Posłanka PO obrażała w internecie. Wójt chce 30 tys. zł odszkodowania

 Andrzej Piecha, wójt Ślemienia, żąda od posłanki PO Małgorzaty Pępek
przeprosin i 30 tys. zł odszkodowania. - Z jej komputera obrażono mnie w
internecie. Dowiedziałem się, że jestem psem, ci...m i chciałem wyłudzić
odszkodowanie. Dla mnie to niepojęte - mówi samorządowiec
Proces w tej sprawie we wtorek rozpoczął się przed Sądem Okręgowym w
Bielsku-Białej. Wójt Ślemienia Andrzej Piecha pozwał Małgorzatę Pępek,
posłankę PO. Poszło o wpisy na forum portalu Onet.pl, które ktoś umieścił
krótko przed zeszłorocznymi wyborami uzupełniającymi. Były konieczne,
ponieważ Małgorzata Pępek, która wcześniej była tu wójtem, została
posłanką. Wybory wygrał Andrzej Piecha. - Przeczytałem o sobie, że jestem
psem, ci...m i łapówkarzem. Zarzucono mi też, że przyczyniłem się do
śmierci człowieka, gdy jeszcze pracowałem jako policjant. Byłem w szoku.
Jak można tak robić? - zastanawia się wójt.

Wójt: Nie chodzi o pieniądze, nie można bezkarnie obrażać innych

Wydrukował wszystkie wpisy, który uznał za krzywdzące, i powiadomił
prokuraturę o podejrzeniu popełnienia przestępstwa. - Policja ustaliła, że
wpisy były wysyłane z dwóch komputerów należących do pani poseł - mówi
Andrzej Piecha. Jego zdaniem posłanka chciała zdyskredytować go przed
wyborami. - Popierała innego kandydata. Ja jednak wygrałem już w pierwszej
turze - mówi wójt Ślemienia. Teraz zdecydował się pozwać posłankę w trybie
cywilnym. Przed sądem chce dowieść, że to ona stała za obraźliwymi wpisami.
Domaga się przeprosin oraz 30 tys. zł zadośćuczynienia. - Nie chodzi mi o
pieniądze. Ale uważam, że nie można bezkarnie obrażać innych - podkreśla.