Data: 2020-04-27 19:09:47 | |
Autor: Animka | |
Po co NAM minister cyfryzacji | |
Po co NAM minister cyfryzacji. Po to, żeby rozprzestrzeniał nasze-polaków dane osobowe?
Ministrem cyfryzacji możesz byc zarówno Ty , czy ja czy jacyś inni ludzie, którzy mają zbiór danych osobowych ludności na swoich komputerach. Teraz pewnie wymyślą stołek ministerialny komuś jeszcze w sprawie koronawirusa i dadzą nazwę temu stanowisku Minister Koronowirusologii. ;-) Komisjom wyborczym (a juzszczególnie pocztom) nie jest potrzebny pesel tylko adres zamieszkania i numer dowodu osobistego. https://www.onet.pl/?utm_source=wiadomosci.onet.pl_viasg_wiadomosci&utm_medium=referal&utm_campaign=leo_automatic&srcc=ucs&pid=5c03bcb4-18ee-4e0a-924e-4c1e3d71ecd8&sid=b177a2c9-166f-4113-9b28-185bbe554807&utm_v=2 -- animka |
|
Data: 2020-04-27 19:13:54 | |
Autor: Animka | |
Po co NAM minister cyfryzacji | |
W dniu 2020-04-27 o 19:09, Animka pisze:
Po co NAM minister cyfryzacji. Po to, żeby rozprzestrzeniał nasze-polaków dane osobowe? Errata: Polakom, nie polakom. |
|
Data: 2020-04-28 11:28:35 | |
Autor: Olin | |
Po co NAM minister cyfryzacji | |
Dnia Mon, 27 Apr 2020 19:09:47 +0200, Animka napisał(a):
Po co NAM minister cyfryzacji. Po to, żeby wykonywał polecenia Kacescu. -- uzdrawiam Grzesiek adres: grzegorz.tracz[NA]ifj.edu.pl "Bóg stworzył człowieka, ponieważ rozczarował się małpą. Z dalszych eksperymentów zrezygnował." Mark Twain http://grzegorz-tracz.ucoz.pl/ |
|
Data: 2020-04-28 12:58:55 | |
Autor: Ä ÄÄĹĹóşş | |
Po co NAM minister cyfryzacji | |
Ludzkie pany, przynajmniej nie każą jak Olin lać w dupę pałą.
-- -- - Po to, żeby wykonywał polecenia Kacescu. |
|
Data: 2020-05-01 04:10:00 | |
Autor: gaska.alojzy | |
Po co NAM minister cyfryzacji | |
użytkownik Animka napisał:
Po co NAM minister cyfryzacji. Ministerstwo Administracji i Cyfryzacji (MAC lub MAiC) - polski urząd administracji rządowej istniejący w latach 2011-2015 Pewnie pelo chciała tam upchnąć swojaków. Ministerstwo Cyfryzacji Utworzone zostało 8 grudnia 2015 z przekształcenia Ministerstwa Administracji i Cyfryzacji. Pewnie pis chciał wyjebać poprzedników i upchnąć tam swojaków. cyt. Zanim jednak rozbierzemy sobie z uwagą, co też może oznaczać owo ,,nielegalne leczenie", przypomnijmy pokrótce sytuację powstałą w następstwie czterech wiekopomnych reform charyzmatycznego premiera Buzka, wśród których, niczym perła w koronie, błyszczała reforma służby zdrowia. Konieczność jej przeprowadzenia uwidoczniła się w następstwie - jak to wówczas mówiono - ,,zawłaszczenia państwa" w latach 1993-1997 przez koalicję SLD-PSL, wskutek czego dla politycznego zaplecza zwycięskiej w 1997 roku koalicji AW"S" - UW nie było już żadnej wolnej klamki, u której można by je uwiesić. Trzeba było w zezwłok III Rzeczypospolitej wprawić mnóstwo nowych klamek, na których mogliby uwiesić się przyjaciele i poplecznicy naszych Umiłowanych Przywódców - i ta myśl przewodnia towarzyszyła wspomnianym czterem wiekopomnym reformom. Nasi Umiłowani Przywódcy wykombinowali sobie, że aby lepiej przychylać obywatelom nieba na odcinku zdrowotności, pozbiera się od nich pieniądze na tzw. ,,składkę na ubezpieczenia zdrowotne". Te ,,składki", podobnie jak dochody z papierów wartościowych (obligacji) gwarantowanych przez Skarb Państwa, stanowiły przychody 16 regionalnych (i jednej ,,mundurowej") Kas Chorych. Na tych klamkach uwiesili się przyjaciele i poplecznicy naszych Umiłowanych Przywódców. Nauczeni doświadczeniami zdobytymi podczas ,,zawłaszczania państwa", kiedy to przez tamtą koalicję byli od klamek bezlitośnie odrywani, zadbali o to, by tym razem żadna zmiana rządu zagrozić im nie mogła. I rzeczywiście; kiedy w 2001 roku zewnętrzne znamiona władzy objęła koalicja SLD-PSL-UP, okazało się, że przyjaciół i popleczników Umiłowanych Przywódców z poprzedniej koalicji oderwać od klamek niepodobna. Toteż charyzmatyczny premier Leszek Miller nie miał innego wyjścia, jak rozwiązać Kasy Chorych, a na ich miejsce powołać Narodowy Fundusz Zdrowia, który też miał 16 oddziałów terenowych - ale już z nowymi przyjaciółmi i nowymi poplecznikami. Nie potrzebuję chyba nikomu tłumaczyć, że wszystkie te posunięcia miały na celu wyłącznie dobro pacjentów - no bo niby czyjeż inne? http://michalkiewicz.pl/tekst.php?tekst=2460 https://www.onet.pl/ Onet (niemiecka buda) stara się jak może, ale usa powróciły swego czasu do aktywnej polityki w europce środkowej, więc wszelkie starania niemieckiej budy w PL są na próżno. Marsze parasolek, KODy, tuptanie sędziów, majdany (Diduszko padł) wszystko na nic! |