http://www.fakt.pl/Polski-minister-Zabijac-niepotrzebne-psy,artykuly,139430,1.html

Minister się zmienił, czy go zmieniono.
Czy ta ustawa Rostkowskiego nadal obowiązuje?




--
animka

Dnia 2014-02-14 19:17, Użytkownik animka napisał:

http://www.fakt.pl/Polski-minister-Zabijac-niepotrzebne-psy,artykuly,139430,1.html Minister się zmienił, czy go zmieniono.
Czy ta ustawa Rostkowskiego nadal obowiązuje?

Powinna.
Jak rozumiem bladego pojęcia nie masz na czym polega "szkolenie"
psa wywąchującego narkotyki ?


Pozdrawiam

W dniu 2014-02-14 23:07, RadoslawF pisze:

Jak rozumiem bladego pojęcia nie masz na czym polega "szkolenie"
psa wywąchującego narkotyki ?

Ja nie mam. Napisz coś więcej.

--
Liwiusz

Dnia 2014-02-14 23:22, Użytkownik Liwiusz napisał:

Jak rozumiem bladego pojęcia nie masz na czym polega "szkolenie"
psa wywąchującego narkotyki ?

Ja nie mam. Napisz coś więcej.

To jest zwierzę uzależnione od narkotyków i dlatego jest
taki skuteczny. Jest niestety kosztowny w utrzymaniu
bo musi swoją działkę na czas dostać. Dla niego emerytura
poza służbą oznacza głód narkotykowy i nieprzewidywalne
zachowanie.


Pozdrawiam

W dniu 15.02.2014 10:03, RadoslawF pisze:

Dnia 2014-02-14 23:22, Użytkownik Liwiusz napisał:

Jak rozumiem bladego pojęcia nie masz na czym polega "szkolenie"
psa wywąchującego narkotyki ?

Ja nie mam. Napisz coś więcej.

To jest zwierzę uzależnione od narkotyków i dlatego jest
taki skuteczny. Jest niestety kosztowny w utrzymaniu
bo musi swoją działkę na czas dostać. Dla niego emerytura

Litości... "Działka" jest droga jak jest nielegalna.

Produkcja jest stosunkowo tania, stąd krociowe zyski narkobiznesu.

Chyba nie sugerujesz że twoja hipotetyczna działka dla psa jest kupowana na czarnym rynku? ;->

Swoją drogą prohibicja jest wodą na młyn wszelkich mafii, więc tak na prawdę popierający prohibicję chcąc czy nie chcąc popierają mafię.

To po pierwsze.

Po drugie mam wrażenie, że twoja "teoria" to miejska legenda - psy są szkolone także do wykrywania np. materiałów wybuchowych. Uważasz w związku z tym, że psy są uzależnione od TNT? ;->


--
Świadomie psujący kodowanie i formatowanie wierszy
są jak srający z lenistwa i głupoty na środku pokoju.
I jeszcze ci durnie tłumaczą to nowoczesnością...

Dnia 2014-02-15 10:16, Użytkownik Andrzej Lawa napisał:

Jak rozumiem bladego pojęcia nie masz na czym polega "szkolenie"
psa wywąchującego narkotyki ?

Ja nie mam. Napisz coś więcej.

To jest zwierzę uzależnione od narkotyków i dlatego jest
taki skuteczny. Jest niestety kosztowny w utrzymaniu
bo musi swoją działkę na czas dostać. Dla niego emerytura

Litości... "Działka" jest droga jak jest nielegalna.

Produkcja jest stosunkowo tania, stąd krociowe zyski narkobiznesu.

Chyba nie sugerujesz że twoja hipotetyczna działka dla psa jest kupowana na czarnym rynku? ;->

Niczego takiego nie sugerowałem, ale bierzesz pod uwagę że kiedy
będzie na "emeryturze" jego działki mogą na ten rynek trafić.
Pies skargi w związku z tym nie napisze na opiekuna.

Swoją drogą prohibicja jest wodą na młyn wszelkich mafii, więc tak na prawdę popierający prohibicję chcąc czy nie chcąc popierają mafię.

To po pierwsze.

Po drugie mam wrażenie, że twoja "teoria" to miejska legenda - psy są szkolone także do wykrywania np. materiałów wybuchowych. Uważasz w związku z tym, że psy są uzależnione od TNT? ;->

Pies tylko szkolony nie da rady efektywnie pracować jak człowiek
przez 8 czy 12 godzin dyżuru non stop. Uzależniony da radę.
Jedyna niedogodność to przerwa po skonsumowaniu "nagrody" za
znalezienie tego co szuka.


Pozdrawiam

W dniu 15.02.2014 15:36, RadoslawF pisze:

Po drugie mam wrażenie, że twoja "teoria" to miejska legenda - psy są
szkolone także do wykrywania np. materiałów wybuchowych. Uważasz w
związku z tym, że psy są uzależnione od TNT? ;->

Pies tylko szkolony nie da rady efektywnie pracować jak człowiek
przez 8 czy 12 godzin dyżuru non stop. Uzależniony da radę.
Jedyna niedogodność to przerwa po skonsumowaniu "nagrody" za
znalezienie tego co szuka.

Mhm. Czyli psy szukające materiałów wybuchowych są od nich uzależnione i je zjadają. To wynika z twoich teorii" ;->

--
Świadomie psujący kodowanie i formatowanie wierszy
są jak srający z lenistwa i głupoty na środku pokoju.
I jeszcze ci durnie tłumaczą to nowoczesnością...

Dnia 2014-02-15 21:49, Użytkownik Andrzej Lawa napisał:

Po drugie mam wrażenie, że twoja "teoria" to miejska legenda - psy są
szkolone także do wykrywania np. materiałów wybuchowych. Uważasz w
związku z tym, że psy są uzależnione od TNT? ;->

Pies tylko szkolony nie da rady efektywnie pracować jak człowiek
przez 8 czy 12 godzin dyżuru non stop. Uzależniony da radę.
Jedyna niedogodność to przerwa po skonsumowaniu "nagrody" za
znalezienie tego co szuka.

Mhm. Czyli psy szukające materiałów wybuchowych są od nich uzależnione i je zjadają. To wynika z twoich teorii" ;->

Tylko dla takiego idioty jak ty.


Pozdrawiam

W dniu 15.02.2014 22:22, RadoslawF pisze:

Dnia 2014-02-15 21:49, Użytkownik Andrzej Lawa napisał:

Po drugie mam wrażenie, że twoja "teoria" to miejska legenda - psy są
szkolone także do wykrywania np. materiałów wybuchowych. Uważasz w
związku z tym, że psy są uzależnione od TNT? ;->

Pies tylko szkolony nie da rady efektywnie pracować jak człowiek
przez 8 czy 12 godzin dyżuru non stop. Uzależniony da radę.
Jedyna niedogodność to przerwa po skonsumowaniu "nagrody" za
znalezienie tego co szuka.

Mhm. Czyli psy szukające materiałów wybuchowych są od nich uzależnione
i je zjadają. To wynika z twoich teorii" ;->

Tylko dla takiego idioty jak ty.

Może jednak powinieneś poprosić kogoś dorosłego, żeby pomógł ci czytać? (także to co sam piszesz)

Jest dość oczywiste, że masz z tym poważne problemy,

--
Świadomie psujący kodowanie i formatowanie wierszy
są jak srający z lenistwa i głupoty na środku pokoju.
I jeszcze ci durnie tłumaczą to nowoczesnością...

Dnia 2014-02-15 22:41, Użytkownik Andrzej Lawa napisał:

Po drugie mam wrażenie, że twoja "teoria" to miejska legenda - psy są
szkolone także do wykrywania np. materiałów wybuchowych. Uważasz w
związku z tym, że psy są uzależnione od TNT? ;->

Pies tylko szkolony nie da rady efektywnie pracować jak człowiek
przez 8 czy 12 godzin dyżuru non stop. Uzależniony da radę.
Jedyna niedogodność to przerwa po skonsumowaniu "nagrody" za
znalezienie tego co szuka.

Mhm. Czyli psy szukające materiałów wybuchowych są od nich uzależnione
i je zjadają. To wynika z twoich teorii" ;->

Tylko dla takiego idioty jak ty.

Może jednak powinieneś poprosić kogoś dorosłego, żeby pomógł ci czytać? (także to co sam piszesz)

Jest dość oczywiste, że masz z tym poważne problemy,

Moje problemy są niczym z problemami idioty któremu się
zdaje że sam czyta ze zrozumieniem i wymyśla innym ich teorie.


Pozdrawiam

W dniu 15.02.2014 15:36, RadoslawF pisze:

Po drugie mam wrażenie, że twoja "teoria" to miejska legenda - psy są
szkolone także do wykrywania np. materiałów wybuchowych. Uważasz w
związku z tym, że psy są uzależnione od TNT? ;->

Pies tylko szkolony nie da rady efektywnie pracować jak człowiek
przez 8 czy 12 godzin dyżuru non stop. Uzależniony da radę.
Jedyna niedogodność to przerwa po skonsumowaniu "nagrody" za
znalezienie tego co szuka.

No to, Raduś, przeczytaj sobie swoje brednie jeszcze raz (jak już znalazłeś wśród swoich opiekunów kogoś, kto ci w tym pomoże) i odpowiedz, od czego są uzależnione psy szukające materiałów wybuchowych?

Ooo, albo psy szukające ludzi w gruzach lub w śniegu... Strach pomyśleć co zjadają po znalezieniu poszukiwanego obiektu, od którego oczywiście muszą być uzależnione ;->

--
Świadomie psujący kodowanie i formatowanie wierszy
są jak srający z lenistwa i głupoty na środku pokoju.
I jeszcze ci durnie tłumaczą to nowoczesnością...

Dnia 2014-02-15 22:51, Użytkownik Andrzej Lawa napisał:

Po drugie mam wrażenie, że twoja "teoria" to miejska legenda - psy są
szkolone także do wykrywania np. materiałów wybuchowych. Uważasz w
związku z tym, że psy są uzależnione od TNT? ;->

Pies tylko szkolony nie da rady efektywnie pracować jak człowiek
przez 8 czy 12 godzin dyżuru non stop. Uzależniony da radę.
Jedyna niedogodność to przerwa po skonsumowaniu "nagrody" za
znalezienie tego co szuka.

No to, Raduś, przeczytaj sobie swoje brednie jeszcze raz (jak już

Teoria że pies będzie szukał tylko tego co zjada to twoja
teoria idioto.


Pozdrawiam

W dniu 16.02.2014 01:32, RadoslawF pisze:

Dnia 2014-02-15 22:51, Użytkownik Andrzej Lawa napisał:

Po drugie mam wrażenie, że twoja "teoria" to miejska legenda - psy są
szkolone także do wykrywania np. materiałów wybuchowych. Uważasz w
związku z tym, że psy są uzależnione od TNT? ;->

Pies tylko szkolony nie da rady efektywnie pracować jak człowiek
przez 8 czy 12 godzin dyżuru non stop. Uzależniony da radę.
Jedyna niedogodność to przerwa po skonsumowaniu "nagrody" za
znalezienie tego co szuka.

No to, Raduś, przeczytaj sobie swoje brednie jeszcze raz (jak już

Teoria że pies będzie szukał tylko tego co zjada to twoja
teoria idioto.

A kto napisał:

" Pies tylko szkolony nie da rady efektywnie pracować jak człowiek przez 8 czy 12 godzin dyżuru non stop. Uzależniony da radę. Jedyna niedogodność to przerwa po skonsumowaniu "nagrody" za znalezienie tego co szuka."

--
Świadomie psujący kodowanie i formatowanie wierszy
są jak srający z lenistwa i głupoty na środku pokoju.
I jeszcze ci durnie tłumaczą to nowoczesnością...

Dnia 2014-02-17 13:45, Użytkownik Andrzej Lawa napisał:

Pies tylko szkolony nie da rady efektywnie pracować jak człowiek
przez 8 czy 12 godzin dyżuru non stop. Uzależniony da radę.
Jedyna niedogodność to przerwa po skonsumowaniu "nagrody" za
znalezienie tego co szuka.

No to, Raduś, przeczytaj sobie swoje brednie jeszcze raz (jak już

Teoria że pies będzie szukał tylko tego co zjada to twoja
teoria idioto.

A kto napisał:

" Pies tylko szkolony nie da rady efektywnie pracować jak człowiek przez 8 czy 12 godzin dyżuru non stop. Uzależniony da radę. Jedyna niedogodność to przerwa po skonsumowaniu "nagrody" za znalezienie tego co szuka."

I z którego fragmentu tego tekstu wynika że pies będzie szukał tylko
tego co sam zjada tumanie ?


Pozdrawiam

W dniu 18.02.2014 01:46, RadoslawF pisze:

A kto napisał:

" Pies tylko szkolony nie da rady efektywnie pracować jak człowiek
przez 8 czy 12 godzin dyżuru non stop. Uzależniony da radę. Jedyna
niedogodność to przerwa po skonsumowaniu "nagrody" za znalezienie tego
co szuka."

I z którego fragmentu tego tekstu wynika że pies będzie szukał tylko
tego co sam zjada tumanie ?

Z tego w którym piszesz, gnojku, że pies nie da rady efektywnie pracować jak nie będzie konsumował "nagrody". I z twoich poprzednich wypowiedzi jasno wynika, smarkaczu, że tą nagrodą wg ciebie miały być porcje ze znalezionych narkotyków od których celowo uzależnia się psy, bo inaczej by się z szukaniem za bardzo nie fatygowały.

Natomiast jeśli przez "nagrodę" rozumiesz normalną "nagrodę" używaną przy szkoleniu psów (którą może być drobny przysmak lub pochwała czy pogłaskanie), to właśnie wycofałeś się ze swojej idiotycznej teorii o konieczności uzależniania psów od narkotyków.

--
Świadomie psujący kodowanie i formatowanie wierszy
są jak srający z lenistwa i głupoty na środku pokoju.
I jeszcze ci durnie tłumaczą to nowoczesnością...

Dnia 2014-02-18 13:33, Użytkownik Andrzej Lawa napisał:

W dniu 18.02.2014 01:46, RadoslawF pisze:

A kto napisał:

" Pies tylko szkolony nie da rady efektywnie pracować jak człowiek
przez 8 czy 12 godzin dyżuru non stop. Uzależniony da radę. Jedyna
niedogodność to przerwa po skonsumowaniu "nagrody" za znalezienie tego
co szuka."

I z którego fragmentu tego tekstu wynika że pies będzie szukał tylko
tego co sam zjada tumanie ?

Z tego w którym piszesz, gnojku, że pies nie da rady efektywnie pracować jak nie będzie konsumował "nagrody". I z twoich poprzednich wypowiedzi jasno wynika, smarkaczu, że tą nagrodą wg ciebie miały być porcje ze znalezionych narkotyków od których celowo uzależnia się psy, bo inaczej by się z szukaniem za bardzo nie fatygowały.

Tylko taki tuman jak ty mógł wpaść na pomysł karmienia psa dowodem
rzeczowym.

Natomiast jeśli przez "nagrodę" rozumiesz normalną "nagrodę" używaną przy szkoleniu psów (którą może być drobny przysmak lub pochwała czy pogłaskanie), to właśnie wycofałeś się ze swojej idiotycznej teorii o konieczności uzależniania psów od narkotyków.

Nie rozumiesz tumanie co czytasz. Ja nie pisze o teorii tylko
o praktyce.


Pozdrawiam

W dniu 19.02.2014 00:46, RadoslawF pisze:

Z tego w którym piszesz, gnojku, że pies nie da rady efektywnie
pracować jak nie będzie konsumował "nagrody". I z twoich poprzednich
wypowiedzi jasno wynika, smarkaczu, że tą nagrodą wg ciebie miały być
porcje ze znalezionych narkotyków od których celowo uzależnia się psy,
bo inaczej by się z szukaniem za bardzo nie fatygowały.

Tylko taki tuman jak ty mógł wpaść na pomysł karmienia psa dowodem
rzeczowym.

Skąd narkotyki pochodzą jest nieistotne dla zasadniczej kwestii, że twoja koncepcja "szkolenia" psów uzależnieniem jest godna największego debila na tej ziemi.

Jak dowodzi tego użycie psów (równie rutynowe i nierzadko znacznie bardziej wyczerpujące) do wyszukiwania materiałów wybuchowych czy ofiar katastrof - uzależnienie jest całkowicie zbędne do wydajnej pracy tych zwierząt.

Dodatkowo jeśli miałbyś jakiekolwiek pojęcie o zasadzie działania narkotyków (polecam chociażby wikipedię - jest mnóstwo nawet obrazkowych opisów jak rózne substancje działają na system nerwowy) wiedziałbyś, że uzależnienie od szerokiego ich spektrum było by co najmniej trudne (np. od trawki ciężko się uzależnić - to już czekolada groźniejsza ;) ) lub zwyczajnie katastrofalne dla zdrowia (tempo "zużycia" takich psów byłoby bardzo... kosztowne, tak na początek). Nie wspominając o tym, że "na głodzie" bardzo łatwo o totalną niestabilność psychiczną (którą notabene wyraźnie czuć z twojej strony w postaci chociażby iście panicznego ignorowania podstawowych faktów medycznych jak i podstaw logiki) co nie jest czymś co jest wskazane w pracy policyjnej - pies policyjny musi być znacznie bardziej stabilny psychicznie niż podwórkowy burek.

Natomiast jeśli przez "nagrodę" rozumiesz normalną "nagrodę" używaną
przy szkoleniu psów (którą może być drobny przysmak lub pochwała czy
pogłaskanie), to właśnie wycofałeś się ze swojej idiotycznej teorii o
konieczności uzależniania psów od narkotyków.

Nie rozumiesz tumanie co czytasz. Ja nie pisze o teorii tylko
o praktyce.

....którą znasz z...? Może jakichś swoich własnych doświadczeń z prochami? Może halucynogenami? To by wiele tłumaczyło...

PS: http://people.howstuffworks.com/police-dog4.htm

Jeśli tekst jest dla ciebie za trudny, za drobną opłatą mogę ci zrobić tłumaczenie.

--
Świadomie psujący kodowanie i formatowanie wierszy
są jak srający z lenistwa i głupoty na środku pokoju.
I jeszcze ci durnie tłumaczą to nowoczesnością...

Dnia 2014-02-19 01:40, Użytkownik Andrzej Lawa napisał:

Z tego w którym piszesz, gnojku, że pies nie da rady efektywnie
pracować jak nie będzie konsumował "nagrody". I z twoich poprzednich
wypowiedzi jasno wynika, smarkaczu, że tą nagrodą wg ciebie miały być
porcje ze znalezionych narkotyków od których celowo uzależnia się psy,
bo inaczej by się z szukaniem za bardzo nie fatygowały.

Tylko taki tuman jak ty mógł wpaść na pomysł karmienia psa dowodem
rzeczowym.

Skąd narkotyki pochodzą jest nieistotne dla zasadniczej kwestii, że twoja koncepcja "szkolenia" psów uzależnieniem jest godna największego debila na tej ziemi.

Mylisz się kretynie.

Jak dowodzi tego użycie psów (równie rutynowe i nierzadko znacznie bardziej wyczerpujące) do wyszukiwania materiałów wybuchowych czy ofiar katastrof - uzależnienie jest całkowicie zbędne do wydajnej pracy tych zwierząt.

Skoro taki kretyn tak napisał na podstawie swoich doświadczeń
to pewnie powinienem uwierzyć. Ale kretynom nie wierzę.

Dodatkowo jeśli miałbyś jakiekolwiek pojęcie o zasadzie działania narkotyków (polecam chociażby wikipedię - jest mnóstwo nawet obrazkowych opisów jak rózne substancje działają na system nerwowy) wiedziałbyś, że uzależnienie od szerokiego ich spektrum było by co najmniej trudne (np. od trawki ciężko się uzależnić - to już czekolada groźniejsza ;) ) lub zwyczajnie katastrofalne dla zdrowia (tempo "zużycia" takich psów byłoby bardzo... kosztowne, tak na początek). Nie wspominając o tym, że "na głodzie" bardzo łatwo o totalną niestabilność psychiczną (którą notabene wyraźnie czuć z twojej strony w postaci chociażby iście panicznego ignorowania podstawowych faktów medycznych jak i podstaw logiki) co nie jest czymś co jest wskazane w pracy policyjnej - pies policyjny musi być znacznie bardziej stabilny psychicznie niż podwórkowy burek.

Bo podwórkowy burek stoi przywiązany na tym podwórku
a nie chodzi/jest prowadzany miedzy ludźmi. Tylko nie widzę
rzeczywistego związku z narkotykami.

Natomiast jeśli przez "nagrodę" rozumiesz normalną "nagrodę" używaną
przy szkoleniu psów (którą może być drobny przysmak lub pochwała czy
pogłaskanie), to właśnie wycofałeś się ze swojej idiotycznej teorii o
konieczności uzależniania psów od narkotyków.

Nie rozumiesz tumanie co czytasz. Ja nie pisze o teorii tylko
o praktyce.

...którą znasz z...? Może jakichś swoich własnych doświadczeń z prochami? Może halucynogenami? To by wiele tłumaczyło...

PS: http://people.howstuffworks.com/police-dog4.htm

Jeśli tekst jest dla ciebie za trudny, za drobną opłatą mogę ci zrobić tłumaczenie.

To może tumanie znajdź kogoś kto tobie to przetłumaczy i wytłumaczy.


Pozdrawiam

W dniu 19.02.2014 10:57, RadoslawF pisze:
[ciach]

PS: http://people.howstuffworks.com/police-dog4.htm

Jeśli tekst jest dla ciebie za trudny, za drobną opłatą mogę ci zrobić
tłumaczenie.

To może tumanie znajdź kogoś kto tobie to przetłumaczy i wytłumaczy.


Pozdrawiam

Raduś, w całym tym wątku dobitnie udowodniłeś, że jesteś odpornym na wiedzę i trudnym do zarąbania totalnym ignorantem.

Nie mam cierpliwości dalej ci tłumaczyć. Żyj sobie w tym swoim urojonym świecie, gdzie psy policyjne ćpają, świnie latają, a Słońce krąży wokół Ziemi.

Ja tam wolę rzeczywistość, ale wolny kraj...

--
Świadomie psujący kodowanie i formatowanie wierszy
są jak srający z lenistwa i głupoty na środku pokoju.
I jeszcze ci durnie tłumaczą to nowoczesnością...

W dniu 2014-02-19 11:16, Andrzej Lawa pisze:

Nie mam cierpliwości dalej ci tłumaczyć.

A macie cokolwiek na poparcie swoich tez?
Czy tylko tak sobie wrzucacie nawzajem?

W dniu 19.02.2014 12:01, cef pisze:

W dniu 2014-02-19 11:16, Andrzej Lawa pisze:

Nie mam cierpliwości dalej ci tłumaczyć.

A macie cokolwiek na poparcie swoich tez?
Czy tylko tak sobie wrzucacie nawzajem?

On ma swoje urojenia i plotki z magla.

Ja mam rzetelną wiedzę na temat fizjologii ssaków i metod szkolenia psów. Nie wspominając już o niezależnych rzetelnych źródłach (LINKI PODAWAŁEM!) oraz zwykłej logice (wg Radusia: bez uzależnienia psy by nie szukały... ale tylko narkotyków, które najwyraźniej stanowią w jego wizji przypadek szczególny, bo w przypadku mat. wybuchowych czy zaginionych uzależnienie nie jest potrzebne).

--
Świadomie psujący kodowanie i formatowanie wierszy
są jak srający z lenistwa i głupoty na środku pokoju.
I jeszcze ci durnie tłumaczą to nowoczesnością...

W dniu 2014-02-19 12:07, Andrzej Lawa pisze:

A macie cokolwiek na poparcie swoich tez?
Czy tylko tak sobie wrzucacie nawzajem?

On ma swoje urojenia i plotki z magla.

Ja mam rzetelną wiedzę na temat fizjologii ssaków i metod szkolenia
psów. Nie wspominając już o niezależnych rzetelnych źródłach (LINKI
PODAWAŁEM!)

A to chyba nie widzę wszystkich postów, bo nic sensownego
  ani od jednej ani drugiej strony nie zauważyłem.
(pomijam ten link z wikipedii dla gimnazjalistów)

W dniu 19.02.2014 12:35, cef pisze:

Ja mam rzetelną wiedzę na temat fizjologii ssaków i metod szkolenia
psów. Nie wspominając już o niezależnych rzetelnych źródłach (LINKI
PODAWAŁEM!)

A to chyba nie widzę wszystkich postów, bo nic sensownego
  ani od jednej ani drugiej strony nie zauważyłem.
(pomijam ten link z wikipedii dla gimnazjalistów)

Żadnego linku z wikipedii w tym wątku nie podawałem. To po pierwsze. Po drugie jakby było dla gimnazjalistów to może i faktycznie dla Radusia byłoby za trudne.

A dla ciebie?

--
Świadomie psujący kodowanie i formatowanie wierszy
są jak srający z lenistwa i głupoty na środku pokoju.
I jeszcze ci durnie tłumaczą to nowoczesnością...

W dniu 2014-02-19 13:27, Andrzej Lawa pisze:

W dniu 19.02.2014 12:35, cef pisze:

Ja mam rzetelną wiedzę na temat fizjologii ssaków i metod szkolenia
psów. Nie wspominając już o niezależnych rzetelnych źródłach (LINKI
PODAWAŁEM!)

A to chyba nie widzę wszystkich postów, bo nic sensownego
  ani od jednej ani drugiej strony nie zauważyłem.
(pomijam ten link z wikipedii dla gimnazjalistów)

Żadnego linku z wikipedii w tym wątku nie podawałem. To po pierwsze. Po
drugie jakby było dla gimnazjalistów to może i faktycznie dla Radusia
byłoby za trudne.

A dla ciebie?

Nie wiem czy mówimy o tym samym, bo pisałeś linki
(jakoby kilka), a ja widzę tylko jeden post z linkiem do howstuff...
Jeśli to są niezależne rzetelne źródła, to nie mam pytań.

W dniu 19.02.2014 14:50, cef pisze:

Nie wiem czy mówimy o tym samym, bo pisałeś linki
(jakoby kilka), a ja widzę tylko jeden post z linkiem do howstuff...
Jeśli to są niezależne rzetelne źródła, to nie mam pytań.

Cóż, inteligentny człowiek zawsze odczuwa potrzebę zadawania pytań, zwłaszcza jak coś jest dla niego niejasne...

--
Świadomie psujący kodowanie i formatowanie wierszy
są jak srający z lenistwa i głupoty na środku pokoju.
I jeszcze ci durnie tłumaczą to nowoczesnością...

W dniu 2014-02-19 15:52, Andrzej Lawa pisze:

W dniu 19.02.2014 14:50, cef pisze:

Nie wiem czy mówimy o tym samym, bo pisałeś linki
(jakoby kilka), a ja widzę tylko jeden post z linkiem do howstuff...
Jeśli to są niezależne rzetelne źródła, to nie mam pytań.

Cóż, inteligentny człowiek zawsze odczuwa potrzebę zadawania pytań,
zwłaszcza jak coś jest dla niego niejasne...

Mnie akurat wszystko jedno, który z Was ma rację.
Myślałem tylko, że czegoś nie zauważyłem w Waszym sporze.

RadoslawF wrote:

Po drugie mam wrażenie, że twoja "teoria" to miejska legenda - psy są
szkolone także do wykrywania np. materiałów wybuchowych. Uważasz w
związku z tym, że psy są uzależnione od TNT? ;->

Pies tylko szkolony nie da rady efektywnie pracować jak człowiek
przez 8 czy 12 godzin dyżuru non stop. Uzależniony da radę.
Jedyna niedogodność to przerwa po skonsumowaniu "nagrody" za
znalezienie tego co szuka.

moim zdanie to co wypisujesz to sa brednie...

On Sat, 15 Feb 2014, Andrzej Lawa wrote:

Swoją drogą prohibicja jest wodą na młyn wszelkich mafii,

  Obawiam się że ta prosta prawda jest "za trudna".

pzdr, Gotfryd

To jest zwierzę uzależnione od narkotyków i dlatego jest
taki skuteczny. Jest niestety kosztowny w utrzymaniu
bo musi swoją działkę na czas dostać. Dla niego emerytura
poza służbą oznacza głód narkotykowy i nieprzewidywalne
zachowanie.

A psy, które wykrywają ładunki wybuchowe, to wpieprzają trotyl i semtex?
Masz o tym blade pojęcie.
Tak się składa, że znam jednego celnika, który ma właśnie takiego psa emeryta, pies nigdy poza "wąchaniem" nie uświadczył narkotyków. Jedynie to podczas całego przebiegu służby trzeba było mu te zapachy przypominać i z nim ćwiczyć przynajmniej 2-3 razy w tygodniu. Pies już swoje odsłużył i jest na emeryturze u opiekuna, prawie codziennie go widuje i na głodnego narkotyków nie wygląda. A zachowanie jego jest mocno przewidywalne, przynajmniej dla tych co psa znają.
Z tymi psami jest inny problem i tego nie chce rozwiązać MF.

W dniu 2014-02-14 23:07, RadoslawF pisze:

Dnia 2014-02-14 19:17, Użytkownik animka napisał:

http://www.fakt.pl/Polski-minister-Zabijac-niepotrzebne-psy,artykuly,139430,1.html


Minister się zmienił, czy go zmieniono.
Czy ta ustawa Rostkowskiego nadal obowiązuje?

Powinna.
Jak rozumiem bladego pojęcia nie masz na czym polega "szkolenie"
psa wywąchującego narkotyki ?

Psów nie szkolę, chociaż szkolenia widziałam. Pytam o zwierzęta!
Po prostu taki pies szedł dawniej na emeryturę do jakiegoś opiekuna i zabijany nie był!
Rostkowskiemu chodziło szczególnie o wąchanie papierosów. Zdarza się, że pies po jakims czasie traci węch, ale to nie powód do zabijania. Sam niech się zabije. Jednej zakały byłoby mniej. Dobrze, że juź ministrem nie jest.

--
animka

W dniu 2014-02-14 19:17, animka pisze:

http://www.fakt.pl/Polski-minister-Zabijac-niepotrzebne-psy,artykuly,139430,1.html


Minister się zmienił, czy go zmieniono.
Czy ta ustawa Rostkowskiego nadal obowiązuje?

Pomijając meritum: czy przekręcanie nazwiska jest jakimś zabiegiem
mającym na celu deprecjonowanie samej osoby czy wynika z niewiedzy?
(literówkę wykluczam, bo to nie było jeden raz)

W dniu 15.02.2014 10:49, cef pisze:

W dniu 2014-02-14 19:17, animka pisze:

http://www.fakt.pl/Polski-minister-Zabijac-niepotrzebne-psy,artykuly,139430,1.html



Minister się zmienił, czy go zmieniono.
Czy ta ustawa Rostkowskiego nadal obowiązuje?

Pomijając meritum: czy przekręcanie nazwiska jest jakimś zabiegiem
mającym na celu deprecjonowanie samej osoby czy wynika z niewiedzy?
(literówkę wykluczam, bo to nie było jeden raz)

Czy kiedy Tristan pisze esesman zamiast esemes to deprecjonuje SS, deprecjonuje SMSy czy też nie wie jak się rozwija skrót?

p. m.

W dniu 2014-02-15 10:49, cef pisze:

Czy ta ustawa Rostkowskiego nadal obowiązuje?

Pomijając meritum: czy przekręcanie nazwiska jest jakimś zabiegiem
mającym na celu deprecjonowanie samej osoby czy wynika z niewiedzy?
(literówkę wykluczam, bo to nie było jeden raz)

Gender mamy. Rostowski czy Kluzik-Rostkowski, co za różnica.

--
Nie ma na tym świecie bestii podobnej złej kobiecie, chociaż bowiem
wśród czworonogów lew jest najsroższy, a wśród wężów drakon najdzikszy,
to żadnego z nich nie można porównać ze złą kobietą. (Piotr Komes)

W dniu 2014-02-16 11:14, Aicha pisze:

W dniu 2014-02-15 10:49, cef pisze:

Czy ta ustawa Rostkowskiego nadal obowiązuje?

Pomijając meritum: czy przekręcanie nazwiska jest jakimś zabiegiem
mającym na celu deprecjonowanie samej osoby czy wynika z niewiedzy?
(literówkę wykluczam, bo to nie było jeden raz)

Gender mamy. Rostowski czy Kluzik-Rostkowski, co za róşnica.

Jesteś cudowna :-)
Dzięki za sprostowanie, bo mi się nie chciało prostować. Przecież wiadomo o kogo chodziło.


--
animka