Grupy dyskusyjne   »   pl.soc.prawo   »   Problem z użyczeniem mieszkania

Problem z użyczeniem mieszkania

Data: 2009-02-27 02:24:18
Autor: XWindowsMen
Problem z użyczeniem mieszkania
Witam.
W skrócie przedstawię sytuację i mam nadzieję, że coś mi doradzicie

- w październiku 2007 jako student biorą w UŻYCZENIE od Janiny
mieszkanie (de facto 1 pokój); termin wypowiedzenia umowy 1 m-ąc oraz
kaucja w wysokości 200PLN
- w połowie stycznia chcę zrezygnować z użyczenia od lutego -> Janina
informuje mnie, że OK - ale kaucja przepada, chyba, że zrezygnuję od
marca - przystaję na jej warunki (pieniądze przecież na ulicy nie
leżą)
-  zdaję mój pokój, defektów brak... po czym właścicielka lokalu
informuje mnie, że po kaucję mam się zgłosić w lutym 2010 roku bo....
wtedy przyjdą pomiary za okres grzewczy i żeby nie była stratna mam
się wtedy zgłosić... k&^% na jakiej podstawie!?

W poniedziałek zamierzam iść po swoje. Czym kobietę w ciut starszym
wieku postraszyć aby sięgnęła do portfela po MOJE pieniądze, które mi
się należą!

+ w lokalu jest zameldowana jedna osoba (z jej rodziny, która tutaj
faktycznie nie mieszka) a ona sama wynajmuje go 5 osobom. Postraszyć
spółdzielnią mieszkaniową i jakie ewe. grożą jej konsekwencje!?
+ te 5 osób nie było zameldowanych na jakikolwiek pobyt stały/
tymczasowy... dlatego pewnie nie rozlicza się z US. Można ją tym
postraszyć?! Coś jej grozi w takim bądź razie!?

Po krótce - jak widzicie tą sytuację :| Jest szansa teraz odzyskać tą
kwotę!? Jak do tego podejść!?

Z poważaniem:
Zdeterminowany student :/

Data: 2009-02-27 03:15:12
Autor: przypadek
Problem z użyczeniem mieszkania
On 27 Lut, 11:24, XWindowsMen <xwindows...@gmail.com> wrote:
Witam.
W skrócie przedstawię sytuację i mam nadzieję, że coś mi doradzicie

- w październiku 2007 jako student biorą w UŻYCZENIE od Janiny
mieszkanie (de facto 1 pokój); termin wypowiedzenia umowy 1 m-ąc oraz
kaucja w wysokości 200PLN
- w połowie stycznia chcę zrezygnować z użyczenia od lutego -> Janina
informuje mnie, że OK - ale kaucja przepada, chyba, że zrezygnuję od
marca - przystaję na jej warunki (pieniądze przecież na ulicy nie
leżą)

A co ci szkodzi zrezygnować z UŻYCZENIA od marca, a nawet od grudnia
2015?

Data: 2009-02-27 03:20:49
Autor: przypadek
Problem z użyczeniem mieszkania
On 27 Lut, 11:24, XWindowsMen <xwindows...@gmail.com> wrote:

Po krótce - jak widzicie tą sytuację :| Jest szansa teraz odzyskać tą
kwotę!? Jak do tego podejść!?

A generalnie - użyczająca żyje w błędnym przekonaniu, że od użyczenia
nie musi odprowadzać podatku. Ustawodawca przewidział jednak ten
chytry wybieg i każe płacić użyczającemu (poza użyczającym najbliższej
rodzinie) podatek od teoretycznego czynszu jaki byłby pobierany.
Możesz jej to uświadomić. (Ustawa o pod. doch. od osób fiz.).

A kaucję powinna zwrócić niezwłocznie po zakończeniu umowy.

Data: 2009-02-28 13:03:08
Autor: Gotfryd Smolik news
Problem z użyczeniem mieszkania
On Fri, 27 Feb 2009, przypadek wrote:

On 27 Lut, 11:24, XWindowsMen <xwindows...@gmail.com> wrote:

Po krótce - jak widzicie tą sytuację :| Jest szansa teraz odzyskać tą
kwotę!? Jak do tego podejść!?

A generalnie - użyczająca żyje w błędnym przekonaniu, że od użyczenia
nie musi odprowadzać podatku.

  Spóźniłeś się :)

Ustawodawca przewidział jednak ten
chytry wybieg i każe płacić użyczającemu (poza użyczającym najbliższej
rodzinie) podatek od teoretycznego czynszu jaki byłby pobierany.

  Tak było.
  I w zakresie opisanej sprawy tak mogło być, o ile mowa
o rozliczeniu do 31.XII.2009

Możesz jej to uświadomić. (Ustawa o pod. doch. od osób fiz.).

  Polecam. Mocno! Ale *aktualną*! (obowiązującą od 1.I.2009)

  I teraz hint: jedyną osobą która nie zapłaciła podatku jest
w aktualnym stanie prawnym *korzystajacy*.
  Jak opodatkował "bezpłatnego świadczenia" to ma problem.

  Za okres do 31.XII.2008 (kiedy to OBIE strony były zobowiązane
do opłacenia podatku) również!

pzdr, Gotfryd

Data: 2009-02-27 12:20:16
Autor: Robert Tomasik
Problem z użyczeniem mieszkania
Użytkownik "XWindowsMen" <xwindowsmen@gmail.com> napisał w wiadomości news:20bdf1ae-5c6b-47b6-a1e5-45cee01a9616e18g2000yqo.googlegroups.com...

W poniedziałek zamierzam iść po swoje. Czym kobietę w ciut starszym
wieku postraszyć aby sięgnęła do portfela po MOJE pieniądze, które mi
się należą!

Nie straszyć, tylko wezwać na piśmie do zwrotu pieniędzy lub wskazania usterek, za które zatrzymuje tę kaucję. W piśmie "strasząc" pozwem do sądu. Jak nie odda, to napisać pozew (druk jest na stronie Ministerstwa Sprawiedliwości) i dostać nakaz zapłaty. Na nakaz pani musiała by złożyć sprzeciw wykazując, jakie to usterki powstały w mieszkaniu, a skoro ich nie ma, to raczej tego nie uczyni. Straszenie może tylko doprowadzić do tego, że kobieta złoży zawiadomienie o przestępstwie i będziesz miał problem. W ramach studiów będziesz miał dodatkowy przedmiot. Poziom skomplikowania tego pozwu jest porównywalny z PIT-em. Jeśli nie będziesz wiedział co wpisać w poszczególną rubrykę, to tu zapytaj, na pewno ktoś podpowie.

Co do  "straszenia" urzędem skarbowym, brakiem zameldowania czy spółdzielnią, to trzebaby było znać stan faktyczny, czyli czyją własność stanowi mieszkanie (czy to spółdzielcze, czy własnościowe), jaki jest regulamin spółdzielni w tym zakresie itd. Brak zameldowania to również Wasza wina, bo ten obowiązek w pierwszej kolejności spoczywa na mieszkańcu.

Poza tym "pomiary grzewcze" czyli pewnie odczyt pomierników ciepła przychodzą po okresie grzewczym, więc raczej gdzieś latem, a nie w zimie - przynajmniej tak było, gdy ja jeszcze mieszkałem w blokach. Tak więc coś tu paniusia mocno kombinuje.

Natomiast przeanalizuj umowę pod kątem ewentualnej możliwości zatrzymania kaucji za wcześniejsze rozwiązanie umowy. Jeśli stało się to za porozumieniem stron - co sugerujesz - to czy istnieje możliwość udowodnienia tego porozumienia (choćby jakiś świadek).

Data: 2009-02-27 11:06:54
Autor: XWindowsMen
Problem z użyczeniem mieszkania
On 27 Lut, 12:20, "Robert Tomasik" <robert.toma...@gazeta.pl> wrote:
Użytkownik "XWindowsMen" <xwindows...@gmail.com> napisał w wiadomościnews:20bdf1ae-5c6b-47b6-a1e5-45cee01a9616e18g2000yqo.googlegroups.com...

Nie straszyć, tylko wezwać na piśmie do zwrotu pieniędzy lub wskazania
usterek, za które zatrzymuje tę kaucję. W piśmie "strasząc" pozwem do sądu.
Jak nie odda, to napisać pozew (druk jest na stronie Ministerstwa
Sprawiedliwości) i dostać nakaz zapłaty. Na nakaz pani musiała by złożyć
sprzeciw wykazując, jakie to usterki powstały w mieszkaniu, a skoro ich nie
ma, to raczej tego nie uczyni. Straszenie może tylko doprowadzić do tego,
że kobieta złoży zawiadomienie o przestępstwie i będziesz miał problem. W
ramach studiów będziesz miał dodatkowy przedmiot. Poziom skomplikowania
tego pozwu jest porównywalny z PIT-em. Jeśli nie będziesz wiedział co
wpisać w poszczególną rubrykę, to tu zapytaj, na pewno ktoś podpowie.

W weekend skleję jakieś pismo. Jeżeli ktoś z forumowiczów zapodał
jakimś wzorem - albo chociaż jakich konkretnych zwrotów użyć abym
niczego nie przeoczył - byłbym wdzięczny. Pozew przeciwko niej mogę
złożyć cywilny czy karny!? Na co się powoływać!? Chcę z nią w
cywilizowany sposób porozmawiać i ubiegać się o swoje w poniedziałek.
Jeżeli np. wiem, że będzie w mieszkaniu a nie będzie chciała mi
otworzyć drzwi... mogę zadzwonić na policję i prosić ich o pomoc w
celu doręczenie pisma. Listownie nie wchodzi w grę... za długo to
trwa :/


Co do  "straszenia" urzędem skarbowym, brakiem zameldowania czy
spółdzielnią, to trzebaby było znać stan faktyczny, czyli czyją własność
stanowi mieszkanie (czy to spółdzielcze, czy własnościowe), jaki jest
regulamin spółdzielni w tym zakresie itd. Brak zameldowania to również
Wasza wina, bo ten obowiązek w pierwszej kolejności spoczywa na mieszkańcu.


Poza tym "pomiary grzewcze" czyli pewnie odczyt pomierników ciepła
przychodzą po okresie grzewczym, więc raczej gdzieś latem, a nie w zimie -
przynajmniej tak było, gdy ja jeszcze mieszkałem w blokach. Tak więc coś tu
paniusia mocno kombinuje.


Natomiast przeanalizuj umowę pod kątem ewentualnej możliwości zatrzymania
kaucji za wcześniejsze rozwiązanie umowy. Jeśli stało się to za
porozumieniem stron - co sugerujesz - to czy istnieje możliwość
udowodnienia tego porozumienia (choćby jakiś świadek).

Napisałem tak jak było. W umowie jest miesięczny okres wypowiedzenia,
który wg mnie został dochowany. Zfrajerzyłem się, że na miejscu tej
sprawy nie załatwiłem - teraz pewnie trochę się będę musiał dopukać do
jej drzwi.

P.S.
Miała sytuację raz, że jak przyszło rozliczenie następne - to miała
dużą dopłatę... i musiała zapłacić z własnej kieszeni. Teraz właśnie
jak zdawałem klucze - powiedziała mi o tym w progu lokalu - i dodała,
że w takim bądź razie mam przyjść za rok wszystko ewe. uregulować.
Zasadnym jest, że mogę w piśmie napisać iż nie dotrzymała umowy ze
swojej strony - w umowie nie ma nic o tym, że MUSZĘ zapłacić za OC w
następnym okresie rozliczenia... co jest kompletna bzdurą IMHO.

Data: 2009-02-27 21:54:11
Autor: Robert Tomasik
Problem z użyczeniem mieszkania
Użytkownik "XWindowsMen" <xwindowsmen@gmail.com> napisał w wiadomości news:ff47b1a8-3846-4ae6-a156-2a7efd4fee1ft3g2000yqa.googlegroups.com...

W weekend skleję jakieś pismo. Jeżeli ktoś z forumowiczów zapodał
jakimś wzorem - albo chociaż jakich konkretnych zwrotów użyć abym
niczego nie przeoczył - byłbym wdzięczny. Pozew przeciwko niej mogę
złożyć cywilny czy karny!? Na co się powoływać!? Chcę z nią w
cywilizowany sposób porozmawiać i ubiegać się o swoje w poniedziałek.
Jeżeli np. wiem, że będzie w mieszkaniu a nie będzie chciała mi
otworzyć drzwi... mogę zadzwonić na policję i prosić ich o pomoc w
celu doręczenie pisma. Listownie nie wchodzi w grę... za długo to
trwa :/

W związku z wygaśniećiem umowy najmu lokalu ......... wzywam Panią do dobrowolnego zwrotu w terminie do dnia 15 marca 2009 roku kaucji w wysokości 200 zł lub wskazania usterek lub uszkodzeń, na poczet których kaucja została zatrzymana. Uprzedzam, ze po bezskutecznym upływie powyższego terminu wystąpię do sądu z pozwem o wydanie nakazu zapłaty.

U góry adresat, na dole Twój podpis.

Napisałem tak jak było. W umowie jest miesięczny okres wypowiedzenia,
który wg mnie został dochowany. Zfrajerzyłem się, że na miejscu tej
sprawy nie załatwiłem - teraz pewnie trochę się będę musiał dopukać do
jej drzwi.

Wyślij listem poleconym i z kopią zachowaj dowód nadania. Dla sądu liczy się to jako doręczone, choćby pisma z poczty nie odebrała.

P.S.
Miała sytuację raz, że jak przyszło rozliczenie następne - to miała
dużą dopłatę... i musiała zapłacić z własnej kieszeni. Teraz właśnie
jak zdawałem klucze - powiedziała mi o tym w progu lokalu - i dodała,
że w takim bądź razie mam przyjść za rok wszystko ewe. uregulować.
Zasadnym jest, że mogę w piśmie napisać iż nie dotrzymała umowy ze
swojej strony - w umowie nie ma nic o tym, że MUSZĘ zapłacić za OC w
następnym okresie rozliczenia... co jest kompletna bzdurą IMHO.


Tylko po co wdawać się w te dywagacje. Skoro w umowie nie napisano, ze kaucja podlega zwrotowi po roku od wyprowadzki, to jej zwrot przysługuje niezwłocznie. Poza tym do rozwiązania umowy doszło w połowie okresu grzewczego. Jak zamierza ustalić, w jakiej części ta niedopłata dotyczy Twojej osoby?

Data: 2009-02-27 16:00:15
Autor: XWindowsMen
Problem z użyczeniem mieszkania
On 27 Lut, 21:54, "Robert Tomasik" <robert.toma...@gazeta.pl> wrote:

W związku z wygaśniećiem umowy najmu lokalu ......... wzywam Panią do
dobrowolnego zwrotu w terminie do dnia 15 marca 2009 roku kaucji w
wysokości 200 zł lub wskazania usterek lub uszkodzeń, na poczet których
kaucja została zatrzymana. Uprzedzam, ze po bezskutecznym upływie
powyższego terminu wystąpię do sądu z pozwem o wydanie nakazu zapłaty.

U góry adresat, na dole Twój podpis.
Wyślij listem poleconym i z kopią zachowaj dowód nadania. Dla sądu liczy
się to jako doręczone, choćby pisma z poczty nie odebrała.

Bardzo mi pomogłeś - już teraz wiem jak to ma wyglądać. Mam kolejne
pytanie w związku z powyższym. Mam do danego lokalu blisko - dlatego
chcę owe pismo zanieść osobiście. Mogę to np. zrobić 2 marca z
żądaniem aby pieniądze przekazała mi do 3 marca. 1 - o mojej
wyprowadzce wie od 1,5 m-ąca; 2 - zostawiła mnie kobieta na lodzie i
mam... 6PLN w portfelu... mogę żądać o wydanie kaucji w trybie
natychmiastowym!?

> Tylko po co wdawać się w te dywagacje. Skoro w umowie nie napisano,
ze
kaucja podlega zwrotowi po roku od wyprowadzki, to jej zwrot przysługuje
niezwłocznie. Poza tym do rozwiązania umowy doszło w połowie okresu
grzewczego. Jak zamierza ustalić, w jakiej części ta niedopłata dotyczy
Twojej osoby?

Dla nas jest to oczywiście wszystko logiczne. Dla starszej pani
pazernej na pieniądze już pewnie nie do końca.
Jeszcze raz dziękuję za wszystkie porady... bardzo mi pomogliście. Mam
nadzieję już tu więcej nie musieć zaglądać z przymusu :/
Życzę miłego weekendu. Z poważaniem.

Data: 2009-02-28 01:20:12
Autor: Robert Tomasik
Problem z użyczeniem mieszkania
Użytkownik "XWindowsMen" <xwindowsmen@gmail.com> napisał w wiadomości news:2f1fd903-31bf-4d51-b05c-495f5698e2dbh5g2000yqh.googlegroups.com...
On 27 Lut, 21:54, "Robert Tomasik" <robert.toma...@gazeta.pl> wrote:
W związku z wygaśniećiem umowy najmu lokalu ......... wzywam Panią do
dobrowolnego zwrotu w terminie do dnia 15 marca 2009 roku kaucji w
wysokości 200 zł lub wskazania usterek lub uszkodzeń, na poczet których
kaucja została zatrzymana. Uprzedzam, ze po bezskutecznym upływie
powyższego terminu wystąpię do sądu z pozwem o wydanie nakazu zapłaty.
U góry adresat, na dole Twój podpis.
Wyślij listem poleconym i z kopią zachowaj dowód nadania. Dla sądu liczy
się to jako doręczone, choćby pisma z poczty nie odebrała.
Bardzo mi pomogłeś - już teraz wiem jak to ma wyglądać. Mam kolejne
pytanie w związku z powyższym. Mam do danego lokalu blisko - dlatego
chcę owe pismo zanieść osobiście. Mogę to np. zrobić 2 marca z
żądaniem aby pieniądze przekazała mi do 3 marca. 1 - o mojej
wyprowadzce wie od 1,5 m-ąca; 2 - zostawiła mnie kobieta na lodzie i
mam... 6PLN w portfelu... mogę żądać o wydanie kaucji w trybie
natychmiastowym!?

Możesz. Problemem będzie późniejsza możliwość udowodnienia, że wezwnie jej doręczyłeś. Oczywiście może Ci potwierdzić po prostu na kopii pisma, ale podejrzewam, że nie będzie chciala. Stad taniej, prościej i wygodniej wysłać to pocztą.

Data: 2009-02-28 00:03:05
Autor: XWindowsMen
Problem z użyczeniem mieszkania
On 28 Lut, 01:20, "Robert Tomasik" <robert.toma...@gazeta.pl> wrote:

Możesz. Problemem będzie późniejsza możliwość udowodnienia, że wezwnie jej
doręczyłeś. Oczywiście może Ci potwierdzić po prostu na kopii pisma, ale
podejrzewam, że nie będzie chciala. Stad taniej, prościej i wygodniej
wysłać to pocztą.

Domyślam się, że nie będzie chciał machnąć parawki na dokumencie... no
to trudno. Polecony za potwierdzeniem odbioru i tyle...

Data: 2009-02-28 09:06:47
Autor: Marcin
Problem z użyczeniem mieszkania
XWindowsMen <xwindowsmen@gmail.com> napisał(a):

Dla nas jest to oczywi=B6cie wszystko logiczne. Dla starszej pani
pazernej na pieni=B1dze ju=BF pewnie nie do ko=F1ca.


Taaaaa... A już najbardziej logiczne jest to, że połowa okresu grzewczego trwającego od października do kwietnia zdaniem jaśnie oświeconych przypada w marcu. Ech ludzie ludzie... Ruszcie wy trochę sercem jak już głową nie potraficie. Kobiecina wie, że będzie dopłata do ogrzewania za kończący się właśnie sezon - każdy kto nie jest idiotą o tym wie, bo ceny opału wzrosły. Kobiecina nie widzi powodu, żeby ze swojej emeryturki sponsorować pyskatego pana studenta. Tak trudno to zrozumieć? A pewno ma swoje powody by wątpić że uczciwość nakaże panu studentowi zgłosić się dobrowolnie do zapłaty za rok jak przyjdzie rozliczenie (czytając co pisze pan student wierzę, że jej obawy są w pełni uzasadnione;))I to własnie TO jest logiczne. Comprende?

--


Data: 2009-02-28 01:46:54
Autor: XWindowsMen
Problem z użyczeniem mieszkania
On 28 Lut, 10:06, "Marcin" <ja...@WYTNIJ.gazeta.pl> wrote:

Taaaaa... A już najbardziej logiczne jest to, że połowa okresu grzewczego
trwającego od października do kwietnia zdaniem jaśnie oświeconych przypada w
marcu. Ech ludzie ludzie... Ruszcie wy trochę sercem jak już głową nie
potraficie. Kobiecina wie, że będzie dopłata do ogrzewania za kończący się
właśnie sezon - każdy kto nie jest idiotą o tym wie, bo ceny opału wzrosły.
Kobiecina nie widzi powodu, żeby ze swojej emeryturki sponsorować pyskatego
pana studenta. Tak trudno to zrozumieć? A pewno ma swoje powody by wątpić że
uczciwość nakaże panu studentowi zgłosić się dobrowolnie do zapłaty za rok
jak przyjdzie rozliczenie (czytając co pisze pan student wierzę, że jej
obawy są w pełni uzasadnione;))I to własnie TO jest logiczne. Comprende?

Normalnie płaciłem za mieszkanie 305 PLN. W lutym w wyniku rozliczenia
ciepła za poprzedni sezon grzewczy zapłaciłem kobiecie... 150 PLN.
Czyli jak z tego wynika potrafię być oszczędny. Nie pisałbym tych
moich wszystkich smutków i żalów, gdyby o w/w fakcie (zwrocie
kaucji... z 12 m-ęcznym opóźnieniem!) wiedział przy podpisywaniu umowy
albo chociaż (sic!) gdy zawiadomiłem ją, że się wyprowadzam z
lokalu... z 1,5 m-ęcznym wyprzedzeniem. Nie lubię jak ktoś mnie w tak
ważnych jak dla mnie sprawach informuje tyłem do mnie odwrócony w
progu mieszkania... Ale oczywiście to ta cała dzisiejsza młodzież to
nic w nich kultury i przyzwoitości nie ma... Całe szczęście, że cała
reszta społeczeństwa nią dysponuje.

Data: 2009-02-28 10:46:41
Autor: Marcin D
Problem z użyczeniem mieszkania
XWindowsMen <xwindowsmen@gmail.com> napisał(a):

Normalnie p=B3aci=B3em za mieszkanie 305 PLN. W lutym w wyniku rozliczenia
ciep=B3a za poprzedni sezon grzewczy zap=B3aci=B3em kobiecie... 150 PLN.
Czyli jak z tego wynika potrafi=EA by=E6 oszcz=EAdny.


Tylko że tutaj nie o oszczędność chodzi lecz o coś prostego jak instrukcja obsługi cepa czyli o wzrost kosztów opału w OBECNYM sezonie grzewczym. Podaj mi jeden dobry powód na to, że kobieta ma z własnej kieszeni płacić koszty twojego ogrzewania. JEDEN...




Nie pisa=B3bym tych
moich wszystkich smutk=F3w i =BFal=F3w, gdyby o w/w fakcie (zwrocie
kaucji... z 12 m-=EAcznym op=F3=BCnieniem!) wiedzia=B3 przy podpisywaniu
um=
owy
albo chocia=BF (sic!) gdy zawiadomi=B3em j=B1, =BFe si=EA wyprowadzam z
lokalu... z 1,5 m-=EAcznym wyprzedzeniem. Nie lubi=EA jak kto=B6 mnie w tak
wa=BFnych jak dla mnie sprawach informuje ty=B3em do mnie odwr=F3cony w
progu mieszkania...



Pewno uważała cie za na tyle bystrego i uczciwego, że sam zrozumiesz sytuację na którą nb ona sama nie miała żadnego wpływu. Pomyliła sie najwyraźniej.





Ale oczywi=B6cie to ta ca=B3a dzisiejsza m=B3odzie=BF t=
o
nic w nich kultury i przyzwoito=B6ci nie ma... Ca=B3e szcz=EA=B6cie, =BFe
c=
a=B3a
reszta spo=B3ecze=F1stwa ni=B1 dysponuje.



Reszta społeczeństwa czyli ci którzy sie czepiają? Znaczy sie ja? No cóż, jako społeczeństwo powiem tak: nie byłoby problemu gdybyś sam sie zainteresował jak rozwiązać problem i np zaproponował, że po przyjsciu rozliczenia natychmiast uregulujesz nadpłatę oraz przekonał właścicielkę, że jesteś osoba wiarygodną i uczciwą więc się na nią i jej prośby nie wypniesz. Zrobiłes cos w tej sprawie, okazałes coś na kształt dobrej woli i checi współdziałania...?







--


Data: 2009-02-28 03:01:14
Autor: XWindowsMen
Problem z użyczeniem mieszkania
On 28 Lut, 11:46, "Marcin D" <ja...@WYTNIJ.gazeta.pl> wrote:
nie byłoby problemu gdybyś sam sie
zainteresował jak rozwiązać problem i np zaproponował, że po przyjsciu
rozliczenia natychmiast uregulujesz nadpłatę oraz przekonał właścicielkę, że
jesteś osoba wiarygodną i uczciwą więc się na nią i jej prośby nie wypniesz.
Zrobiłes cos w tej sprawie, okazałes coś na kształt dobrej woli i checi
współdziałania...?

Mam umowę w świetle której w całości się wywiązałem. Druga strona
zmieniła zasady już po de'facto wypowiedzeniu umowy. Też lubię sporty
ekstremalne ale nie ścierpię faktu, że ktoś zmienia mi warunki gry w
tracie jej grania i to w tak chamski i prostacki sposób!

Jak już schodzimy z części merytorycznej na chwytanie za serce... mamy
28 luty... ja mam 5 PLN w portfelu za co muszę coś przez ponad tydzień
włożyć do garnka, kupić bilety komunikacji miejskiej itd... bo wypłatę
mam 9 marca - miło!? Ale oczywiście czego nie potrafi student :)

Na chamstwo odpowiadam chamstwem więc nakaz zapłaty (+ ewe. późniejsza
ingernecja sądu), donos do Urzędu Skarbowego oraz prezesa spółdzielni
mieszkaniowej uważam za zasadny.

Data: 2009-02-28 12:26:52
Autor: krys
Problem z użyczeniem mieszkania
Marcin D napisał(a):
 Podaj mi jeden dobry powód na to, że kobieta ma z własnej
kieszeni płacić koszty twojego ogrzewania. JEDEN...

Nie zawarła odpowiedniej klauzuli w umowie najmu. Nauka bywa kosztowna.
A kaucja nie służy do pokrywania kosztów ogrzewania, tylko ewentualnych zniszczeń.

--
pozdrawiam
Justyna

Data: 2009-02-28 03:31:16
Autor: XWindowsMen
Problem z użyczeniem mieszkania
On 28 Lut, 12:26, krys <kr...@poczta.onet.pl> wrote:

Nie zawarła odpowiedniej klauzuli w umowie najmu. Nauka bywa kosztowna.
A kaucja nie służy do pokrywania kosztów ogrzewania, tylko ewentualnych zniszczeń.

Można oczywiście przerzucić swoje błędy na studenta... i z niego
ściągnąć koszty. W tym kraju to normalne, że jak coś się stanie
winowajca miga się i zawsze nie ma winnego.

Data: 2009-02-28 13:36:03
Autor: Gotfryd Smolik news
Problem z użyczeniem mieszkania
On Sat, 28 Feb 2009, krys wrote:

Marcin D napisał(a):
Podaj mi jeden dobry powód na to, że kobieta ma z własnej
kieszeni płacić koszty twojego ogrzewania. JEDEN...

Nie zawarła odpowiedniej klauzuli w umowie
najmu. Nauka bywa kosztowna.
   ^^^^^

  Z opisu wynika, że podpisali pozorną umowę *użyczenia*.
  Pozorną, bo z innych kawałków opisów wychodzi iż był to najem.
  Ale "na papierze" było użyczenie.
  I to się mści - korzystający ma obowiązek "ponieść koszty używania".
  Nie może więc powoływać się na "zapłaciłem ile się umówiono i basta"
(bo umówiono się na ZERO złotych, rozumiesz numer?)

A kaucja nie służy do pokrywania kosztów ogrzewania, tylko ewentualnych zniszczeń.

  Ano właśnie.
  Więc dająca w użytkowanie (a nie w najem - tak będzie twierdzić, ma
w ręku papier!) chce "zabezpieczenia na poczet przyszłych dopłat
do niepokrytych kosztów".
  Obowiązek pokrycia tych kosztów nie jest ujęty w umowie - on wynika
z ustawy (a z umowy tylko o tyle, o ile użyto słowa "użyczenie"!)

pzdr, Gotfryd

Data: 2009-02-28 13:47:18
Autor: krys
Problem z użyczeniem mieszkania
Gotfryd Smolik news napisał(a):

  I to się mści - korzystający ma obowiązek "ponieść koszty używania".
  Nie może więc powoływać się na "zapłaciłem ile się umówiono i basta"
(bo umówiono się na ZERO złotych, rozumiesz numer?)

No dobra, a te trzysta parę złotych co miesiąc, które kobiecie wpłacał, to co to było? Prezent? To jest w ogóle przekombinowane.

--
pozdrawiam
Justyna

Data: 2009-02-28 14:28:22
Autor: Cavallino
Problem z użyczeniem mieszkania
Użytkownik "krys" <krys_@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości news:gobbom$423$1inews.gazeta.pl...
Gotfryd Smolik news napisał(a):

  I to się mści - korzystający ma obowiązek "ponieść koszty używania".
  Nie może więc powoływać się na "zapłaciłem ile się umówiono i basta"
(bo umówiono się na ZERO złotych, rozumiesz numer?)

No dobra, a te trzysta parę złotych co miesiąc, które kobiecie wpłacał, to co to było? Prezent?

Oszustwo podatkowe.
Dlatego lepiej żeby nie wyjeżdżał ze straszeniem urzędem skarbowym, bo na siebie też bat ukręci.

Data: 2009-02-28 15:02:28
Autor: Robert Tomasik
Problem z użyczeniem mieszkania
Użytkownik "Cavallino" <cavallinoBEZ-SPAMU@konto.pl> napisał w wiadomości news:gobe5n$5ll$1news.onet.pl...
Użytkownik "krys" <krys_@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości news:gobbom$423$1inews.gazeta.pl...
Gotfryd Smolik news napisał(a):
  I to się mści - korzystający ma obowiązek "ponieść koszty używania".
  Nie może więc powoływać się na "zapłaciłem ile się umówiono i basta"
(bo umówiono się na ZERO złotych, rozumiesz numer?)
No dobra, a te trzysta parę złotych co miesiąc, które kobiecie
wpłacał, to  co to było? Prezent?
Oszustwo podatkowe.
Dlatego lepiej żeby nie wyjeżdżał ze straszeniem urzędem skarbowym, bo na siebie też bat ukręci.

Żartujesz? Przecież to nie on ukrył dochód przed organami podatkowymi, tylko właścicielka lokalu. Zaproponujesz jakąś kwalifikację prawną?

Data: 2009-02-28 17:06:56
Autor: Cavallino
Problem z użyczeniem mieszkania
Użytkownik "Robert Tomasik" <robert.tomasik@gazeta.pl> napisał w wiadomości news:

Żartujesz? Przecież to nie on ukrył dochód przed organami podatkowymi,

Nie?
A kto podpisywał umowę użyczenia wynajmując mieszkanie?

Czyste pomocnictwo w kancie.

Data: 2009-02-28 19:13:34
Autor: Robert Tomasik
Problem z użyczeniem mieszkania
Użytkownik "Cavallino" <cavallinoBEZ-SPAMU@konto.pl> napisał w wiadomości news:gobnf1$ukf$1news.onet.pl...
Użytkownik "Robert Tomasik" <robert.tomasik@gazeta.pl> napisał w
wiadomości  news:
Żartujesz? Przecież to nie on ukrył dochód przed organami podatkowymi,
Nie?
A kto podpisywał umowę użyczenia wynajmując mieszkanie?
Czyste pomocnictwo w kancie.

Przecież ta umowa nie jest podstawą do rozliczenia, tylko zeznanie podatkowe. Gdyby tam złożył swój podpis, to bym Ci przyznał rację.

Data: 2009-02-28 22:26:07
Autor: Cavallino
Problem z użyczeniem mieszkania
Użytkownik "Robert Tomasik" <robert.tomasik@gazeta.pl> napisał w wiadomości news:gobvfd$jh2$1inews.gazeta.pl...
Użytkownik "Cavallino" <cavallinoBEZ-SPAMU@konto.pl> napisał w wiadomości news:gobnf1$ukf$1news.onet.pl...
Użytkownik "Robert Tomasik" <robert.tomasik@gazeta.pl> napisał w
wiadomości  news:
Żartujesz? Przecież to nie on ukrył dochód przed organami podatkowymi,
Nie?
A kto podpisywał umowę użyczenia wynajmując mieszkanie?
Czyste pomocnictwo w kancie.

Przecież ta umowa nie jest podstawą do rozliczenia, tylko zeznanie podatkowe.

Nie zapominaj o opodatkowaniu użyczenia u korzystającego.

Data: 2009-03-01 00:11:37
Autor: Robert Tomasik
Problem z użyczeniem mieszkania
Użytkownik "Cavallino" <cavallinoBEZ-SPAMU@konto.pl> napisał w wiadomości news:goca5h$jrg$1news.onet.pl...
Użytkownik "Robert Tomasik" <robert.tomasik@gazeta.pl> napisał w
wiadomości  news:gobvfd$jh2$1inews.gazeta.pl...
Użytkownik "Cavallino" <cavallinoBEZ-SPAMU@konto.pl> napisał w
wiadomości  news:gobnf1$ukf$1news.onet.pl...
Użytkownik "Robert Tomasik" <robert.tomasik@gazeta.pl> napisał w
wiadomości  news:
Żartujesz? Przecież to nie on ukrył dochód przed organami podatkowymi,
Nie?
A kto podpisywał umowę użyczenia wynajmując mieszkanie?
Czyste pomocnictwo w kancie.
Przecież ta umowa nie jest podstawą do rozliczenia, tylko zeznanie podatkowe.
Nie zapominaj o opodatkowaniu użyczenia u korzystającego.

Ważąc, ze umowa była pozorna i faktycznie uznajemy, że była umową najmu to żadnego opodatkowania nie będzie.

Data: 2009-03-01 14:22:22
Autor: XWindowsMen
Problem z użyczeniem mieszkania
On 28 Lut, 14:28, "Cavallino" <cavallinoBEZ-SP...@konto.pl> wrote:

Oszustwo podatkowe.
Dlatego lepiej żeby nie wyjeżdżał ze straszeniem urzędem skarbowym, bo na
siebie też bat ukręci.

Dlaczego niby!? Funkcjonuje coś takiego jak... donos anonimowy.

Data: 2009-03-01 17:30:36
Autor: witek
Problem z użyczeniem mieszkania
XWindowsMen wrote:
On 28 Lut, 14:28, "Cavallino" <cavallinoBEZ-SP...@konto.pl> wrote:

Oszustwo podatkowe.
Dlatego lepiej żeby nie wyjeżdżał ze straszeniem urzędem skarbowym, bo na
siebie też bat ukręci.

Dlaczego niby!? Funkcjonuje coś takiego jak... donos anonimowy.

Do urzędu skarbowego?
Nie funkcjonuje. Anonimami sie nie zajmują.

Data: 2009-03-01 15:44:44
Autor: XWindowsMen
Problem z użyczeniem mieszkania
On 2 Mar, 00:30, witek <witek7...@gazeta.pl.invalid> wrote:

Do urzędu skarbowego?
Nie funkcjonuje. Anonimami sie nie zajmują.

Nie będę się spierał... na necie tylko wyczytałem, że funkcjonuje
zarówno anonimowy - jak i nie-anonimowy. Zajmują się zarówno tym
pierwszym jak i drugim. Mogę się podpisać... nie mam raczej nic do
stracenia a mogę tylko chyba zyskać... fakt, faktem z prawem raczej
nie mam za wiele wspólnego... ale mam nadzieję, że prawo w tym
momencie stoi bardziej po mojej stronie.

Data: 2009-02-28 15:01:31
Autor: Robert Tomasik
Problem z użyczeniem mieszkania
Użytkownik "Gotfryd Smolik news" <smolik@stanpol.com.pl> napisał w wiadomości news:Pine.WNT.4.64.0902281331250.3624quad...
On Sat, 28 Feb 2009, krys wrote:
Marcin D napisał(a):
Podaj mi jeden dobry powód na to, że kobieta ma z własnej
kieszeni płacić koszty twojego ogrzewania. JEDEN...
Nie zawarła odpowiedniej klauzuli w umowie
najmu. Nauka bywa kosztowna.
  ^^^^^
 Z opisu wynika, że podpisali pozorną umowę *użyczenia*.
 Pozorną, bo z innych kawałków opisów wychodzi iż był to najem.
 Ale "na papierze" było użyczenie.
 I to się mści - korzystający ma obowiązek "ponieść koszty używania".
 Nie może więc powoływać się na "zapłaciłem ile się umówiono i basta"
(bo umówiono się na ZERO złotych, rozumiesz numer?)
A kaucja nie służy do pokrywania kosztów ogrzewania, tylko
ewentualnych zniszczeń.
 Ano właśnie.
 Więc dająca w użytkowanie (a nie w najem - tak będzie twierdzić, ma
w ręku papier!) chce "zabezpieczenia na poczet przyszłych dopłat
do niepokrytych kosztów".
 Obowiązek pokrycia tych kosztów nie jest ujęty w umowie - on wynika
z ustawy (a z umowy tylko o tyle, o ile użyto słowa "użyczenie"!)



Tylko, czy kobieta ma prawo już teraz zabrać mu te 200 zł pod pozorem ewentualnego pokrycia niedopłaty za rok. Jeśli nawet przyjąć, że masz racje - co uważam za problematyczne, ale napiszę to dalej - to kobieta będzie miała roszczenie do studenta w przyszłym roku. Wezwie go do zapłaty, Wystąpi do sądu o nakaz zapłaty itp.

A co do najmu / użyczenia, to w stosunkach cywilnych tytuł umowy ma akurat drugorzędne znaczenie, a ważniejszy jest raczej zgodny zamiar stron. Jeśli wierzyć twórcy wątku, to raczej zgodnym zamiarem stron był wynajem, a nie użyczenie.

Data: 2009-02-28 10:54:18
Autor: Andy
Problem z użyczeniem mieszkania

"Marcin" <jagoo@WYTNIJ.gazeta.pl> schrieb im Newsbeitrag news:goaur6$1ig$1inews.gazeta.pl...
XWindowsMen <xwindowsmen@gmail.com> napisał(a):

 Ech ludzie ludzie... Ruszcie wy trochę sercem jak już głową nie
potraficie. Kobiecina wie, że będzie dopłata do ogrzewania za kończący się
właśnie sezon - każdy kto nie jest idiotą o tym wie, bo ceny opału wzrosły.
Kobiecina nie widzi powodu, żeby ze swojej emeryturki sponsorować pyskatego
pana studenta.

Ty zas rusz glowa, bo serca tu nie potrzeba. I przeczytaj dokladnie watek. Ta biedna "kobiecina" wynajmuje 5-ciu osobom swoje mieszkanie, nie placac podatku. Wiec robi to na czarno i wcale nie ejst taka "biedna", tylkco cwana naciagaczka.

Andy

Data: 2009-02-28 10:49:04
Autor: Marcin D
Problem z użyczeniem mieszkania
Andy <puci@puciu.de> napisał(a):

"Marcin" <jagoo@WYTNIJ.gazeta.pl> schrieb im Newsbeitrag news:goaur6$1ig$1inews.gazeta.pl...
> XWindowsMen <xwindowsmen@gmail.com> napisał(a):
>
 Ech ludzie ludzie... Ruszcie wy trochę sercem jak już głową nie
> potraficie. Kobiecina wie, że będzie dopłata do ogrzewania za kończący
się
> właśnie sezon - każdy kto nie jest idiotą o tym wie, bo ceny opału > wzrosły.
> Kobiecina nie widzi powodu, żeby ze swojej emeryturki sponsorować > pyskatego
> pana studenta.

Ty zas rusz glowa, bo serca tu nie potrzeba. I przeczytaj dokladnie watek. Ta biedna "kobiecina" wynajmuje 5-ciu osobom swoje mieszkanie, nie placac podatku. Wiec robi to na czarno i wcale nie ejst taka "biedna", tylkco
cwana
naciagaczka.

Andy

A ty jesteś cwany naciągacz bo żądasz by ci wypłacano pensję. Choc przeciez mógłbys ją poddarować swojemu szefowi. Biedny przecież nie jesteś, komputer masz. Może nawet masz mieszkanie? ;)


--


Data: 2009-02-28 13:41:16
Autor: Gotfryd Smolik news
Problem z użyczeniem mieszkania
On Sat, 28 Feb 2009, Andy wrote:

"Marcin" <jagoo@WYTNIJ.gazeta.pl> schrieb
Kobiecina nie widzi powodu, żeby ze swojej emeryturki sponsorować
pyskatego pana studenta.

Ty zas rusz glowa, bo serca tu nie potrzeba. I przeczytaj dokladnie watek.
Ta biedna "kobiecina" wynajmuje 5-ciu osobom swoje mieszkanie, nie placac
podatku. Wiec robi to na czarno

  Wiele na to wskazuje.
  Ale wtedy podpisujący umowę wielokroć sam sobie usiłuje zaszkodzić.
  Podpisaniem takiej umowy!
- skoro użyczenie, to wszelkie koszty użytkowania ponosi on (i nie ma
   że "zapłacił ile się umówiono", bo umówiono się że NIE PŁACI więc
   jedynie "zwraca koszty" jak poprzednio)
- to on ma zapłacić podatek (od "nieodpłatnego świadczenia")
- a jak jednak wyjdzie, że umowa była pozorna, to może się załapać pod
   pomocnictwo (skoro świadomie podpisywał umowę o innej treści niż
   wykonywana)

pzdr, Gotfryd

Data: 2009-02-27 19:36:36
Autor: rezist.com
Problem z użyczeniem mieszkania
Poza tym "pomiary grzewcze" czyli pewnie odczyt pomierników ciepła przychodzą po okresie grzewczym, więc raczej gdzieś latem, a nie w zimie - przynajmniej tak było, gdy ja jeszcze mieszkałem w blokach. Tak więc coś tu paniusia mocno kombinuje.

ja tam jej nie bronie, ale u mnie jest tak...

- pomiar przylazi w czerwcu-lipcu
- inf o kosztach ogrzewania +/i doplacie przychodzi we
   wrzesniu-pazdzierniku


--
tomek nowak
http://rezist.com
http://anvilstrike.com
http://mylittlesecret.pl

Data: 2009-02-27 10:55:52
Autor: XWindowsMen
Problem z użyczeniem mieszkania
On 27 Lut, 19:36, "rezist.com" <r...@se.us> wrote:

- pomiar przylazi w czerwcu-lipcu
- inf o kosztach ogrzewania +/i doplacie przychodzi we
   wrzesniu-pazdzierniku

U nas pomiar przyszedł ok. listopada ''08. Rozliczenie w styczniu
''09. Czynsz za luty zapłaciłem niższy o kwotę, którą zaoszczędziłem.
Czyli de'facto jakby już się z nią rozliczyłem. Moją głupotą było, że
kobieciny nie przycisnąłem przy zwrocie kluczy od mieszkania :|

Data: 2009-02-28 13:06:24
Autor: Gotfryd Smolik news
Problem z użyczeniem mieszkania
On Fri, 27 Feb 2009, XWindowsMen wrote:

U nas pomiar przyszedł ok. listopada ''08. Rozliczenie w styczniu
''09.
Czynsz za luty zapłaciłem niższy o kwotę, którą zaoszczędziłem.
   ^^^^^^^^^^^^^^

  Khem... znaczy przyznajesz się do pomocnictwa w wykroczeniu
skarbowym?
  :O
(czynsz to opłata za wynajem, podpisanie umowy użyczenia
i płacenie *czynszu* to ewidentne "współdziałanie" w tym celu
aby wynajmujacy nie musiał płacić podatku)

pzdr, Gotfryd

Data: 2009-02-28 15:06:58
Autor: Robert Tomasik
Problem z użyczeniem mieszkania
Użytkownik "Gotfryd Smolik news" <smolik@stanpol.com.pl> napisał w wiadomości news:Pine.WNT.4.64.0902281303530.3624quad...
On Fri, 27 Feb 2009, XWindowsMen wrote:
U nas pomiar przyszedł ok. listopada ''08. Rozliczenie w styczniu
''09.
Czynsz za luty zapłaciłem niższy o kwotę, którą zaoszczędziłem.
  ^^^^^^^^^^^^^^
 Khem... znaczy przyznajesz się do pomocnictwa w wykroczeniu
skarbowym?
 :O
(czynsz to opłata za wynajem, podpisanie umowy użyczenia
i płacenie *czynszu* to ewidentne "współdziałanie" w tym celu
aby wynajmujacy nie musiał płacić podatku)
pzdr, Gotfryd

I Ty Brutusie! :-)))) Mogące wchodzić w rachubę wykroczenie skarbowe polega na ukrywaniu dochodu przed urzędem skarbowym. Student ani go nie ukrywał ani w tym nie pomagał. Umowa ma drugorzędne tu znaczenie, bo kobieta miała obowiązek rzeczony dochód wpisać po prostu w zeznanie. Na to żadnego wpływu Student nie miał. Co więcej, jeśli najem był od lata zeszłego roku, to kobieta na dobrą sprawę ma czas do końca kwietnia, by dochód wykazać, więc chwilowo bym z tym Urzędem Skarbowym pofolgował, bowiem możemy strzelić w próżnię.

Data: 2009-02-28 17:07:55
Autor: Cavallino
Problem z użyczeniem mieszkania
Użytkownik "Robert Tomasik" <robert.tomasik@gazeta.pl> napisał w wiadomości news:

Mogące wchodzić w rachubę wykroczenie skarbowe polega na ukrywaniu dochodu przed urzędem skarbowym. Student ani go nie ukrywał ani w tym nie pomagał.

Jak to nie?

Umowa ma drugorzędne tu znaczenie, bo kobieta miała obowiązek rzeczony dochód wpisać po prostu w zeznanie. Na to żadnego wpływu Student nie miał.

Mógł nie płacić skoro nie musiał zgodnie z umową.

Data: 2009-02-28 19:14:12
Autor: Robert Tomasik
Problem z użyczeniem mieszkania
Użytkownik "Cavallino" <cavallinoBEZ-SPAMU@konto.pl> napisał w wiadomości news:gobngs$up3$1news.onet.pl...
Użytkownik "Robert Tomasik" <robert.tomasik@gazeta.pl> napisał w
wiadomości  news:
Mogące wchodzić w rachubę wykroczenie skarbowe polega na ukrywaniu
dochodu  przed urzędem skarbowym. Student ani go nie ukrywał ani w tym
nie pomagał.
Jak to nie?
Umowa ma drugorzędne tu znaczenie, bo kobieta miała obowiązek rzeczony dochód wpisać po prostu w zeznanie. Na to żadnego wpływu Student nie
miał.
Mógł nie płacić skoro nie musiał zgodnie z umową.

Dokładnie tak, ale skoro płacił, to jest to dochód kobiety, a nie jego.

Data: 2009-02-28 22:26:57
Autor: Cavallino
Problem z użyczeniem mieszkania
Użytkownik "Robert Tomasik" <robert.tomasik@gazeta.pl> napisał w wiadomości news:

Umowa ma drugorzędne tu znaczenie, bo kobieta miała obowiązek rzeczony dochód wpisać po prostu w zeznanie. Na to żadnego wpływu Student nie
miał.
Mógł nie płacić skoro nie musiał zgodnie z umową.

Dokładnie tak, ale skoro płacił, to jest to dochód kobiety, a nie jego.

Nie, jego dochodem był koszt czynszu, którego nie musiał płacić z tytułu użyczenia.
Jak myślisz - podatek zapłacił?

Data: 2009-03-01 00:12:29
Autor: Robert Tomasik
Problem z użyczeniem mieszkania
Użytkownik "Cavallino" <cavallinoBEZ-SPAMU@konto.pl> napisał w wiadomości news:goca72$jv1$1news.onet.pl...
Użytkownik "Robert Tomasik" <robert.tomasik@gazeta.pl> napisał w
wiadomości  news:
Umowa ma drugorzędne tu znaczenie, bo kobieta miała obowiązek rzeczony dochód wpisać po prostu w zeznanie. Na to żadnego wpływu Student nie
miał.
Mógł nie płacić skoro nie musiał zgodnie z umową.
Dokładnie tak, ale skoro płacił, to jest to dochód kobiety, a nie jego.
Nie, jego dochodem był koszt czynszu, którego nie musiał płacić z tytułu użyczenia.
Jak myślisz - podatek zapłacił?

Skoro zapłacił czynsz, to czemu miałby być to jego dochód. Spokojnie możemy uznać, ze umowę użyczenia ustnie aneksowali do najmu i tyle.

Problem z użyczeniem mieszkania

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona