Data: 2012-11-16 08:53:47 | |
Autor: Jacek | |
Pobyt w warsztacie podczas naprawy. | |
W dniu 2012-11-16 07:26, Tadeusz Kosztek pisze:
Witam,Tak się praktykowało 30 lat temu w Polmozbytach, gdzie pozostawienie auta bez nadzoru skutkowało tym, że stawało się ono podręcznym magazynem części dla innych aut. Teraz trochę inne czasy. Jacek |
|
Data: 2012-11-16 08:59:55 | |
Autor: Marcin N | |
Pobyt w warsztacie podczas naprawy. | |
W dniu 2012-11-16 08:53, Jacek pisze:
Tak się praktykowało 30 lat temu w Polmozbytach, gdzie pozostawienie Ale ludzie ci sami. Pańskie oko konia tuczy. Ufaj, ale kontroluj. -- MN |
|
Data: 2012-11-19 08:47:00 | |
Autor: masti | |
Pobyt w warsztacie podczas naprawy. | |
Dnia pięknego Fri, 16 Nov 2012 08:59:55 +0100 osobnik zwany Marcin N
napisał: W dniu 2012-11-16 08:53, Jacek pisze: to może lepiej zmienić warsztat? -- mst <at> gazeta <.> pl "-Mam lęk gruntu! -Chyba wysokości? -Wiem co mówię, to grunt zabija!" T.Pratchett |
|
Data: 2012-11-19 10:11:10 | |
Autor: Marcin N | |
Pobyt w warsztacie podczas naprawy. | |
W dniu 2012-11-19 09:47, masti pisze:
Dnia pięknego Fri, 16 Nov 2012 08:59:55 +0100 osobnik zwany Marcin N W jaki sposób niby rozpoznam, ze nowy warsztat jest ok? Na zaufanie trzeba sobie zapracować. Twoja porada nic nie warta. -- MN |
|
Data: 2012-11-19 16:35:33 | |
Autor: Sebastian Kaliszewski | |
Pobyt w warsztacie podczas naprawy. | |
On 11/19/2012 10:11 AM, Marcin N wrote:
W dniu 2012-11-19 09:47, masti pisze: 1. Zasięgnąć opinii innych. 2. W jaki sposób będziesz wiedział, że warsztat jest ok cały czas patrząc na ręce? Będziesz zawsze i wszędzie kiblował w warsztacie podczas naprawy? Na zaufanie Mój czas jest zbyt cenny bym go marnował na tkwienie w warszatacie. Twoja porada nic nie warta. jw. \SK |
|
Data: 2012-11-19 21:51:26 | |
Autor: jerzu | |
Pobyt w warsztacie podczas naprawy. | |
On Mon, 19 Nov 2012 16:35:33 +0100, Sebastian Kaliszewski
<Sebastian.Kaliszewski@nospam.softax.com.pl> wrote: 1. Zasiêgn±æ opinii innych. To te¿ nie zawsze siê sprawdza. Serwisowa³em auto w polecanym serwisie na forum Citroena, Renaulta czy Peugeota. Achy, ochy, a w moim przypadku trzykrotnie dali cia³a. Takie g³upie t³umaczenia typu "ten mechanik ju¿ nie pracuje" albo "wie Pan, mielismy trudny okres, przeprowadzka warsztatu, nie moglismy wszystkiego dopilnowaæ" jako¶ do mnie nie przemawiaj±. Omijam z daleka i wszystkim ich odradzam. -- Pozdrawiam - Dariusz Niemczyñski xxx.jerzu@interia.pl http://jerzu.waw.pl GG:129280 Renault Master 2.5dCi 100KM PackClim`06 3.3t -> U520XL + AP1200 Ford Mondeo 2.0 TDDi 115KM Ghia`02 -> M-Tech Legend II + ML145 |
|
Data: 2012-11-20 20:27:23 | |
Autor: adam | |
Pobyt w warsztacie podczas naprawy. | |
FAS na Zagójskiej czy Moto-partner na Grochowskiej? Pzdr Adam |
|
Data: 2012-11-20 21:40:09 | |
Autor: jerzu | |
Pobyt w warsztacie podczas naprawy. | |
On Tue, 20 Nov 2012 20:27:23 +0100, "adam" <adam@adam.pl> wrote:
FAS na Zagójskiej czy Moto-partner na Grochowskiej? To pierwsze. W tym drugim nigdy nie by³em. Za to zdecydowanie jestem zadowolony z Moto-Partner 2 w Raszynie. Tylko to strasznie daleko. -- Pozdrawiam - Dariusz Niemczyñski xxx.jerzu@interia.pl http://jerzu.waw.pl GG:129280 Renault Master 2.5dCi 100KM PackClim`06 3.3t -> U520XL + AP1200 Ford Mondeo 2.0 TDDi 115KM Ghia`02 -> M-Tech Legend II + ML145 |
|
Data: 2012-11-19 10:55:56 | |
Autor: Maciek | |
Pobyt w warsztacie podczas naprawy. | |
W dniu 2012-11-19 09:47, masti pisze:
Jak wielkie truchło trzeba kupić, żeby wyrobić sobie opinię oAle ludzie ci sami.to może lepiej zmienić warsztat? warsztacie, w dodatku nie oglądając mechanika przy pracy, tylko "widząc" efekty? -- Pozdrawiam Maciek |
|
Data: 2012-11-19 10:44:41 | |
Autor: masti | |
Pobyt w warsztacie podczas naprawy. | |
Dnia pięknego Mon, 19 Nov 2012 10:55:56 +0100 osobnik zwany Maciek
napisał: W dniu 2012-11-19 09:47, masti pisze: Ile razy oglądałeś przy pracy kucharza w restauracji? -- mst <at> gazeta <.> pl "-Mam lęk gruntu! -Chyba wysokości? -Wiem co mówię, to grunt zabija!" T.Pratchett |
|
Data: 2012-11-19 13:48:38 | |
Autor: Marcin N | |
Pobyt w warsztacie podczas naprawy. | |
W dniu 2012-11-19 11:44, masti pisze:
Dnia pięknego Mon, 19 Nov 2012 10:55:56 +0100 osobnik zwany Maciek Ciekawy przykład podałeś. Wypadałoby go jednak uszczegółowić: idziesz do restauracji, przynosisz swoje starannie wybrane produkty, wręczasz je kelnerowi, on zanosi do kuchni i przynosi talerz z jedzeniem. Czy na pewno w takiej sytuacji wolałbyś nie patrzeć na ręce kucharzowi? A może Twoje starannie wybrane produkty wcale nie trafią na Twój talerz? -- MN |
|
Data: 2012-11-19 16:21:16 | |
Autor: masti | |
Pobyt w warsztacie podczas naprawy. | |
Dnia pięknego Mon, 19 Nov 2012 13:48:38 +0100 osobnik zwany Marcin N
napisał: W dniu 2012-11-19 11:44, masti pisze: mój smoachód służy do jeżdżenia, nie do wpadania w zachwyt. Jeśli idę do restauracji, w której przxynoszę własnego pieska na talerz to nie muszę chodzić i patrzeć na ręce kucharzowi albo tam nie idę. Do McD też nosisz swoje produkty i patrzysz na ręce kucharzowi? bo mówimy o warsztatach "u Heńka" w garazu, a one nawet McD nie dorastają. A jak jeździsz do FV czy innych Noarauto to już nie moja wina. -- mst <at> gazeta <.> pl "-Mam lęk gruntu! -Chyba wysokości? -Wiem co mówię, to grunt zabija!" T.Pratchett |
|
Data: 2012-11-19 19:14:29 | |
Autor: Artur Maśląg | |
Pobyt w warsztacie podczas naprawy. | |
W dniu 2012-11-19 13:48, Marcin N pisze:
W dniu 2012-11-19 11:44, masti pisze: Hmmmm, jak mam ochotę na tak wyszukane dania, to mam dwa wyjścia - robię je sam, albo kupuję w całości, bez mojego udziału w "donoszeniu" artykułów. To zupełnie jak z Kopi Luwak - parzę sam, albo idę na filiżankę za 100-200zł. Rozpoznam, czy ktoś mnie nie oszukał za bardzo. Samochód to jednak inna para kaloszy - służy do jazdy, a nie do wielbienia. Dodatkowo sam nie kupuję części - robi to generalnie warsztat, ponieważ wtedy daje gwarancję na całość usługi, a nie na jej fragment, po czym powie - sp* pan z tymi częściami i płać po raz kolejny za wymianę itd. Generalnie warsztaty jednak są uczciwe (może poza masówkami) i nie robią ludzi w balona, ponieważ stracą klienta. Przy okazji - warto być wyrozumiałym. Im się lepiej pracuje, człowiek spokojniejszy itd. |
|
Data: 2012-11-19 17:25:52 | |
Autor: Maciek | |
Pobyt w warsztacie podczas naprawy. | |
W dniu 2012-11-19 11:44, masti pisze:
Ile razy oglądałeś przy pracy kucharza w restauracji?Nie jadam w restauracjach. Następne pytanie poproszę :-> -- Pozdrawiam Maciek |
|
Data: 2012-11-20 16:54:48 | |
Autor: masti | |
Pobyt w warsztacie podczas naprawy. | |
Dnia pięknego Mon, 19 Nov 2012 17:25:52 +0100 osobnik zwany Maciek
napisał: W dniu 2012-11-19 11:44, masti pisze: korzystasz z jakichkolwiek usług czy żyjesz w Bieszczadach? -- mst <at> gazeta <.> pl "-Mam lęk gruntu! -Chyba wysokości? -Wiem co mówię, to grunt zabija!" T.Pratchett |
|
Data: 2012-11-20 17:57:09 | |
Autor: Maciek | |
Pobyt w warsztacie podczas naprawy. | |
W dniu 2012-11-20 17:54, masti pisze:
Staram się ograniczać do niezbędnego minimum.korzystasz z jakichkolwiek usługIle razy oglądałeś przy pracy kucharza w restauracji?Nie jadam w restauracjach. Następne pytanie poproszę :-> czy żyjesz w Bieszczadach?Chyba dawno tam nie byłeś :-> -- Pozdrawiam Maciek |
|
Data: 2012-11-20 20:53:48 | |
Autor: DoQ | |
Pobyt w warsztacie podczas naprawy. | |
W dniu 20-11-2012 17:57, Maciek pisze:
Staram siê ograniczaæ do niezbêdnego minimum.korzystasz z jakichkolwiek us³ugIle razy ogl±da³e¶ przy pracy kucharza w restauracji?Nie jadam w restauracjach. Nastêpne pytanie poproszê :-> Ja bywam przynajmniej 2x w roku i zamieniam siê w s³uch. -- pozdr. |
|
Data: 2012-11-20 21:25:39 | |
Autor: Maciek | |
Pobyt w warsztacie podczas naprawy. | |
W dniu 2012-11-20 20:53, DoQ pisze:
Co mam Ci napisaæ? ¯e us³ugi nie s± mieszkañcom tamtejszych terenów obce?Ja bywam przynajmniej 2x w roku i zamieniam siê w s³uch.czy ¿yjesz w Bieszczadach?Chyba dawno tam nie by³e¶ :-> -- Pozdrawiam Maciek |
|
Data: 2012-11-21 21:10:46 | |
Autor: DoQ | |
Pobyt w warsztacie podczas naprawy. | |
W dniu 20-11-2012 21:25, Maciek pisze:
Co mam Ci napisaæ? ¯e us³ugi nie s± mieszkañcom tamtejszych terenów obce?Chyba dawno tam nie by³e¶ :->Ja bywam przynajmniej 2x w roku i zamieniam siê w s³uch. Tak, w Solinie czyli bieszdzadzkim Zakopanem. W górnych Bieszczadach us³ugi to g³ównie dach nad g³ow± + "GS"y. -- pozdr. |
|
Data: 2012-11-22 10:14:04 | |
Autor: Maciek | |
Pobyt w warsztacie podczas naprawy. | |
W dniu 2012-11-21 21:10, DoQ pisze:
Tak, w Solinie czyli bieszdzadzkim Zakopanem.A to nie s± us³ugi? "Koniec ¶wiata" ju¿ siê nieco ucywilizowa³. By³em np. w Wo³osatem, jak jeszcze najbezpieczniej mo¿na siê tam by³o dostaæ konno, bo samochodem to g³ownie stra¿ graniczna ryzykowa³a. Wpad³em te¿ w ostatnie wakacje. Asfaltowa autostrada prawie na sam± Tarnicê, sklep niemal ca³odobowy, p³atne parkingi, jakie¶ pami±tki itd itp. No dobra - warsztatu nie by³o, wiêc odpad³ problem mo¿liwo¶ci pobytu w tym¿e :-> -- Pozdrawiam Maciek |
|
Data: 2012-11-22 10:01:09 | |
Autor: masti | |
Pobyt w warsztacie podczas naprawy. | |
Dnia pięknego Thu, 22 Nov 2012 10:14:04 +0100 osobnik zwany Maciek
napisał: W dniu 2012-11-21 21:10, DoQ pisze: a sprawdziłeś osobiście łańcuch dostaw sklepu? bo mogli Ci napluc do puszki -- mst <at> gazeta <.> pl "-Mam lęk gruntu! -Chyba wysokości? -Wiem co mówię, to grunt zabija!" T.Pratchett |
|
Data: 2012-11-22 11:05:48 | |
Autor: Maciek | |
Pobyt w warsztacie podczas naprawy. | |
W dniu 2012-11-22 11:01, masti pisze:
a sprawdziłeś osobiście łańcuch dostaw sklepu? bo mogli Ci napluc do puszkiMiło czasem pogadać. Nawet z debilem. -- Pozdrawiam Maciek |
|
Data: 2012-11-22 10:13:14 | |
Autor: masti | |
Pobyt w warsztacie podczas naprawy. | |
Dnia pięknego Thu, 22 Nov 2012 11:05:48 +0100 osobnik zwany Maciek
napisał: W dniu 2012-11-22 11:01, masti pisze: ja tam wolę z ludźmi, zle skoro lubisz gadać do lustra to powodzenia -- mst <at> gazeta <.> pl "-Mam lęk gruntu! -Chyba wysokości? -Wiem co mówię, to grunt zabija!" T.Pratchett |
|
Data: 2012-11-22 11:30:22 | |
Autor: Maciek | |
Pobyt w warsztacie podczas naprawy. | |
W dniu 2012-11-22 11:13, masti pisze:
Wydawało mi się, że gadam z Tobą, ale Twój matrix, więc Ty decydujesz :->Miło czasem pogadać. Nawet z debilem.ja tam wolę z ludźmi, zle skoro lubisz gadać do lustra to powodzenia -- Pozdrawiam Maciek |
|
Data: 2012-11-22 12:12:51 | |
Autor: masti | |
Pobyt w warsztacie podczas naprawy. | |
Dnia pięknego Thu, 22 Nov 2012 11:30:22 +0100 osobnik zwany Maciek
napisał: W dniu 2012-11-22 11:13, masti pisze: wiele rzeczy Ci się wydaje. Ale uciekasz w figurki słowne skoro zabrakło Ci argumentów. -- mst <at> gazeta <.> pl "-Mam lęk gruntu! -Chyba wysokości? -Wiem co mówię, to grunt zabija!" T.Pratchett |
|
Data: 2012-11-21 01:05:06 | |
Autor: masti | |
Pobyt w warsztacie podczas naprawy. | |
Dnia pięknego Tue, 20 Nov 2012 17:57:09 +0100 osobnik zwany Maciek
napisał: W dniu 2012-11-20 17:54, masti pisze: i zawsze chodzisz oglądać przygotowania i przebieg?
dawno -- mst <at> gazeta <.> pl "-Mam lęk gruntu! -Chyba wysokości? -Wiem co mówię, to grunt zabija!" T.Pratchett |
|
Data: 2012-11-16 17:59:08 | |
Autor: Tadeusz Kosztek | |
Pobyt w warsztacie podczas naprawy. | |
W dniu 16.11.2012 08:53, Jacek pisze:
W dniu 2012-11-16 07:26, Tadeusz Kosztek pisze: Problemy są jeszcze inne - z moich ptrzypadków - lebiegi w autoryzowanym serwisie Fiata nie przykręciły wszystkich śrub po wymianie sprzęgła - niektórych po prostu brakowało. Inne lebiegi podarły oponę podczas wymiany na letnie. Co prawda nikt mnie nie okradł... może w drugim przypadku zostałem "okradziny inaczej" - musiałem kupić dwie opony, bo oczywiście to nie on podarł itd. Pozdrawiam, Tadek |
|
Data: 2012-11-17 11:11:47 | |
Autor: Jacek | |
Pobyt w warsztacie podczas naprawy. | |
W dniu 2012-11-16 17:59, Tadeusz Kosztek pisze:
Problemy są jeszcze inne - z moich ptrzypadków - lebiegi w autoryzowanymDlatego warto mieć zaufany serwis, gdzie nie trzeba patrzeć na ręce. Ja z ASO mam podobne doświadczenia. W ASO Skody - Katowice na Kościuszki raz przykręcili mi filtr powierza ja JEDNĄ (z czterech) śrubę, a wkład założyli tak, że był bokiem podwinięty i w zasadzie mogło go nie być wcale. Innym razem przy montażu klimatyzacji uszkodzili mi szybę (pęknięcie na 2 cm z boku). Jak się zorientowałem zaraz przy odbiorze, to grzecznie zaprosili na za 2 tygodnie do wymiany szyby i oczywiście niczego nie zapisali, a ja (głupi) nie zażądałem. Po dwóch tygodniach była awantura, bo nikt niczego nie pamiętał, a pęknięcie doszło do połowy szyby i "na pewno było od kamienia". W ASO Fiata (Tychy) z kolei na przeglądzie gwarancyjnym zwróciłem uwagę, że sprzęgło nie wyłącza do końca i zgrzyta wsteczny. Poradzili mi lepiej naciskać pedał. Skończyło się to wyszczerbieniem zębatki biegu wstecznego, ale już było po gwarancji i dupa... :-( Jacek |
|
Data: 2012-11-17 14:00:15 | |
Autor: Cavallino | |
Pobyt w warsztacie podczas naprawy. | |
Użytkownik "Jacek" <spaammmm@o2.pl> napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:50a762e2$0$26701$65785112@news.neostrada.pl... W dniu 2012-11-16 17:59, Tadeusz Kosztek pisze: Z wszystkimi kontrahentami na gębę to sobie można życzenia imieninowe złożyć. |
|
Data: 2012-11-17 23:46:18 | |
Autor: Jacek | |
Pobyt w warsztacie podczas naprawy. | |
W dniu 2012-11-17 14:00, Cavallino pisze:
Z wszystkimi kontrahentami na gębę to sobie można życzenia imieninoweA z drugiej strony, jakby wszystko trzeba było pisać, to nadal siedzielibyśmy na drzewach i tłukli się na maczugi. Jacek |
|
Data: 2012-11-18 08:21:14 | |
Autor: Cavallino | |
Pobyt w warsztacie podczas naprawy. | |
Użytkownik "Jacek" <spaammmm@o2.pl> napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:50a813b8$0$26708$65785112@news.neostrada.pl... W dniu 2012-11-17 14:00, Cavallino pisze: Jasne, bo to brak umiejętności pisania ściagnął nas z drzewa.... |
|
Data: 2012-11-19 15:34:54 | |
Autor: SW3 | |
Pobyt w warsztacie podczas naprawy. | |
Dnia 17-11-2012 o 11:11:47 Jacek <spaammmm@o2.pl> napisa³(a):
Dlatego warto mieæ zaufany serwis, gdzie nie trzeba patrzeæ na rêce. To ja poproszê o przepis na znalezienie (i rozpoznanie) takowego. -- SW3 -- -- Pañstwo to wielka fikcja, dziêki której ka¿dy usi³uje ¿yæ kosztem innych. /Bastiat |