Data: 2016-03-26 01:26:04 | |
Autor: stevep | |
ProsiÄtnik. | |
# Mawiała metaforycznie, zaznaczam. Żeby ktoś nie powiedział, iż wzywam do mordu. Bo proszę Państwa, po Polsce przetacza się płaczący walec. Miażdży wszystko - i płacze, że miażdżeni go obrażają. Np. oskarża profesora z Białegostoku o propagowanie ludobójstwa (uczony na wiecu KOD-u zacytował Mickiewicza: "Łeb urwać hydrze"). Lub łzawo apeluje do opozycji, żeby się uspokoiła, nie judziła... Dla porządku przypomnę: komuniści i złodzieje, gorszy sort, współpracownicy gestapo. Wiceminister Zieliński, który mówił o "zwyrodnialcach z KOD-u". Niepokorny dziennikarz Gmyz, który pisał o członkini KOD-u, że jest "zesrana". I niepokorna "Gazeta Warszawska", która na pierwszej stronie opublikowała moje zdjęcie z wywalonym czerwonym jęzorem (płynnie przechodzącym w czerwone wymiociny, przechodzące znowu w logo "Wyborczej": szacun dla grafika). Prawica spaliła kukłę Żyda, a teraz w Białymstoku - Angeli Merkel. Trolle zrobiły sobie nawet graficzną ikonkę, którą odpowiadają na nieprawicowe komentarze: kosz na śmieci wypełniony gnijącymi resztkami. Na koszu napisane jest "UTYLIZACJA LEWAKA".
Tak działa walec. A równocześnie płacze, że słowo "koryto" jest ordynarne. Czasem. Bo gdy PiS mówić "koryto, koryto, świnie odrąbane od koryta", wtedy dobrze. Gdy PiS zagarnąć sobie całe koryto, wtedy bardzo dobrze. Ale gdy pani z KOD-u raz powiedzieć "koryto", wtedy koryto być be. Mistrzostwo świata osiągnęły "Wiadomości", które w jednym filmiku połączyły "ordynarne koryto opozycji" z "zamachem" na prezydenta Dudę, z "przestępczymi powiązaniami" KOD-u, z alimentami Mateusza Kijowskiego i ze stosunkiem Jacka Żakowskiego do tych alimentów. Aczkolwiek ja bym jeszcze dodał np. reportaż o sąsiadce Żakowskiego, co rzuciła papierek na skwerek. I z obrazem coś bym zrobił, bo wciąż się trzęsie. Może kamerzysta się boi, że jego też wyrzucą. A może już go zastąpił nowy, co dotąd w ręku miał tylko smartfona (w piwnicy u mamy kręcił wideobloga Patriotyczny Patryk, Śmierć Wrogom Narodu). Media, proszę Państwa. I tuba, i koryto. A nawet tzw. prosiętnik (ta część chlewika, w której prosiaczki dorastają do dorosłego świństwa). Młoda osoba, niejaka Sylwia Krasnodębska, pojawiła się wśród typów na szefa Trójki. Zareagowałem na tego newsa jak wszyscy: wpisałem "Sylwia Krasnodębska" w wyszukiwarkę. Oto cytaty z Sylwii, które mi wyskoczyły: "I ty możesz uczestniczyć w rekolekcjach z o. Johnem Bashoborą.. Wszystko za sprawą filmu, który niebawem będzie dołączony do Gazety Polskiej". "Ocalić już nie świat, lecz cały wszechświat. Ocenić kolor farby na włosach Schwarzeneggera. Bać się Scarlett Johansson i usłyszeć przeraźliwy dźwięk tornado". Czy usłyszymy w Trójce przeraźliwy dźwięk tornado? Są już pierwsze pomruki. W studiu tej rozgłośni Zbigniew Ziobro powiedział, że sędziowie Trybunału muszą się liczyć z konsekwencjami prawnymi.. I że prezes Rzepliński to żaden prezes. "Opowiada teorie spiskowe. Sugeruje, że ktoś być może chce go zamordować (...) Przecież to jest kompromitacja tego człowieka" - mówił Ziobro. Znowu: prezes Trybunału boi się napaści - kompromitacja. Niepokorni wyją o "zamachu na Dudę" - OK. Ale moim zdaniem nie to jest tutaj najciekawsze. Ja bym spytał: od kiedy prokurator ma prawo osądzać sąd? I go zastraszać? Pytań jest więcej. Ziobro twierdzi, że wybitni prawnicy poparli rząd w sporze z Trybunałem. TVN 24 sprawdził tych prawników. Okazało się, że jeden z nich zajmuje się prawem gospodarczym, nie konstytucyjnym. Drugi - kosmosem (naprawdę!). Trzeci został... skazany za plagiat. Czwarty oświadczył, że rząd w ogóle nie pytał go o zdanie. A piąta ekspertka - profesor Genowefa Grabowska - powiedziała, że nie napisała żadnej opinii dla rządu, nawet roboczej. TVN 24 spytał wiceministra sprawiedliwości Marcina Warchoła, czy ma opinię prof. Grabowskiej na piśmie. Warchoł powiedział przed kamerami, że ma... Kłamstwa, obelgi, gwałt na prawie i sumieniu. Walec miażdżąco-łżąco-płaczący wjeżdża nawet w nasze życie prywatne. Fanatycy chcą zamykać kobiety w więzieniu za aborcję - wbrew rozsądkowi, nauce, może i Biblii (proszę przeczytać np. rozdział 21 Księgi Wyjścia). I nie wiadomo, czy będziemy mogli protestować. Bo PiS - który udaje lwa, ale jest szakalem - chce użyć świeżych brukselskich grobów, by specustawami zakazać zgromadzeń. A przy tym wzywa nas do pokoju i spokoju.... Jest Wielki Piątek. Ten dzień uczy z pokorą znosić zniewagi. I pojednać się z przeciwnikiem, który prosi o pojednanie. Jednak każe też upomnieć się o prawdę, o krzywdzonych bliźnich. Trzeba podać rękę PiS-owi, jeśli naprawdę ją do nas wyciąga. Ale trzeba go za nią złapać, gdy niszczy państwo, krzywdzi ludzi i gwałci konstytucję. Odpowiedzmy sobie na pytanie: czy prawica ma jakiekolwiek prawo robić to, co robi? Czy wygrane wybory są tu jakimś argumentem moralnym lub prawnym? Czy wybory są ważniejsze niż konstytucja? Wybory mamy raz na cztery lata. Konstytucję mamy jedną # Ze strony: http://skroc.pl/06219 -- stevep |
|