Data: 2009-09-04 20:26:31 | |
Autor: Rentier | |
Problem gazowy (cross) | |
Witam wszystkich.
Zabudowa szeregowa.W procederze;-) biorą udział 3 mieszkania: moje(1), dalej sąsiada(2) i następnego sąsiada(3) Partyzanci budując daaawno ten budynek, wpuścili od głównego gazociągu w ulicy przyłącze-rurę do sąsiada nr2 (środkowego). U niego w piwnicy wpakowali również zawór- na oko ze 2,5 cala, a za owym monstrum lecą sobie rury w lewo do mnie, w prawo do sąsiada nr 3. Oczywiście z tego korzysta też sąsiad środkowy-2. Wszystko jest legalne, ZG nigdy nie kwestionował jakości połączeń przy wszelkich kontrolach (b. rzadko) ani tym bardziej przy odczytach gazomierzy. Ów sąsiad uznał,że nie chce tych wielkich rur w piwnicy wraz z gigantycznym zaworem.I słusznie. Zwołał nas- bocznych sąsiadów i oświadczył,że wywalamy toto na zewnątrz i każdy robi sobie indywidualne przyłącze. W zasadzie do tej pory ok. Problem oczywiście polega, jak się domyślacie, na tym, kto za to ma płacić. Sąsiadom pobocznym to lata, bo się gazu nie boimy.Z kolei przecudowna żółta skrzynia na gazomierz w ogródku zupełnie mi nie odpowiada. A najbardziej to,że musiałbym (wg jego wiedzy) zabulić sam za 1/3 kosztów robót, czyli ok 1500zeta. _Pytania:_ 1.Czy takie modernizacje ZG może zrobić za friko? (ja wątpię) 2.Czy sąsiad prawnie może na pozostałych wymusić zmiany w przyłączu, a tym samym opłaty za to? |
|
Data: 2009-09-06 00:32:06 | |
Autor: cyklista | |
Problem gazowy (cross) | |
Użytkownik Rentier napisał:
2.Czy sąsiad prawnie może na pozostałych wymusić zmiany w przyłączu, a tym samym opłaty za to? Zacznie od was pobierać opłaty przesyłowe :-), macie u siebie taki rurociąg przyjaźni. |
|
Data: 2009-09-06 16:41:48 | |
Autor: Rentier | |
Problem gazowy (cross) | |
Zacznie od was pobierać opłaty przesyłowe :-), macie u siebie taki rurociąg przyjaźni.Ale my nie mieliśmy wpływu na jego lokalizację.ZG sam sobie tak wybudował. Stan zastany. |
|
Data: 2009-09-07 00:11:11 | |
Autor: cyklista | |
Problem gazowy (cross) | |
Użytkownik Rentier napisał:
to dokładnie tak jak z rurociągiem przyjaźni, ja też nie mam wpływu na jego lokalizację, a muszę w opłacie za gaz płacić opłatę przesyłową, na wiele rzeczy nie mamy wpływu, ale jak chcemy korzystać to płacimy |
|
Data: 2009-09-07 20:15:17 | |
Autor: Rentier | |
Problem gazowy (cross) | |
to dokładnie tak jak z rurociągiem przyjaźni, ja też nie mam wpływu na jego lokalizację, a muszę w opłacie za gaz płacić opłatę przesyłową,No tak, ale z domem nie kupiłeś rurociągu;-) Ja tak.Kupiłem z przyłączem gazowym, a potem sąsiad mnie oświecił. |
|
Data: 2009-09-07 00:12:02 | |
Autor: cyklista | |
Problem gazowy (cross) | |
Użytkownik Rentier napisał:
ciekawe czy tu można zastosować pojęcie służebności, analogicznie jak dla gruntów |
|
Data: 2009-09-07 20:17:12 | |
Autor: Rentier | |
Problem gazowy (cross) | |
ciekawe czy tu można zastosować pojęcie służebności, analogicznie jak dla gruntówNiby tak, ale (vide pl.misc.budowanie)kto komu? Ja sąsiadowi miałbym płacić, czy ZG sąsiadowi? No i kolejny problem - czy i kto miałby sfinansować ew.przeróbki instalacji? |
|