Grupy dyskusyjne   »   pl.misc.samochody   »   Problem z tym kto jest winny (kolizja)

Problem z tym kto jest winny (kolizja)

Data: 2009-08-19 11:06:22
Autor: marjan
Problem z tym kto jest winny (kolizja)
krzysiek82 pisze:
Witajcie
żona jechała dzisiaj sobie drogą dosyć wąską z przeciwka jechała nauka jazdy i niestety doszło do otarcia się lusterkami. Oba lusterka uszkodzone. żone się spieszyło i powiedziała, dobra ile Pan chce za to lusterko ja jadę dalej bo nie mam czasu, a on wyskoczył 300zł, żona tyle przy sobie nie miała wezwał więc policję, policja odrazu stanęła po jego stronie, moja żona jechała sama on ma świadków z tego co wiem dwóch kursantów. Zona nie przyjęła mandatu sprawa wyląduje w sądzie. Nie wiem czy dobrze zrobiła, ale przecież moim zdaniem jak już to współwina powinna być, bo przecież. Co o tym myślicie?

Rozumiem, że na jezdni nie było wymalowanych pasów ruchu?


--
Pozdrawiam serdecznie,
Mariusz [marjan] Morycz
(e-mail bez cyferek)
Fiat Punto mk1 '99 + Uniden 520 + President Indiana
PMS+PJ-S+PM-WP+:+X++L+B++M+Z++T-W-CB++

Data: 2009-08-19 11:17:27
Autor: krzysiek82
Problem z tym kto jest winny (kolizja)
marjan pisze:
Rozumiem, że na jezdni nie było wymalowanych pasów ruchu?



no właśnie nie było. Policjant stwierdził winę po tym gdzie stał samochód nauki jazdy na poboczu (tam zjechał po zajściu) a nie został zmuszony do zjazdu na pobocze przez moją żonę oraz po odłamkach plastików i szkła z lusterek. Jakaś farsa.

--
krzysiek82

Problem z tym kto jest winny (kolizja)

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona