mz pisze:

Witam
Czy szpital ma prawo pobierać opłaty za pobyt rodzica z dzieckiem w szpitalu w nocy ?

Dziwne pytanie.

Art. 68. /Konstytuca RP?

    1. Każdy ma prawo do ochrony zdrowia.

    2. Obywatelom, niezależnie od ich sytuacji materialnej, władze publiczne zapewniają równy dostęp do świadczeń opieki zdrowotnej finansowanej ze środków publicznych. Warunki i zakres udzielania świadczeń określa ustawa.

A gdzie tak jest ?

--
jedrus

Myślenie to ciężka i na koszt podatnika praca.
http://mokotow.btx.pl/content/view/137/1/1/1/

jedrus pisze:

mz pisze:

Witam
Czy szpital ma prawo pobierać opłaty za pobyt rodzica z dzieckiem w szpitalu w nocy ?

Dziwne pytanie.

Art. 68. /Konstytuca RP?

   1. Każdy ma prawo do ochrony zdrowia.

   2. Obywatelom, niezależnie od ich sytuacji materialnej, władze publiczne zapewniają równy dostęp do świadczeń opieki zdrowotnej finansowanej ze środków publicznych. Warunki i zakres udzielania świadczeń określa ustawa.

   I co z tego bełkotu ma niby wynikać?



--
Liwiusz

Liwiusz pisze:

Witam
Czy szpital ma prawo pobierać opłaty za pobyt rodzica z dzieckiem w szpitalu w nocy ?

Dziwne pytanie.

Art. 68. /Konstytuca RP?

   1. Każdy ma prawo do ochrony zdrowia.

   2. Obywatelom, niezależnie od ich sytuacji materialnej, władze publiczne zapewniają równy dostęp do świadczeń opieki zdrowotnej finansowanej ze środków publicznych. Warunki i zakres udzielania świadczeń określa ustawa.

  I co z tego bełkotu ma niby wynikać?

Ano chocby to, zeby twoja roczochrana pojela istote zapisu w Konstytucji. Panstwo, ustawa zasadnicza przyjelo na siebie obowiazek ochrony zdrowotnej obywateli i wszelkie inne oplaty to skutek falandyzacji albo po nowemu cymanizacji prawa, by w ten sposob generowac gnioty regulaminowe ktorych konsekwencje to nieuprawniony haracz. Zakladam ze mz opisal szpital dzialajacy w ramach _chorej sluzby zdrowia_ a nie siakis tam prywatny.


--
jedrus

Myślenie to ciężka i na koszt podatnika praca.
http://mokotow.btx.pl/content/view/137/1/1/1/

jedrus pisze:

Liwiusz pisze:

Witam
Czy szpital ma prawo pobierać opłaty za pobyt rodzica z dzieckiem w szpitalu w nocy ?

Dziwne pytanie.

Art. 68. /Konstytuca RP?

   1. Każdy ma prawo do ochrony zdrowia.

   2. Obywatelom, niezależnie od ich sytuacji materialnej, władze publiczne zapewniają równy dostęp do świadczeń opieki zdrowotnej finansowanej ze środków publicznych. Warunki i zakres udzielania świadczeń określa ustawa.

  I co z tego bełkotu ma niby wynikać?

Ano chocby to, zeby twoja roczochrana pojela istote zapisu w Konstytucji. Panstwo, ustawa zasadnicza przyjelo na siebie obowiazek ochrony zdrowotnej obywateli i wszelkie inne oplaty to skutek falandyzacji albo po nowemu cymanizacji prawa, by w ten sposob generowac gnioty regulaminowe ktorych konsekwencje to nieuprawniony haracz. Zakladam ze mz opisal szpital dzialajacy w ramach _chorej sluzby zdrowia_ a nie siakis tam prywatny.

Po pierwsze: przyjęło na siebie obowiązek taki, jak stanowią warunki ustawy. Jak ustawa będzie stanowić, że za przyjęcie do lekarza płaci się 1000zł, to będzie to zgodne z konstytucją. Dlatego konstytucja jest bełkotem.

Po drugie: szpital nie musi być hotelem, a obecność rodzica z dzieckiem nie jest warunkiem koniecznym, aby leczyć dziecko.

--
Liwiusz

Liwiusz pisze:

Ano chocby to, zeby twoja roczochrana pojela istote zapisu w Konstytucji. Panstwo, ustawa zasadnicza przyjelo na siebie obowiazek ochrony zdrowotnej obywateli i wszelkie inne oplaty to skutek falandyzacji albo po nowemu cymanizacji prawa, by w ten sposob generowac gnioty regulaminowe ktorych konsekwencje to nieuprawniony haracz. Zakladam ze mz opisal szpital dzialajacy w ramach _chorej sluzby zdrowia_ a nie siakis tam prywatny.

Po pierwsze: przyjęło na siebie obowiązek taki, jak stanowią warunki ustawy. Jak ustawa będzie stanowić, że za przyjęcie do lekarza płaci się 1000zł, to będzie to zgodne z konstytucją. Dlatego konstytucja jest bełkotem.

Ustawa to sobie moze .... Nie mozna pisac ustaw sprzecznych z ustawa zasadnicza bo caly czas bedzie (slusznie) zaskarzana.

Po drugie: szpital nie musi być hotelem, a obecność rodzica z dzieckiem nie jest warunkiem koniecznym, aby leczyć dziecko.

Ale w czym problem? Nikt nie pisal przeciez o hotelu a o byciu z chorym to po pierwsze.
Po drugie, szpitale czasami wychodza poza regulamin zezwalajac na 24h opieke rodziny nad chorym ale to nie powinno stanowic podstawy do pobierania z tego tytulu oplat. Nie zycze ci, abys o takich odstepstwach   od regulaminu szpitalnego musiał przekonac sie osobiscie.
I wreszcie po trzecie, sluzna zdrowia potrzebuje natychmiastowej reanimacji bo poziom swiadczonych uslug jest na poziomie ciemngrodu w afrykanskim ciemnolandzie.


--
jedrus

Myślenie to ciężka i na koszt podatnika praca.
http://mokotow.btx.pl/content/view/137/1/1/1/

jedrus pisze:

Liwiusz pisze:

Ano chocby to, zeby twoja roczochrana pojela istote zapisu w Konstytucji. Panstwo, ustawa zasadnicza przyjelo na siebie obowiazek ochrony zdrowotnej obywateli i wszelkie inne oplaty to skutek falandyzacji albo po nowemu cymanizacji prawa, by w ten sposob generowac gnioty regulaminowe ktorych konsekwencje to nieuprawniony haracz. Zakladam ze mz opisal szpital dzialajacy w ramach _chorej sluzby zdrowia_ a nie siakis tam prywatny.

Po pierwsze: przyjęło na siebie obowiązek taki, jak stanowią warunki ustawy. Jak ustawa będzie stanowić, że za przyjęcie do lekarza płaci się 1000zł, to będzie to zgodne z konstytucją. Dlatego konstytucja jest bełkotem.

Ustawa to sobie moze .... Nie mozna pisac ustaw sprzecznych z ustawa zasadnicza bo caly czas bedzie (slusznie) zaskarzana.

  Ale skoro konstytucja w sprawie szczegółów odwołuje się do ustawy, to cokolwiek by się w tej ustawie nie zapisało, będzie to zgodne z konstytucją.

--
Liwiusz

Użytkownik "jedrus" <andrzej.lukawski@nospam.btx.pl> napisał w wiadomości

Ale w czym problem? Nikt nie pisal przeciez o hotelu a o byciu z chorym

Jak to nikt ja pisałem a jestem autorem tego wątku

Liwiusz wrote:

Po drugie: szpital nie musi być hotelem, a obecność rodzica z
dzieckiem nie jest warunkiem koniecznym, aby leczyć dziecko.

sugerujesz, że pobyt matki z 1 miesięcznym dzieckiem winnien być luksusem dla matki?



--
pozdrawiam - Zbigniew Kruk
www.zbigniewkruk.com <-- prywatna strona
www.foto.forumslubne.pl <-- forum dla fotografow slubnych
www.lodz.forumslubne.pl <-- forum dla par mlodych z okolic Łodzi

zkruk [Lodz] pisze:

Liwiusz wrote:

Po drugie: szpital nie musi być hotelem, a obecność rodzica z
dzieckiem nie jest warunkiem koniecznym, aby leczyć dziecko.

sugerujesz, że pobyt matki z 1 miesięcznym dzieckiem winnien być luksusem dla matki?

Nie, ale koszt pobytu matki, to nie jest kosz leczenia, który jest rzekomo bezpłatny w myśl konstytucji.


--
Liwiusz

jedrus <andrzej.lukawski@nospam.btx.pl> napisał(a):

Art. 68. /Konstytuca RP?

Jeżeli ktoś w dyskusjach prawniczych w ten sposób powołuje się na Konstytucję,
jest albo trollem, albo kretynem.

--

Użytkownik "jedrus" <andrzej.lukawski@nospam.btx.pl> napisał w wiadomości news:hdrupt$k2e$1nemesis.news.neostrada.pl...

mz pisze:

Witam
Czy szpital ma prawo pobierać opłaty za pobyt rodzica z dzieckiem w szpitalu w nocy ?

Dziwne pytanie.

Art. 68. /Konstytuca RP?

   1. Każdy ma prawo do ochrony zdrowia.

   2. Obywatelom, niezależnie od ich sytuacji materialnej, władze publiczne zapewniają równy dostęp do świadczeń opieki zdrowotnej finansowanej ze środków publicznych. Warunki i zakres udzielania świadczeń określa ustawa.

A gdzie tak jest ?

Albo nie przeczytałes uważnie, albo ja nie wyrażnie napisałem. Ale obywatelowi czyli mojemu dziecku opieke zapewnili ale ja, żeby z nim być w nocy (dziecko jest małe) musiałem zapłacić.