Data: 2011-11-11 14:20:35 | |
Autor: | |
Prostytucja intelektualna | |
Od znajomych dowiedziałem się o jajarskim wpisie w Nuras-Info.
Zajrzałem i co widzę miłośnika jedynie słusznej konfiguracji, piejącego nad konfiguracją bez skrzydła i twinsetu. "Dodatkowo, wraz z eliminacją butli na plecach, przestaje istnieć problem z wysoko położonym środkiem ciężkości – znika tak nielubiane przeważanie nurka na plecy i obracanie twarzą ku powierzchni" Pozycja środka masy (ciężkości) w typowej komercyjnie konfiguracji twinsetu, wynika z połączenia butli z balastem. Zastosowanie klasycznej wersji, z pasem balastowym na brzuchu, daje dużą stabilność pozycji. Takie drobiazgi instruktor z rocznym stażem powinien wiedzieć. Był inny jajarski tekst o braku respiracji wody u nieprzytomnego nurka. To kolejne wielkie odkrycie. "Pierwszy „zemdlał” Damian. W normalnym przypadku, zwyczajnego nurkowania, sprawa jest stosunkowo prosta. Podpływamy do nieprzytomnego, podajemy własny automat i jedną ze znanych technik wyciągamy poszkodowanego na powierzchnię. Ale tu sytuacja jest inna – nad głową wirtualny strop a do powierzchni daleka droga. Droga usłana głazami, meandrującą poręczówką, zaciskami, czasem brakiem światła…" „Wniosek – ciężko jak cholera, ale się da, tylko trzeba to ćwiczyć i jeszcze raz ćwiczyć.” Wojtek C. *Nekton: 2 – nieformalna grupa nurków o podobnej filozofii, wyszkoleniu, wywodząca się ze szkoły nurkowania Pawła Poręby i Bazy Nurkowej „Hel” Andrzeja Sali w Jastarni" Wcale się nie dziwię że członkowie nie formalnej grupy, podłączyli się do pompy mądrości. Tyle że dobrodziejstwa mądrości należy łyżeczką dawkować, inaczej wychodzi się na czuba albo chorągiewkę. Nie tak dawno konfiguracja z Hogarthian była najdoskonalsza w każdej sytuacji. Piewcą był sam Paweł Poręba i wierny sługus Jacek Biernacki. pozdrawiam rc -- |
|