Nie znam takiej instytucji jak długotrwały urlop bezpłatny na przykład marszałka Sejmu - oświadczył w czwartek prezydent. Zdaniem Lecha Kaczyńskiego zawieszenie obowiązków przez marszałka i powierzenie pełnienia tej funkcji jednemu z zastępców byłoby "pozakonstytucyjne". - Prezydent może sam mieć pewne kłopoty z pogodzeniem kampanii i urzędowania - odpowiada Komorowski.Opinię o urlopie marszałka prezydent wyraził pytany o to, jak powinien zachować się Bronisław Komorowski, jeśli zostanie kandydatem PO w wyborach prezydenckich.

Marszałek pójdzie na urlop


- Nie znam takiej instytucji jak długotrwały urlop bezpłatny na przykład marszałka Sejmu. Marszałek Sejmu ma prawo do urlopu, tak samo jak każda inna osoba, bo pozostaje w stosunku pracy, prezydent też pozostaje w swoistym stosunku pracy, mówię to, jako człowiek, który przez wiele lat zajmował się prawem pracy - odpowiedział Lech Kaczyński. - Natomiast to, żeby marszałek mógł zawiesić swoje obowiązki na jakiś czas na przykład i powierzyć jednemu z zastępców pełnienie swojej funkcji, wydaje mi się rozwiązaniem pozakonstytucyjnym - podkreślił prezydent.

"Marszałek ma możliwość"...

- Polska konstytucja nie przewiduje ani funkcji zastępcy prezydenta, także prezydenta Lecha Kaczyńskiego, ani marszałka Sejmu - odpowiedział prezydentowi Bronisław Komorowski. Dodał jednak, że marszałek dysponuje możliwością wyznaczania któregoś z wicemarszałków do bieżącego zarządzania
Bronisław Komorowski odpowiada prezydentowi (TVN24)
Sejmem.

- Nie ma możliwości scedowania pełni władzy i odpowiedzialności marszałkowskiej, ale bieżącego zarządzania i jest to zawsze praktykowane - powiedział Komorowski po zakończeniu spotkania z działaczami młodzieżówki PO.

Marszałek zwrócił uwagę, że Lech Kaczyński może sam mieć "pewne kłopoty" z pogodzeniem kampanii wyborczej i urzędowania.

"Oszczędzam urlop"

Marszałek wielokrotnie zapowiadał, że jeśli zostałby kandydatem PO w wyborach prezydenckich, to na sam finał kampanii wyborczej wziąłby urlop. - Przyznam, że na wszelki wypadek oszczędzam urlop na taką ewentualną perspektywę - mówił w ubiegłym tygodniu. Komorowski podkreślał, że znaczna część kampanii wyborczej przypada na okres przerwy wakacyjnej parlamentu.

Na razie nie wiadomo jednak, czy to Komorowski zostanie wystawiony przez PO w wyścigu prezydenckim czy jego kontrkandydat Radosław Sikorski. Oficjalne wyniki prawyborów w PO zostaną ogłoszone w sobotę.

ktom/mtom


http://www.tvn24.pl/-1,1649497,0,1,prezydent-nie-widzi-marszalka-na-urlopie,wiadomosc.html


Artur Borubar

Coraz więcej wskazuje na to, że Lech Kaczyński nie weźmie udziału w wyborach prezydenckich. Zapewne zdaje sobie sprawę z tego, że nie ma najmniejszych szans na reelekcję, jak również z bylejakości obecnie sprawowanej funkcji. Zarzucanie Komorowskiemu, że nie może brac udziału w kampanii jest niczym innym jak wybiegiem do  rezygnacji z walki o kolejne pięc lat orezydentury.

--

"Lech Kaczyński jest pierwszym prezydentem, który potrafił zablokować i zniszczyć całościową systemową reformę w Polsce. To jest rekord dwudziestolecia, zablokowanie reformy służby zdrowia (...) to jest grzech przeciwko Polsce. Drugim ewidentnym grzechem jest uniemożliwienie odzyskania przez Polskę w sposób łatwy i najprostszy opinii kraju lidera postępu integracji europejskiej (...) Smutnym rekordem będzie blokowanie dokończenia procesu ratyfikacji Traktatu z Lizbony, który sam przeprowadził i podpisał."

http://pepepe.pl/  Jeszcze 271 dni kompromitowania RP!

Nie znam takiej instytucji jak długotrwały urlop bezpłatny na przykład marszałka Sejmu - oświadczył w czwartek prezydent. Zdaniem Lecha Kaczyńskiego zawieszenie obowiązków przez marszałka i powierzenie pełnienia tej funkcji jednemu z zastępców byłoby "pozakonstytucyjne". - Prezydent może sam mieć pewne kłopoty z pogodzeniem kampanii i urzędowania - odpowiada Komorowski.Opinię o urlopie marszałka prezydent wyraził pytany o to, jak powinien zachować się Bronisław Komorowski, jeśli zostanie kandydatem PO w wyborach prezydenckich.

Marszałek pójdzie na urlop


- Nie znam takiej instytucji jak długotrwały urlop bezpłatny na przykład marszałka Sejmu. Marszałek Sejmu ma prawo do urlopu, tak samo jak każda inna osoba, bo pozostaje w stosunku pracy, prezydent też pozostaje w swoistym stosunku pracy, mówię to, jako człowiek, który przez wiele lat zajmował się prawem pracy - odpowiedział Lech Kaczyński. - Natomiast to, żeby marszałek mógł zawiesić swoje obowiązki na jakiś czas na przykład i powierzyć jednemu z zastępców pełnienie swojej funkcji, wydaje mi się rozwiązaniem pozakonstytucyjnym - podkreślił prezydent.

"Marszałek ma możliwość"...

- Polska konstytucja nie przewiduje ani funkcji zastępcy prezydenta, także prezydenta Lecha Kaczyńskiego, ani marszałka Sejmu - odpowiedział prezydentowi Bronisław Komorowski. Dodał jednak, że marszałek dysponuje możliwością wyznaczania któregoś z wicemarszałków do bieżącego zarządzania
Bronisław Komorowski odpowiada prezydentowi (TVN24)
Sejmem.

- Nie ma możliwości scedowania pełni władzy i odpowiedzialności marszałkowskiej, ale bieżącego zarządzania i jest to zawsze praktykowane - powiedział Komorowski po zakończeniu spotkania z działaczami młodzieżówki PO.

Marszałek zwrócił uwagę, że Lech Kaczyński może sam mieć "pewne kłopoty" z pogodzeniem kampanii wyborczej i urzędowania.

"Oszczędzam urlop"

Marszałek wielokrotnie zapowiadał, że jeśli zostałby kandydatem PO w wyborach prezydenckich, to na sam finał kampanii wyborczej wziąłby urlop. - Przyznam, że na wszelki wypadek oszczędzam urlop na taką ewentualną perspektywę - mówił w ubiegłym tygodniu. Komorowski podkreślał, że znaczna część kampanii wyborczej przypada na okres przerwy wakacyjnej parlamentu.

Na razie nie wiadomo jednak, czy to Komorowski zostanie wystawiony przez PO w wyścigu prezydenckim czy jego kontrkandydat Radosław Sikorski. Oficjalne wyniki prawyborów w PO zostaną ogłoszone w sobotę.

ktom/mtom


http://www.tvn24.pl/-1,1649497,0,1,prezydent-nie-widzi-marszalka-na-

urlopie,wiadomosc.html

Artur Borubar

**************************************************************************

Biedny marszałek Gbur, straci urlop i tak zostanie olany przez wyborców. Kto chciałby miłosnika WSI na prezydenta, tylko UBcja i Borubar-Kałecki. Tez mi
wyborcy!

--