Data: 2011-01-07 17:08:05 | |
Autor: Kaczysta | |
Polacy to lenie!!!!!!!!!!!! | |
Użytkownik "JAN" <janonet4-4.WYTNIJ@gazeta.pl> napisał w wiadomości news:ig6plp$hfi$1inews.gazeta.pl... Polacy to lenie!!!!!!!!!!!! miedzy 24.12 a 8.1 każde roku nie pracują ,tylko sięJednym z elementów walki z bezrobociem jest skaracanie czasu pracy (np. 6 godzinnie dziennie, 5 dni w tygodniu). Wprowadzanie wolnych dni to klasyczny sposób zwalczania bezrobocia. AZ |
|
Data: 2011-01-07 17:17:06 | |
Autor: u2 | |
Polacy to lenie!!!!!!!!!!!! | |
W dniu 2011-01-07 17:08, Kaczysta pisze:
Jednym z elementów walki z bezrobociem jest skaracanie czasu pracy (np. Jak są nadgodziny to oznacza, że szef i pracownicy to idioci. Stąd te nawoływania za PRL-u do wyrabiania 300 % normy to czysty idiotyzm. |
|
Data: 2011-01-07 18:03:57 | |
Autor: Bogdan Idzikowski | |
Polacy to lenie!!!!!!!!!!!! | |
Użytkownik "Kaczysta" <mechanik@gmail.pl> napisał w wiadomości news:4d273a66$0$2437$65785112news.neostrada.pl...
A ja naiwny myślałem, że klasycznym sposobem zwalczania bezrobocia jest tworzenie miejsc pracy (fabryk, zakładów usługowych itp.). Jeśli wprowadzanie wolnych dni jest klasycznym sposobem zwalczania bezrobocia, to wprowadźmy 2 dniowy tydzień pracy po 2 godziny dzienne. I już mamy zerowe bezrobocie, a nawet brak rąk do pracy. -- J. Kaczyński - "musimy uzyskać właściwą odpowiedź" "Jak nie wyląduję(my), to mnie zabije(ją)" |
|
Data: 2011-01-07 23:22:45 | |
Autor: Kaczysta | |
Polacy to lenie!!!!!!!!!!!! | |
A ja naiwny myślałem, że klasycznym sposobem zwalczania bezrobocia jest tworzenie miejsc pracy (fabryk, zakładów usługowych itp.).Rzeczywiście - jesteś nie tylko naiwny ale i niedouczony (taki wykształciuch). Na zachodzie od kilkudziesięciu lat stosuje się tę metodę - skraca się czas pracy, aby w ten sposób stworzyć dodatkowe miejsca pracy. Prosty zabieg - aby utrzymać produkcję przy skróconym czasie pracy - trzeba zatrudnić dodatkowych pracowników. Warto byłoby sobie poczytać trochę literatury fachowej z ekonomii, a nie bazować na wiedzy wyniesionej z zajęć z ekonomii politycznej socjalizmu. AZ |
|
Data: 2011-01-08 11:49:59 | |
Autor: sofu | |
Polacy to lenie!!!!!!!!!!!! | |
Użytkownik "Kaczysta" <mechanik@gmail.pl> napisał w wiadomości news:4d279236$0$2503$65785112news.neostrada.pl... A ja naiwny myślałem, że klasycznym sposobem zwalczania bezrobocia jest tworzenie miejsc pracy (fabryk, zakładów usługowych itp.).Rzeczywiście - jesteś nie tylko naiwny ale i niedouczony (taki wykształciuch). -- -- -- -- -- Tą całą ekonomię pracy można dziś o kant dupy potłuc. Dziś mamy do czynienia z czymś zupełnie innym: z tania produkcja z Chin i innych państw azjatyckich i to na niewyobrażalna skalę. Z przenoszeniem produkcji tam gdzie jest taniej. Z uśrednianiem płac i siły nabywczej w skali światowej (jedni idą w góre inni równaja w dół). Można zrobić tak, ze ludzie beda pracowac jeden dzien w tygodniu, a bezrobocie i tak bedzie i to jeszcze wieksze. Oczywiscie nie dotyczy to sfery niematerialnej takiej jak różne słuzby czy urzedasów. Ale ileż mozna mnożyć stanowisk nieprodukcyjnych? Dopóki ludzie nie beda kupowac towarów przez siebie wytworzonych (bilans w skali gospodarki) dopóty perturbacje gospodarczo finansowe na skale swiatowa bedą rosły. Ale na to sie nie zanosi wobec świadomej globalizacji. Ja wiedziałem o tym, że tak bedzie juz od lat 80-tych. Próba utrzymania status quo na wysokim poziomie bedzie doprowadzac do bankrutctwa i upadku całych państw. Na razie pod nóż ida te ktore gospodarczo stały na nizszym poziomie i miały gospodarczy burdel u siebie od zawsze, albo stosunkowo małe doświadczenia w radzeniu sobie z kryzysami (mała elastyczność). Nie dziwi wiec to co się dzieje np w Grecji. sofu |
|
Data: 2011-01-08 23:28:41 | |
Autor: Kaczysta | |
Polacy to lenie!!!!!!!!!!!! | |
Użytkownik "sofu" <manhunter1@o2.pl> napisał w wiadomości news:ig9fgo$q9f$1node1.news.atman.pl... To fakt. Jak pokazała praktyka - żaden naukowiec z dziedziny ekonomii nie przewidział tych zajwisk. Praktyka wyprzedziła teorię. Podobnie jest w dziedzinie finansów - dotychczasowe teorie wysiadają w obliczu tzw. inżynierii finasowej. AZ |
|