Data: 2014-01-31 00:19:39 | |
Autor: Maciek | |
Pozew zbiorowy przeciw Millenium (kredyty we Frabnkach) | |
W dniu 2014-01-30 14:33, Piotr Szkudlarek pisze:
ktoś się dołącza?Pamiętaj, że gdy kupujesz zaparzoną kawę lub herbatę, to te napoje mogą być gorące i dotknięcie kubka może grozić poważnym poparzeniem! :-> -- Pozdrawiam Maciek |
|
Data: 2014-01-31 01:15:40 | |
Autor: Waldek | |
Pozew zbiorowy przeciw Millenium (kredyty we Frabnkach) | |
W dniu 2014-01-31 00:19, Maciek pisze:
W dniu 2014-01-30 14:33, Piotr Szkudlarek pisze: No ja pierdziele ... jeśli się inwestuje w ryzykowny instrument - a takim byly/sa kredyty walutowe, zwlaszcza w perspektywie dlugiego czasu no to sorry .... taki mamy klimat ;) A moze ci, którzy wtopili podczas ostatniej hossy kupe szmalcu zrobią teraz pozew zbiorowy przeciwko biurom maklerskim albo GPW ? w końcu też zostali wydymani i mogą się czuć skrzywdzeni przez los ;P |
|
Data: 2014-01-31 00:07:47 | |
Autor: Kris | |
Pozew zbiorowy przeciw Millenium (kredyty we Frabnkach) | |
W dniu piątek, 31 stycznia 2014 01:15:40 UTC+1 użytkownik Waldek napisał:
No ja pierdziele ... jeśli się inwestuje w ryzykowny instrument E tam od razu jedziecie po gościu: niech spróbuja a może się uda;) Najprawdopodobniej zarobia na tym tylko prawnicy za obsługe prawną procesu ale z drugiej stronu próbować można. Nie takie rzeczy nasz kraj widział. |
|
Data: 2014-01-31 09:49:44 | |
Autor: Piotr Gałka | |
Pozew zbiorowy przeciw Millenium (kredyty we Frabnkach) | |
Użytkownik "Waldek" <mam@nie.dam> napisał w wiadomości news:lcepuv$qvc$1node1.news.atman.pl... A moze ci, którzy wtopili podczas ostatniej hossy kupe szmalcuNie znam się absolutnie na giełdzie. Czy może mi ktoś łopatologicznie wytłumaczyć jak się traci na hossie? P.G. |
|
Data: 2014-01-31 10:04:17 | |
Autor: Waldek | |
Pozew zbiorowy przeciw Millenium (kredyty we Frabnkach) | |
Użytkownik "Piotr Gałka" <piotr.galka@cutthismicromade.pl> napisał w wiadomości news:PiotrGalka.pbb.1391158180news.chmurka.net...
Łopatologicznie... ? - kupuje sie "na górce" i czeka na besse - LOL |
|
Data: 2014-01-31 10:28:24 | |
Autor: Piotr Gałka | |
Pozew zbiorowy przeciw Millenium (kredyty we Frabnkach) | |
Użytkownik "Waldek" <jakis@tam.mam> napisał w wiadomości news:lcfoul$ej7$1node2.news.atman.pl... W życiu nie nazwałbym tego stratą na hossie tylko stratą na bessie :). P.G. |
|
Data: 2014-01-31 10:43:51 | |
Autor: Waldek | |
Pozew zbiorowy przeciw Millenium (kredyty we Frabnkach) | |
Użytkownik "Piotr Gałka" <piotr.galka@cutthismicromade.pl> napisał w wiadomości news:PiotrGalka.pbb.1391160499news.chmurka.net...
Oj tam ... to był skrót myślowy dot. "ubrania" w przegrzane papiery ludzi nie majacych wiele wspólnego z inwestowaniem na gieldzie Na podobnej zasadzie mozna mówic że banki "ubrały" klientów w kredyty walutowe Róznica tylko taka ze na gieldzie kto poplynal - poplynal raz / zakładając ze nie brał kredytów na lewary / a tu bedzie płakał jeszcze przez szereg lat ... gdy nie dopisze klimat ;) |
|
Data: 2014-01-31 11:09:30 | |
Autor: Piotr Gałka | |
Pozew zbiorowy przeciw Millenium (kredyty we Frabnkach) | |
Użytkownik "Waldek" <jakis@tam.mam> napisał w wiadomości news:lcfr8r$h3l$1node2.news.atman.pl... Rozumiem pojęcie zyskać/stracić na giełdzie.W życiu nie nazwałbym tego stratą na hossie tylko stratą na bessie :). Ale nie rozumiem stracić na hossie, albo zyskać na bessie. Myślałem, ze istnieje jakaś istotna różnica między zyskać na hossie a zyskać na bessie i stracić na hossie a stracić na bessie i widząc pojęcie stracić na hossie miałem nadzieję, że się w końcu dowiem :) P.G. |
|
Data: 2014-01-31 11:19:25 | |
Autor: Pete | |
Pozew zbiorowy przeciw Millenium (kredyty we Frabnkach) | |
W dniu 2014-01-31 11:09, Piotr Gałka pisze:
Pozycja krótka? :P -- Pete |
|
Data: 2014-01-31 17:21:21 | |
Autor: Akarm | |
Pozew zbiorowy przeciw Millenium (kredyty we Frabnkach) | |
W dniu 2014-01-31 11:09, Piotr Gałka pisze:
Ale nie rozumiem stracić na hossie, albo zyskać na bessie. Utwórz wątek z takim absurdalnym pytaniem, to może się czegoś dowiesz... Jak na razie walnąłeś jak kulą w płot, zupełnie bez sensu. Twoje pytanie zabrzmiało tak, jakby Waldek napisał, że ktoś stracił na hossie. -- Akarm http://bykom-stop.avx.pl |
|
Data: 2014-01-31 18:33:14 | |
Autor: Piotr Gałka | |
Pozew zbiorowy przeciw Millenium (kredyty we Frabnkach) | |
Użytkownik "Akarm" <akarm@wp.pl> napisał w wiadomości news:52ebcd88$0$2159$65785112news.neostrada.pl... Jeśli nie zauważyłeś to ja już przestałem pytać. Jedynie wyjaśniłem dlaczego w ogóle się odezwałem.Ale nie rozumiem stracić na hossie, albo zyskać na bessie. Jak na razie walnąłeś jak kulą w płot, zupełnie bez sensu.A jak inaczej zrozumieć: "ci, którzy wtopili podczas ostatniej hossy kupe szmalcu.." ? Jest może jakieś inne znaczenie słowa "wtopić" niż "stracić" ? P.G. |
|
Data: 2014-01-31 21:23:50 | |
Autor: Akarm | |
Pozew zbiorowy przeciw Millenium (kredyty we Frabnkach) | |
W dniu 2014-01-31 18:33, Piotr Gałka pisze:
A jak inaczej zrozumieć: "ci, którzy wtopili podczas ostatniej hossy Stracić? Pierwsze słyszę. Wtopić potocznie znaczy tyle co zrobić coś źle, schrzanić. Czyli w tym wypadku: źle zainwestować. -- Akarm http://bykom-stop.avx.pl |
|
Data: 2014-02-01 07:10:36 | |
Autor: Eneuel Leszek Ciszewski | |
Pozew zbiorowy przeciw Millenium (kredyty we Frabnkach) | |
"Akarm" 52ec065d$0$2368$65785112@news.neostrada.pl Jest może jakieś inne znaczenie słowa "wtopić" niż "stracić" ? Stracić? Pierwsze słyszę. http://sjp.pl/wtopi%E6 2. potocznie: przegrać, zrobić coś źle; Wtopić potocznie znaczy tyle co zrobić coś źle, schrzanić. Tak naprawdę nie zarabia się ani na hossach, ani na bessach -- ale na umiejętnym wykorzystaniu tychże. ;) -- .`'.-. ._. .-. .'O`-' ., ; o.' eneuel@@gmail.com '.O_' `-:`-'.'. '`\.'`.' ~'~'~'~'~'~'~'~'~ o.`., o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;. . .;\|/.... |
|
Data: 2014-02-01 06:25:10 | |
Autor: Eneuel Leszek Ciszewski | |
Pozew zbiorowy przeciw Millenium (kredyty we Frabnkach) | |
"Piotr Gałka" PiotrGalka.pbb.1391189590@news.chmurka.net A jak inaczej zrozumieć: "ci, którzy wtopili podczas ostatniej hossy kupe szmalcu.." ? Wzięli kredyty w Franciszkach wtedy, gdy Franek był tani a mieszkania drogie. Hossą była wysoka wartość złotówki i wysoka wartość mieszkań. Wielu liczyło na to, że Franek będzie taniał (że hossa dopiero zacznie się!) a mieszkania będą drożały. [ja wtedy nie wtopiłem -- nic nie miałem na przełomie 2007/2008 a wcześniej byłem pod krechą] Jest może jakieś inne znaczenie słowa "wtopić" niż "stracić" ? -- .`'.-. ._. .-. .'O`-' ., ; o.' eneuel@@gmail.com '.O_' `-:`-'.'. '`\.'`.' ~'~'~'~'~'~'~'~'~ o.`., o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;. . .;\|/.... |
|
Data: 2014-02-01 16:48:29 | |
Autor: J.F. | |
Pozew zbiorowy przeciw Millenium (kredyty we Frabnkach) | |
Dnia Fri, 31 Jan 2014 11:09:30 +0100, Piotr Gałka napisał(a):
Użytkownik "Waldek" <jakis@tam.mam> napisał w wiadomości Skoro mozna zyskac na bessie, to mozna i stracic na hossie. Np sprzedac akcje, kupic dolary, a potem przychodzi hossa :-) J. |
|
Data: 2014-02-01 18:24:10 | |
Autor: Eneuel Leszek Ciszewski | |
Pozew zbiorowy przeciw Millenium (kredyty we Frabnkach) | |
"J.F." 516ikrwoxxr0$.1lmo433ae4tl5.dlg@40tude.net Skoro mozna zyskac na bessie, to mozna i stracic na hossie. Np sprzedac akcje, kupic dolary, a potem przychodzi hossa :-) Oj, JF, JF... Ty chwilę pomyśl nad sobą... Jeśli ktoś traci -- tym samym ktoś inny zyskuje. A hossa czy bessa wówczas po prostu jest. Jeden w danej sytuacji zyskuje a inny traci. Można by co najwyżej stosownie pomerdać przy definicji hossy lub bessy tak, aby hossa sprzedawcy była jednoznacznie bessą kupca. ;) Ale tak nie jest. Hossa czy bessa giełdowa jest w danej chwili -- i jedni wówczas tracą a inni zyskują, albo inaczej -- jedni zyskują tyle, inni więcej, a jeszcze inni mniej itd... I nadal nie... Jedni niby zyskują, ale wikłają się w coś, na czym stracą niepomiernie więcej... Inni niby tracą, ale tak, aby za jakiś czas zarobić znacznie więcej, niż ,,stracili''. -=- Jedni ,,rozdają karty'' i wiedzą dzięki temu, jak grać. Wiedzą, jakie karty kto otrzyma za jakiś czas -- a to Ty zauważyłeś, że spadający samolot ma bezwładność, dlatego trudniej go podnieść niż startujący z pasa... Wystarczy zatem uwikłać ,,kontrahenta'', aby go oskubać, gdy nie będzie mógł ,,odstąpić od umowy''... Tak uwikłano Franciszkanów? Nie tylko ich -- ten schemat jest stosowany przez stulecia. [a nie przez złych ludzi? -- no nic, jakoś to będzie...] Inni grają tymi kartami [muzycznymi?] jakie dostają i nierzadko wikłają się w pułapki, nieświadomi tego, co przyniesie im tak zwany los, sterowany przez tych, którzy rozdają karty świadomie, rozumiejąc znakowanie tych kart, nierzadko znacząc te karty przed rozdawaniem... -=- Kiedyś przemoc była jedynym wyznacznikiem -- zwierzęta rzadko są parlamentarzystami. ;) Ot po prostu kot chwyta wiewiórkę w zęby -- zjada, narzekając na niesmaczne, rude, futerko... Choć ,,nie zabijaj'' powtarzano dwa razy dziennie (w czasie pacierza) i niewolnictwo kwitło, i kary cielesne, i krucjaty religijne... Stulecia mijały, ludzie rzekomo cywilizowali się... Obecnie nie ma już zimnej wojny pomiędzy USA i ZSRR. Oba te państwa... Hm... ZSRR nie istnieje od parudziesięciu lat? Oba te narody? A cóż to za narody? Obie te frakcje ;) obecnie walczą przeciwko terrorystom. I USA i Rosja buduje armie tylko po to, aby chronić ludzi spokojnych przed terrorystami. I USA, i UE, i inne organizacje walczą (zazwyczaj zbrojnie) o pokój, miłość i o pojednanie... [ciekawe, co wówczas, gdy pojednanie zostanie osiągnięte? -- gdy zostanie tylko jeden człowiek?... i czy do pokoju nie zapragnie kuchni z łazienką?...] IMO to, co spotkało Franciszkanów (najpierw spadek wartości franka w oczach innych walut, a później gwałtowny wzrost jego wartości w tych samych oczach) było zaplanowane. Na tej grupie było sporo linków do filmów ukazujących wysysanie pieniędzy za sprawą ciekawych rozwiązań, rzekomo budowanych dla dobra ludzi biednych i niezaradnych życiowo... Filmy te mówią głównie o sytuacji w USA, ale chyba głównie dlatego, że tam można o tym mówić najgłośniej, nie zaś dlatego, że tam zjawisko to było nasilone najmocniej. IMO nie warto liczyć na to, że bankierzy będą pracowali nad tym, aby gawiedź zyskiwała ich kosztem. Gdyby chcieli rozdać to, co mają -- po prostu by każdemu wpłacili na konto. ;) -=- Franciszkanie IMO dali się złapać w pułapkę. Ja chyba bym nie chciał kredytu we frankach? Ja wówczas na pewno nie chciałbym takiego kredytu, a pamiętam, że mBank oferował właśnie w ,,hossie'' niskie procenty kredytu złotówkoego... -=- Jedni stracili na złocie metalowym, inni na złocie Plichty, jeszcze inni zainwestowali nie w te akcje, które poszły w górę, innym mole zjadły skóry i wełny... -=- IMO warto wydać trochę kasy ,,społecznej'' na dokształcanie ludzi, którego sutkiem byłoby omijanie niektórych pułapek? IMO nadal w Polsce funkcjonuje szkolnictwo opłacane przez Fiskusa. -=- hossa ż IV, CMs. ~ssie; lm D. hoss ekon. <<zwyżka kursu papierów wartościowych lub cen towarów notowanych na giełdzie>> Hossa na towary przemysłowe. Zanotować hossę na giełdzie. fr. bessa ż IV, CMs. ~ssie, blm ekon. <<spadek kursu papierów wartościowych lub cen towarów notowanych na giełdzie>> fr. Jeśli kupisz w czasie bessy a sprzedasz w czasie hossy -- to zyskasz. ;) (o ile kupisz to, co staniało w czasie bessy, bo bessa ogarnia wszystko ogólnie i coś mogło wtedy drożeć, zamiast tanieć...) -=- Znam wielu takich, którzy śmiali się z tych, którzy uważali, że należy pracować, nie zaś spekulować giełdowo. (ja chciałem pracować) Po latach jedni giełdowi gracze stali się bogaczami, inni zaś zbiednieli do przesady i trudno mi znaleźć jakieś uniwersalne opisy ;) tychże zjawisk czy mechanizmów. Ci zaś, którzy mądrze pracowali i nie rozdawali tego, co zarabiali, ale kupowali to, co im było potrzebne do życia, są dzisiaj WSZYSCY bogaci? A co z tymi, którzy umarli? Przekazali majątki potomnym... Wniosek prosty -- lepiej pracować niż brać na giełdzie po omacku. ;) -=- Ale wśród Franciszkanów są i tacy, którzy nie spekulowali, a jednak stracili. Czy oni uważają, że innym mieszkania spadły z nieba niczym manna żydom? Za komuny wielokrotnie trzeba było uzupełniać ,,wkłady mieszkaniowe'', wyrównywać, dopłacać itd., aby w końcu (w końcu tej komuny, albo i w końcu tygodnia?) wykupić mieszkanie na własność... Z przeciwległej strony były wyrównania, rekompensaty, rewaloryzacje, dopłaty itd... -=- Jeśli ktoś kupił mieszkanie w złym okresie bo miał potrzeby rodzinne, nich cieszy się tym, że ma rodzinę. :) o moja rada. Ja nie mam rodziny. A jeśli spekulował -- niech zauważy, że na spekulacjach jedni zyskują, a inni tracą. Nierzadko dziś ktoś zyska, aby jurto stracić więcej. Ruletka, totolotek, spekulacje giełdowe... Są i ci, którzy na tym zarabiają bez względu na hossy czy bessy. Pracownicy totalizatora czy właściciele kasyn -- zarabiają stale... Bo tak są ustalone warunki czy ruletki, czy totolotka, czy ,,gry giełdowej''... A jeśli właściciel kasyna NA PEWNO wyra -- muszą być, którzy NA PENO przegrają. -=- do ostrożnych (jak świat -- światem) zwykł należeć i uśmiechać się ten świat! -- .`'.-. ._. .-. .'O`-' ., ; o.' eneuel@@gmail.com '.O_' `-:`-'.'. '`\.'`.' ~'~'~'~'~'~'~'~'~ o.`., o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;. . .;\|/.... |
|
Data: 2014-02-01 06:20:04 | |
Autor: Eneuel Leszek Ciszewski | |
Pozew zbiorowy przeciw Millenium (kredyty we Frabnkach) | |
"Waldek" lcfr8r$h3l$1@node2.news.atman.pl Róznica tylko taka ze na gieldzie kto poplynal - poplynal raz Ale czasami aż tak mocno, że Franciszkanie nie stracą tyle przez pół wieku! -- .`'.-. ._. .-. .'O`-' ., ; o.' eneuel@@gmail.com '.O_' `-:`-'.'. '`\.'`.' ~'~'~'~'~'~'~'~'~ o.`., o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;. . .;\|/.... |
|
Data: 2014-02-01 06:18:25 | |
Autor: Eneuel Leszek Ciszewski | |
Pozew zbiorowy przeciw Millenium (kredyty we Frabnkach) | |
"Piotr Gałka" PiotrGalka.pbb.1391160499@news.chmurka.net Nie znam się absolutnie na giełdzie. Czy może mi ktoś łopatologicznie wytłumaczyć jak się traci na hossie? Łopatologicznie... ? W życiu nie nazwałbym tego stratą na hossie tylko stratą na bessie :). Zaczynasz na hossie... :) -- .`'.-. ._. .-. .'O`-' ., ; o.' eneuel@@gmail.com '.O_' `-:`-'.'. '`\.'`.' ~'~'~'~'~'~'~'~'~ o.`., o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;. . .;\|/.... |
|
Data: 2014-01-31 10:31:02 | |
Autor: Pete | |
Pozew zbiorowy przeciw Millenium (kredyty we Frabnkach) | |
W dniu 2014-01-31 09:49, Piotr Gałka pisze:
Elementarne, Jak sprzedałeś przed górką, to straciłeś :) -- Pete |
|
Data: 2014-02-01 06:28:37 | |
Autor: Eneuel Leszek Ciszewski | |
Pozew zbiorowy przeciw Millenium (kredyty we Frabnkach) | |
"Pete" lcfqg4$g3r$1@node2.news.atman.pl Nie znam się absolutnie na giełdzie. Czy może mi ktoś łopatologicznie Jak sprzedałeś przed górką, to straciłeś :) I gdy kupiłeś na górce. A Franciszkanie kupili mieszkania, gdy te były na górce a Franki ,,wzięli'', gdy te były w dołku. Ale ponoć i tak Franciszkanie nie tracą w porównaniu do tych, którzy wzięli wtedy kredyty złotówkowe. Natomiast wszyscy ,,posiadacze'' mieszkań (w tym i ja) tracą. -- .`'.-. ._. .-. .'O`-' ., ; o.' eneuel@@gmail.com '.O_' `-:`-'.'. '`\.'`.' ~'~'~'~'~'~'~'~'~ o.`., o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;. . .;\|/.... |
|
Data: 2014-01-31 10:12:55 | |
Autor: z | |
Pozew zbiorowy przeciw Millenium (kredyty we Frabnkach) | |
W dniu 2014-01-31 01:15, Waldek pisze:
No ja pierdziele ... jeśli się inwestuje w ryzykowny instrument I bardzo dobrze piszesz. Jest sprajt jest impreza :-) Wiem że zrzucanie całego ryzyka walutowego na klienta jest powszechne. bank musi wyjść na swoje ale... Być może Sąd uzna że banki w porywie bezmyślnej pogoni za zyskami i pozyskiwaniem klientów (bo przecież zdolność dla kredytów we frankach była potrzebna mniejsza) nie dość dobrze informowały klientów co się może stać i jednak powinny ponieść choć trochę konsekwencji za swoje bezmyślne działanie, które później zostało przecież skrytykowane i ujarzmione ;-) Nic na to nie poradzisz. Żyjemy w socjalistycznej UE gdzie interes klienta stawianego z marszu jako słabszej strony umowy, jest szczególnie chroniony. No oczywiście oprócz interesu banków ;-) Jesteś pewny wyroku? Bo ja nie. :-) z |
|
Data: 2014-01-31 11:00:01 | |
Autor: Piotr Gałka | |
Pozew zbiorowy przeciw Millenium (kredyty we Frabnkach) | |
Użytkownik "z" <z@z.pl> napisał w wiadomości news:52eb6919$0$2160$65785112news.neostrada.pl... Nic na to nie poradzisz. Żyjemy w socjalistycznej UE gdzie interes klienta stawianego z marszu jako słabszej strony umowy, jest szczególnie chroniony. No oczywiście oprócz interesu banków ;-)Od lat nie potrafię zrozumieć tego fenomenu: Człowiek gdy jest w pracy musi być geniuszem, aby spełnić mnóstwo niespełnialych wymagań różnych dyrektyw itp. (mogę opisać moim zdaniem zabawny przykład niespełnialnych wymagań, ale sam z siebie nie będę zaśmiecał pbb). Ten sam człowiek, gdy tylko wyjdzie z pracy ma prawo twierdzić, że jest skończonym półgłówkiem, który nie wie, że herbata jest gorąca, papierosy szkodzą, a kursy walut zmieniają. Dlaczego temu człowiekowi nadal nieznajomość prawa ma szkodzić. Przecież znać prawo jest nieskończenie bardziej trudnym zadaniem niż wiedzieć, że kursy walut się zmieniają. P.G. |
|
Data: 2014-01-31 13:34:38 | |
Autor: z | |
Pozew zbiorowy przeciw Millenium (kredyty we Frabnkach) | |
W dniu 2014-01-31 11:00, Piotr Gałka pisze:
Od lat nie potrafię zrozumieć tego fenomenu: Tak działa opiekuńcze państwo. Raz Ciebie uważa za wykształconego profesjonalistę i musisz bulić za to podatki a raz za debila i każe płacić za to że Ciebie chroni. :-) Taki mamy ustrój. Mi też się nie podoba ale muszę jakoś w nim egzystować stosować się do jego reguł. Nie widzę powodu żeby pazerne mendy bankowe były przed tym ustrojem chronione. :-) z |
|
Data: 2014-02-01 06:39:32 | |
Autor: Eneuel Leszek Ciszewski | |
Pozew zbiorowy przeciw Millenium (kredyty we Frabnkach) | |
"Piotr Gałka" PiotrGalka.pbb.1391162396@news.chmurka.net Od lat nie potrafię zrozumieć tego fenomenu: [..] A znasz słowo hipokryzja? :) Jak z moim kręgosłupem: -- niemożliwe, że dopiero w Gołdapi dowiedział się o tym, że dyski kręgosłupowe nie zrastają się!!!! a jednocześnie -- to oczywiste, że dyski z wypuklinami nie uprawniają do kart parkingowych, o ile delikwent nie zna biegle angielskiego -- .`'.-. ._. .-. .'O`-' ., ; o.' eneuel@@gmail.com '.O_' `-:`-'.'. '`\.'`.' ~'~'~'~'~'~'~'~'~ o.`., o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;. . .;\|/.... |
|
Data: 2014-02-01 12:11:00 | |
Autor: Marek | |
Pozew zbiorowy przeciw Millenium (kredyty we Frabnkach) | |
On Fri, 31 Jan 2014 11:00:01 +0100, Piotr GaĹka<piotr.galka@cutthismicromade.pl> wrote:
Ten sam czĹowiek, gdy tylko wyjdzie z pracy ma prawo twierdziÄ, Ĺźejest skoĹczonym pĂłĹgĹĂłwkiem, ktĂłry nie wie, Ĺźe herbata jest gorÄ ca,papierosy szkodzÄ , a kursy walut zmieniajÄ . O ile pamiÄtam w pozwie BRE nie chodziĹo o to, Ĺźe kurs siÄ zmieniaĹ ale o to, Ĺźe gdy rĂłsĹ BRE szybciutko podnisiĹo oprocentowanie a gdy malaĹ - nie zmniejszaĹo. -- Marek |
|
Data: 2014-02-01 16:39:35 | |
Autor: J.F. | |
Pozew zbiorowy przeciw Millenium (kredyty we Frabnkach) | |
Dnia Sat, 01 Feb 2014 12:11:00 +0100, Marek napisał(a):
On Fri, 31 Jan 2014 11:00:01 +0100, Piotr Gałka<piotr.galka@cutthismicromade.pl> wrote: Hm, ja pamietam ze ludzie byli oburzeni o to, ze jak juz kurs skoczyl i byli na kredyt skazani, to BRE podnioslo procenty ponad przyzwoita granice - bo umowa twierdzila ze oprocentowanie ustala bank, a nie jakis tam LIBOR+1%. J. |
|
Data: 2014-02-01 16:48:43 | |
Autor: Eneuel Leszek Ciszewski | |
Pozew zbiorowy przeciw Millenium (kredyty we Frabnkach) | |
"J.F." 1hlbb9q6o52sq.18g41xh218nqj$.dlg@40tude.net Hm, ja pamietam ze ludzie byli oburzeni o to, ze jak juz Czyli ze mnie wyśmiewają się, że nie czytam umowy o 300 pln -- a sami nie czytali umowy wartej 300 kpln... Mnie nawet nie podoba się, gdy sklep (C&A chociażby) nie precyzuje czasu, jaki rezerwuje ;) sobie na zwrócenie pieniędzy, gdy rezygnujemy z zakupu... -- .`'.-. ._. .-. .'O`-' ., ; o.' eneuel@@gmail.com '.O_' `-:`-'.'. '`\.'`.' ~'~'~'~'~'~'~'~'~ o.`., o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;. . .;\|/.... |
|
Data: 2014-02-01 16:44:30 | |
Autor: Eneuel Leszek Ciszewski | |
Pozew zbiorowy przeciw Millenium (kredyty we Frabnkach) | |
"Marek" almarsoft.9210032566675303978@news.neostrada.pl O ile pamiętam w pozwie BRE nie chodziło o to, że kurs się zmieniał ale o to, że gdy rósł BRE szybciutko podnisiło oprocentowanie a gdy malał - nie zmniejszało. A nie jest teraz aby tak, że można spłacać Franciszkami, zamiast złotówkami które bank przeliczy wg swego [widzi_misia] kursu? -=- Zgodzę się jednak z tym, że gdyby sytuacja gospodarczo-polityczna była stabilna, nie byłoby ani spadku wartości nieruchomości (**ponoć** tego spadku wcale nie ma -- stare mieszkania po prostu są mniej atrakcyjne niż nowe) ani zmiany kursowania Franciszka na niekorzystny, zatem można by tutaj szukać winnych także poza samymi Franciszkanami... ;) Mówiąc inaczej -- trzeba wielkiej [głupoty] odwagi, aby wiązać się wiadomymi umowami na pół wieku (czy nawet na 30 lat) w sytuacji tak niestabilnej i politycznie, i gospodarczo, jak była w okolicy roku 2007. Ja raczej nie słyszałem dookoła siebie niczego poza -- KRYZYS!!!! Aż [rzygać chciało się] mdliło od tych ostrzeżeń!! Wszędzie dookoła (a zwłaszcza w bankach) wisiało w eterze jedno straszne słowo -- KRYZYS!!!! -- O co chodzi z tym kryzysem? -- To pan nie słyszał? Wszyscy dookoła o tym bębnią!!! -- Tak, ale o co chodzi? -- Jak to o co? Cała Ameryka, Europa... To, co teraz nadchodzi może powywracać świat do góry nogami... -- Ale dlaczego? -- Banki mogą popadać? Co ja mówię... Nie tylko banki, ale cały ten system bankowy... Mniej więcej takie ,,rozmowy'' -- nawet w Eurobanku, który wg mnie wówczas był (jak i ja) zupełnie odporny na wszelkie kiwania nastrojowe, bo był (IMO -- może myliłem się) bankiem dla ubogich, bankiem o słabym/mizernym znaczeniu, bankiem pogardzanym, bankiem biednym... -=- Ale może warto rozwinąć opiekę państwa nad interesami prywatnymi?... -- jeśli ktoś kupi obligacje cudzego państwa (Grecji czy Ukrainy) i na tym zyska, to będzie cieszył się zyskiem i zapłaci podatek od zysku (powiedzmy -- 50%) -- jeśli ktoś kupi obligacje cudzego państwa (Szwajcarii czy Norwegii) i na tym straci to będzie pocieszony odszkodowaniem wypłacanym przez polskie państwo [ale takie odszkodowanie nie będzie mogło przekroczyć dwukrotności ponoszonych strat] Proszę zauważyć, że taki protektorat ;) zachęciłby ludzi do odważnego ;) inwestowania, uwolniłby ludzi z niepotrzebnych lęków czy fobii, uchroniłby niejedno ludzkie życie przed zadyndaniem na szubienicy... Same pozytywne strony!!!! [tylko coś trzeba by zrobić z zegarkiem Balcerowicza -- może opodatkować?... to nie byłaby pierwsza afera zegarkowa -- jakiś polityk zataił posiadanie zegarka... i tam też chodziło o pieniądze -- jak u Balcerowicza...] [co jednak wówczas, gdy ktoś straci na obligacjach cypryjskich i nie zyska nawet na szwajcarskich?] Poszedłbym dalej o krok: -- jeśli ktoś zagra w totka i wygra, zapłaci państwu podatek od wygranej [200% przykładowo] -- jeśli ktoś zagra w totka i przegra, państwo zapłaci przegranemu odszkodowanie [w wysokości 0%] -=- Ale... Być może wątkotwórcy chodzi o coś zupełnie innego? Może nie o to, że Franek drożeje [chroniony imiennie przez samego papieża] ale o coś innego? -=- A tak na uboczu -- TV prawi co jakiś czas -- regularnie, że ci, którzy wzięli kredyty franciszkańskie mniej płacą od tych, który wzięli wtedy złotówkowe kredyty... -=- I jeszcze jedno -- o cenie nieruchomości decydować musi i podaż, i popyt, i zasobność ludzka... -- biedny człowiek nie kupi pięciu mieszkań, bo tylu nie potrzebuje -- od 22 lat mamy zerowy przyrost naturalny, więc ludzi nie przybywa -- mieszkanie budowane jest kilkanaście miesięcy a służy kilkadziesiąt lat, albo i dłużej... IMO mieszkania muszą tanieć także z powodu motoryzacyjnego: -- Teraz samochód można kupić za kilkaset plnów. :) Może nie jakiś luksusowy, salonowy, wypasiony, ale i taki salonowy można mieć za mniej niż 25% mieszkania. -- Działki budowlane są tym tańsze, im dalej są położone od centrów wielkich miast. (mniej więcej -- bo nie tylko ta odlegość decyduje o atrakcyjności) Ludzie tacy jak ja (astmatycy chociażby) nie tęsknią do zadymionych miast. -- Utrzymanie domu nie jest drogie w zestawieniu z utrzymaniem mieszkania a komfort życia w domu jest zazwyczaj większy. [napisałbym wprost -- można by po prostu pozwolić ludziom na życie, tępić głupotę, nie niszczyć tych, którzy bogacą siebie i innych legalnie, uczciwie, płacąc podatki itd... ale wtedy pojawią się krzyki, że stale rozmyślam o sobie i o tym, jak stałem się wrogiem mas tylko dlatego, że dużo zarabiałem uczciwie, podczas gdy taki Kopania (czy inny działacz Alot) musiał kraść, aby w ogóle przeżyć...] -- .`'.-. ._. .-. .'O`-' ., ; o.' eneuel@@gmail.com '.O_' `-:`-'.'. '`\.'`.' ~'~'~'~'~'~'~'~'~ o.`., o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;. . .;\|/.... |
|
Data: 2014-02-01 23:47:30 | |
Autor: J.F. | |
Pozew zbiorowy przeciw Millenium (kredyty we Frabnkach) | |
Dnia Sat, 1 Feb 2014 16:44:30 +0100, Eneuel Leszek Ciszewski
"Marek" almarsoft.9210032566675303978@news.neostrada.pl Ale to dopiero po protestach wprowadzili. Mówiąc inaczej -- trzeba wielkiej [głupoty] odwagi, aby No ba, ale mieszkania drozaly jak glupie. Kto sie nie zwiazal ryzykowal spanie pod mostem. Ja raczej nie słyszałem dookoła siebie niczego poza -- KRYZYS!!!! Ale to rok pomyliles. Wczesniej byl wzrost gospodarczy, spadek kursow walut itp. -- O co chodzi z tym kryzysem? Ale nas tez dopadl. J. |
|
Data: 2014-02-02 00:39:07 | |
Autor: Eneuel Leszek Ciszewski | |
Pozew zbiorowy przeciw Millenium (kredyty we Frabnkach) | |
"J.F." 1nif51ae68r1i$.kjtnkgufzwxc$.dlg@40tude.net A nie jest teraz aby tak, że można spłacać Franciszkami, zamiast Ale to dopiero po protestach wprowadzili. IMO to żądanie było zupełnie oczywiste. Może jednak umowy zawierały ,,klauzule'' mówiące o tym, że bank ustala kursowanie... Mówiąc inaczej -- trzeba wielkiej [głupoty] odwagi, aby No ba, ale mieszkania drozaly jak glupie. Kto sie nie zwiazal 0. Obok kredytów we frankach szwajcarskich były kredyty w złotówkach. Ale kredyty we frankach kusiły i spadkiem ceny franka, i niskimi kosztami... 1. Niezupełnie każdy potrzebuje kolejnego mieszkania. Część ludzi ma wręcz nadmiar mieszkań. 2. Nie każdy musiał zaciągnąć kredyt, aby kupić mieszkanie. 3. Nie każdy musiał zaciągnąć kredyt na 30 czy 50 lat, aby kupić mieszkanie. Ja raczej nie słyszałem dookoła siebie niczego poza -- KRYZYS!!!! Ale to rok pomyliles. Nie. Waluty (w tym i frank) poszybowały w niebo w połowie sierpnia 2008 roku (czekałem z zakupem notebooka do chwili, gdy zaczną szybować w górę, więc pamiętam) ale o kryzysie najgłośniej mówiono w 2007 roku. Wczesniej byl wzrost gospodarczy, Stale jest. ;) Kursy walut ulęgają stale zmianom. (o ile kurs nie jest ustalony sztywno i sztucznie, ale daje się sterować rynkiem dowolnie) Kiedyś dolar amerykański względem marki zachodnie to taniał, to drożał. Za jednego dolara można było kupić od 2 do 3 marek. Uważasz, że wzrost gospodarczy w Niemczech miał miejsce tylko wtedy, gdy marka szła w górę względem dolara? Kurs japońskiej waluty sztucznie zaniżano, co wywoływało wojny dyplomatyczne pomiędzy Japonią i innymi krajami, w tym i USA -- niski kurs własnej waluty względem innych walut to dobra koniunktura dla exporterów i fatalna dla importerów. Przynajmniej tak jest w normalnym świecie. Polski eksport w 2008 roku zaczął sypać się w efekcie słabnięcia polskiej waluty... spadek kursow walut itp. Waluty jak samolot -- mają bezwładność i ulegają falom... Kantorowcy wiedzą dokładnie [choć nie wiem, z jaką dokładnością?] jaki jutro czy pojutrze będzie kurs innych walut w Polsce... Wiedzą, bo obserwują te zjawiska, które wpływają na ów kurs. Podobnie czynią hydrolodzy czy synoptycy -- obserwują, mierzą, liczą, sprawdzają 0 i dzięki temu wiedzą, co ich czeka w nadchodzących dniach... Oczywiście czasami mylą się zbyt mocno, ale raczej rzadko. -- O co chodzi z tym kryzysem? Ale nas tez dopadl. No tak -- bankierzy wiedzieli o tym, że fale kryzysowe dotrą i tutaj. Poza tym Polskie banki są jednak związane ze swymi ,,macierzami''. ;) Choć polskiej części banku nie wolno transferować zysku dosłownie, nie można nijak zatrzymać przepływu pieniędzy... Można choćby kupić krzesła po wyjątkowej cenie -- milion euro za sztukę?... ;) Można -- któreś ministerstwo niedawno płaciło 13.5 kpln za fotel a drogich foteli kupiło wtedy ,,kilka''. Można wreszcie wypłacić komuś pieniądze na terenie państwa, z którego forsy nie wolno wywozić -- niech sam wywiezie. ;) Można wypłacić nie dosłowną wypłatą, ale jakoś ,,w naturze'', ustępstwami, protekcją, poparciem, życzliwym słowem, czy choćby takim uśmiechem... -- .`'.-. ._. .-. .'O`-' ., ; o.' eneuel@@gmail.com '.O_' `-:`-'.'. '`\.'`.' ~'~'~'~'~'~'~'~'~ o.`., o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;. . .;\|/.... |
|
Data: 2014-02-02 01:34:03 | |
Autor: J.F. | |
Pozew zbiorowy przeciw Millenium (kredyty we Frabnkach) | |
Dnia Sun, 2 Feb 2014 00:39:07 +0100, Eneuel Leszek Ciszewski
"J.F." 1nif51ae68r1i$.kjtnkgufzwxc$.dlg@40tude.net Wiazac sie na 30 lat na jakies chore procenty ... to dopiero glupota :-) 1. Niezupełnie każdy potrzebuje kolejnego mieszkania. Ale my o calej reszcie mowimy. Albo o tych co mysla o dzieciach :-) 3. Nie każdy musiał zaciągnąć kredyt na 30 czy 50 lat, aby A co - na rok ? Kurs japońskiej waluty sztucznie zaniżano, co wywoływało Ze niby takim nienormalnym krajem jestesmy ? Polski eksport zaczal sie sypac na skutek kryzysu na swiecie. Ale uratowala nas obnizka zlotowki. -- O co chodzi z tym kryzysem? Ale to nie przez te zwiazki. Choć polskiej części banku nie wolno transferować zysku dosłownie, Hm, nie ma dywidendy ? J. |
|
Data: 2014-02-02 05:27:27 | |
Autor: Zibo | |
Pozew zbiorowy przeciw Millenium (kredyty we Frabnkach) | |
W dniu niedziela, 2 lutego 2014 01:34:03 UTC+1 użytkownik J.F. napisał:
Dnia Sun, 2 Feb 2014 00:39:07 +0100, Eneuel Leszek Ciszewski > "J.F." 1nif51ae68r1i$.kjtnkgufzwxc$.dlg@40tude.net Mam żonę i dziecko. Nigdy nie miałem własnego mieszkania Nie śpię pod mostami... |
|
Data: 2014-02-02 19:39:32 | |
Autor: Eneuel Leszek Ciszewski | |
Pozew zbiorowy przeciw Millenium (kredyty we Frabnkach) | |
"Zibo" 299bbb4e-b321-43ae-b4b8-378862ed0977@googlegroups.com Ale my o calej reszcie mowimy. Albo o tych co mysla o dzieciach :-) : Mam żonę i dziecko. Nigdy nie miałem własnego mieszkania : Nie śpię pod mostami... Jedni bez mieszkania mają domy, inni odziedziczyli coś po przodkach, jeszcze innym nakazano :) wynajmowanie... Skoro komuś zezwolono na kupowanie pod wynajem -- komuś innemu nakazano wynajmowanie? -- tak, gdy ten, kto kupował pod wynajem dostawał jakieś solidne wsparcie finansowe z kasy Fiskusa -- brane przecież z kieszeni tego, kto musiał mieszkać w wynajętym... -- .`'.-. ._. .-. .'O`-' ., ; o.' eneuel@@gmail.com '.O_' `-:`-'.'. '`\.'`.' ~'~'~'~'~'~'~'~'~ o.`., o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;. . .;\|/.... |
|
Data: 2014-02-02 19:36:06 | |
Autor: Eneuel Leszek Ciszewski | |
Pozew zbiorowy przeciw Millenium (kredyty we Frabnkach) | |
"J.F." 1mf268at5it1f.wxtolpwb77tk.dlg@40tude.net 0. Obok kredytów we frankach szwajcarskich były kredyty Wiazac sie na 30 lat na jakies chore procenty ... to dopiero glupota Głupotą ZAWSZE jest mierzenie sił na zamiary. Tę rozgrywkę (jak w pokerze) wygrywają ci, którzy mają pieniądze. Taki kredyt można wziąć, mając możliwość natychmiastowego jego spłacenia w każdej chwil, czy choćby niemal w każdej chwili. Wystarczy obejrzeć strategie na polach bitew, aby pojąć, jak będzie (jak może?) wyglądać ,,współpraca''. Jedno ukryte (słabo) działo niszczy kolumnę złożoną z wielu czołgów... Schemat powielany -- najpierw czołg pierwszy, następnie ostatni, później kolejne... ;) To taktyka stosowana zawsze i wszędzie -- najpierw zwierzyna jest łapana we wnyki, ogłuszana, wykrwawiana własnym szarpaniem, a następnie podchodził myśliwy ze strzelbą, przykładał wylot lufy do ledwo żywego zwierzaka, inni myśliwi lufę pomagali przytrzymać -- i myśliwy mógł wreszcie oddać strzał... 1. Niezupełnie każdy potrzebuje kolejnego mieszkania. Ale my o calej reszcie mowimy. Albo o tych co mysla o dzieciach :-) W Seksmisji Maks myśląc o dziecku, zasłania się nim... :) 3. Nie każdy musiał zaciągnąć kredyt na 30 czy 50 lat, aby A co - na rok ? Niejeden mógł kupić z ,,kieszonkowego'' -- naprawdę. :) -=- Wielu kupiło dla zysku -- inwestowało. Wielu kupiło wtedy, gdy frank był drogi a mieszkania tanie -- i ci zarobili krocie. -- przechodźcie przez ciasne drzwi Kurs japońskiej waluty sztucznie zaniżano, co wywoływało Polski eksport w 2008 roku zaczął sypać się w efekcie Ze niby takim nienormalnym krajem jestesmy ? Dlaczego niby? Wypowiadało się wielu ludzi -- export łamał się w wyniku spadku wartości pln względem walut krajów, do których eksportowano... ;) IMO ktoś ;) ciągający za sznurki wiedział o tym, że Polacy zechcą ratować się spadkiem wartości swojej waluty i zmyślnie to zabezpieczył -- wikłając Polaków konieczność importowania warunkującego eksportowanie?... I tak, i nie -- bo jednak musiał zaistnieć jakiś inny mechanizm obronny, gdyż taki nie byłby wystarczający, co łatwo policzyć... Polski eksport zaczal sie sypac na skutek kryzysu na swiecie. No właśnie -- rzekomo kryzys zewnętrzny nas dobijał... Co za brednie -- toż właśnie tenże sam kryzys wyniósł Chińczyków do góry! JF -- jakby nie mierzyć, coś tu nie gra!!! To, co innym pomogło, nam zaszkodziło... Japonia budowała swą potęgę sztucznie zaniżając wartość swojej waluty, Chiny wzbogaciły się na światowym kryzysie błyskawicznie... A Polsce oba te czynniki -- zaszkodziły! No tak -- bankierzy wiedzieli o tym, że fale kryzysowe dotrą Ale to nie przez te zwiazki. A pzez jakie? Choć polskiej części banku nie wolno transferować zysku dosłownie, Hm, nie ma dywidendy ? Nie wiem, czy jest -- czy zerowa to też dywidenda. ;) Ale nie wolno transferować zysków stąd na zewnątrz. Trzeba inwestować tutaj. To ponoć zasługa Balcerowicza. -- .`'.-. ._. .-. .'O`-' ., ; o.' eneuel@@gmail.com '.O_' `-:`-'.'. '`\.'`.' ~'~'~'~'~'~'~'~'~ o.`., o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;. . .;\|/.... |
|
Data: 2014-02-02 19:52:11 | |
Autor: Eneuel Leszek Ciszewski | |
Pozew zbiorowy przeciw Millenium (kredyty we Frabnkach) | |
"Eneuel Leszek Ciszewski" lcm3jb$ist$1@node1.news.atman.pl Ale my o calej reszcie mowimy. Albo o tych co mysla o dzieciach :-) W Seksmisji Maks myśląc o dziecku, zasłania się nim... :) http://www.cda.pl/video/30124aa/Seksmisja-1983-caly-film 75 minuta 13 sekunda -- .`'.-. ._. .-. .'O`-' ., ; o.' eneuel@@gmail.com '.O_' `-:`-'.'. '`\.'`.' ~'~'~'~'~'~'~'~'~ o.`., o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;. . .;\|/.... |
|
Data: 2014-02-02 11:46:55 | |
Autor: z | |
Pozew zbiorowy przeciw Millenium (kredyty we Frabnkach) | |
W dniu 2014-02-02 00:39, Eneuel Leszek Ciszewski pisze:
0. Obok kredytów we frankach szwajcarskich były kredyty Nie tylko. Zdolność kredytowa dla franka była potrzebna mniejsza. Niektórzy nigdy by nie dostali kredytu w złotówkach. Wiem... Można wynajmować i żyć. Teraz też już dopuszczam taką możliwość ale w tamtym kresie absolutnie NIE. Sam mam kredyt we frankach na część mieszkania oczywiście ;-) i uważam że to był bardzo dobry wybór. Bo zaoszczędziłem na dojazdach do pracy i czasie a czas to pieniądz. Nie potrzeba mi pomocy w spłacaniu bo sobie poradzę. Nie podoba mi się jednak ciągłe nadużywanie dominującej roli banku w umowach i każde przywalenie po łapach pazernym bankowym mendom posługujących się socjotechniką będę uważał za jak najbardziej słuszne z |
|
Data: 2014-02-02 19:44:31 | |
Autor: Eneuel Leszek Ciszewski | |
Pozew zbiorowy przeciw Millenium (kredyty we Frabnkach) | |
"z" 52ee2220$0$2205$65785112@news.neostrada.pl Nie tylko. Zdolność kredytowa dla franka była potrzebna mniejsza. Ale z góry założono, że ,,gdyby coś'' -- bank przeliczy to wszystko ponownie... Na co dzień wiemy o tym, że nie każdy jest święty w 100% -- a jednak ludzie uznali, że banki (zazwyczaj ukorzenione daleko stąd) będą kochały swoich klientów. Wiem... Można wynajmować i żyć. Teraz też już dopuszczam taką możliwość ale w tamtym kresie absolutnie NIE. Sam mam kredyt we frankach na część mieszkania oczywiście ;-) i uważam że to był bardzo dobry wybór. Bo zaoszczędziłem na dojazdach do pracy i czasie a czas to pieniądz. IMO -- jeśli ktoś tak mierzy wartość tego co ma, niekoniecznie narzeka. A jeśli ktoś kupił samochód czy mieszkanie tylko dlatego, aby zarobić na kursowaniu wartości -- mógł stracić... Nie potrzeba mi pomocy w spłacaniu bo sobie poradzę. Nie podoba mi się jednak ciągłe nadużywanie dominującej roli banku w umowach i każde przywalenie po łapach pazernym bankowym mendom posługujących się socjotechniką będę uważał za jak najbardziej słuszne Walenie na oślep nie jest dobrym rozwiązaniem. W szczególności okładanie batem dobrego konia z piosenki Młynarskiego jest IMO złym rozwiązaniem. -- .`'.-. ._. .-. .'O`-' ., ; o.' eneuel@@gmail.com '.O_' `-:`-'.'. '`\.'`.' ~'~'~'~'~'~'~'~'~ o.`., o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;. . .;\|/.... |
|
Data: 2014-02-03 09:08:32 | |
Autor: z | |
Pozew zbiorowy przeciw Millenium (kredyty we Frabnkach) | |
W dniu 2014-02-02 19:44, Eneuel Leszek Ciszewski pisze:
Na co dzień wiemy o tym, że nie każdy jest święty w 100% -- a jednak ludzie Opiekuńcze państwo nadało im miano "instytucji zaufania publicznego" dało odpowiednie oprzyrządowanie, zabezpieczenia, nadzory... To ten głupi naród wierzy opiekuńczemu państwu i traktuje banki z zaufaniem. (Jak ulał pasuje tu afera z ambergold) :-) A teraz opiekuńcze państwo ma się wypinać i ciągle tylko "ja nic nie obiecywałem, nic nie obiecywałem, obiecałem że się postaram, nie udało się, taki mamy klimat... :-) Dziwię się ludziom co się dziwią jak ktoś chce się dostosować do reguł jakie zostały mu narzucone. z |
|
Data: 2014-02-03 17:13:40 | |
Autor: Eneuel Leszek Ciszewski | |
Pozew zbiorowy przeciw Millenium (kredyty we Frabnkach) | |
"z" 52ef4e83$0$2218$65785112@news.neostrada.pl To ten głupi naród wierzy opiekuńczemu państwu i traktuje banki z zaufaniem. (Jak ulał pasuje tu afera z ambergold) :-) Co ma piernik do wiatraka? -- co ma ambergold do banków? A teraz opiekuńcze państwo ma się wypinać i ciągle tylko "ja nic nie obiecywałem, nic nie obiecywałem, obiecałem że się postaram, nie udało się, taki mamy klimat... :-) Dziwię się ludziom co się dziwią jak ktoś chce się dostosować do reguł jakie zostały mu narzucone. Zobaczmy te ruguły... -- Kopania mi obiecał przyjęcie do pracy, lecz nie tylko nie przyął, ale nawet zabronił innym ludziom przyjęcia mnie, by dopomóc Ozorowskiemu w budowaniu firmy, która miała drenować podatników i przelewać zyski do Kościoła. Polacy dziwią się temu, że ja chciałem skrzystać z danej mi obietnicy i powrócić na czas do pracy na uczelni i tym samym uchronić się przed kalectwem związanym z głodowaniem... -- Urząd Miasta w Białymstoku zbiera podatki, ale trwoni je a mnie, z trwale uszkodzonym kręgosłupem, uznaje za pełnosprawmnego w 100%, aby unikmnąć sprzedania :) mi karty parkingowej, a tym samym ograniczyć liczbę miejsc parkingowych, z których ma mniejszy zysk niż z innych miejsc parkingowych. Polacy dziwią się temu, że ja chcę kupić (za 25 opln) należną mi (osobie z poważnie uszkodzonymi narządami ruchu -- możwe nawet najpoważniej, bo jednak paraliż to poważna sprawa a ja mam problemy i z szyjną częśćią kręgosłupa, i z lędźwiową, a jak twierdzi w ciemno neurolog Tołoczko, także z pozostałą, piersiową częścią kręgosłupa -- z szyi odchodzą nerwy do rąk, z lędźwii -- do nóg) kartę parkingową i tym samym uchronić się przed powiększaniem mego kalectwa. -- Budowane są (nie tylko w Polsce) formy takie jak spółka z ograniczona odpowiedzialnością, które w razie swego padu (nie w razie popełnienia przestępstwa, ale w razie jakiejś nieprzewidzianej sytuacji skutkującej niewypłacalnością tychże form czy firm bądź przedsiębiorstw) ograniczą swą odpowiedzialność do ustalonej z góry granicy. Polacy szli na barykady, by uwolnić się od władzy państwa nad prywatnym życiem, ale teraz chcą, aby państwo płaciło im za nieudolne zainwestowanie pieniędzy w ambergold czy w ryzykowne kredyty. Prokuratura (itd.) zajęła się róznycmi przekrętami Plichty, więc nie o to chodzi Polakom, aby Plichtę sądzić za przestępstwa (bo Plichta za to jest sądzony) ale o to, aby Fiskus z wspólnych pieniedzy zapłacił tym, którzy stracili u Plichty... Rea:[sumując] -- Miasto czy Państwo niekoniecznie musi wywiązywac się ze swoich zobowiązań, ale -- Państwo musi brac na soebie wpadki gospoarcze prywatnych ludzi -=- Idąc dalej tą drogą, mamy takie coś: -- ja Ci pożyczam milion pln a Ty go tracisz -- Ty mnie pożyczam milion pln a ja go tracę Fiskus wypłaca mnie odszkodowanie za to, że nie tylko nie zarobiłeś na moim milionie, ale nawet go zupełnie straciłeś... A Tobie wypłaca odszkodowanie za to, że ja nie tylko nie zarobiłem na Twoim milionie, ale nawet go zupełnie straciłem... Obaj zatem dostaniemy odszkodowania w wysokości miliona pln -- miliona pln na głowę. :) I to podoba się ,,społeczeństwu''. Zaś to, że ja otrzymam to, co mi obiecano, nie podoba się ,,społeczeństwu''. -=- Czy jest jakaś reguła typu: -- gdy Polak straci (w kartach, w kasynie, w ambergold) to Fiskus go wynagrodzi stosownie? Na pewno nie ma. Są natomiast takie reguły: -- gdy Polak płacący składki ZUS straci możliwość pracowania w wyniku choroby (wypadku, czy czegokolwiek, co doprowadzi go do zbyt dużej utraty zdrowia) to ów Polak otrzymuje rentę -- gdy płatnik podatkowy ma uszkodzi swe narządy ruchu, otrzyma kartę parkingową -=- Jeśli bank nie dotrzymał umowy -- IMO państwo musi interweniować, o ile poszkodowany sobie tego zażyczy, a czasami nawet wtedy, gdy ów poszkodowany tego nie zażyczy. Ale jeśli bank nie naruszył umowy, dlaczego państwo ma jakoś interweniować? Rozumiem, że dla dobra społeczeństwa państwo może jakoś wspierać tych, którzy xle zainwestowali sowje pieniądze, ale dlaczego tą instytucją ma być bank? Rozumiem, że jeśli ktoś ulokował u Plichty swój majątek i nie ma czym zapłacić za elektryczność, warto dać poszkodowanemu możliwość odpracowania i zapłacenia po terminie, zamiast dobijać i tak już poszkodowanego, naiwnego, ale być może uczciwego... Aby było jasne -- ja nie ulokowałem u Plichty. Mnie oszukała państwowa uczelnia. I oszukała tak, że zmarnowała moje życie, nie zaś tak, że straciłem sto czy dwieście tysięcy pln. Ja straciłem swoje życie w wyniku łajdactwa Kopani, popieranego przez Ozorowskiego. A Wy, drodzy bliźni, płaczecie nad stratami Waszych pieniędzy, i to wtedy, gdy nikt was nie oszukał, poza własną chciwością. Nie płacze ten, kto kupił mieszkanie mu potrzebne -- ten uważa, że mimo wszystko zyskał, bo nie dojeżdżała do pracy, nie mieszkał w wynajem, nie pracował tam, gdzie płace były niskie, wreszcie miał dzieci i żonę czy męża... Tak naprawdę najgłośniej płaczą spekulanci, który uważali, że będą żyli dzięki swej nieuczciwości: -- oni mieli ,,zdolność kredytową'', zazwyczaj fikcyjną, więc wzięli kredyty -- wzięli kredyty, które spłacali inni, głównie chyba studenci wynajmujący mieszania w czasie studiów -- inni ludzie (przykładowo -- właśnie ci studenci) tej zdolności nie mieli -=- Gdyby mnie Państwo zapłaciło 1% tego, co straciłem przez nieuczciwość innych ludzi, byłbym dziś bogaty tak mocno, że miałbym trudności z wydanie swoich pieniędzy! -=- Reguły są proste -- ani bank nie odpowiada za kursowanie franka i mieszkań, ani państwo, przynajmniej bezpośrednio, bo w jakimś stopniu i pośrednio zarówno banki mają swój wpływ, jak i polityka państwa ma swój wpływ. Idąc dalej tą drogą także statystyczny/przeciętny Kowalski wpływa na wartość mieszkań czy kurs franka... Przeciętny spekulant kupił mieszkania i zauważył -- w razie nadmiernego wzrostu ceny franka sprzedam mieszkania z zyskiem i kredyt spłacę natychmiast. Nie zauważył tego, że podobnie pomyślą inni (jemu podobni) i ceny mieszkań będą w wyniku tego spadały, co skutecznie uniemożliwi sprzedaż mieszkania... -=- O kursie franka nie decyduje Tusk -- ale przywódcy znacznie ważniejsi. :) O cenie mieszkań decyduje popyt (nie rośnie, bo nie ma przyrostu naturalnego) podaż (ta jest ogromna, bo Franciszkanie wyprzedają to, co kupili, aby zyskać szmal) i zasobność potencjalnych nabywców. Ja nie kupie kolejnych mieszkań -- bo nie starcza mi nawet na życie. Gdybym kilkanaście lat temu odzyskał swoja pracę, dziś być może byłbym bogaty do tego stopnia, że dokupowałbym mieszkania od nieszczęśników... Ale gdybym wówczas odzyskał swoją pracę, to raczej w efekcie zupełnie innej polityki Kościoła RK i zupełnie innej mentalności Polaków. A ta inna polityka KRK i ta inna mentalność -- zarazem by sprawiły, że Polaków by przybywało, że ogólnie byliby zamożniejsi, że mieszkania by nie tylko nie taniały, ale by drożały, jak drożały przez stulecia... I najprawdopodobniej Polska byłaby teraz na tyle silna, że nie byłoby wiadomej huśtawki (moim zdaniem sztucznie przygotowanej przez bogatych ludzi z całego świata) kursy franka. -=- Należy zawsze patrzeć dostatecznie daleko. O Balcerowiczu mówiono, że jest ,,krótkowidzem'', i to nie tylko w dosłownym tego słowa znaczeniu. (dosłownie to słowo oznacza zbyt duże oko czy oczy) Z doświadczenia wiem o tym, że dostatecznie dalekie spoglądanie nie jest możliwe i wcześniej czy później łajdactwo (Kopaniów czy innych Ozorowskich) uderza w nich samych, nierzadko przy okazji zahaczając o tych, którzy ich wspierali. Innym słowy mówiąc -- dobrą postawa jest uczciwość, niestety w Polsce uczciwy to ten, kto płaci na Kościół, nie zaś ten, kto trzyma się reguł ludzkich czy Boskich. Ja łajdactwo Kopani opłaciłem utratą swego życia. A gdy to piszę -- mam na myśli, że tak to jest, a nie (jak w wypadku księży) że tak tylko to opisuję. To rzeczywistość, nie zaś rzeczywistość netowa, papierowa, dokumentowa itd... Naprawdę głód (narzucony mi przemocą, wbrew mej woli i wbrew dobrowolnie zbudowanym regułom przez Jana Pawła II i żądnego władzy oraz pieniędzy Ozorowskiego, mszczącego się na mnie za nieudane życie katechetki Agnieszki) odebrał mi zdrowie, którego już nie odzyskałem. -- .`'.-. ._. .-. .'O`-' ., ; o.' eneuel@@gmail.com '.O_' `-:`-'.'. '`\.'`.' ~'~'~'~'~'~'~'~'~ o.`., o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;. . .;\|/.... Postscriptum: Może przeceniam wytrwałość ludzką? Może należałoby post zakończyć na pierwszym pytaniu -- o związek ambergold z bankami... |
|
Data: 2014-02-04 06:51:54 | |
Autor: Kris | |
Pozew zbiorowy przeciw Millenium (kredyty we Frabnkach) | |
W dniu poniedziałek, 3 lutego 2014 09:08:32 UTC+1 użytkownik z napisał:
Dziwię się ludziom co się dziwią jak ktoś chce się dostosować do reguł jakie zostały mu narzucone.http://samcik.blox.pl/2014/01/Fura-chetnych-do-walki-o-odszkodowania-od-Banku.html Samcik coś tez o tym pozwie pisze. |
|
Data: 2014-02-04 17:31:08 | |
Autor: Eneuel Leszek Ciszewski | |
Pozew zbiorowy przeciw Millenium (kredyty we Frabnkach) | |
"Kris" 97a3ac3f-11cc-42b7-b7f0-1fa11eb1e958@googlegroups.com : http://samcik.blox.pl/2014/01/Fura-chetnych-do-walki-o-odszkodowania-od-Banku.html : Samcik coś tez o tym pozwie pisze. Wreszcie jakieś światełko w tunelu. ;) Tu chodzi o wyrzucenie z umów klauzuli, na podstawie której bank przeliczył złotowy kredyt na franki szwajcarskie. Klienci nie powołują się - jak pan Tomasz, klient Raiffeisen Banku, o którym byłoostatnio głośno - na wprowadzenie w błąd przez bank, a jedynie na wpisanie niezgodnej z prawem klauzuli do ich umów. Czyli jednak nie o to chodzi, że mieszkania tanieją a franek drożeje. :) -=- Na razie 400 ludzi i 30 kpln na łebka. Cóż to jest w zestawieniu z wisienkami czy orzeszkami?... Tym razem to bank jest wciagany w pułapkę -- w czasie, gdy rezygnuje z rozdawania orzechowego, zamiast zaoszczędzić (na niewypłacaniu orzechów) straci na wypłacaniu odszkodowań... Upłynie wiele wody w Wiśle zanim to się stanie, bo buntownicy najpierw zgłoszą się do sądu o ustalenie, że bank powinien wypłacić im odszkodowanie z powodu nieważności jednego z paragrafów umowy. A dopiero potem złożą do sądów indywidualne pozwy o zwrócenie pieniędzy (o ile bank sam ich nie wypłaci). Może i tak, ale co się odwlecze, to nie uciecze. Cierpliwość bogatych daje wyniki. Tu efekty dać może także cierpliwość niebogatych... Ponoć szatan jest cierpliwy -- jemu obojętne, kiedy zaciągnie duszę do piekła. :) Moją cierpliwość nazywano szatańską, bo ja także umiałem cierpliwie czekać, nierzadko do ostatniej chwili. -- .`'.-. ._. .-. .'O`-' ., ; o.' eneuel@@gmail.com '.O_' `-:`-'.'. '`\.'`.' ~'~'~'~'~'~'~'~'~ o.`., o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;. . .;\|/.... |
|
Data: 2014-02-05 01:07:33 | |
Autor: z | |
Pozew zbiorowy przeciw Millenium (kredyty we Frabnkach) | |
W dniu 2014-02-04 17:31, Eneuel Leszek Ciszewski pisze:
Czyli jednak nie o to chodzi, że mieszkania tanieją a franek drożeje. :) Al Capone też poszedł siedzieć za bzdety :-) Poczytaj jaki skutek niesie za sobą wykreślenie tych klauzul. z |
|
Data: 2014-02-05 03:06:57 | |
Autor: Eneuel Leszek Ciszewski | |
Pozew zbiorowy przeciw Millenium (kredyty we Frabnkach) | |
"z" 52f180ca$0$2156$65785112@news.neostrada.pl Al Capone też poszedł siedzieć za bzdety :-) I ostatecznie pokonał swego prześladowcę -- bo (zapomniałem nazwiska -- co za pecha... zna je każdy, a ja zapomniałem akurat teraz) stał się alkoholikiem... Eliot Ness -- jednak pamięć z białka popisała się... http://pl.wikipedia.org/wiki/Eliot_Ness Poczytaj jaki skutek niesie za sobą wykreślenie tych klauzul. Jasne -- ja będę czytał, wgłębiał się -- a i tak wykładnię da jakiś debil od Kopani, natchniony Duchem Świętego Ozorowskiego, czy innej kanalii. :) Chcesz, to powiedz, jakie skutki. http://www.youtube.com/watch?v=Gmo9PDXwXzE Ja wolę pooglądać Maxa Kolonko. :) -- .`'.-. ._. .-. .'O`-' ., ; o.' eneuel@@gmail.com '.O_' `-:`-'.'. '`\.'`.' ~'~'~'~'~'~'~'~'~ o.`., o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;. . .;\|/.... |
|
Data: 2014-02-02 20:34:44 | |
Autor: Kamil Jońca | |
Pozew zbiorowy przeciw Millenium (kredyty we Frabnkach) | |
Marek <fake@fakeemail.com> writes:
On Fri, 31 Jan 2014 11:00:01 +0100, Piotr O ile wiem, to w _pozwie_ chodziło o klauzule niedozwoloną. Owszem, najpierw się nabici odgrażali (i tak podawały publikatory), że chodzi złe wykonanie umowy przez BRE, ale później kancelaria stwierdziła, że tak będzie prościej. Przy czym są to tylko moje spekulacje na podstawie mocno cząstkowych danych. Jeśli gdzieś ktoś ma pozew to chętnie zobaczę. KJ -- http://wolnelektury.pl/wesprzyj/teraz/ |
|
Data: 2014-02-01 06:33:49 | |
Autor: Eneuel Leszek Ciszewski | |
Pozew zbiorowy przeciw Millenium (kredyty we Frabnkach) | |
"z" 52eb6919$0$2160$65785112@news.neostrada.pl Nic na to nie poradzisz. Żyjemy w socjalistycznej UE gdzie interes klienta stawianego z marszu jako słabszej strony Chyba drwisz -- sądy bronią silnych, nie słabych!!!!!!!!! Wiem o tym dobrze -- gdyby było inaczej, miałbym wentylację. Kiedyś sąd w ciemno poparł mnie, choć na początku nie było niczego na moją korzyść. :) Poparł mnie, bo ja byłem silny z powodu pracowania na uczelni, która rządziła nie tylko sadami. Na szczęście w trakcie rozprawy mój adwersarz obciążył się swoimi (i swej konkubiny) wywodami, przez co ułatwił pracę sądowi, ale nawet gdyby nie ułatwił -- sąd by rację przyznał mnie bez tak zwanego gadania. -- .`'.-. ._. .-. .'O`-' ., ; o.' eneuel@@gmail.com '.O_' `-:`-'.'. '`\.'`.' ~'~'~'~'~'~'~'~'~ o.`., o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;. . .;\|/.... |
|
Data: 2014-02-01 16:46:11 | |
Autor: J.F. | |
Pozew zbiorowy przeciw Millenium (kredyty we Frabnkach) | |
Dnia Fri, 31 Jan 2014 01:15:40 +0100, Waldek napisał(a):
W dniu 2014-01-31 00:19, Maciek pisze: O przepraszam - raczej w perspektywie krotkiego czasu. W dlugim prawdopodobnie nadal oplacalne. A moze ci, którzy wtopili podczas ostatniej hossy kupe szmalcu A nie pamietasz jak chcieli zwrotu za opcje walutowe? I to kto, niby profesjonalisci. J. |
|
Data: 2014-02-01 18:03:08 | |
Autor: z | |
Pozew zbiorowy przeciw Millenium (kredyty we Frabnkach) | |
W dniu 2014-02-01 16:46, J.F. pisze:
A nie pamietasz jak chcieli zwrotu za opcje walutowe? O widzisz. Celna uwaga. Może ktoś przypomni czy organy państwa zareagowały, pomogły... z |
|
Data: 2014-02-01 19:12:11 | |
Autor: Eneuel Leszek Ciszewski | |
Pozew zbiorowy przeciw Millenium (kredyty we Frabnkach) | |
"z" 52ed28cf$0$2372$65785112@news.neostrada.pl W dniu 2014-02-01 16:46, J.F. pisze: O widzisz. Celna uwaga. Więc i tym razem niech pomogą organy -- po co my produkujemy się, wyjaśniając, że: )( RP nie stać na utrzymywanie spekulantów bankowych (czy to szwajcarskich, czy centralnych, czy innych) którzy (wg mnie) przygotowali całą akcję (nie tylko w Polsce) na której masy ludzie straciły, a zyskują nieliczni bankierzy... Gdy za komuny władza ostrzegała przed nadmierną miłością do Zachodu, uważano, że czyni to z zazdrości inienawiści... -=- Z innej strony parząc, rzekomo w tym celu tworzone są wspólne waluty (euro, amero itp.) aby ominąć przynajmniej te zagrożenia... Jak widać na przykładzie Grecji czy Cypru -- kuracja taka sobie... -=- Czy za jakiś czas powstanie wspólna waluta byłego ZSRR? IMO tak. Estończyków i Łotyszów czeka zatem kolejne przewalutowanie? IMO nie tylko ich to czeka... Ale czy przewalutowanie z pln na euro różni się znacząco od przewalutowania z plz na pln?... W becie Łotwa ma łata i euro zarazem... https://www.google.pl/search?newwindow=1&q=%C5%82otwa+waluta&oq=%C5%82otwa+waluta&gs_l=serp.3..0l5j0i22i30l2j0i22i10i30j0i22i30l2.5215.9603.0.9967.18.14.2.2.2.0.135.1134.6j7.13.0....0...1c.1.32.serp..3.15.914.8OD3jl85WbI -=- IMO okrągluteńki kurs rzuca się w oczy -- plz do pln to 10000 do 1... I tylko to różni przejście z plz na pln od przejścia z narodowej na euro? ;) -- .`'.-. ._. .-. .'O`-' ., ; o.' eneuel@@gmail.com '.O_' `-:`-'.'. '`\.'`.' ~'~'~'~'~'~'~'~'~ o.`., o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;. . .;\|/.... |
|
Data: 2014-02-01 23:02:03 | |
Autor: J.F. | |
Pozew zbiorowy przeciw Millenium (kredyty we Frabnkach) | |
Dnia Sat, 01 Feb 2014 18:03:08 +0100, z napisał(a):
W dniu 2014-02-01 16:46, J.F. pisze: Posel to organ panstwa ? Bo to chyba oni zareagowali, rzucili pomyslem .... i na szczescie nie pomogli. A moze i nie na szczescie, bo to jakas grubsza afera byla ... ktos musial wpasc na pomysl jak przekrecic naiwnych. J. |
|
Data: 2014-02-01 18:59:46 | |
Autor: Eneuel Leszek Ciszewski | |
Pozew zbiorowy przeciw Millenium (kredyty we Frabnkach) | |
"J.F." 1li8j1yjhc42i$.fsksfm9ynjc1$.dlg@40tude.net O przepraszam - raczej w perspektywie krotkiego czasu. Opłacalne i nie. Wg wielu niezarobienie spodziewanego -- jest tożsame ze stratą. -- Kowalski chciał zarobić milion, ale zarobił tylko pół miliona, zatem Kowalska mówi, że jej mąż stracił pół miliona, choć Nowakowa powie o Kowalskich, że właśnie tyle zyskali... -=- Gdyby wartość mieszkania liczyć inaczej... -- kupiłem mieszkanie, dzięki czemu moja żona mogła urodzić kolejne dzieci... -- .`'.-. ._. .-. .'O`-' ., ; o.' eneuel@@gmail.com '.O_' `-:`-'.'. '`\.'`.' ~'~'~'~'~'~'~'~'~ o.`., o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;. . .;\|/.... |
|
Data: 2014-02-28 05:43:22 | |
Autor: Kris | |
Pozew zbiorowy przeciw Millenium (kredyty we Frabnkach) | |
W dniu sobota, 1 lutego 2014 16:46:11 UTC+1 użytkownik J.F. napisał:
A nie pamietasz jak chcieli zwrotu za opcje walutowe? I to kto, niby profesjonalisci.I podobno wygrywają: http://forbes.onet.pl/kredyty-we-frankach-szwajcarskich-mozna-podwazyc,artykuly,172375,1,1.html |