Data: 2009-08-31 17:53:29 | |
Autor: JL | |
Po tragedii | |
Nie wiem jak wy, ale ja chcialbym wystapic z takim apelem.
Bialoruscy piloci ktorzy prawdopodobnie do ostatka chcieli uniknac upadku na okoliczne domostwa stracili to co najcenniejsze, zycie. Byli naszymi goscmi ! Nie wiem kiedy i skad wykonaja swoj jedyny w swoim rodzaju ostatni lot, ale apeluje badzmy z nimi. Badzmy my milosnicy lotnictwa (i nie tylko) razem z nimi. Nie watpie ze w ostatecznym pozegnaniu polskiej ziemi nie zabraknie odpowiednich czynnikow wojskowych, ale niech nie zabraklnie i nas milosnikow lotnictwa tak jak nie brakowalo nas na lotnisku w Radomiu. Czesc Ich Pamieci ! |
|
Data: 2009-08-31 21:49:52 | |
Autor: Andrzej | |
Po tragedii | |
Użytkownik "JL" <jltw@op.pl> napisał w wiadomości news:h7grln$241p$1opal.icpnet.pl... Nie wiem jak wy, ale ja chcialbym wystapic z takim apelem. podpisuje sie pod apelem pewnie ich plany katapultowania sie zniweczyly linie wysokiego napiecia domniemywam ze kontakt z nimi mogl przyczynic sie do awari elektoniki mozemy jedynie domniemywac czy gdyby opuscicli samolot wczesniej czy pozniej czy spadlby bezpicznie, jednak po tym jak walczyli dobrze widac jaka klase posiadali takiego poswiecenia sie nie spodziewalem, honor dla nich, odznaczenia posmiertne wskazane |
|
Data: 2009-09-01 15:20:06 | |
Autor: Menios | |
Po tragedii | |
"pewnie ich plany katapultowania sie zniweczyly linie wysokiego napiecia
domniemywam ze kontakt z nimi mogl przyczynic sie do awari elektoniki" Fotele K-36D montowane w Su-27 dzialaja na zasadzie czysto mechanicznej, i raczej nie ma tam zadnej elektroniki |
|
Data: 2009-09-03 11:23:26 | |
Autor: Big Jack | |
Po tragedii | |
W wiadomości
news://news-archive.icm.edu.pl/h7h9h9$52a$1@mx1.internetia.pl *Andrzej* napisał(-a): pewnie ich plany katapultowania sie zniweczyly linie wysokiego To teraz zastanów się ile czasu minęło od momentu kiedy hipotetycznie znleźli się pod linią energetyczną do momentu kiedy uderzyli w ziemię. Ile czasu mieli na ocenę sytuacji, podjęcie decyzji o katapultowaniu, pociągnięcie za uchwyt? No i jeszcze zanim nastapiłby zrzut osłony i wyrzucenie foteli? Ja tego czasu daję nie więcej niż 0,5s a i to chyba dobrze przesadziłem. Linia energetyczna nie miała żadnego wpływu. Ani na ich plany, ani na fotele. BTW, przy okazji zastanawiam się co by się stało gdyby jeden pilot pociągnał za uchwyt, a drugi w tym czasie mocował się z drążkiem? Z drążkiem kabiny by nie opuścił, to pewne. Ale czy z ręką (rękami)? Przyciągu rąk nie ma. -- Big Jack ////// GG: 660675 ( o o) Wiadomość niesprawdzona przez ESET NOD32 Antivirus -- ooO-( )-Ooo- ani żaden inny antywirus :P |
|
Data: 2009-09-03 11:47:25 | |
Autor: Andrzej | |
Po tragedii | |
Użytkownik "Big Jack" <aaaaa@bbbbb.zz> napisał w wiadomości news:4a9f8b0fnews.home.net.pl... W wiadomości pewnie masz racje wiec nie dyskutuje czasu cholernie malo powiadasz ze linie wysokiego napiecia jak i wyladowania atmosferyczne trafienia piorunow nie maja wplywu na dzialanie foteli ? przeciez tam tez jest elektronika ktora sprawdza w jakiej pozycji znajduje sie samolot by katapultowac mniej wiecej fotel do pionu a nie prosto w ziemie nie wiem jak jest w Su-27 ale niech sie znawcy wypowiedza, na moje oko pilot moze dwoch na raz wysadzic czy ten z tylu moze zrobic to sam, pewnie tak, ale czy pierwszego pilota? w zasadzie ten drugi do czego tam byl potrzebny, chyba ze do obserwacji przyrzadow |
|
Data: 2009-09-03 12:56:18 | |
Autor: Big Jack | |
Po tragedii | |
W wiadomości
news://news-archive.icm.edu.pl/h7o3bj$p63$1@mx1.internetia.pl *Andrzej* napisał(-a): czasu cholernie malo powiadasz ze linie wysokiego napiecia jak i Nie mają. To jest urządzenie wyłącznie mechaniczne jeśli pominąć silnik elektryczny do regulacji wysokości miski (siedzenia) nie wiem jak jest w Su-27 ale niech sie znawcy wypowiedza, na moje To jest oczywiste. Jakby każdy mógł się katapultować indywidulanie, to byłoby to niebezpieczne. czy ten z tylu moze zrobic to sam, pewnie tak, ale czy pierwszego Dla dwóch może to zrobić i pierwszy i drugi. w zasadzie ten drugi do czego tam byl potrzebny, chyba ze do W drugiej kabinie siedzi instruktor. -- Big Jack ////// GG: 660675 ( o o) Wiadomość niesprawdzona przez ESET NOD32 Antivirus -- ooO-( )-Ooo- ani żaden inny antywirus :P |
|
Data: 2009-09-03 16:59:09 | |
Autor: Andrzej | |
Po tragedii | |
Użytkownik "Big Jack" <aaaaa@bbbbb.zz> napisał w wiadomości news:4a9fa0d2$1news.home.net.pl... W wiadomości skoro mechaniczne to jak silniki ustawiaja ciag by leciec do pionu? a nie prosto w glebe w dol ? |
|
Data: 2009-09-03 20:29:27 | |
Autor: Big Jack | |
Po tragedii | |
W wiadomości
news://news-archive.icm.edu.pl/h7olk6$5l8$1@mx1.internetia.pl *Andrzej* napisał(-a): skoro mechaniczne to jak silniki ustawiaja ciag by leciec do pionu? Katapultowanie następuje w takiej pozycji w jakiej znajduje się s-t -- Big Jack ////// GG: 660675 ( o o) Wiadomość niesprawdzona przez ESET NOD32 Antivirus -- ooO-( )-Ooo- ani żaden inny antywirus :P |
|
Data: 2009-09-04 00:33:51 | |
Autor: Dariusz K. Ładziak | |
Po tragedii | |
Użytkownik Big Jack napisał:
W wiadomości Ale fotele po katapultowaniu wykręcają co najmniej do lotu poziomego - bodajże z poziomu ziemi można się strzelać poziomo a z kilkudziesięciu metrów wręcz głową w dół - w fotelach siedzi żyroskopowy układ sterowania, nie sądzę żeby bez elektroniki to zrobili. A może? Im mniej komplikacji tym mniej do popsucia... Sam jako stary elektronik szukałbym maksymalnie prostych rozwiązań - niechby i czysto mechanicznych byle maksymalnie niezawodnych. -- Darek |
|
Data: 2009-09-04 02:16:14 | |
Autor: Andrzej | |
Po tragedii | |
Użytkownik ""Dariusz K. Ładziak"" <ladzk@waw.pdi.net> napisał w wiadomości news:h7pgcv$apj$1atlantis.news.neostrada.pl... Ale fotele po katapultowaniu wykręcają co najmniej do lotu poziomego - bodajże z poziomu ziemi można się strzelać poziomo a z kilkudziesięciu metrów wręcz głową w dół - w fotelach siedzi żyroskopowy układ sterowania, nie sądzę żeby bez elektroniki to zrobili. A może? Im mniej komplikacji tym mniej do popsucia... Sam jako stary elektronik szukałbym maksymalnie prostych rozwiązań - niechby i czysto mechanicznych byle maksymalnie niezawodnych. nie wiem jak to dziala ale jest to skuteczne nie raz widzialem program w ktorym omawiaono problematyke katapultowania sie przy duzych predkosciach i niskim pulapie, taki fotel potrafi wyhamowac, utrzymac predkosc w kierunku lotu i definitywnie obrac wlasciwy kierunek lotu tak aby ocalic pilota, jakos to sprytnie wymyslili ze to dziala i sie sprawdza czego dowodem sa wystarzaly w czasie roznych pokazow choc jak widzialem ktoregos miga to fotel poslal pilota na glebe ale to bylo dawno dawno... |
|
Data: 2009-09-04 14:07:36 | |
Autor: Big Jack | |
Po tragedii | |
W wiadomości
news://news-archive.icm.edu.pl/h7pgcv$apj$1@atlantis.news.neostrada.pl *"Dariusz K. Ładziak"* napisał(-a): w fotelach siedzi żyroskopowy układ Jezuuuuuuuu! Tobie też indywidualnie trzeba klarować, że fotelach K-36 nie ma elektroniki, żyroskopów, GPS, ABS, ACS, ASR, ESP, etc? -- Big Jack ////// GG: 660675 ( o o) Wiadomość niesprawdzona przez ESET NOD32 Antivirus -- ooO-( )-Ooo- ani żaden inny antywirus :P |
|
Data: 2009-09-04 02:11:38 | |
Autor: Andrzej | |
Po tragedii | |
Użytkownik "Big Jack" <aaaaa@bbbbb.zz> napisał w wiadomości news:4aa00b07$1news.home.net.pl... Katapultowanie następuje w takiej pozycji w jakiej znajduje się s-t ok ale fotel nie leci na slepo na dol gdy samolot leci na grzbiecie tylko stara sie ukierunkowac pilota do pionu ku gorze wystarczy sobie poogldac troche discovery i filmikow na youtube wiec co za to w fotelu odpowiada jak nie elektornika? |
|
Data: 2009-09-04 14:17:25 | |
Autor: Big Jack | |
Po tragedii | |
W wiadomości
news://news-archive.icm.edu.pl/h7pm2q$oev$1@mx1.internetia.pl *Andrzej* napisał(-a): ok ale fotel nie leci na slepo na dol gdy samolot leci na grzbiecie Siedzi tam taki niewierny Tomasz jak Ty i po katapultowaniu kieruje fotelem. Elektroniki w nim nie ma. -- Big Jack ////// GG: 660675 ( o o) Wiadomość niesprawdzona przez ESET NOD32 Antivirus -- ooO-( )-Ooo- ani żaden inny antywirus :P |
|
Data: 2009-09-04 20:04:37 | |
Autor: Andrzej | |
Po tragedii | |
Użytkownik "Big Jack" <aaaaa@bbbbb.zz> napisał w wiadomości news:4aa10556$1news.home.net.pl... Siedzi tam taki niewierny Tomasz jak Ty i po katapultowaniu kieruje fotelem. Elektroniki w nim nie ma. jak nie ma to jak dziala? co mo mowi w ktora strone leciec i jak leciec ? |
|
Data: 2009-09-05 08:12:45 | |
Autor: Big Jack | |
Po tragedii | |
W wiadomości
news://news-archive.icm.edu.pl/h7rl32$hnd$1@mx1.internetia.pl *Andrzej* napisał(-a): jak nie ma to jak dziala? co mo mowi w ktora strone leciec Poszukaj znajomego w najbliższej lub dalszej elt w której w ekspoloatacji są fotele K-36 żeby wypożyczył Ci z biblioteki opis techniczny tego fotela. Uzyskasz odpowiedź na powyższe pytania i wiele, wiele innych. -- Big Jack ////// GG: 660675 ( o o) Wiadomość niesprawdzona przez ESET NOD32 Antivirus -- ooO-( )-Ooo- ani żaden inny antywirus :P |
|
Data: 2009-09-05 08:43:10 | |
Autor: Menios | |
Po tragedii | |
Kiedyś na jakimś Discovery albo National Geographic byl caly program o tym fotelu ( K-36) i opisane krok po kroku wszystkie fazy od momentu uruchomienia katapulty....
|
|
Data: 2009-09-05 11:34:52 | |
Autor: Andrzej | |
Po tragedii | |
Użytkownik "Menios" <menios@wp.pl> napisał w wiadomości news:h7t1a8$rfa$1mx1.internetia.pl... Kiedyś na jakimś Discovery albo National Geographic byl caly program o tym fotelu ( K-36) i opisane krok po kroku wszystkie fazy od momentu uruchomienia katapulty.... no wlasnie widzialem ten program ale kolega BJ sie wypowiada a sam nie wiem wiec caly sens news traci sens bo napisac nie ma bo nie ma elektroniki to kazdy potrafi a nie traci to dyskusja |
|
Data: 2009-09-05 17:41:11 | |
Autor: Big Jack | |
Po tragedii | |
W wiadomości
news://news-archive.icm.edu.pl/h7tbc5$j95$1@mx1.internetia.pl *Andrzej* napisał(-a): no wlasnie widzialem ten program Ale czego oczekujesz? Że Ci przywlokę taki fotel i rozbiorę na czynniki pierwsze żeby Ci udowodnić to co piszę? Nie mam takiej możliwości. Instrukcji ani jej skanów też _już_ nie pokażę. To co piszę, to nie wynika z moich imaginacji ani domysłów tylko z wiedzy. W d... mam czy przyjmujesz to do wiadomości czy nie, czy będziesz twierdził, że ma elektronikę. Nawiasem mówiąc funta kłaków nie byłby wart fotel z elektroniką w przypadku awarii zasilania. A takie też się zdażają. Jak dla Ciebie, to możesz wierzyć że jest elektronika, żyroskopy i co tam tylko jeszcze chcesz. Wszystko na lampach i przekaźnikach. Z mojej strony EOT, bo mówiąc delikatnie jesteś twardogłowy i nie mam zamiarau spalać się więcej, obalając Twoje "ma bo ma" które z niczego racjonalnego nie wynika. -- Big Jack ////// GG: 660675 ( o o) Wiadomość niesprawdzona przez ESET NOD32 Antivirus -- ooO-( )-Ooo- ani żaden inny antywirus :P |
|
Data: 2009-09-05 20:44:33 | |
Autor: Marex | |
Po tragedii | |
Big Jack <aaaaa@bbbbb.zz> napisał(a):
W wiadomości Wystarczy powiedzieć koledze, (jezeli się wie..), że katapultowanie sie w pozycji odwróconej samolotu i to na niskiej wysokosci - oznacza koniec zywota dla pilota.Zadnych cudów na kilkudziesieciu metrach nie ma co oczekiwać. Były przykłady gdy F-15 spadały z pokladu lotniskowców podczas startu i pilot akurat sie strzelał (gdy maszyna znalazla sie w pozycji odwróconej)- walił do wody. Cudów nie ma - pełna fizyka!! -- |
|
Data: 2009-09-05 23:05:35 | |
Autor: Rafal 'RAV' Miszczak | |
Po tragedii | |
Użytkownik Marex napisał:
Co Ty nie powiesz... Pozdrawiam Rafal "RAV" Miszczak rav@e-rav.pl http://www.e-rav.pl/ Skype: rav_wroc_pl GG: 9783 tel: 0606-198315 |
|
Data: 2009-09-05 21:41:44 | |
Autor: Marex | |
Po tragedii | |
Rafal 'RAV' Miszczak <rav@e-rav.pl> napisał(a):
Użytkownik Marex napisał: ostatni znany mi wypadek dotyczyl Horneta, a wiec F-18.. Nie doliczyłem.. POzdrawia~M
-- |
|
Data: 2009-09-06 15:06:51 | |
Autor: JasiekS | |
Po tragedii | |
Użytkownik "Marex" <marksv@WYTNIJ.gazeta.pl> napisał w wiadomości news:h7ulun$5ck$1inews.gazeta.pl... Co Ty nie powiesz... ostatni znany mi wypadek dotyczyl Horneta, a wiec F-18.. Nie doliczyłem.. Pomyliłeś numerki. To F-14 był myśliwcem pokładowym; F-15 raczej nie. -- JasiekS |
|
Data: 2009-09-06 18:34:02 | |
Autor: FD | |
Po tragedii | |
Marex pisze:
Wystarczy powiedzieć koledze, (jezeli się wie..), że katapultowanie sie w pozycji odwróconej samolotu i to na niskiej wysokosci - oznacza koniec zywota dla pilota.Zadnych cudów na kilkudziesieciu metrach nie ma co oczekiwać. Były przykłady gdy F-15 spadały z pokladu lotniskowców podczas od kiedy to F15 na lotniskowcach lądował? |
|
Data: 2009-09-07 11:34:39 | |
Autor: Marex | |
Po tragedii | |
FD <fakedetector@o2.pl> napisał(a):
Marex pisze:sie > w pozycji odwróconej samolotu i to na niskiej wysokosci - oznacza koniec > zywota dla pilota.Zadnych cudów na kilkudziesieciu metrach nie ma co > oczekiwać. Były przykłady gdy F-15 spadały z pokladu lotniskowcówpodczas Myślałem od początku -o Szerszeniu, pomyliłem cyferki(stad "wylądował" tu F !5... Istotą jednakże mojej uwagi- była możliwość groznego w skutkach katapultowania się pilota(ów) w dół, a to przeca było istotą pytania..? Niemniej precyzyjnych forumowiczów przepraszam za dyskomfort dostrzezenia błędu ,~ Pozdrawia~M -- |
|