Grupy dyskusyjne

Podłość Wildsteina.

	Data: 2011-07-21 21:38:49
Autor: Przemysław W
Podłość Wildsteina.
W "Rzeczpospolitej" Bronisław Wildstein pastwi się nad Krzysztofem Piesiewiczem, który otrząsnąwszy się po skandalu obyczajowym sprzed dwóch lat, deklaruje że będzie startował w wyborach do Senatu, by poddać się ocenie wyborców. Na pozór w tekście Wildsteina nie ma nic nadzwyczajnego. Już sam tytuł artykułu - "Autorytet powraca" (opatrzonego przez redakcję wyjątkowo niekorzystną fotografią Piesiewicza) wskazuje, w jakim kierunku pójdzie czołowy publicysta IV RP. Dosyć więc przewidywalnie Wildstein zalicza Piesiewicza do grona "elit, którym wolno wszystko i nic nie może ich skompromitować". Dołącza też do grona znawców psychologii, którzy z wyższością i kpiną oceniają jak to Piesiewicz naiwnie uległ szantażystom, sugerując, że oni w żadnym wypadku by nie ulegli. Dostaje się Tomaszowi Lisowi (Piesiewicz udzielił mu wywiadu w ostatnim "Wprost") i Janinie Paradowskiej (bo zaprosiła senatora do radia TOK FM i po rozmowie powiedziała, że będzie na niego głosować) Przewidywalne do bólu. Tak samo musiał chyba uznać Wildstein, bo postanowił, że do ogranego już zestawu zarzutów dorzuci rys nowy, którym wyróżni się z nudnawego chóru. Przypomniał życiową tragedię Piesiewicza - śmierć matki, zamordowanej w 1989 r. przez nieznanych sprawców. Ta sprawa jest jedną z traum Piesiewicza. Matka związana była samozaciskającą się pętlą, podobną do tej, jaką skrępowano księdza Jerzego Popiełuszkę (senator był oskarżycielem posiłkowym w procesie jego zabójców). Podsumowując ten wątek Wildstein stwierdza: "Pomimo przypominania o tej tragedii nie są znane żadne przedsięwzięcia Piesiewicza w celu jej wyjaśnienia". Nie wiem, skąd Wildstein ma taką wiedzę. Nie wiem kto mu dał prawo do oceniania najbardziej delikatnych uczuć i działań człowieka po tragicznej stracie matki. Ale swoją podłą sugestią pokazał głębię arogancji człowieka, który uważa, że to właśnie jemu wszystko wolno. Więcej... http://wyborcza.pl/1,75968,9986094,Podlosc_Wildsteina.html#ixzz1SlodeWO6 Tylko bydlak picowskiego pokroju może się tak zachować. Tfu! Przemek -- "W białej księdze z rewelacji, którymi karmiono nas przez rok, nie zostało nic. Nie ma magnesu, nie ma helu, nie ma sztucznej mgły. W 38 milionowym kraju nie znalazł się ani jeden poważny człowiek, który te bzdury by firmował własnym nazwiskiem" http://www.youtube.com/watch?v=HEl_8eBXmtI&NR=1

	Data: 2011-07-21 21:07:43
Autor: HaMMeR
Podłość Wildsteina.
On 21 Lip, 21:38, PrzemysĹ aw W <Brońmy RP przed pisem@...pl> wrote: W "Rzeczpospolitej" Bronisław Wildstein pastwi się nad Krzysztofem Piesiewiczem, który otrząsnąwszy się po skandalu obyczajowym sprzed dwóch lat, deklaruje że będzie startował w wyborach do Senatu, by poddać się ocenie wyborców. Na pozór w tekście Wildsteina nie ma nic nadzwyczajnego. Już sam tytuł artykułu - "Autorytet powraca" (opatrzonego przez redakcję wyjątkowo niekorzystną fotografią Piesiewicza) wskazuje, w jakim kierunku pójdzie czołowy publicysta IV RP. Dosyć więc przewidywalnie Wildstein zalicza Piesiewicza do grona "elit, którym wolno wszystko i nic nie może ich skompromitować". Dołącza też do grona znawców psychologii, którzy z wyższością i kpiną oceniają jak to Piesiewicz naiwnie uległ szantażystom, sugerując, że oni w żadnym wypadku by nie ulegli. Dostaje się Tomaszowi Lisowi (Piesiewicz udzielił mu wywiadu w ostatnim "Wprost") i Janinie Paradowskiej (bo zaprosiła senatora do radia TOK FM i po rozmowie powiedziała, że będzie na niego głosować) Przewidywalne do bólu. Tak samo musiał chyba uznać Wildstein, bo postanowił, że do ogranego już zestawu zarzutów dorzuci rys nowy, którym wyróżni się z nudnawego chóru. Przypomniał życiową tragedię Piesiewicza - śmierć matki, zamordowanej w 1989 r. przez nieznanych sprawców. Ta sprawa jest jedną z traum Piesiewicza. Matka związana była samozaciskającą się pętlą, podobną do tej, jaką skrępowano księdza Jerzego Popiełuszkę (senator był oskarżycielem posiłkowym w procesie jego zabójców). Podsumowując ten wątek Wildstein stwierdza: "Pomimo przypominania o tej tragedii nie są znane żadne przedsięwzięcia Piesiewicza w celu jej wyjaśnienia". Nie wiem, skąd Wildstein ma taką wiedzę. Nie wiem kto mu dał prawo do oceniania najbardziej delikatnych uczuć i działań człowieka po tragicznej stracie matki. Ale swoją podłą sugestią pokazał głębię arogancji człowieka, który uważa, że to właśnie jemu wszystko wolno. Więcej...http://wyborcza.pl/1,75968,9986094,Podlosc_Wildsteina.html#ixzz1SlodeWO6 Tylko bydlak picowskiego pokroju może się tak zachować. Tfu! Przemek -- "W białej księdze z rewelacji, którymi karmiono nas przez rok, nie zostało nic. Nie ma magnesu, nie ma helu, nie ma sztucznej mgły. W 38 milionowym kraju nie znalazł się ani jeden poważny człowiek, który te bzdury by firmował własnym nazwiskiem" http://www.youtube.com/watch?v=HEl_8eBXmtI&NR=1 Klasyczne tworzenie obronczych 'legend' przez 'uklad', majacy na celu wyciskanie strumieni lez nad losem tak skrzywdzonego 'naszego' dewianta... To podobna sytuacja jak z lodziara Blida, ktora dzieki medialnym zabiegom niemalze zrobiono 'swieta' oraz z niejaka Cielebak, ktorej obraz, jako splakanej meczennicy byl ostatnim z eksploatowanych nachalnie przez sluzalcze lzemedia! To sa metody urabiania slabiutkich na umysle POlaczkow zgodnie z politycznym zapotrzebowaniem. I ty sciero kalecka takim urabianiem sie zajmujesz (za kase oczywiscie)! H

	Data: 2011-07-22 14:58:08
Autor: Przemysław W
Podłość Wildsteina.
Użytkownik "HaMMeR" <kd@tranzac.pl> napisał To sa metody urabiania slabiutkich na umysle POlaczkow zgodnie z politycznym zapotrzebowaniem. No to trzymaj się podwarszawski śmieciu, nie daj się urobić debilom z namiotu ustawionego na Krakowskim Przedmieściu, kretynom bełkoczącym o rozpylaniu helu, idiotom "obezwładniającym" samoloty itp. Przemek -- "W białej księdze z rewelacji, którymi karmiono nas przez rok, nie zostało nic. Nie ma magnesu, nie ma helu, nie ma sztucznej mgły. W 38 milionowym kraju nie znalazł się ani jeden poważny człowiek, który te bzdury by firmował własnym nazwiskiem" http://www.youtube.com/watch?v=HEl_8eBXmtI&NR=1

	Data: 2011-07-22 13:05:59
Autor: obserwator
Podłość Wildsteina.
Przemysław W <Brońmy RP przed pisem@...pl> napisał(a): Użytkownik "HaMMeR" <kd@tranzac.pl> napisał To sa metody urabiania slabiutkich na umysle POlaczkow zgodnie z politycznym zapotrzebowaniem. No to trzymaj się podwarszawski śmieciu, nie daj się urobić debilom z namiotu ustawionego na Krakowskim Przedmieściu, kretynom bełkoczącym o rozpylaniu helu, idiotom "obezwładniającym" samoloty itp. taaa, normalnych do Tworek, a wariatow na urzedy. --

	Data: 2011-07-21 21:42:00
Autor: Papa Smerf
Podłość Wildsteina.
Oni ta slynna liste Wild-Steina-Zonenbluma 5 razy zmienili zanim opublikowali Myslom ze my Polacy to debile Użytkownik "Przemysław W" <Brońmy RP przed pisem@...pl> napisał w wiadomości news:j09v8d$agt$1inews.gazeta.pl... W "Rzeczpospolitej" Bronisław Wildstein pastwi się nad Krzysztofem Piesiewiczem, który otrząsnąwszy się po skandalu obyczajowym sprzed dwóch lat, deklaruje że będzie startował w wyborach do Senatu, by poddać się ocenie wyborców.
	Data: 2011-07-22 08:56:48
Autor: WW
Podłość Wildsteina.
W dniu 2011-07-21 21:38, Przemysław W pisze: W "Rzeczpospolitej" Bronisław Wildstein pastwi się nad Krzysztofem Piesiewiczem, który otrząsnąwszy się po skandalu obyczajowym sprzed dwóch lat, deklaruje że będzie startował w wyborach do Senatu, by poddać się ocenie wyborców. Czy są jakieś granice absurdu w Rzeczypospolitej ?? Facet, wciągający przez rurkę "lekarstwa", zamiast siedzieć, chce być senatorem Rzeczypospolitej !!. Senatorem !!!! Pozdrawiam WW Tylko pod tym krzyżem, tylko pod tym znakiem Polska będzie wiochą a Polak burakiem.
	Data: 2011-07-22 11:32:17
Autor: Tomek
Podłość Wildsteina.
Użytkownik "Przemysław W" <Brońmy RP przed pisem@...pl> napisał w wiadomości news:j09v8d$agt$1inews.gazeta.pl... W "Rzeczpospolitej" Bronisław Wildstein pastwi się nad Krzysztofem Piesiewiczem, który otrząsnąwszy się po skandalu obyczajowym sprzed dwóch lat, deklaruje że będzie startował w wyborach do Senatu, by poddać się ocenie wyborców. Na pozór w tekście Wildsteina nie ma nic nadzwyczajnego. Już sam tytuł artykułu - "Autorytet powraca" (opatrzonego przez redakcję wyjątkowo niekorzystną fotografią Piesiewicza) wskazuje, w jakim kierunku pójdzie czołowy publicysta IV RP. Dosyć więc przewidywalnie Wildstein zalicza Piesiewicza do grona "elit, którym wolno wszystko i nic nie może ich skompromitować". Dołącza też do grona znawców psychologii, którzy z wyższością i kpiną oceniają jak to Piesiewicz naiwnie uległ szantażystom, sugerując, że oni w żadnym wypadku by nie ulegli. Dostaje się Tomaszowi Lisowi (Piesiewicz udzielił mu wywiadu w ostatnim "Wprost") i Janinie Paradowskiej (bo zaprosiła senatora do radia TOK FM i po rozmowie powiedziała, że będzie na niego głosować) Przewidywalne do bólu. Tak samo musiał chyba uznać Wildstein, bo postanowił, że do ogranego już zestawu zarzutów dorzuci rys nowy, którym wyróżni się z nudnawego chóru. Przypomniał życiową tragedię Piesiewicza - śmierć matki, zamordowanej w 1989 r. przez nieznanych sprawców. Ta sprawa jest jedną z traum Piesiewicza. Matka związana była samozaciskającą się pętlą, podobną do tej, jaką skrępowano księdza Jerzego Popiełuszkę (senator był oskarżycielem posiłkowym w procesie jego zabójców). Podsumowując ten wątek Wildstein stwierdza: "Pomimo przypominania o tej tragedii nie są znane żadne przedsięwzięcia Piesiewicza w celu jej wyjaśnienia". Nie wiem, skąd Wildstein ma taką wiedzę. Nie wiem kto mu dał prawo do oceniania najbardziej delikatnych uczuć i działań człowieka po tragicznej stracie matki. Ale swoją podłą sugestią pokazał głębię arogancji człowieka, który uważa, że to właśnie jemu wszystko wolno. Więcej... http://wyborcza.pl/1,75968,9986094,Podlosc_Wildsteina.html#ixzz1SlodeWO6 Tylko bydlak picowskiego pokroju może się tak zachować. Tfu! Przemek -- Zastanawiam się, czy autor tego tekstu skontaktował się z Bronkeim i zapytał, skąd ma wiedzę na temat Piesiewicza - bo może jednak ma. A krytyka Widstaina, że zło nazywa złem, to typowy chwyt GazWyb. Odrwracanie kota ogonem to ich specjalność... Tomek
	Data: 2011-07-22 14:43:55
Autor: stevep
PodĹoĹÄ Wildsteina.
Dnia 22-07-2011 o 11:32:17 Tomek <kuki543@wp.pl> napisaĹ(a): UÂżytkownik "PrzemysÂław W" <BroĂąmy RP przed pisem@...pl> napisaÂł w wiadomoÂści news:j09v8d$agt$1inews.gazeta.pl... W "Rzeczpospolitej" BronisÂław Wildstein pastwi siĂŞ nad Krzysztofem Piesiewiczem, ktĂłry otrzÂąsnÂąwszy siĂŞ po skandalu obyczajowym sprzed dwĂłch lat, deklaruje Âże bĂŞdzie startowaÂł w wyborach do Senatu, by poddaĂŚ siĂŞ ocenie wyborcĂłw. Na pozĂłr w tekÂście Wildsteina nie ma nic nadzwyczajnego. JuÂż sam tytuÂł artykuÂłu - "Autorytet powraca" (opatrzonego przez redakcjĂŞ wyjÂątkowo niekorzystnÂą fotografiÂą Piesiewicza) wskazuje, w jakim kierunku pĂłjdzie czoÂłowy publicysta IV RP. DosyĂŚ wiĂŞc przewidywalnie Wildstein zalicza Piesiewicza do grona "elit, ktĂłrym wolno wszystko i nic nie moÂże ich skompromitowaĂŚ". DoÂłÂącza teÂż do grona znawcĂłw psychologii, ktĂłrzy z wyÂższoÂściÂą i kpinÂą oceniajÂą jak to Piesiewicz naiwnie ulegÂł szantaÂżystom, sugerujÂąc, Âże oni w Âżadnym wypadku by nie ulegli. Dostaje siĂŞ Tomaszowi Lisowi (Piesiewicz udzieliÂł mu wywiadu w ostatnim "Wprost") i Janinie Paradowskiej (bo zaprosiÂła senatora do radia TOK FM i po rozmowie powiedziaÂła, Âże bĂŞdzie na niego gÂłosowaĂŚ) Przewidywalne do bĂłlu. Tak samo musiaÂł chyba uznaĂŚ Wildstein, bo postanowiÂł, Âże do ogranego juÂż zestawu zarzutĂłw dorzuci rys nowy, ktĂłrym wyrĂłÂżni siĂŞ z nudnawego chĂłru. PrzypomniaÂł ÂżyciowÂą tragediĂŞ Piesiewicza - ÂśmierĂŚ matki, zamordowanej w 1989 r. przez nieznanych sprawcĂłw. Ta sprawa jest jednÂą z traum Piesiewicza. Matka zwiÂązana byÂła samozaciskajÂącÂą siĂŞ pĂŞtlÂą, podobnÂą do tej, jakÂą skrĂŞpowano ksiĂŞdza Jerzego PopieÂłuszkĂŞ (senator byÂł oskarÂżycielem posiÂłkowym w procesie jego zabĂłjcĂłw). PodsumowujÂąc ten wÂątek Wildstein stwierdza: "Pomimo przypominania o tej tragedii nie sÂą znane Âżadne przedsiĂŞwziĂŞcia Piesiewicza w celu jej wyjaÂśnienia". Nie wiem, skÂąd Wildstein ma takÂą wiedzĂŞ. Nie wiem kto mu daÂł prawo do oceniania najbardziej delikatnych uczuĂŚ i dziaÂłaĂą czÂłowieka po tragicznej stracie matki. Ale swojÂą podÂłÂą sugestiÂą pokazaÂł gÂłĂŞbiĂŞ arogancji czÂłowieka, ktĂłry uwaÂża, Âże to wÂłaÂśnie jemu wszystko wolno. WiĂŞcej... http://wyborcza.pl/1,75968,9986094,Podlosc_Wildsteina.html#ixzz1SlodeWO6 Tylko bydlak picowskiego pokroju moÂże siĂŞ tak zachowaĂŚ.. Tfu! Przemek -- Zastanawiam siĂŞ, czy autor tego tekstu skontaktowaÂł siĂŞ z Bronkeim i zapytaÂł, skÂąd ma wiedzĂŞ na temat Piesiewicza - bo moÂże jednak ma. A krytyka Widstaina, Âże zÂło nazywa zÂłem, to typowy chwyt GazWyb. Odrwracanie kota ogonem to ich specjalnoÂśĂŚ... Tomek Z ABW. -- stevep UĹźywam klienta poczty Opera Mail: http://www.opera.com/mail/

	Data: 2011-07-22 13:08:13
Autor: obserwator
Podłość Wildsteina.
stevep <stevep011@tkdami.net> napisał(a): Z ABW. tnij teksty na ktore odpowiadasz, debilu z GWNA. --

	Data: 2011-07-22 17:33:55
Autor: stevep
Podłość Wildsteina.
Dnia 22-07-2011 o 15:08:13 obserwator <fajny.d.arzbor.SKASUJ@gazeta.pl> napisał(a): stevep <stevep011@tkdami.net> napisał(a): Z ABW. tnij teksty na ktore odpowiadasz, debilu z GWNA. Mogę ci conajwyżej uciąć twój parszywy jęzor kretynie. -- stevep Używam klienta poczty Opera Mail: http://www.opera.com/mail/

	Data: 2011-07-22 13:11:28
Autor: obserwator
Podłość Wildsteina.
Więcej... http://wyborcza.pl/1,75968,9986094,Podlosc_Wildsteina.html#ixzz1SlodeWO6 Tylko bydlak picowskiego pokroju może się tak zachować. Tfu! tylko bydlakom z gowna wszystko wolno? Michnik jest skonczony. --
	Data: 2011-07-22 17:35:37
Autor: stevep
Podłość Wildsteina.
Dnia 22-07-2011 o 15:11:28 obserwator <fajny.d.arzbor.SKASUJ@gazeta.pl> napisał(a): Więcej... http://wyborcza.pl/1,75968,9986094,Podlosc_Wildsteina.html#ixzz1SlodeWO6 Tylko bydlak picowskiego pokroju może się tak zachować. Tfu! tylko bydlakom z gowna wszystko wolno? Michnik jest skonczony. Nie żyje? '< -- stevep Używam klienta poczty Opera Mail: http://www.opera.com/mail/