Data: 2013-12-06 19:46:01 | |
Autor: stchebel | |
Problem z kaloryferami | |
Witam,
4 lata temu wymieniałem kaloryfery w całej chałupie. Efekt znakomity, ale niestety po 2 latach wystąpił problem. W jednym i TYLKO jednym pomieszczeniu 2 kaloryfery zieją zimnością. No to teraz krok po kroku: 1) Myśle se, łajzy się zapowietrzyły.. No to odpowietrzam, zaczyna sikać wodą, co oznacza, że odpowietrzyłem dziada. O innych pomieszczeniach i kaloryferach nie ma co gadać, bo jest OK. 2) Na wejściu do owych felernych kaloryferów ruła przed pokrętłem regulatora ciepłoty jest gorąca/regulator odkręcony na maxa. A kaloryfer zimny !! 3) Przy odpowietrzaniu (patrz pkt.1) sikało zimną wodą.(regulator ciepłoty odkręcony na maxa) Za cholerę nic z tego nie rozumiem. Macie jakiś pomysł/wytłumaczenie? |
|
Data: 2013-12-07 13:32:26 | |
Autor: wowa | |
Problem z kaloryferami | |
Użytkownik <stchebel@gmail.com> napisał w wiadomości news:66ba225e-6ddb-428c-ba5e-8de9e826b60egooglegroups.com... Witam, 4 lata temu wymieniałem kaloryfery w całej chałupie. Efekt znakomity, ale niestety po 2 latach wystąpił problem. W jednym i TYLKO jednym pomieszczeniu 2 kaloryfery zieją zimnością. No to teraz krok po kroku: Na dole grzejników masz kryzy? Spróbuj je otworzyć na maksa. Może coś w instalacji pływa i się zacumowało na którymś zaworze :). Wojtek -- Bo my, Polacy tak mamy, że we wszystkim przesadzamy :( |
|
Data: 2013-12-09 10:43:33 | |
Autor: Tomek | |
Problem z kaloryferami | |
Użytkownik <stchebel@gmail.com> napisał w wiadomości news:66ba225e-6ddb-428c-ba5e-8de9e826b60egooglegroups.com... Witam, 4 lata temu wymieniałem kaloryfery w całej chałupie. Efekt znakomity, ale niestety po 2 latach wystąpił problem. W jednym i TYLKO jednym pomieszczeniu 2 kaloryfery zieją zimnością. No to teraz krok po kroku: 1) Myśle se, łajzy się zapowietrzyły.. No to odpowietrzam, zaczyna sikać wodą, co oznacza, że odpowietrzyłem dziada. O innych pomieszczeniach i kaloryferach nie ma co gadać, bo jest OK. 2) Na wejściu do owych felernych kaloryferów ruła przed pokrętłem regulatora ciepłoty jest gorąca/regulator odkręcony na maxa. A kaloryfer zimny !! 3) Przy odpowietrzaniu (patrz pkt.1) sikało zimną wodą.(regulator ciepłoty odkręcony na maxa) Za cholerę nic z tego nie rozumiem. Macie jakiś pomysł/wytłumaczenie? IMHO sikanie wody świadczy o" 1. obecności ciśnienia w układzie 2. braku powietrza w grzejniku. Natomiast grzanie kaloryfera to cyrkulacja, a nie cisnienie. Musi woda dopływać i odpływać. Przy zablokowanym dopływie od strony gorącej woda sika, gdyż jest dopływ ciśnienia powrotem. Jeśłi pompa cyrkulacyjna pracuje (inne grzejniki grzeją) to na zaworze iglicowym jest jakis paproch (zanieczyszczenie) kóre blokuje cyrkulację wody w grzejniku. Trzeba ten zawór wymontować i oczyścić. Nalbo innymi działaniami (stukaniem młotkiem gumowym itp) doprowadzić do odblokowania przepływu wody. T. |
|
Data: 2013-12-09 21:05:05 | |
Autor: wowa | |
Problem z kaloryferami | |
Użytkownik "Tomek" <marekjan63@o2.pl> napisał w wiadomości news:l843c5$4e6$1portraits.wsisiz.edu.pl...
Uściślając, to ciśnienie też musi być. Wojtek -- Bo my, Polacy tak mamy, że we wszystkim przesadzamy :( |
|
Data: 2013-12-11 09:17:30 | |
Autor: t-1 | |
Problem z kaloryferami | |
Użytkownik "Tomek" <marekjan63@o2.pl> napisał 2) Na wejściu do owych felernych kaloryferów ruła przed pokrętłem regulatora ciepłoty jest gorąca/regulator odkręcony na maxa. A kaloryfer zimny !! Stanął zawór w pozycji zamkniętej. Dzieje się tak często gdy przez sezon letni pozostawi się w pozycji bliskiej zamkniętej. Trzeba odkręcić pokrętło i rozruszać bolec. |
|
Data: 2013-12-14 16:03:14 | |
Autor: stchebel | |
Problem z kaloryferami | |
W dniu poniedziałek, 9 grudnia 2013 10:43:33 UTC+1 użytkownik Tomek napisał:
Uďż˝ytkownik <stchebel@gmail.com> napisaďż˝ w wiadomoďż˝ci news:66ba225e-6ddb-428c-ba5e-8de9e826b60egooglegroups.com... ===================== To dosyć logiczne co piszesz, aczkolwiek.. tylko jedno pomieszczenie, oba kalafiory naraz.., hmm.., być może taki posrany zbieg okoliczności. Ale cóż, przeglądnę te cholerne "pokrętła", ale najpierw je "gumiakiem" obstukam. Zobaczymy, dam znać jak poszło.. |