Witam,

W nowej instalacji mam gniazdo odpływowe pralki (nie wiem jak to się fachowo nazywa) w postaci takiego wystającego na jakieś 5 cm kółka o średnicy hmm... mniej więcej 7-8 cm.

Nakładka na to coś jest zdejmowana. Zrobiłem więc w tej nakładce dziurę i wsadziłem ten wąż odpływowy przez nią. I śmierdzi trochę jak się podejdzie blisko pralki. Jest to spowodowane tym, że to nie jest idealnie szczelne.

Jak to powinno być fachowo zamontowane? Nakładka powinna być zdjęta, a na rurę odpływową powinna być założona jakaś uszczelka? Tak żeby za bardzo tam powietrze się nie dostawało, tak mi się wydaje... Możecie wesprzeć jakimś linkiem co kupić? Czy takie coś pomoże?

http://czesciagd.pl/uszczelka-weza-odplywowego-p-200438.html

Pozdrawiam,
R. P.

"R. P." <robert.piegus@wp.pl> wrote in message news:4cfd634a$0$21011$65785112news.neostrada.pl...

Prawdopodobnie jest to miejsce do założenia syfonu pralkowego zewnętrznego (skoro smród z kanalizacji). W zasadzie można też założyć syfon podtynkowy.
http://www.alcaplast.cz/?page=pl,p25

W dniu 2010-12-06 23:38, Panslavista pisze:

"R. P."<robert.piegus@wp.pl>  wrote in message
news:4cfd634a$0$21011$65785112news.neostrada.pl...

Prawdopodobnie jest to miejsce do za�o�enia syfonu pralkowego zewn�trznego
(skoro smr�d z kanalizacji). W zasadzie mo�na te� za�o�y� syfon podtynkowy.
http://www.alcaplast.cz/?page=pl,p25

Tak, tam wystaje taka rura plastikowa tak jak mówiłem około 8 cm średnicy i na to jest nakładka (pewnie 8 cm średnicy + pare mm).
Będzie do tego pasować ten APS1 z tego linka? Chodzi o to, że ten syfon też musi się kończyć odpowiednią nakładką, żeby się dało założyć na tą końcówkę. Doradzisz który to ma być? Czy to się da podłączyć do oryginalnego węża odpływowego w pralce? Ten wąż jest plastikowy, taki "karbowany", średnica pewnie około 2cm (na oko)...

Na mównicę wtargnął "R. P.", poprawił mikrofon, rozwarł paszczę i ryknął:

W dniu 2010-12-06 23:38, Panslavista pisze:

"R. P."<robert.piegus@wp.pl>  wrote in message
news:4cfd634a$0$21011$65785112news.neostrada.pl...

Prawdopodobnie jest to miejsce do za�o�enia syfonu pralkowego zewn�trznego
(skoro smr�d z kanalizacji). W zasadzie mo�na te� za�o�y� syfon podtynkowy.
http://www.alcaplast.cz/?page=pl,p25

Tak, tam wystaje taka rura plastikowa tak jak mówiłem około 8 cm średnicy i na to jest nakładka (pewnie 8 cm średnicy + pare mm).
Będzie do tego pasować ten APS1 z tego linka? Chodzi o to, że ten syfon też musi się kończyć odpowiednią nakładką, żeby się dało założyć na tą końcówkę. Doradzisz który to ma być? Czy to się da podłączyć do oryginalnego węża odpływowego w pralce? Ten wąż jest plastikowy, taki "karbowany", średnica pewnie około 2cm (na oko)...

Końcówki syfonów mają na ogół średnicę niewiele większą niż sam wąż,
podłącza się toto przez gumowy reduktor o średnicy zewnętrznej dopasowanej
do rury odpływowej. Będzie w większości sklepów hydraulicznych.

--
Pozdrawiam Piotr Mockałło
Jednoosobowa Armia Mordoru na XJ 600N
http://www.osiatkowania.pl

W dniu 2010-12-07 00:00, Damork pisze:

Na mównicę wtargnął "R. P.", poprawił mikrofon, rozwarł paszczę i ryknął:

W dniu 2010-12-06 23:38, Panslavista pisze:

"R. P."<robert.piegus@wp.pl>   wrote in message
news:4cfd634a$0$21011$65785112news.neostrada.pl...

Prawdopodobnie jest to miejsce do za�o�enia syfonu pralkowego zewn�trznego
(skoro smr�d z kanalizacji). W zasadzie mo�na te� za�o�y� syfon podtynkowy.
http://www.alcaplast.cz/?page=pl,p25

Tak, tam wystaje taka rura plastikowa tak jak mówiłem około 8 cm
średnicy i na to jest nakładka (pewnie 8 cm średnicy + pare mm).
Będzie do tego pasować ten APS1 z tego linka? Chodzi o to, że ten syfon
też musi się kończyć odpowiednią nakładką, żeby się dało założyć na tą
końcówkę. Doradzisz który to ma być? Czy to się da podłączyć do
oryginalnego węża odpływowego w pralce? Ten wąż jest plastikowy, taki
"karbowany", średnica pewnie około 2cm (na oko)...

Końcówki syfonów mają na ogół średnicę niewiele większą niż sam wąż,
podłącza się toto przez gumowy reduktor o średnicy zewnętrznej dopasowanej
do rury odpływowej. Będzie w większości sklepów hydraulicznych.

A jak się ten wąż "blokuje" w tym syfonie? On się kończy prosto, nie jest wybrzuszony, żeby można zablokować jakąś nakrętką.

Na mównicę wtargnął "R. P.", poprawił mikrofon, rozwarł paszczę i ryknął:

A jak się ten wąż "blokuje" w tym syfonie? On się kończy prosto, nie jest wybrzuszony, żeby można zablokować jakąś nakrętką.

W naszym przypadku siedzi sobie po prostu naciskowo niejako - końcówka
syfonu na którą nakłada się wąż (nakłada, nie wkłada do środka) to taki
karbowany dwustopniowy stożek, widać węże występują w różnych średnicach i
w razie potrzeby można dociąć. Wąż wciska się na to nieco na siłę i całe
ustrojstwo nie przejawia tendencji do przeciekania.

--
Pozdrawiam Piotr Mockałło
Jednoosobowa Armia Mordoru na XJ 600N
http://www.osiatkowania.pl

W dniu 2010-12-07 00:14, Damork pisze:

Na mównicę wtargnął "R. P.", poprawił mikrofon, rozwarł paszczę i ryknął:

A jak się ten wąż "blokuje" w tym syfonie? On się kończy prosto, nie
jest wybrzuszony, żeby można zablokować jakąś nakrętką.

W naszym przypadku siedzi sobie po prostu naciskowo niejako - końcówka
syfonu na którą nakłada się wąż (nakłada, nie wkłada do środka) to taki
karbowany dwustopniowy stożek, widać węże występują w różnych średnicach i
w razie potrzeby można dociąć. Wąż wciska się na to nieco na siłę i całe
ustrojstwo nie przejawia tendencji do przeciekania.

OK :) A tą drugą część jak się nakłada na tą 8 cm średnicy końcówkę, która jest w ścianie? Też naciskowo?

"R. P." <robert.piegus@wp.pl> wrote in message news:4cfd70ba$0$21011$65785112news.neostrada.pl...

W dniu 2010-12-07 00:14, Damork pisze:

Na mównicę wtargnął "R. P.", poprawił mikrofon, rozwarł paszczę i ryknął:

A jak się ten wąż "blokuje" w tym syfonie? On się kończy prosto, nie
jest wybrzuszony, żeby można zablokować jakąś nakrętką.

W naszym przypadku siedzi sobie po prostu naciskowo niejako - końcówka
syfonu na którą nakłada się wąż (nakłada, nie wkłada do środka) to taki
karbowany dwustopniowy stożek, widać węże występują w różnych średnicach i
w razie potrzeby można dociąć. Wąż wciska się na to nieco na siłę i całe
ustrojstwo nie przejawia tendencji do przeciekania.

OK :) A tą drugą część jak się nakłada na tą 8 cm średnicy końcówkę, która jest w ścianie? Też naciskowo?

Rura 80 mm ?  Traper do odpowiedniej średnicy wylotu syfonu i rura karbowana do ustalenia przewyższenia dla pralki - dana w instrukcji do pralki.

Użytkownik "R. P." <robert.piegus@wp.pl> napisał w wiadomości news:4cfd70ba$0$21011$65785112news.neostrada.pl...

W dniu 2010-12-07 00:14, Damork pisze:

Na mównicę wtargnął "R. P.", poprawił mikrofon, rozwarł paszczę i ryknął:

A jak się ten wąż "blokuje" w tym syfonie? On się kończy prosto, nie
jest wybrzuszony, żeby można zablokować jakąś nakrętką.

W naszym przypadku siedzi sobie po prostu naciskowo niejako - końcówka
syfonu na którą nakłada się wąż (nakłada, nie wkłada do środka) to taki
karbowany dwustopniowy stożek, widać węże występują w różnych średnicach i
w razie potrzeby można dociąć. Wąż wciska się na to nieco na siłę i całe
ustrojstwo nie przejawia tendencji do przeciekania.

OK :) A tą drugą część jak się nakłada na tą 8 cm średnicy końcówkę, która jest w ścianie? Też naciskowo?

Wrzuć gdzieś fotkę tego co masz w ściane, bo chyba się nie dogadacie. Na mój gust to ty masz tam wyjście rury kanalizacyjnej które dopiero trzeba zasyfonować bo inaczej będzie z niego smierdzieć.
Z tego co piszesz wygląda, że kompletnie nie potrafisz nazwać tych elementów więc opisowo trudno będzie się dogadać. Wrzuć gdzieś jakieś foto, to się dowiesz co i jak.
--
Jackare

W dniu 2010-12-09 23:55, Jackare pisze:

Użytkownik "R. P." <robert.piegus@wp.pl> napisał w wiadomości
news:4cfd70ba$0$21011$65785112news.neostrada.pl...

W dniu 2010-12-07 00:14, Damork pisze:

Na mównicę wtargnął "R. P.", poprawił mikrofon, rozwarł paszczę i
ryknął:

A jak się ten wąż "blokuje" w tym syfonie? On się kończy prosto, nie
jest wybrzuszony, żeby można zablokować jakąś nakrętką.

W naszym przypadku siedzi sobie po prostu naciskowo niejako - końcówka
syfonu na którą nakłada się wąż (nakłada, nie wkłada do środka) to taki
karbowany dwustopniowy stożek, widać węże występują w różnych
średnicach i
w razie potrzeby można dociąć. Wąż wciska się na to nieco na siłę i całe
ustrojstwo nie przejawia tendencji do przeciekania.

OK :) A tą drugą część jak się nakłada na tą 8 cm średnicy końcówkę,
która jest w ścianie? Też naciskowo?

Wrzuć gdzieś fotkę tego co masz w ściane, bo chyba się nie dogadacie. Na
mój gust to ty masz tam wyjście rury kanalizacyjnej które dopiero trzeba
zasyfonować bo inaczej będzie z niego smierdzieć.
Z tego co piszesz wygląda, że kompletnie nie potrafisz nazwać tych
elementów więc opisowo trudno będzie się dogadać. Wrzuć gdzieś jakieś
foto, to się dowiesz co i jak.

OK, w weekend wyjmę pralkę (ona jest w szafce) i zrobię fotkę. Dokładnie jest tak jak mówisz, tam jest "wyjście rury kanalizacyjnej", nie ma żadnego syfonu. Na tym "wyjściu" jest nakładka, plastikowa, w której została zrobiona dziura wiertarką i do niej jest po prostu na siłę włożony wąż. Dziura wyszła mi jednak trochę większa niż średnica węża i zapachy się przedostają.

"R. P." <robert.piegus@wp.pl> wrote in message news:4d025460$0$27035$65785112news.neostrada.pl...

W dniu 2010-12-09 23:55, Jackare pisze:

Użytkownik "R. P." <robert.piegus@wp.pl> napisał w wiadomości
news:4cfd70ba$0$21011$65785112news.neostrada.pl...

W dniu 2010-12-07 00:14, Damork pisze:

Na mównicę wtargnął "R. P.", poprawił mikrofon, rozwarł paszczę i
ryknął:

A jak się ten wąż "blokuje" w tym syfonie? On się kończy prosto, nie
jest wybrzuszony, żeby można zablokować jakąś nakrętką.

W naszym przypadku siedzi sobie po prostu naciskowo niejako - końcówka
syfonu na którą nakłada się wąż (nakłada, nie wkłada do środka) to taki
karbowany dwustopniowy stożek, widać węże występują w różnych
średnicach i
w razie potrzeby można dociąć. Wąż wciska się na to nieco na siłę i całe
ustrojstwo nie przejawia tendencji do przeciekania.

OK :) A tą drugą część jak się nakłada na tą 8 cm średnicy końcówkę,
która jest w ścianie? Też naciskowo?

Wrzuć gdzieś fotkę tego co masz w ściane, bo chyba się nie dogadacie. Na
mój gust to ty masz tam wyjście rury kanalizacyjnej które dopiero trzeba
zasyfonować bo inaczej będzie z niego smierdzieć.
Z tego co piszesz wygląda, że kompletnie nie potrafisz nazwać tych
elementów więc opisowo trudno będzie się dogadać. Wrzuć gdzieś jakieś
foto, to się dowiesz co i jak.

OK, w weekend wyjmę pralkę (ona jest w szafce) i zrobię fotkę. Dokładnie jest tak jak mówisz, tam jest "wyjście rury kanalizacyjnej", nie ma żadnego syfonu. Na tym "wyjściu" jest nakładka, plastikowa, w której została zrobiona dziura wiertarką i do niej jest po prostu na siłę włożony wąż. Dziura wyszła mi jednak trochę większa niż średnica węża i zapachy się przedostają.

Trzeba kupić traper 80/32 (ten drugi wymiar powinien być taki jaki na wylocie będzie miał syfon pralkowy), do tego kupić jeszcze rurki z kielichami do podłączenia tego syfonu, może też to być rura karbowana , gdyby przyszło zrobić jakieś zakręty w ścianie. Wykopać odpowiednie kanały w ścianie, ułożyć tam instalację i zatynkować, choćby gipsem. Można tez pianką montażową - rozwiązanie wygodniejsze gdyby trzeba było przestawić sprzęty. Syfony mają tę końcówkę do węża pralki czy zmywarki - stopniowaną, na różne średnice węża odpływowego. Syfon mocuje się w ścianie tak, aby rewizja pod szyldzikiem z nierdzewki lub plastikowym dała się odkręcić. Ta rewizja służy do przeczyszczenia syfonu gdyby się zatkał. Po umocowaniu można górną gwintowaną część przyciąć do długości nakrętki, aby zbytnio nie wystawała ze ściany. Nacisnąć wąż na końcówkę syfonu i......... jechać.

Na mównicę wtargnął "Panslavista", poprawił mikrofon, rozwarł paszczę i
ryknął:

Trzeba kupić traper 80/32 (ten drugi wymiar powinien być taki jaki na wylocie będzie miał syfon pralkowy), do tego kupić jeszcze rurki z kielichami do podłączenia tego syfonu, może też to być rura karbowana , gdyby przyszło zrobić jakieś zakręty w ścianie. Wykopać odpowiednie kanały w ścianie, ułożyć tam instalację i zatynkować, choćby gipsem. Można tez pianką montażową - rozwiązanie wygodniejsze gdyby trzeba było przestawić sprzęty. Syfony mają tę końcówkę do węża pralki czy zmywarki - stopniowaną, na różne średnice węża odpływowego. Syfon mocuje się w ścianie tak, aby rewizja pod szyldzikiem z nierdzewki lub plastikowym dała się odkręcić. Ta rewizja służy do przeczyszczenia syfonu gdyby się zatkał. Po umocowaniu można górną gwintowaną część przyciąć do długości nakrętki, aby zbytnio nie wystawała ze ściany. Nacisnąć wąż na końcówkę syfonu i......... jechać.

Ja to inna branża i traper kojarzy mi się z Old Shatterhandem, więc nie
bij, ale dlaczego zamiast takiej demolki nie ma usunąć zaślepki, wetknąć
gumowego reduktora, w niego automatycznego syfonu za 14 PLN, zasadzić na to
węża dając opcjonalnie cybant i mieć sprawę z głowy ze znacznie mniejszym
nakładem sił i środków?

--
Pozdrawiam Piotr Mockałło
Jednoosobowa Armia Mordoru na XJ 600N
http://www.osiatkowania.pl

"Damork" <damorkUSUN_TO@wp.pl> wrote in message news:zsewypjb1lt1.xluq073em1f0.dlg40tude.net...

Na mównicę wtargnął "Panslavista", poprawił mikrofon, rozwarł paszczę i
ryknął:

Trzeba kupić traper 80/32 (ten drugi wymiar powinien być taki jaki na
wylocie będzie miał syfon pralkowy), do tego kupić jeszcze rurki z
kielichami do podłączenia tego syfonu, może też to być rura karbowana ,
gdyby przyszło zrobić jakieś zakręty w ścianie. Wykopać odpowiednie kanały w
ścianie, ułożyć tam instalację i zatynkować, choćby gipsem. Można tez pianką
montażową - rozwiązanie wygodniejsze gdyby trzeba było przestawić sprzęty.
Syfony mają tę końcówkę do węża pralki czy zmywarki - stopniowaną, na różne
średnice węża odpływowego. Syfon mocuje się w ścianie tak, aby rewizja pod
szyldzikiem z nierdzewki lub plastikowym dała się odkręcić. Ta rewizja służy
do przeczyszczenia syfonu gdyby się zatkał. Po umocowaniu można górną
gwintowaną część przyciąć do długości nakrętki, aby zbytnio nie wystawała ze
ściany. Nacisnąć wąż na końcówkę syfonu i......... jechać.

Ja to inna branża i traper kojarzy mi się z Old Shatterhandem, więc nie
bij, ale dlaczego zamiast takiej demolki nie ma usunąć zaślepki, wetknąć
gumowego reduktora, w niego automatycznego syfonu za 14 PLN, zasadzić na to
węża dając opcjonalnie cybant i mieć sprawę z głowy ze znacznie mniejszym
nakładem sił i środków?

Można, ale wyglądałoby na prowizorkę, ale większość chce mieć pomieszczenie zapięte na ostatni guzik. :-))))))))))) Ponadto moje rozwiązanie też nie jest jakieś drogie, no chyba, że ktoś pokryje ścianę złotą blachą - bo nie koroduje...

"Panslavista" <prawusek@interia.pl> wrote in message news:4d0276b7$0$22805$65785112news.neostrada.pl...

Trapery czyli redukcje:
http://www.sirbud24.pl/kategoria/365184/ARTYKULY-INSTALACYJNE/HYDRAULIKA/KANALIZACJA/KANALIZACJA-REDUKCJE/REDUKCJE-KANALIZACYJNE-WEW/

albo:
http://www.overtee.pl/remont-naprawa/zwezka-pvc-75x50.html

Może być potrzebna kolejna kształtka:
http://www.nokaut.pl/szukaj/redukcja-50x32.html

Na mównicę wtargnął "Panslavista", poprawił mikrofon, rozwarł paszczę i
ryknął:

"Panslavista" <prawusek@interia.pl> wrote in message news:4d0276b7$0$22805$65785112news.neostrada.pl...

Trapery czyli redukcje:
http://www.sirbud24.pl/kategoria/365184/ARTYKULY-INSTALACYJNE/HYDRAULIKA/KANALIZACJA/KANALIZACJA-REDUKCJE/REDUKCJE-KANALIZACYJNE-WEW/

albo:
http://www.overtee.pl/remont-naprawa/zwezka-pvc-75x50.html

Może być potrzebna kolejna kształtka:
http://www.nokaut.pl/szukaj/redukcja-50x32.html

Doszukałem się wcześniej tego trapera :)
W sumie to gumowy reduktor pełni taką samą rolę, tyle że trapery
bezboleśnie zlikwidują dużą różnicę średnic, a gumowa wkładka nadaje się do
stosunkowo niewielkiej zmiany. Jeśli rura odpływowa ma faktycznie średnicę
8 cm, to taka zwężka z pvc będzie znacznie bezpieczniejszym rozwiązaniem.

--
Pozdrawiam Piotr Mockałło
Jednoosobowa Armia Mordoru na XJ 600N
http://www.osiatkowania.pl

Użytkownik "Panslavista" <prawusek@interia.pl> napisał w wiadomości news:4d027af6$0$20993$65785112news.neostrada.pl...

"Panslavista" <prawusek@interia.pl> wrote in message news:4d0276b7$0$22805$65785112news.neostrada.pl...

Trapery czyli redukcje:
http://www.sirbud24.pl/kategoria/365184/ARTYKULY-INSTALACYJNE/HYDRAULIKA/KANALIZACJA/KANALIZACJA-REDUKCJE/REDUKCJE-KANALIZACYJNE-WEW/

albo:
http://www.overtee.pl/remont-naprawa/zwezka-pvc-75x50.html

To NIE SĄ trapery, tylko redukcje i zwężki dla rur wykonanych w tych samych technologiach. Patrzac w kierunku przepływu, redukcje stosuje się do wpuszczenia rury o mniejszej średnicy do rury o średnicy większej.
Zwężkę stosuje się w odwrotnym przypadku i generalnie należy tego unikać, chyba że chodzi o jakieś miejscowe odgazowania
To są TRAPERY:
http://tiny.pl/hw6m4
i stosuje się je do nieco innych rzeczy niż zwykłe redukcje - do łączenia rur wykonanych w innych technologiach, np rur PP z rurami żeliwnymi i stalowymi.
Żeby obraz był pełny są jeszcze sztucery:
http://tiny.pl/hw6mk - tutaj do przyłączania WC, ale także wszelkie elastyczne harmonijkowe rury przyłączeniowe wielośrednicowe to też sztucery.
--
Jackare

W dniu 2010-12-10 19:41, Damork pisze:

Na mównicę wtargnął "Panslavista", poprawił mikrofon, rozwarł paszczę i
ryknął:

Trzeba kupić traper 80/32 (ten drugi wymiar powinien być taki jaki na
wylocie będzie miał syfon pralkowy), do tego kupić jeszcze rurki z
kielichami do podłączenia tego syfonu, może też to być rura karbowana ,
gdyby przyszło zrobić jakieś zakręty w ścianie. Wykopać odpowiednie kanały w
ścianie, ułożyć tam instalację i zatynkować, choćby gipsem. Można tez pianką
montażową - rozwiązanie wygodniejsze gdyby trzeba było przestawić sprzęty.
Syfony mają tę końcówkę do węża pralki czy zmywarki - stopniowaną, na różne
średnice węża odpływowego. Syfon mocuje się w ścianie tak, aby rewizja pod
szyldzikiem z nierdzewki lub plastikowym dała się odkręcić. Ta rewizja służy
do przeczyszczenia syfonu gdyby się zatkał. Po umocowaniu można górną
gwintowaną część przyciąć do długości nakrętki, aby zbytnio nie wystawała ze
ściany. Nacisnąć wąż na końcówkę syfonu i......... jechać.

Ja to inna branża i traper kojarzy mi się z Old Shatterhandem, więc nie
bij, ale dlaczego zamiast takiej demolki nie ma usunąć zaślepki, wetknąć
gumowego reduktora, w niego automatycznego syfonu za 14 PLN, zasadzić na to
węża dając opcjonalnie cybant i mieć sprawę z głowy ze znacznie mniejszym
nakładem sił i środków?

No własnie, ja mam zamiar zastosować takie rozwiązanie. Wystaje kawał rury, to się wsadzi w to reduktor i myślę, że nie będzie śmierdzieć. Po co mam kuć w ścianie, jak już jest wykuta rura...

"R. P." <robert.piegus@wp.pl> wrote in message news:4d027a97$0$21006$65785112news.neostrada.pl...

No własnie, ja mam zamiar zastosować takie rozwiązanie. Wystaje kawał rury, to się wsadzi w to reduktor i myślę, że nie będzie śmierdzieć. Po co mam kuć w ścianie, jak już jest wykuta rura...

Jest to różnica między partactwem a fachowością.
Dobrze wykonana instalacja znacznie rzadziej zawodzi.

Na mównicę wtargnął "Panslavista", poprawił mikrofon, rozwarł paszczę i
ryknął:

"R. P." <robert.piegus@wp.pl> wrote in message news:4d027a97$0$21006$65785112news.neostrada.pl...

No własnie, ja mam zamiar zastosować takie rozwiązanie. Wystaje kawał rury, to się wsadzi w to reduktor i myślę, że nie będzie śmierdzieć. Po co mam kuć w ścianie, jak już jest wykuta rura...

Jest to różnica między partactwem a fachowością.
Dobrze wykonana instalacja znacznie rzadziej zawodzi.

No nie przesadzaj - pod partactwo to podchodzi raczej to co ma teraz, a
chce zmienić. Automat wetknięty w reduktor jest może i mało eleganckim, ale
tanim i prostym (na dodatek raczej mało awaryjnym ) rozwiązaniem. Dodatkowo
w razie jakichkolwiek problemów ma się do niego pełen dostęp, a ewentualna
naprawa polega na wyciągnięciu starego, a wetknięciu nowego syfonu. A że
wygląda na prowizorkę... Jeśli dobrze zrozumiałem posty R.P., to i pralka i
odpływ schowane są w szafce, przy sprzęcie w zabudowie to wygląd elementu
który widać dopiero jak się rzeczony sprzęt wyciągnie jest raczej mało
istotny ;)

--
Pozdrawiam Piotr Mockałło
Jednoosobowa Armia Mordoru na XJ 600N
http://www.osiatkowania.pl

W dniu 2010-12-11 00:04, Damork pisze:

Na mównicę wtargnął "Panslavista", poprawił mikrofon, rozwarł paszczę i
ryknął:

"R. P."<robert.piegus@wp.pl>  wrote in message
news:4d027a97$0$21006$65785112news.neostrada.pl...

No własnie, ja mam zamiar zastosować takie rozwiązanie. Wystaje kawał
rury, to się wsadzi w to reduktor i myślę, że nie będzie śmierdzieć. Po co
mam kuć w ścianie, jak już jest wykuta rura...

Jest to różnica między partactwem a fachowością.
Dobrze wykonana instalacja znacznie rzadziej zawodzi.

No nie przesadzaj - pod partactwo to podchodzi raczej to co ma teraz, a
chce zmienić. Automat wetknięty w reduktor jest może i mało eleganckim, ale
tanim i prostym (na dodatek raczej mało awaryjnym ) rozwiązaniem. Dodatkowo
w razie jakichkolwiek problemów ma się do niego pełen dostęp, a ewentualna
naprawa polega na wyciągnięciu starego, a wetknięciu nowego syfonu. A że
wygląda na prowizorkę... Jeśli dobrze zrozumiałem posty R.P., to i pralka i
odpływ schowane są w szafce, przy sprzęcie w zabudowie to wygląd elementu
który widać dopiero jak się rzeczony sprzęt wyciągnie jest raczej mało
istotny ;)

Dokładnie :) Pralka jest schowana w szafce. Tam nic nie widać. Chodzi tylko o to, żeby nie przechodziły "zapachy". No i żeby wąż nie wypadł, ale to również przy mojej prowizorce jest spełnione. Dlatego chyba zrobię po prostu syfon i do tego reduktor i metodą "naciskową".

"R. P." <robert.piegus@wp.pl> wrote in message news:4d0498d2$0$21004$65785112news.neostrada.pl...

W dniu 2010-12-11 00:04, Damork pisze:

Na mównicę wtargnął "Panslavista", poprawił mikrofon, rozwarł paszczę i
ryknął:

"R. P."<robert.piegus@wp.pl>  wrote in message
news:4d027a97$0$21006$65785112news.neostrada.pl...

No własnie, ja mam zamiar zastosować takie rozwiązanie. Wystaje kawał
rury, to się wsadzi w to reduktor i myślę, że nie będzie śmierdzieć. Po co
mam kuć w ścianie, jak już jest wykuta rura...

Jest to różnica między partactwem a fachowością.
Dobrze wykonana instalacja znacznie rzadziej zawodzi.

No nie przesadzaj - pod partactwo to podchodzi raczej to co ma teraz, a
chce zmienić. Automat wetknięty w reduktor jest może i mało eleganckim, ale
tanim i prostym (na dodatek raczej mało awaryjnym ) rozwiązaniem. Dodatkowo
w razie jakichkolwiek problemów ma się do niego pełen dostęp, a ewentualna
naprawa polega na wyciągnięciu starego, a wetknięciu nowego syfonu. A że
wygląda na prowizorkę... Jeśli dobrze zrozumiałem posty R.P., to i pralka i
odpływ schowane są w szafce, przy sprzęcie w zabudowie to wygląd elementu
który widać dopiero jak się rzeczony sprzęt wyciągnie jest raczej mało
istotny ;)

Dokładnie :) Pralka jest schowana w szafce. Tam nic nie widać. Chodzi tylko o to, żeby nie przechodziły "zapachy". No i żeby wąż nie wypadł, ale to również przy mojej prowizorce jest spełnione. Dlatego chyba zrobię po prostu syfon i do tego reduktor i metodą "naciskową".

Nie zapomnij tylko o minimalnym punkcie przewyższenia - aby płyn myjący nie uciekał do kanalizacji.

Użytkownik "R. P." <robert.piegus@wp.pl> napisał w wiadomości news:4d025460$0$27035$65785112news.neostrada.pl...

OK, w weekend wyjmę pralkę (ona jest w szafce) i zrobię fotkę. Dokładnie jest tak jak mówisz, tam jest "wyjście rury kanalizacyjnej", nie ma żadnego syfonu. Na tym "wyjściu" jest nakładka, plastikowa, w której została zrobiona dziura wiertarką i do niej jest po prostu na siłę włożony wąż. Dziura wyszła mi jednak trochę większa niż średnica węża i zapachy się przedostają.

No to musisz wyjąć zaślepkę - tak się to fachowo nazywa i kupić REDUKCJĘ na fi 32 mm - najlepiej plastikową bo redukcje gumowe nie są zbyt dobre - zwłaszcza nie nadają się do przyłączania pralki.
Jeżeli masz rurę fi 50 to redukcję 50/32 dostaniesz bez problemu - w linkach od Panslavisty zobaczysz jak wyglądają (to jest to co on niepoprawnie nazywa traperami)
Jeżeli masz rurę fi 75 mm (w co nie wierzę, bo z tej średnicy nie wykonuje się podejść odpływowych, chyba że robił je totalny miglanc-amator) to może być koniecznym zastosowanie dwóch redukcji 75/50 i 50/32.
Do tej redukcji włoĹźysz syfon pralkowy NATYNKOWY (http://www.alcaplast.cz/?page=pl,p2502) i na krĂłciec syfonu włoĹźysz wąż z pralki.  KrĂłciec na wąż odpływowy z pralki ma być skierowany w dół a nakrętka wyczystki w gĂłrę- tak jak na rysunku)
Koniec roboty i problemĂłw. Czas 4 minuty.
Skłaniam się ku temu że masz tam zaślepkę fi 50 mm. Średnica dekielka zaślepki będzie taka jak zewnętrzna średnica kielicha rury fi 50 - około 7,5 cm. Wygląda tak: http://www.aquer.pl/foto/KO00.jpg
--
Jackare

"R. P." <robert.piegus@wp.pl> wrote in message news:4cfd6832$0$21011$65785112news.neostrada.pl...

W dniu 2010-12-06 23:38, Panslavista pisze:

"R. P."<robert.piegus@wp.pl>  wrote in message
news:4cfd634a$0$21011$65785112news.neostrada.pl...

Prawdopodobnie jest to miejsce do za?o?enia syfonu pralkowego zewn?trznego
(skoro smr?d z kanalizacji). W zasadzie mo?na te? za?o?y? syfon podtynkowy.
http://www.alcaplast.cz/?page=pl,p25

Tak, tam wystaje taka rura plastikowa tak jak mówiłem około 8 cm średnicy i na to jest nakładka (pewnie 8 cm średnicy + pare mm).
Będzie do tego pasować ten APS1 z tego linka? Chodzi o to, że ten syfon też musi się kończyć odpowiednią nakładką, żeby się dało założyć na tą końcówkę. Doradzisz który to ma być? Czy to się da podłączyć do oryginalnego węża odpływowego w pralce? Ten wąż jest plastikowy, taki "karbowany", średnica pewnie około 2cm (na oko)...

Nie masz tam na tej wystającej końcówce gwintu? Bo możliwe, że masz syfon tylko nie zalany wodą. Wtedy może się okazać, że brak ci tylko końcówki do węża z nakrętką. Gdy będziesz miał syfon (sprawy raczej groszowe w najbliższym sklepie z hydrauliką) to łączy się go kołnierzowo jak inne rury do kanalizacji. Pod linkiem są zdjęcia takich syfonów zewnętrznych jak i wewnętrznych, co najwyżej potrzebny będzie traper lub nawet rura karbowana z odpowiednimi średnicami na końcach - trywialnie łatwe do zrobienia. Z rury odpływowej zdejmujesz lub obcinasz zagięcie w kształcie "U" i ten wylot nasadzasz na końcówkę syfonu do węży. Możesz ją też umocować opaską metalową z naciągiem ślimakowym lub plastikową przy pomocy zaciskarki lub nawet płaskimi szczypcami.