Data: 2012-02-16 07:07:11 | |
Autor: stevep | |
Pozostało jej już wyłącznie intelektualne chciejstwo. | |
# W każdym razie w jej ostatnich wypowiedziach razi bezradność
intelektualna i nieumiejętność rozpoznania socjologicznego polityki oraz życia społecznego. Coraz częściej jej nietrafność jest obwarowana psychologizowaniem (może oprócz ciekawej teoretycznej pozycji "Antropologia władzy"), a w konsekwencji dowolnością nazywania bieżących zjawisk politycznych. Staniszkis udzieliła niewielkiego wywiadu dla portalu wPolityce, w którym widać wszystkie "grzechy główne", jakie w jej dyspozycji intelektualnej można w ostatnich czasach zauważyć. Pierwszym i bodaj najważniejszym jej grzechem jest publicystyczne chciejstwo, aby życie polityczne poustawiać wg idei, w które się zaangażowała. Mogę jej tylko podpowiedzieć, aby czegoś nauczyła się (nawet na starość) od zdolniejszych od niej socjologów: Jerzego Szackiego, Edmunda Wnuk-Lipińskiego, Piotra Sztompki, czy nawet Marii Ossowskiej. Oszczędność w wydawaniu wyroków może wyjść na dobre późniejszej ocenie jej dzieł, gdy decyduje o naszej wielkości pamięć pokoleń i czas. Mniej słów (wielosłowia), więcej precyzji (p. genialna Wisława Szymborska). Uczyć należy się zawsze, uczyć od lepszych od siebie. Wówczas jest szansa, że stworzymy coś wartościowego. Staniszkis na razie prezentuje nam swój upadek socjologiczny z powodu politycznego tombaku prawicowego. # Ze strony: http://tiny.pl/hjb1b -- stevep Używam klienta poczty Opera Mail: http://www.opera.com/mail/ |
|