W dniu 10.04.2018 o 06:44, Liwiusz pisze:

W dniu 2018-04-09 o 22:54, FEniks pisze:

Odziedziczyłam działkę rekreacyjną. Chcę ją komuś darować. Mniej więcej wiem, jak to zrobić - załatwić to z zarządem działek + spisać darowiznę. Ale - czy trzeba będzie wyceniać np. nasadzenia czy domek letniskowy, żeby osoba obdarowana mogła zapłacić podatek? Czy wystarczy jakoś "na oko" wycenić? Bo raczej podatku ta osoba (niespokrewniona) nie uniknie?

Nie uniknie, ale to nie twój problem.

No i jeszcze jedna sprawa - jak ja powinnam się zachować wobec US, jeśli tę działkę już podaruję? Muszę ją mimo to zgłaszać?

Nie.

I działki nie możesz podarować, możesz co najwyżej podarować ruchomości na tej działce i ewentualnie domek letniskowy.

Dzięki. Wiem, że nie mogę podarować ziemi, bo formalnie to tylko dzierżawa, dlatego pisałam o nasadzeniach i domku. A wiesz może, jak się to wycenia? Bo ceny, jakie wystawiają niektórzy "sprzedający" są jakieś kosmiczne i nijak nie przystające do rzeczywistości IMO.

Ewa

W dniu 10.04.2018 o 07:50, FEniks pisze:

A wiesz może, jak się to wycenia? Bo ceny, jakie wystawiają niektórzy "sprzedający" są jakieś kosmiczne i nijak nie przystające do rzeczywistości IMO.

Wyceni urząd skarbowy według własnej oceny, która może być różna.
Niedawno miałem podobny przypadek "wyceny" nieruchomości ze spadku, gdzie walący się 60-letni garaż wyceniono na 20 tys. "bo tyle u nas kosztuje garaż". Dopiero odwołanie i pokazanie zdjęć oraz kosztorysu za rozbiórkę spowodowało, że z 20 obniżyli do 5, a jego wartość faktycznie była ujemna, jeśli uwzględnić ile kosztowała rozbiórka i uprzątnięcie terenu.
Jacek

W dniu 2018-04-10 o 07:50, FEniks pisze:

W dniu 10.04.2018 o 06:44, Liwiusz pisze:

W dniu 2018-04-09 o 22:54, FEniks pisze:

Odziedziczyłam działkę rekreacyjną. Chcę ją komuś darować. Mniej więcej wiem, jak to zrobić - załatwić to z zarządem działek + spisać darowiznę. Ale - czy trzeba będzie wyceniać np. nasadzenia czy domek letniskowy, żeby osoba obdarowana mogła zapłacić podatek? Czy wystarczy jakoś "na oko" wycenić? Bo raczej podatku ta osoba (niespokrewniona) nie uniknie?

Nie uniknie, ale to nie twój problem.

No i jeszcze jedna sprawa - jak ja powinnam się zachować wobec US, jeśli tę działkę już podaruję? Muszę ją mimo to zgłaszać?

Nie.

I działki nie możesz podarować, możesz co najwyżej podarować ruchomości na tej działce i ewentualnie domek letniskowy.

Dzięki. Wiem, że nie mogę podarować ziemi, bo formalnie to tylko dzierżawa, dlatego pisałam o nasadzeniach i domku. A wiesz może, jak się to wycenia? Bo ceny, jakie wystawiają niektórzy "sprzedający" są jakieś kosmiczne i nijak nie przystające do rzeczywistości IMO.

No ale ty przecież darujesz, więc ani faktury nie wystawiasz, ani nie musisz wyceniać - pytanie zupełnie "z tyłka".

Zresztą nawet jeśli - skąd mamy wiedzieć, ile warte są twoje nasadzenia i domek?

--
Liwiusz

W dniu 10.04.2018 o 13:16, Liwiusz pisze:

W dniu 2018-04-10 o 07:50, FEniks pisze:

W dniu 10.04.2018 o 06:44, Liwiusz pisze:

W dniu 2018-04-09 o 22:54, FEniks pisze:

Odziedziczyłam działkę rekreacyjną. Chcę ją komuś darować. Mniej więcej wiem, jak to zrobić - załatwić to z zarządem działek + spisać darowiznę. Ale - czy trzeba będzie wyceniać np. nasadzenia czy domek letniskowy, żeby osoba obdarowana mogła zapłacić podatek? Czy wystarczy jakoś "na oko" wycenić? Bo raczej podatku ta osoba (niespokrewniona) nie uniknie?

Nie uniknie, ale to nie twój problem.

No i jeszcze jedna sprawa - jak ja powinnam się zachować wobec US, jeśli tę działkę już podaruję? Muszę ją mimo to zgłaszać?

Nie.

I działki nie możesz podarować, możesz co najwyżej podarować ruchomości na tej działce i ewentualnie domek letniskowy.

Dzięki. Wiem, że nie mogę podarować ziemi, bo formalnie to tylko dzierżawa, dlatego pisałam o nasadzeniach i domku. A wiesz może, jak się to wycenia? Bo ceny, jakie wystawiają niektórzy "sprzedający" są jakieś kosmiczne i nijak nie przystające do rzeczywistości IMO.

No ale ty przecież darujesz, więc ani faktury nie wystawiasz, ani nie musisz wyceniać - pytanie zupełnie "z tyłka".

Ja nie, ale ktoś tak. Nie chciałabym żeby się okazało, że podatek przerasta możliwości tej osoby.

Zresztą nawet jeśli - skąd mamy wiedzieć, ile warte są twoje nasadzenia i domek?

Nie pytam, na ile wycenić, tylko JAK, na czym się oprzeć. Ktoś już podpowiedział, że zrobi to sam US.

Ewa

W dniu 2018-04-10 o 21:44, FEniks pisze:

Nie pytam, na ile wycenić, tylko JAK, na czym się oprzeć. Ktoś już podpowiedział, że zrobi to sam US.

Na wartości rynkowej darowanych rzeczy - nic więcej napisać nie sposób.

--
Liwiusz

W dniu 2018-04-10 o 07:50, FEniks pisze:

Bo ceny, jakie wystawiają niektórzy "sprzedający" są jakieś kosmiczne

Bo w cenie sprzedaży ukrywają cenę odstępnego za działkę.

--
Liwiusz

Użytkownik "Liwiusz"  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:pai6fm$kia$2@node2.news.atman.pl...

W dniu 2018-04-10 o 07:50, FEniks pisze:

Bo ceny, jakie wystawiają niektórzy "sprzedający" są jakieś kosmiczne

Bo w cenie sprzedaży ukrywają cenę odstępnego za działkę.

To jak wycenic wartosc "darowizny" ?

Ruchomosci nie wymieniono, wiec nie sa :-)
Ziemia to nie darowizna, tylko koszt :-)
Ale tez przyjemnosc :-)

Pozostaje ewentualny domek/altana ...

J.

W dniu 2018-04-12 o 14:05, J.F. pisze:

Użytkownik "Liwiusz"  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:pai6fm$kia$2@node2.news.atman.pl...

W dniu 2018-04-10 o 07:50, FEniks pisze:

Bo ceny, jakie wystawiają niektórzy "sprzedający" są jakieś kosmiczne

Bo w cenie sprzedaży ukrywają cenę odstępnego za działkę.

To jak wycenic wartosc "darowizny" ?

Ruchomosci nie wymieniono, wiec nie sa :-)
Ziemia to nie darowizna, tylko koszt :-)
Ale tez przyjemnosc :-)

Pozostaje ewentualny domek/altana ...

Według wartości rynkowej.

--
Liwiusz