Największą przeszkodą w procesie beatyfikacyjnym kapelana "Solidarności" ks. Jerzego Popiełuszki była odmowa złożenia zeznań przez prymasa Polski Józefa Glempa - informuje "Rzeczpospolita".
http://wiadomosci.wp.pl/kat,1342,title,Prymas-Glemp-przeszkoda-w-beatyfikacji-ks-Popieluszki,wid,10896976,wiadomosc.html

Jak widac, po smierci tez mu szkodzil. A gdy obeszlo sie bez jego zeznan, zaczal glosno ubolewac, ze 'ksiedza Jerzego nie uchronil'. No wiec jak mial go chronic? Szykanujac na oczach konfidentow w sutannach? Przeciez dla SB to najlepsza zacheta, aby ukatrupic czlowieka (byc moze ks. Popieluszko zylby do dzis, gdyby acybiskup Dabrowski nie interweniowal u Kiszczaka za jego uwolnieniem...)
Tak czy inaczej, Glemp najlepiej mogl pomoc Popieluszce, gdyby po jego zatrzymaniu osobiscie udal sie do parafii na Zoliboz i sam odprawil msze za ojczyzne. Do wiezienia za to by nie poszedl. Ale komuch paszporty dawal, wielkie sanktuaria pozwalal budowac... No i jest to co jest.
j

W dniu 2013-03-31 13:54, jr pisze:

Największą przeszkodą w procesie beatyfikacyjnym kapelana "Solidarności" ks. Jerzego Popiełuszki była odmowa złożenia zeznań przez prymasa Polski Józefa Glempa - informuje "Rzeczpospolita".
http://wiadomosci.wp.pl/kat,1342,title,Prymas-Glemp-przeszkoda-w-beatyfikacji-ks-Popieluszki,wid,10896976,wiadomosc.html Jak widac, po smierci tez mu szkodzil. A gdy obeszlo sie bez jego zeznan, zaczal glosno ubolewac, ze 'ksiedza Jerzego nie uchronil'. No wiec jak mial go chronic? Szykanujac na oczach konfidentow w sutannach? Przeciez dla SB to najlepsza zacheta, aby ukatrupic czlowieka (byc moze ks. Popieluszko zylby do dzis, gdyby acybiskup Dabrowski nie interweniowal u Kiszczaka za jego uwolnieniem...)
Tak czy inaczej, Glemp najlepiej mogl pomoc Popieluszce, gdyby po jego zatrzymaniu osobiscie udal sie do parafii na Zoliboz i sam odprawil msze za ojczyzne. Do wiezienia za to by nie poszedl. Ale komuch paszporty dawal, wielkie sanktuaria pozwalal budowac... No i jest to co jest.
j

Nie mogłeś Glempowi wtedy tego doradzić? Skąd on mógł wtedy wiedzieć co dla ks Popiełuszki było najlepsze?

--
Kapitalizm jest chorobą (zarazą) z którą należy walczyć..
  Instalując Linuksa na swoim komputerze robisz pierwszy krok w tym kierunku..

Użytkownik "Trybun" <CheIlih@.yachuoo.com> napisał w wiadomości news:kj9ljt$du7$1node2.news.atman.pl...

W dniu 2013-03-31 13:54, jr pisze:

Największą przeszkodą w procesie beatyfikacyjnym kapelana "Solidarności" ks. Jerzego Popiełuszki była odmowa złożenia zeznań przez prymasa Polski Józefa Glempa - informuje "Rzeczpospolita".
http://wiadomosci.wp.pl/kat,1342,title,Prymas-Glemp-przeszkoda-w-beatyfikacji-ks-Popieluszki,wid,10896976,wiadomosc.html

Jak widac, po smierci tez mu szkodzil. A gdy obeszlo sie bez jego zeznan, zaczal glosno ubolewac, ze 'ksiedza Jerzego nie uchronil'. No wiec jak mial go chronic? Szykanujac na oczach konfidentow w sutannach? Przeciez dla SB to najlepsza zacheta, aby ukatrupic czlowieka (byc moze ks. Popieluszko zylby do dzis, gdyby acybiskup Dabrowski nie interweniowal u Kiszczaka za jego uwolnieniem...)
Tak czy inaczej, Glemp najlepiej mogl pomoc Popieluszce, gdyby po jego zatrzymaniu osobiscie udal sie do parafii na Zoliboz i sam odprawil msze za ojczyzne. Do wiezienia za to by nie poszedl. Ale komuch paszporty dawal, wielkie sanktuaria pozwalal budowac... No i jest to co jest.
j

Nie mogłeś Glempowi wtedy tego doradzić? Skąd on mógł wtedy wiedzieć co dla ks Popiełuszki było najlepsze?

To ja mialem wiedziec za niego?
j

W dniu 2013-03-31 23:26, jr pisze:

Użytkownik "Trybun" <CheIlih@.yachuoo.com> napisał w wiadomości news:kj9ljt$du7$1node2.news.atman.pl...

W dniu 2013-03-31 13:54, jr pisze:

Największą przeszkodą w procesie beatyfikacyjnym kapelana "Solidarności" ks. Jerzego Popiełuszki była odmowa złożenia zeznań przez prymasa Polski Józefa Glempa - informuje "Rzeczpospolita".
http://wiadomosci.wp.pl/kat,1342,title,Prymas-Glemp-przeszkoda-w-beatyfikacji-ks-Popieluszki,wid,10896976,wiadomosc.html Jak widac, po smierci tez mu szkodzil. A gdy obeszlo sie bez jego zeznan, zaczal glosno ubolewac, ze 'ksiedza Jerzego nie uchronil'. No wiec jak mial go chronic? Szykanujac na oczach konfidentow w sutannach? Przeciez dla SB to najlepsza zacheta, aby ukatrupic czlowieka (byc moze ks. Popieluszko zylby do dzis, gdyby acybiskup Dabrowski nie interweniowal u Kiszczaka za jego uwolnieniem...)
Tak czy inaczej, Glemp najlepiej mogl pomoc Popieluszce, gdyby po jego zatrzymaniu osobiscie udal sie do parafii na Zoliboz i sam odprawil msze za ojczyzne. Do wiezienia za to by nie poszedl. Ale komuch paszporty dawal, wielkie sanktuaria pozwalal budowac... No i jest to co jest.
j

Nie mogłeś Glempowi wtedy tego doradzić? Skąd on mógł wtedy wiedzieć co dla ks Popiełuszki było najlepsze?

To ja mialem wiedziec za niego?
j

No przecież ty zawsze wszystko wiesz co dla kogo najlepsze. Kto z uporem maniaka wmawia innym (a przede wszystkim sobie) że wegetacja w chlewie gdzie wyżeranie innym z ich misek jest dozwolone - jako wyraz najwyższego szczęścia?

--
Kapitalizm jest chorobą (zarazą) z którą należy walczyć..
  Instalując Linuksa na swoim komputerze robisz pierwszy krok w tym kierunku..

Użytkownik "Trybun" <CheIlih@.yachuoo.com> napisał w wiadomości news:kjbcco$vp$1node2.news.atman.pl...

W dniu 2013-03-31 23:26, jr pisze:

Użytkownik "Trybun" <CheIlih@.yachuoo.com> napisał w wiadomości news:kj9ljt$du7$1node2.news.atman.pl...

W dniu 2013-03-31 13:54, jr pisze:

Największą przeszkodą w procesie beatyfikacyjnym kapelana "Solidarności" ks. Jerzego Popiełuszki była odmowa złożenia zeznań przez prymasa Polski Józefa Glempa - informuje "Rzeczpospolita".
http://wiadomosci.wp.pl/kat,1342,title,Prymas-Glemp-przeszkoda-w-beatyfikacji-ks-Popieluszki,wid,10896976,wiadomosc.html

Jak widac, po smierci tez mu szkodzil. A gdy obeszlo sie bez jego zeznan, zaczal glosno ubolewac, ze 'ksiedza Jerzego nie uchronil'. No wiec jak mial go chronic? Szykanujac na oczach konfidentow w sutannach? Przeciez dla SB to najlepsza zacheta, aby ukatrupic czlowieka (byc moze ks. Popieluszko zylby do dzis, gdyby acybiskup Dabrowski nie interweniowal u Kiszczaka za jego uwolnieniem...)
Tak czy inaczej, Glemp najlepiej mogl pomoc Popieluszce, gdyby po jego zatrzymaniu osobiscie udal sie do parafii na Zoliboz i sam odprawil msze za ojczyzne. Do wiezienia za to by nie poszedl. Ale komuch paszporty dawal, wielkie sanktuaria pozwalal budowac... No i jest to co jest.
j

Nie mogłeś Glempowi wtedy tego doradzić? Skąd on mógł wtedy wiedzieć co dla ks Popiełuszki było najlepsze?

To ja mialem wiedziec za niego?
j

No przecież ty zawsze wszystko wiesz co dla kogo najlepsze.

Zlitujcie sie towarzyszu Trybun.. Czy ja jestem biskup jakis, zeby sie martwic o swoich podwladnych?
j