Data: 2009-12-30 12:23:40 | |
Autor: Josh01 | |
Pocztowy i nowa TOiP | |
Miałem dzisiaj okazję zapoznać się z nową TOiP Banku Pocztowego i w
skrócie można powiedzieć, że chyba ktoś tam przestał myśleć.. W skrócie. Obecnie warunkiem zwalniającym z opłaty za konto Nestor (5 zł) jest wykonanie przynajmniej zakupów kartą na min. 500 zł w miesiącu, natomiast warunkiem zwalniającym z opłaty za kartę (też 5 zł) jest wykonanie (w przypadku konta Nestor) przynajmniej jednej operacji kartą na dowolną kwotę. Od 1.01.2010 już nie będzie tak dobrze. Opłaty za prowadzenie konta zostały zniesione, ale... wprowadzono opłatę za kartę w wysokości 4 zł i opłaty tej nie można już znieść w żaden sposób. Dalsza lektura TOiP jest jeszcze ciekawsza... Otóż bank pozwala na darmowe wypłaty z bankomatów i POSów na terenie kraju i za granicą, ale wprowadza jednocześnie limit tych wypłat do 2 szt. miesięcznie, potem każda operacja to już 4 zł. Fakt, że pobieranie prowizji w wysokości 4 zł za 3 i kolejną wypłatę kartą jest na razie zawieszona, ale... Podsumowując. Jeśli np. mamy małżeństwo emerytów, którzy mają dwie karty to koszt posiadania rachunku i karty w Banku Pocztowym urośnie im de facto do 8 zł miesięcznie (2 x 4 zł za karty). Teraz mogli ominąć opłaty w dość łatwy sposób. Po 1.01.2010 jeśli emeryt (który liczy swoje pieniądze jak mało kto) chce zaoszczędzić 4 zł opłaty za kartę, której w żaden sposób nie będzie mógł ominąć, to zrezygnuje z tej karty i zacznie wykorzystywać darmowe dostarczanie gotówki do domu przez listonosza (jest taka pozycja w nowej TOiP) lub zacznie darmowo wypłacać gotówkę w okienku kasowym lub pocztowym (także jest taka pozycja w nowej TOiP). Dwie możliwości obrotu gotówkowego, które bank wprowadził jako darmowe, a są o wiele bardziej kosztowne dla banku niż darmowe wypłaty z bankomatów Euronetu, PKO BP, Cash 4You (te sieci są dla posiadaczy kart Pocztowego teraz darmowe) i zniesienie opłaty za kartę przy wykonaniu jednej operacją tą kartą w miesiącu. Przecież to niedorzeczne. Czy bank naprawdę przemyślał tę "strategię"? Przecież emeryci w lutym po otrzymaniu wyciągów za styczeń zaczną ustawiać się po gotówkę do okienek pocztowych i rezygnować z tych kart. Jaki to ma sens? Krótkotrwały zysk osiągnięty kosztem nieuważnych klientów? Emeryci dość szybko (nie zmieniając banku) mogą de facto znacząco zwiększyć koszty banku, zamiast przynieść mu dodatkowy przychód. Ciekawe czy "spece" w Banku Pocztowym w ogóle zastanowili się nad tą stroną ich nowej oferty? Chyba nie. Tylko patrzeć jak zaczną się zastanawiać skąd im tak urosły koszty obsługi gotówkowej. J. |
|