https://tvnwarszawa.tvn24.pl/absurdy,news,policjanci-chcieli-badac-wariografem-kazdego-zglaszajacego-kradziez-auta,249047.html

"Policjanci z Mokotowa dostali polecenie, by od każdego zgłaszającego
kradzież samochodu pobierać zgodę na badanie wykrywaczem kłamstw. O
odmowach mieli zaś informować... firmy ubezpieczeniowe. Z pomysłów
wycofano się, gdy sprawą zainteresował się dziennikarz tvn24.pl.

Policjanci przekazali nam pismo, które we wrześniu do swoich
podwładnych rozesłał szef komendy rejonowej policji na warszawskim
Mokotowie. To największa komenda w kraju, obejmująca blisko 400
tysięcy mieszkańców Mokotowa, Ursynowa i Wilanowa. Pismo ma nagłówek
"Bardzo ważne" i instruuje policjantów jak postępować przy
przyjmowaniu zgłoszenia o kradzieży auta."


--
Pozdrawiam - Dariusz Niemczyński jerzu/@/irc/pl
http://jerzu.waw.pl GG:129280
Ford Focus MK2 1.6 TDCi 109KM `06
Renault Master 2.5dCi 100KM PackClim `06 3.3t

-napisał podinspektor Mariusz Kaszowicz.

Ja myślę że BSW powinno mu się przyjrzeć czy nie ma jakiś kontaktów z towarzystwami ubezpieczeniowymi

http://www.policja.pl/pol/kgp/bsw/67855,Biuro-Spraw-Wewntrznych.html

W dniu 2017-12-21 o 07:23, przemek.jedrzejczak@gmail.com pisze:

-napisał podinspektor Mariusz Kaszowicz.

Ja myślę że BSW powinno mu się przyjrzeć czy nie ma jakiś kontaktów z towarzystwami ubezpieczeniowymi

Pewnie takie ma.
Problem jest w debilizmach jakie funkcjonują w Policji wprowadzane
"prawem powielaczowym" przez komendantów.
Miesiąc temu w moim województwie przyszły wytyczne że należy ścigać
ludzi z wykrywaczami metalu. Aresztować, przesłuchać w międzyczasie
zrobić rewizję w mieszkaniu. Podali nawet na jakie przepisy się
powoływać.
Teraz podobne gówno przyszło na sprawdzanie bagażników w autach
w czasie kontroli. Policjant przestanie podawać podstawę prawną
a tylko zasłoni się Kodeksem Drogowym.
I takie kwiatki przychodzą miesiąc w miesiąc.
Jak za komuny.


Pozdrawiam

W dniu 21.12.2017 o 08:42 RadoslawF <radoslawfl@spam_wp.pl> pisze:

Jak za komuny.

Z tym, że za komuny to chyba tylko "organy państwa" mogły sobie pozwalać.  A teraz podobno nawet prywatne organizacje mają prawo rewidować psie budy.  Czy w przegrzebywaniu popiołu straży miejskiej ktoś pomaga - nie wiem.

--
SW3
-- --
Państwo to wielka fikcja, dzięki której każdy usiłuje żyć kosztem innych.  /Bastiat

On Thu, 21 Dec 2017 08:42:43 +0100, RadoslawF <radoslawfl@spam_wp.pl>
wrote:

Miesiąc temu w moim województwie przyszły wytyczne że należy ścigać
ludzi z wykrywaczami metalu. Aresztować, przesłuchać w międzyczasie
zrobić rewizję w mieszkaniu. Podali nawet na jakie przepisy się
powoływać.

Z czystej ciekawości: na jakie przepisy? --
Pozdrawiam - Dariusz Niemczyński jerzu/@/irc/pl
http://jerzu.waw.pl GG:129280
Ford Focus MK2 1.6 TDCi 109KM `06
Renault Master 2.5dCi 100KM PackClim `06 3.3t

W dniu 2017-12-21 o 15:33, jerzu.xyz@irc.pl pisze:

Miesiąc temu w moim województwie przyszły wytyczne że należy ścigać
ludzi z wykrywaczami metalu. Aresztować, przesłuchać w międzyczasie
zrobić rewizję w mieszkaniu. Podali nawet na jakie przepisy się
powoływać.

Z czystej ciekawości: na jakie przepisy?

Nie robiłem kopi to nie zacytuje.
Generalnie przepisy istniejące ale nie zawsze się odnoszące
do tego przypadku.


Pozdrawiam

W dniu 21.12.2017 o 15:33, jerzu.xyz@irc.pl pisze:

Z czystej ciekawości: na jakie przepisy?

A co za różnica? Oni są państwowi, a państwo ma rację. W razie jakbyś uważał, że nie to możesz iść do państwowego sądu z państwowym sędzią, mianowanym przez państwowego ministra, którego szefem jest państwowy premier, który przez kolejnego państwowego ministra jest szefem państwowego kulsona. Jedynie obywatel jest tu antypaństwowy, bo przypierdala się do państwowego kulsona, zawracając głowę państwowemu itd.

Dnia Thu, 21 Dec 2017 15:33:09 +0100, jerzu.xyz@irc.pl napisał(a):

On Thu, 21 Dec 2017 08:42:43 +0100, RadoslawF <radoslawfl@spam_wp.pl>

Miesiąc temu w moim województwie przyszły wytyczne że należy ścigać
ludzi z wykrywaczami metalu. Aresztować, przesłuchać w międzyczasie
zrobić rewizję w mieszkaniu. Podali nawet na jakie przepisy się
powoływać.

Z czystej ciekawości: na jakie przepisy?

Sa na to przepisy, bieganie po polu z wykrywaczem metalu juz nie jest
dozwolone.

Nie pamietam - KK, czy jakas o ochronie zabytkow, o poszukiwaniach
archeologicznych itp.

J.

W dniu 21.12.2017 o 19:29, J.F. pisze:

Sa na to przepisy, bieganie po polu z wykrywaczem metalu juz nie jest
dozwolone.

Nie pamietam - KK, czy jakas o ochronie zabytkow, o poszukiwaniach
archeologicznych itp.

Ale samo posiadanie wykrtywacza na polu?

Shrek

Dnia Thu, 21 Dec 2017 19:31:10 +0100, Shrek napisał(a):

W dniu 21.12.2017 o 19:29, J.F. pisze:

Sa na to przepisy, bieganie po polu z wykrywaczem metalu juz nie jest
dozwolone.
Nie pamietam - KK, czy jakas o ochronie zabytkow, o poszukiwaniach
archeologicznych itp.

Ale samo posiadanie wykrtywacza na polu?

Pewnie bardzo latwo zakwalifikowac jako "szukanie z uzyciem".
Albo sie powie "swiadkowie widzieli".


J.

W dniu 21.12.2017 o 19:51, J.F. pisze:

Ale samo posiadanie wykrtywacza na polu?

Pewnie bardzo latwo zakwalifikowac jako "szukanie z uzyciem".
Albo sie powie "swiadkowie widzieli".

Czyli prawa jako takiego nie ma. To że policjant "widział" nie zmienia tego, że takiego prawa nie ma. Równie dobrze można twierdzić, że prawo zabrania posiadania noża, bo policjant może "być świadkiem" jak czynnie z tym nożem na niego napadłeś.

Konkluzja jest taka, ze nie ma prawa zabraniającego w/w rzeczy. To że kulson będzie górą, nie znaczy że takie jest prawo. Po prostu mamy państwo bezprawia.

Shrek

Dnia Thu, 21 Dec 2017 21:04:03 +0100, Shrek napisał(a):

W dniu 21.12.2017 o 19:51, J.F. pisze:

Ale samo posiadanie wykrtywacza na polu?

Pewnie bardzo latwo zakwalifikowac jako "szukanie z uzyciem".
Albo sie powie "swiadkowie widzieli".

Czyli prawa jako takiego nie ma. To że policjant "widział" nie zmienia tego, że takiego prawa nie ma. Równie dobrze można twierdzić, że prawo zabrania posiadania noża, bo policjant może "być świadkiem" jak czynnie z tym nożem na niego napadłeś.

Konkluzja jest taka, ze nie ma prawa zabraniającego w/w rzeczy. To że kulson będzie górą, nie znaczy że takie jest prawo. Po prostu mamy państwo bezprawia.

Przepis jest.
http://zdziennikaodkrywcy.pl/rzad-zaostrzyl-kary-dla-nielegalnych-poszukiwaczy-skarbow/

Ale na "poszukiwanie", a nie posiadanie.
Tym niemniej pole to dziwne miejsce na posiadanie wykrywacza.

A jak juz masz podejrzanego, to rewizja w domu wydaje sie zasadna -
moze cos znalazl :-)

J.

W dniu 21.12.2017 o 23:36, J.F. pisze:

Przepis jest.
http://zdziennikaodkrywcy.pl/rzad-zaostrzyl-kary-dla-nielegalnych-poszukiwaczy-skarbow/

Ale na "poszukiwanie", a nie posiadanie.
Tym niemniej pole to dziwne miejsce na posiadanie wykrywacza.

Tak samo jak noża.

Shrek

W dniu 21.12.2017 o 23:36, J.F. pisze:

Dnia Thu, 21 Dec 2017 21:04:03 +0100, Shrek napisał(a):

W dniu 21.12.2017 o 19:51, J.F. pisze:

Ale samo posiadanie wykrtywacza na polu?

Pewnie bardzo latwo zakwalifikowac jako "szukanie z uzyciem".
Albo sie powie "swiadkowie widzieli".

Czyli prawa jako takiego nie ma. To że policjant "widział" nie zmienia
tego, że takiego prawa nie ma. Równie dobrze można twierdzić, że prawo
zabrania posiadania noża, bo policjant może "być świadkiem" jak czynnie
z tym nożem na niego napadłeś.

Konkluzja jest taka, ze nie ma prawa zabraniającego w/w rzeczy. To że
kulson będzie górą, nie znaczy że takie jest prawo. Po prostu mamy
państwo bezprawia.

Przepis jest.
http://zdziennikaodkrywcy.pl/rzad-zaostrzyl-kary-dla-nielegalnych-poszukiwaczy-skarbow/

Ale na "poszukiwanie", a nie posiadanie.

W dodatku niedozwolone jest "poszukiwanie ukrytych lub porzuconych zabytków ruchomych [...]".
A ja, panie władzo, nie poszukuję zabytków, tylko monet.

Tym niemniej pole to dziwne miejsce na posiadanie wykrywacza.

Więc niech się kulson zainteresuje, skoro to dziwne, bo od tego jest. Ale karać za to nie może.

A jak juz masz podejrzanego, to rewizja w domu wydaje sie zasadna -
moze cos znalazl :-)

Działając w ten sposób, to mógłby uzasadniać rewizję u każdego, kto np. nosi bojówki, bo "może posiadać", tyle że to nadużycie.

Pozdr,
--
L E P E K    Pruszcz   Gdański
no_spam/maupa/poczta/kropka/fm
Avensis CDT220 1CDFTV sedan'01
Avensis ADT270 1ADFTV sedan'08
MX-5 II NB FL  B6-ZE  rdstr'03

W dniu 2017-12-20 o 21:02, jerzu.xyz@irc.pl pisze:

https://tvnwarszawa.tvn24.pl/absurdy,news,policjanci-chcieli-badac-wariografem-kazdego-zglaszajacego-kradziez-auta,249047.html

"Policjanci z Mokotowa dostali polecenie, by od każdego zgłaszającego
kradzież samochodu pobierać zgodę na badanie wykrywaczem kłamstw. O
odmowach mieli zaś informować... firmy ubezpieczeniowe. Z pomysłów
wycofano się, gdy sprawą zainteresował się dziennikarz tvn24.pl.

Policjanci przekazali nam pismo, które we wrześniu do swoich
podwładnych rozesłał szef komendy rejonowej policji na warszawskim
Mokotowie. To największa komenda w kraju, obejmująca blisko 400
tysięcy mieszkańców Mokotowa, Ursynowa i Wilanowa. Pismo ma nagłówek
"Bardzo ważne" i instruuje policjantów jak postępować przy
przyjmowaniu zgłoszenia o kradzieży auta."

Telewizja jak zwykle manipuluje.
Zgoda na badanie to nie to samo, co badanie każdego zgłaszającego.
Ciekawe czy taka zgoda jest w jakiś sposób wiążąca :)

Pozdrawiam