Pan Piotr Dusza z centrum Divemania to zapewne bardzo zabiegany
człowiek.

Tak sobie jednak pomyślałem, że zanim pójdę nurkować na Trimiksie i
zacznę zmieniać wartości wynikowych przystanków dekompresyjnych według
zaleceń Pawła Poręby, to warto być dociekliwym i znać odpowiedzi na
poniższe pytania:

1. Jakie jest doświadczenie Paweł Poręba w dziedzinie badań nad
dekompresją?
2. Jaki ewentualnie tytuł naukowy posiada Paweł Poręba i z czego?
3. Czy w ogóle i jakie badania dotyczące NOF przeprowadzono przed
publikacją książki "Nurkowanie Techniczne"?
4. Z jakim ośrodkiem hiperbarii współpracował PP przy opracowaniu tej
metody?
5. Jak wyglądała grupa badawcza niezbędna do opracowania metody NOF?
6. Kiedy się zaczęły i ile trwały badania nad NOF?
7. Czy metoda NOF ma pozytywną opinię środowiska medyków/hiperbarykow,
jeśli tak to kogo?
8. Czy metoda NOF jest opatentowana?
9. Czy metoda NOF ma jakikolwiek medyczny atest, jakiegokolwiek
ośrodka medycznego?
10. Jaki tryb naukowy musi przejść publikacja autorskich zaleceń
dekompresyjnych?
11. Czy metoda NOF była testowana również dla wysokogórskich nurkowań
TMX, powiedzmy 2500 n.p.m?
12. Ile nurkowań TMX na wysokości 6500 n.p.m wykonał Paweł Poręba?
13. Jakie jest oficjalne stanowisko Komisji Działalności Podwodnej w
sprawie trybu publikacji oraz samych zaleceń dekompresyjnych zawartych
w książce "Nurkowanie Techniczne" Pawła Poręby?
14. Czy metoda NOF ma ewentualnie pozytywną opinię tej Komisji?
15. Czy metoda NOF ma pozytywną opinię którejkolwiek organizacji
zajmującej się nurkowaniem technicznym?
16. Dlaczego Paweł Poręba unika publicznej odpowiedzi na powyższe
pytania?

Według jakiej liturgii odbyło się spotkanie?

A tak poważnie, to żal dupę ściska, że kolejne centrum nurkowe
organizując w ramach promocji książki spotkanie z Pawłem Porębą,
unika, po strusiowemu chowając głowę w piasek, odpowiedzi na dosyć
zasadnicze pytania.
Nie mówiąc już o tym, że sam autor nabrał wody w usta.

Sytuacja wygląda tak, że jeden pajac wywróżył sobie wyniki z fusów,
inni pajace nie sprawdzili, ale wydrukowali, a teraz cały naród chodzi
i powtarza, że to słuszne i zbawienne.

Duch Lveszka

On 16 Lut, 12:42, Duch Leszka <duchleszk...@gmail.com> wrote:

Pan Piotr Dusza z centrum Divemania to zapewne bardzo zabiegany
człowiek.

Tak sobie jednak pomyślałem, że zanim pójdę nurkować na Trimiksie i
zacznę zmieniać wartości wynikowych przystanków dekompresyjnych według
zaleceń Pawła Poręby, to warto być dociekliwym i znać odpowiedzi na
poniższe pytania:

1. Jakie jest doświadczenie Paweł Poręba w dziedzinie badań nad
dekompresją?
2. Jaki ewentualnie tytuł naukowy posiada Paweł Poręba i z czego?
3. Czy w ogóle i jakie badania dotyczące NOF przeprowadzono przed
publikacją książki "Nurkowanie Techniczne"?
4. Z jakim ośrodkiem hiperbarii współpracował PP przy opracowaniu tej
metody?
5. Jak wyglądała grupa badawcza niezbędna do opracowania metody NOF?
6. Kiedy się zaczęły i ile trwały badania nad NOF?
7. Czy metoda NOF ma pozytywną opinię środowiska medyków/hiperbarykow,
jeśli tak to kogo?
8. Czy metoda NOF jest opatentowana?
9. Czy metoda NOF ma jakikolwiek medyczny atest, jakiegokolwiek
ośrodka medycznego?
10. Jaki tryb naukowy musi przejść publikacja autorskich zaleceń
dekompresyjnych?
11. Czy metoda NOF była testowana również dla wysokogórskich nurkowań
TMX, powiedzmy 2500 n.p.m?
12. Ile nurkowań TMX na wysokości 6500 n.p.m wykonał Paweł Poręba?
13. Jakie jest oficjalne stanowisko Komisji Działalności Podwodnej w
sprawie trybu publikacji oraz samych zaleceń dekompresyjnych zawartych
w książce "Nurkowanie Techniczne" Pawła Poręby?
14. Czy metoda NOF ma ewentualnie pozytywną opinię tej Komisji?
15. Czy metoda NOF ma pozytywną opinię którejkolwiek organizacji
zajmującej się nurkowaniem technicznym?
16. Dlaczego Paweł Poręba unika publicznej odpowiedzi na powyższe
pytania?

Według jakiej liturgii odbyło się spotkanie?

A tak poważnie, to żal dupę ściska, że kolejne centrum nurkowe
organizując w ramach promocji książki spotkanie z Pawłem Porębą,
unika, po strusiowemu chowając głowę w piasek, odpowiedzi na dosyć
zasadnicze pytania.
Nie mówiąc już o tym, że sam autor nabrał wody w usta.

Sytuacja wygląda tak, że jeden pajac wywróżył sobie wyniki z fusów,
inni pajace nie sprawdzili, ale wydrukowali, a teraz cały naród chodzi
i powtarza, że to słuszne i zbawienne.

Duch Lveszka

może zadzwoń do niego i się zapytaj, może maila napisz albo - uważaj
będę pisał drukowanymi abyś załapał - SPOTKAJ SIĘ Z NIM I ZADAJ MU
PYTANIE
nie jestem związany z Porębą ale Ty masz jakąś obsesje, chłop jeździ
po całej Polsce - po prostu idź na spotkanie i z nim pogadaj
poz. Krzyś

:)

Tak to skomentuje, trafiłes w sedno.
Ja bym do tego dodał:

SPOTKAJMY SIĘ NA NURKOWANIU ... I DOBRZE SIĘ BAWMY.

Pozdrawiam

Rafał


"może zadzwoń do niego i się zapytaj, może maila napisz albo - uważaj
będę pisał drukowanymi abyś załapał - SPOTKAJ SIĘ Z NIM I ZADAJ MU
PYTANIE
nie jestem związany z Porębą ale Ty masz jakąś obsesje, chłop jeździ
po całej Polsce - po prostu idź na spotkanie i z nim pogadaj
poz. Krzyś"

R.R. <rafal-rutkowski@wp.pl> napisał(a):

:)

Tak to skomentuje, trafiłes w sedno.
Ja bym do tego dodał:

SPOTKAJMY SIĘ NA NURKOWANIU ... I DOBRZE SIĘ BAWMY.

Pozdrawiam

Rafał


"może zadzwoń do niego i się zapytaj, może maila napisz albo - uważaj
będę pisał drukowanymi abyś załapał - SPOTKAJ SIĘ Z NIM I ZADAJ MU
PYTANIE
nie jestem związany z Porębą ale Ty masz jakąś obsesje, chłop jeździ
po całej Polsce - po prostu idź na spotkanie i z nim pogadaj
poz. Krzyś"

Jestem pozytywnie zaskoczony jakością odpowiedzi dwu osób.
Można rozmawiać bez chamówy, kulturalnie.
Naprawdę szacunek wam się należy.

Co do publikacji Pawła Poręby, to pozostaje problem choćby recenzji ze strony osób zawodowo zajmujących się leczeniem wypadków nurkowych. Zwłaszcza że mają odmienne poglądy na pewne procedury. Michał Brajta kierownik ekipy nurkowej wyprawy w Himalaje, miał zalecenia dekompresji tlenowej do powierzchni co 3 m. Nie było ekstrawagancji z wylotem z 11 m. Dekompresję ustalili dr.Sićko i dr.Kot. Wyniki wyprawy były prezentowane na Konferencji Naukowej PTHiTN Sopot 2008 r. "Równanie opisujące odsycanie inertu ma następującą postać:

Pi(t)=Pc+(Pio-Pc)exp(-t/Tp)

Pi(t)-ciśnienie inertu w tkance odsycanej kontrolującej
Pio-ciśnienie inertu w tkance odsycanej w chwili początku pomiaru czasu.
Pc-ciśnienie inertu w czynniku oddechowym na danej głębokości
exp-2 do potęgi, to co w nawiasie
t-czas mierzony od momentu wejścia na przystanek
Tp-czas połowicznego odsycania przedziału kontrolującego.

Ale równanie dla odsycania tlenem ma inną postać, nie występuje w nim cisnienie inertu, bo jego nie ma.

Pi(t)=Pioexp(-t/Tp)

Już widzimy różnice w odsycaniu na czystym tlenie w porównaniu do innych czynników oddechowych. Na czynniku oddechowym zawierającym inert, nigdy nie osiągniemy zerowego nasycenia, osiągniemy ciśnienie takie jak inertu w czynniku oddechowym, oddychając czystym tlenem możemy osiągnąć pełne odsycenie."

Co z tego wynika, wie niestety zbyt mało osób.
http://www.shark.net.pl/forum/download/file.php?id=159
Zalecenie pomnóż przez 2 jest proste dla wielu, niestety to pozorne poczucie bezpieczeństwa.

Jest pozytywny efekt moich działań, w książce Pawła Poręby jest łata, że profil dekompresji awaryjnej trzeba rozwinąć na mniejsze głębokości, CO MÓWIŁEM LATEM. Nie było tego w NOF str 17. Autor nie przyznał się do błędu, co było do przewidzenia. Starym zwyczajem oskarżył o brak zrozumienia tego co mówiłem latem i do której wersji sam się skłonił w książce, tabelki nie przerobił dopisał w uwagach.

Ogólnie książka i NOF pokazały słabe zrozumienie wśród instruktorów nurkowania problematyki dekompresji, z tego powodu publikacja jest cenna. Też pokazało strusiowe postawy instruktorów nurkowania. Nie chodzi o potępianie całości publikacji jedynie o fragmenty, które wymagają recenzji, a jej nie posiadają.
Też nie ma w autorze odrobiny żetelności, jeśli to jest pozycja naukowa.
Jeśli to jest "Diving Science Fiction" to jest OK.

pozdrawiam rc

--

<demolant@NOSPAM.gazeta.pl> napisał(a): (...) dr.Sićko i dr.Kot

nasz Ty mądry wynalazco. Skrót tytułu naukowego "doktor" zapisujemy bez kropki.
Chyba, że ostatnio zgłosiłeś P-..., że jednak z kropką miszczuniu Ty nasz wynalazco dr. Ryszardzie!

--

Krzysztof B <movano@NOSPAM.gazeta.pl> napisał(a):

<demolant@NOSPAM.gazeta.pl> napisał(a): (...) dr.Sićko i dr.Kot

nasz Ty mądry wynalazco. Skrót tytułu naukowego "doktor" zapisujemy bez kropki.

Masz rację, ale nie musisz zachowywać się jak chamidełko i okraszać komentarzani.

Chyba, że ostatnio zgłosiłeś P-..., że jednak z kropką miszczuniu Ty nasz wynalazco dr. Ryszardzie!

Tytułu Mistrza nie posiadam, doktoratu nie broniłem i nie kupiłem.

Krzysiu, tradycją niektórych uczelini i wydziałów, jest zwracanie się do: studenta, magistra, doktora, doktora habilitowanego, docentata doktora habilitowanego proszę pana. Wyjątkiem jest profesor, wtedy jest stosowany tytuł panie profesorze. Im uczelnia ma niższy poziom, tym tytułomania ma bardziej rygorystyczny obraz.

A tak pozatym to z którymi z osób które wymieniłem w naszych rozmowach, jesteś na ty ? dzwonisz do domu i rozmawiasz.
Poproś J.Kota o dekompresję jaką zalecił w Himalajach, zobaczysz przystanki co 3m do powierzchni, w dekompresji tlenowej. Paweł Poręba zaleca wypierdzielanie z 12m na powierzchnię (iloraz ciśnień 4). Zapytaj czy to właściwa metoda wświetle artykułu:
"Ciekawy materiał jest w Polskim Przeglądzie Medycyny Lotniczej nr 2 tom 15, kwiecień-czerwiec 2009. Nurkowanie na Wysokości 4919 m npm.-
Wyprawa Tilicho 2007
Jacek Kot, Zdzisław Śićko, Marcin Żyszkowski, Michał Brajta.
Nie mam pozwolenia na publikację i nie jest dostępne w wydawnictwie w formacie *.pdf."

pozdrawiam rc --

  <demolant@NOSPAM.gazeta.pl> napisał(a):

Masz rację, pozdrawiam rc

jestem, jestem ... no jestem w szoku. Potrafiłeś właśnie chyba pierwszy raz na tej grupie przyznać rację interlokutorowi. Z całym szacunkiem - szacunek Rysiu :)

--

Krzysztof B <movano@NOSPAM.gazeta.pl> napisał(a):

  <demolant@NOSPAM.gazeta.pl> napisał(a): > Masz rację, > pozdrawiam rc jestem, jestem ... no jestem w szoku. Potrafiłeś właśnie chyba pierwszy raz na tej grupie przyznać rację interlokutorowi. Z całym szacunkiem - szacunek Rysiu :)

Mylisz się,, przyznawałem rację w sprawach faktograficznych Jackowi Biernackiemu "Jacekplacek" i Wojciechowi Czechowskiemu "Trzesiek" w sprężarkowym temacie.

pozdrawiam rc



--

SPOTKAJMY SIĘ NA NURKOWANIU ... I DOBRZE SIĘ BAWMY.

Spotkajmy się na nurkowaniu TMX, ustalmy dowolne wartości przystanków
dekompresyjnych, i dobrze się bawmy!
FUN nurkowania naczelną ideą!

"może zadzwoń do niego i się zapytaj, może maila napisz albo - uważaj
będę pisał drukowanymi abyś załapał - SPOTKAJ SIĘ Z NIM I ZADAJ MU
PYTANIE
nie jestem związany z Porębą ale Ty masz jakąś obsesje, chłop jeździ
po całej Polsce - po prostu idź na spotkanie i z nim pogadaj
poz. Krzyś"

O radę to ja raczej w tym wątku nie prosiłem. Dobrze wiem, co mam
robić.

Razem z wydaniem książki Pawła Poręby, któremu się ubzdurało w głowie,
że jest ekspertem w dziedzinie dekompresji, próbuje się propagować
ideę nieprzemyślanych zmian w wartościach przystanków dekompresyjnych.
Paru instruktorów firmuje to własnymi nazwiskami, a centra nurkowe
swoją reputacją.
FUN'em to to się nie skończy - wręcz przeciwnie.
Biję w ten sposób na alarm. A odpowiedzi na pytania, które zadałem w
tym wątku, doskonale znam. Paweł Poręba ma zupełnie gołą dupę jeśli
chodzi o zagadnienia dekompresji, a jego autokreacja na światowej
sławy sławy eksperta w ten dziedzinie nosi znamiona psychopatii. To
nie ja pisałem w tytule wątku:
"Dekompresja w górach, fakty i mity",
http://groups.google.com/group/pl.rec.nurkowanie/browse_thread/thread/c3ff40c6daa3f1db/da14c8de856cedd2?hl=pl&q=group:pl.rec.nurkowanie+insubject:fakty+insubject:i+insubject:mity+author:torilis%40wp.pl#da14c8de856cedd2
"Dekompresja w nurkowaniach TMX, fakty i mity"
http://groups.google.com/group/pl.rec.nurkowanie/browse_thread/thread/8d4c5a99d16f2901?hl=pl

Paweł Poręba, to po prostu psychopata, któremu ktoś wydrukował
książkę, nie sprawdzając jej zawartości przed publikacją. Czubek
pisał, czubki drukowały, czubki na tym nurkują i uczą innych, że tak
jest dobrze. Sekta.

Duch Leszka

Tak , dokładnie tak.
Jak tego nie rozmiesz to znaczy że pomyliłes fora.

NIc tu do rzeczy nie mają sprawy dekompresji .
Jesteśmy dorosli .

Pozdro

Rafał



"Duch Leszka" <duchleszka53@gmail.com> wrote in message news:d0d27f99-cf63-4c52-bffe-e8db363744a7e8g2000vbz.googlegroups.com...

SPOTKAJMY SIĘ NA NURKOWANIU ... I DOBRZE SIĘ BAWMY.

Spotkajmy się na nurkowaniu TMX, ustalmy dowolne wartości przystanków
dekompresyjnych, i dobrze się bawmy!
FUN nurkowania naczelną ideą!

"może zadzwoń do niego i się zapytaj, może maila napisz albo - uważaj
będę pisał drukowanymi abyś załapał - SPOTKAJ SIĘ Z NIM I ZADAJ MU
PYTANIE
nie jestem związany z Porębą ale Ty masz jakąś obsesje, chłop jeździ
po całej Polsce - po prostu idź na spotkanie i z nim pogadaj
poz. Krzyś"

O radę to ja raczej w tym wątku nie prosiłem. Dobrze wiem, co mam
robić.

Razem z wydaniem książki Pawła Poręby, któremu się ubzdurało w głowie,
że jest ekspertem w dziedzinie dekompresji, próbuje się propagować
ideę nieprzemyślanych zmian w wartościach przystanków dekompresyjnych.
Paru instruktorów firmuje to własnymi nazwiskami, a centra nurkowe
swoją reputacją.
FUN'em to to się nie skończy - wręcz przeciwnie.
Biję w ten sposób na alarm. A odpowiedzi na pytania, które zadałem w
tym wątku, doskonale znam. Paweł Poręba ma zupełnie gołą dupę jeśli
chodzi o zagadnienia dekompresji, a jego autokreacja na światowej
sławy sławy eksperta w ten dziedzinie nosi znamiona psychopatii. To
nie ja pisałem w tytule wątku:
"Dekompresja w górach, fakty i mity",
http://groups.google.com/group/pl.rec.nurkowanie/browse_thread/thread/c3ff40c6daa3f1db/da14c8de856cedd2?hl=pl&q=group:pl.rec.nurkowanie+insubject:fakty+insubject:i+insubject:mity+author:torilis%40wp.pl#da14c8de856cedd2
"Dekompresja w nurkowaniach TMX, fakty i mity"
http://groups.google.com/group/pl.rec.nurkowanie/browse_thread/thread/8d4c5a99d16f2901?hl=pl

Paweł Poręba, to po prostu psychopata, któremu ktoś wydrukował
książkę, nie sprawdzając jej zawartości przed publikacją. Czubek
pisał, czubki drukowały, czubki na tym nurkują i uczą innych, że tak
jest dobrze. Sekta.

Duch Leszka

NIc tu do rzeczy nie maj sprawy dekompresji .
Jeste my dorosli .

Jesteśmy dorośli i w związku z tym dekompresji możemy nie stosować.
Albo stosować taką, jaką każe guru sekty.

To nasz wybór! To nasze życie!

Spotkajmy się na nurkowaniu i bawmy się dobrze!


Życzę szybkiego powrotu do zdrowia,
Duch Leszka

Cześć

Wyjaśnij otwartym tekstem o co Ci chodzi. Bo niestety nadajemy na innych częstotliowaściach .
Wskaż fragment mojej wypowiedzi lub wątek ( także innych ) który nakłania do nie stosowania dekompresji?
Bardzo prosze nie inputować......no chyba że trolujesz.......

"Życzę szybkiego powrotu do zdrowia"

A kto się rozchorował  ? Chętnie sie przyłacze do życzeń ....

Pozdro

R.
"Duch Leszka" <duchleszka53@gmail.com> wrote in message news:00f38f7b-cf0e-4b73-9d21-262a003424c3r13g2000yqk.googlegroups.com...

NIc tu do rzeczy nie maj sprawy dekompresji .
Jeste my dorosli .

Jesteśmy dorośli i w związku z tym dekompresji możemy nie stosować.
Albo stosować taką, jaką każe guru sekty.

To nasz wybór! To nasze życie!

Spotkajmy się na nurkowaniu i bawmy się dobrze!


Życzę szybkiego powrotu do zdrowia,
Duch Leszka

Wyja nij otwartym tekstem o co Ci chodzi. Bo niestety nadajemy na innych
cz stotliowa ciach .
Wska fragment mojej wypowiedzi lub w tek ( tak e innych ) kt ry nak ania do
nie stosowania dekompresji?
Bardzo prosze nie inputowa ......no chyba e trolujesz.......

> NIc tu do rzeczy nie maj sprawy dekompresji .
> Jeste my dorosli .

Przeczytaj jeszcze raz post tytułowy, bo się pogubiłeś - i będziesz
wiedział o co chodzi.
Nadajemy na innych częstotliwościach, bo nie zrozumiałeś o czym jest
wątek.
Co ma do tego dobra wspólna zabawa? Co ma do tego, że jesteśmy
dorośli?

Ale wątek jest o dekompresji?

Duch Leszka

A wskażesz jakis fragment w którym ktoś namawiam ( na wykładach, na sekcie itp) do nie stosowania zasad dekompresji ?
Czy będzie po trolowemu odbijał piłeczkę i pytaniem odpowiadał na pytanie?


Po odpowiedzi chętnie naprowadzę Cie na właściwą "częstotliowość "

Pozdro

R.




"Duch Leszka" <duchleszka53@gmail.com> wrote in message news:a97e83ef-e692-4a18-aa7d-5016c8e447e6j11g2000yqh.googlegroups.com...

Wyja nij otwartym tekstem o co Ci chodzi. Bo niestety nadajemy na innych
cz stotliowa ciach .
Wska fragment mojej wypowiedzi lub w tek ( tak e innych ) kt ry nak ania do
nie stosowania dekompresji?
Bardzo prosze nie inputowa ......no chyba e trolujesz.......

> NIc tu do rzeczy nie maj sprawy dekompresji .
> Jeste my dorosli .

Przeczytaj jeszcze raz post tytułowy, bo się pogubiłeś - i będziesz
wiedział o co chodzi.
Nadajemy na innych częstotliwościach, bo nie zrozumiałeś o czym jest
wątek.
Co ma do tego dobra wspólna zabawa? Co ma do tego, że jesteśmy
dorośli?

Ale wątek jest o dekompresji?

Duch Leszka

On 19 Lut, 11:31, "R.R." <rafal-rutkow...@wp.pl> wrote:

A wska esz jakis fragment w kt rym kto namawiam ( na wyk adach, na sekcie
itp) do nie stosowania zasad dekompresji ?

A napisałem gdzieś, że namawiasz?

Czy b dzie po trolowemu odbija pi eczk i pytaniem odpowiada na pytanie?

Nie rozumiesz o czego dotyczy wątek. Byłeś może na ostatnim spotkaniu
z Pawłem Porębą w Divemanii?
Masz coś do powiedzenia na ten temat?

Nie rozumiesz tego co czytasz, człowieku. Stwierdziłem gdzieś, że
namawiasz do niestosowania dekompresji? Gdzie?
Spróbuj czytać ze zrozumieniem.
Spróbuj nie dawać rad swojemu interlokutorowi, a zastanowić się nad
sensem własnych wypowiedzi, bo się nie zastanawiasz.
Czego niby mają dotyczyć twoje słowa w tym wątku:

NIc tu do rzeczy nie maj sprawy dekompresji .
Jeste my dorosli .

Naprawdę jesteś dorosły?
Nasza dyskusja w tym wątku kompletnie nie ma sensu. Nie wniosłeś do
dyskusji nic, zgodnego z poruszanym tematem.
Kolejne twoje wypowiedzi pogłębiły jedynie twoje niezrozumienie sedna
poruszanego tematu.
Tobie nie chodzi o dyskusję, tylko o utarczkę. Niesłusznie uważasz się
za mądrzejszego.

Duch Leszka

A jednak troll

"Duch Leszka" <duchleszka53@gmail.com> wrote in message
news:00f38f7b-cf0e-4b73-9d21-262a003424c3r13g2000yqk.googlegroups.com...

"Jesteśmy dorośli i w związku z tym dekompresji możemy nie stosować.
Albo stosować taką, jaką każe guru sekty."

Wyraznie inputujesz że ktoś namawia . W domyśle "guru sekty"

"Chłopie" szkoda czasu na puste dyskusje,. Nie odpowiedziałeś na pytanie więc dalsza rozmowa nie ma sensu.

Szczerze polecam :

http://pl.wiktionary.org/wiki/imputowa%C4%87

http://pl.wikipedia.org/wiki/Trollowanie

EOT

Rafał


"Duch Leszka" <duchleszka53@gmail.com> wrote in message news:3d0d042f-de7a-4f24-88fc-f294b851f2baf15g2000yqf.googlegroups.com...
On 19 Lut, 11:31, "R.R." <rafal-rutkow...@wp.pl> wrote:

A wska esz jakis fragment w kt rym kto namawiam ( na wyk adach, na sekcie
itp) do nie stosowania zasad dekompresji ?

A napisałem gdzieś, że namawiasz?

Czy b dzie po trolowemu odbija pi eczk i pytaniem odpowiada na pytanie?

Nie rozumiesz o czego dotyczy wątek. Byłeś może na ostatnim spotkaniu
z Pawłem Porębą w Divemanii?
Masz coś do powiedzenia na ten temat?

Nie rozumiesz tego co czytasz, człowieku. Stwierdziłem gdzieś, że
namawiasz do niestosowania dekompresji? Gdzie?
Spróbuj czytać ze zrozumieniem.
Spróbuj nie dawać rad swojemu interlokutorowi, a zastanowić się nad
sensem własnych wypowiedzi, bo się nie zastanawiasz.
Czego niby mają dotyczyć twoje słowa w tym wątku:

NIc tu do rzeczy nie maj sprawy dekompresji .
Jeste my dorosli .

Naprawdę jesteś dorosły?
Nasza dyskusja w tym wątku kompletnie nie ma sensu. Nie wniosłeś do
dyskusji nic, zgodnego z poruszanym tematem.
Kolejne twoje wypowiedzi pogłębiły jedynie twoje niezrozumienie sedna
poruszanego tematu.
Tobie nie chodzi o dyskusję, tylko o utarczkę. Niesłusznie uważasz się
za mądrzejszego.

Duch Leszka

A jednak troll

A jednak nie rozumiesz.

"Jeste my doro li i w zwi zku z tym dekompresji mo emy nie stosowa .
Albo stosowa tak , jak ka e guru sekty."

Wyraznie inputujesz e kto namawia . W domy le "guru sekty"

Kto? Bo o tobie nie wspomniałem. Uważasz się za "guru sektu", skoro to
co w domyśle wziąłeś do siebie?

"Ch opie" szkoda czasu na puste dyskusje,. Nie odpowiedzia e na pytanie
wi c dalsza rozmowa nie ma sensu.

W poprzednim swoim wpisie napisałem ci, że dyskusja między nami dwoma
jest bezsensowna.
Nie mam obowiązku odpowiadać na twoje pytania, tak jak ty nie
odpowiadasz na moje.
Jeszcze raz przeczytaj post tytułowy, może zrozumiesz o co chodzi.

Szczerze polecam :

Percepcja:
http://pl.wikipedia.org/wiki/Percepcja

Duch Leszka

R.R. <rafal-rutkowski@wp.pl> napisał(a):

Po odpowiedzi chętnie naprowadzę Cie na właściwą "częstotliowość "

Temat jest o odpowiedzialności za zalecenia dekompresyjne, których nikt nie przebadał. O braku chęci do zdobyćia choćby recenzji koncepcji prezentowanych w publikacji. Ze strony środowiska hiperbaryków.
Też o postawach instruktorów nurkowania, " ja nie zatakuję, bo mnie zatakują ".
Z tego względu NOF.pdf i książka pokazały mielizny moralne i merytoryczne, kasty "instruktorów polskich".

pozdrawiam rc

--