Grupy dyskusyjne   »   pl.soc.polityka   »   Podsluchy prezydenta ? - pisowska konfabulacja .

Podsluchy prezydenta ? - pisowska konfabulacja .

Data: 2011-02-07 00:26:38
Autor: Pit Kowalski albo Nowak
Podsluchy prezydenta ? - pisowska konfabulacja .
cyc wrote:

Jest "oczywista oczywistoscia " , ze wrzucony motlochowi tekst o
podsluchiwaniu L.Kaczynskiego jest typowa propagandowa prowokacja . Ta
obliczona jest na umysly ludzi "wolnych w mysleniu " , czyli na elektorat
PiS-u bo tylko oni nie znajduja sprzecznosci w  podawanych na tacy tlumowi
tezach .
Logika wyklucza bowiem mozliwosc  podsluchiwania naszego prezydenta przez
nasze sluzby . Po co ? .

Coś na bakier jesteś z logiką, bo  ona wcale nie wyklucza *możliwość* podsłuchiwania naszego (nie, nie Twojego) Prezydenta, tylko co najwyżej wyklucza taką *potrzebę*.
Nie mniej nasze służby nie raz pokazały, że ich działanie nie musi mieć nic wspólnego z logiką.
--
Pit

Data: 2011-02-07 09:11:50
Autor: cyc
Podsluchy prezydenta ? - pisowska konfabulacja .

Użytkownik "Pit Kowalski albo Nowak" <pit@poczta.pit> napisał w wiadomości news:iinam5$592$1news.onet.pl...
cyc wrote:

Jest "oczywista oczywistoscia " , ze wrzucony motlochowi tekst o
podsluchiwaniu L.Kaczynskiego jest typowa propagandowa prowokacja . Ta
obliczona jest na umysly ludzi "wolnych w mysleniu " , czyli na elektorat
PiS-u bo tylko oni nie znajduja sprzecznosci w  podawanych na tacy tlumowi
tezach .
Logika wyklucza bowiem mozliwosc  podsluchiwania naszego prezydenta przez
nasze sluzby . Po co ? .

Coś na bakier jesteś z logiką, bo  ona wcale nie wyklucza *możliwość*
podsłuchiwania naszego (nie, nie Twojego) Prezydenta, tylko co najwyżej
wyklucza taką *potrzebę*.
Nie mniej nasze służby nie raz pokazały, że ich działanie nie musi mieć nic
wspólnego z logiką.
-- Pit

Po pierwsze , tylko pisowcy sa w stanie psacx i mowic o prezydencie , ze jest nie ich , jesli ten nie nalezy do PiS-u , tak wiec L.Kaczynski byl , niestety , rowniez moim prezydentem .
Po drugie  pierwsze :) , wykluczenie "potrzeby " rownoczesnie wyklucza " mozliwosc " ( na tym polega logika ) , chyba ze sprawa dotyczy ludzi PiS-u , dla ktorych racjonalne postepowanie z uwagi na specyfike charakterow jest niedostepne .

cyc

Data: 2011-02-08 22:59:10
Autor: Pit Kowalski albo Nowak
Podsluchy prezydenta ? - pisowska konfabulacja .
cyc wrote:


Użytkownik "Pit Kowalski albo Nowak" <pit@poczta.pit> napisał w wiadomości
news:iinam5$592$1news.onet.pl...
cyc wrote:

Jest "oczywista oczywistoscia " , ze wrzucony motlochowi tekst o
podsluchiwaniu L.Kaczynskiego jest typowa propagandowa prowokacja . Ta
obliczona jest na umysly ludzi "wolnych w mysleniu " , czyli na
elektorat
PiS-u bo tylko oni nie znajduja sprzecznosci w  podawanych na tacy
tlumowi
tezach .
Logika wyklucza bowiem mozliwosc  podsluchiwania naszego prezydenta
przez nasze sluzby . Po co ? .

Coś na bakier jesteś z logiką, bo  ona wcale nie wyklucza *możliwość*
podsłuchiwania naszego (nie, nie Twojego) Prezydenta, tylko co najwyżej
wyklucza taką *potrzebę*.
Nie mniej nasze służby nie raz pokazały, że ich działanie nie musi mieć
nic
wspólnego z logiką.
--
Pit

Po pierwsze , tylko pisowcy sa w stanie psacx i mowic o prezydencie , ze
jest nie ich , jesli ten nie nalezy do PiS-u , tak wiec L.Kaczynski byl ,
niestety , rowniez moim prezydentem .

Nie cycu, Twoim prezydentem jest Miedwiediew.
Naszym był ś.p. Lech Kaczyński, a teraz podobno jest Bronisław Komorowski.

Po drugie  pierwsze :) , wykluczenie "potrzeby " rownoczesnie wyklucza "
mozliwosc " ( na tym polega logika ) , chyba ze sprawa dotyczy ludzi PiS-u
, dla ktorych racjonalne postepowanie z uwagi na specyfike charakterow
jest niedostepne .

To ciekawe jest co piszesz. Teraz rozumiem pokrętną logikę lewaków.
Gdy nie macie możliwości zapewnić ludziom choć krzty dobrobytu, to im wmawiacie, że nie ma takiej potrzeby i już. Sprytne, ale niestety, bez szacunku dla logiki.

BTW
Mówiłem Ci już, że nie jestem z PiS-u?
No to mówię: *nie jestem z PiSu*.
--
Pit

Podsluchy prezydenta ? - pisowska konfabulacja .

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona