Data: 2010-01-16 23:21:34 | |
Autor: Anka | |
Pleśń w domu ... pomocy ! | |
Witam,
mieszkam na parterze w starym, 50-letnim domu. Dom budowany z elementów drewniano-trzcinowych /szkielet drewniany, ociepleniem jest mata trzcinowa wewnątrz, oraz po obu stronach ściany tynk grubości 5 cm / parterowy, ale na strychu mieszka ktoś z rodziny... Strych nie ma dobrych stropów /legary drewniane/ i nie jest "mieszkalny", ale ten mieszkający niewiele sobie z tego robi: wprowadził ciężkie meble, wannę, pralkę, lodówkę, kuchnię... Ściany zaczęły pękać pod naciskiem - w peknięcia chyba weszła wilgoć, nie wiem, jak daleko, ale na całym parterze w pomieszczeniach od wewnątrz jest zielona pleśń... myję często te ciany i osuszam, ale po miesiacu znów jest to samo. Czy mozna zrobić soś takiego /może ktoś już wypróbował w realu/: - zdjąć starą warstwę farby /odłazi sama.../, a na ścianę położyć warstwę tynku ze szkłem wodnym - uzyć jakiegoś gotowego impregnatu ? /jakiego/ - położyć bezpośrednio szkło wodne na stary tynk i pomalować farbą, lub - nałozyć nowy tynk i dopiero pomalować ? Muszę znależć wyjście, bo remont generalny nie wchodzi w grę /współwłaściciel się nie zgadza/ a mam dziecko alergika... Pleśń wyłazi od podłogi na wysokość miejscami do 50 cm... proszę o poradę, pozdrawiam -- |
|
Data: 2010-01-23 13:45:15 | |
Autor: Eneuel Leszek Ciszewski | |
Pleśń w domu ... pomocy ! | |
" Anka" hithlu$m1$1@inews.gazeta.pl Muszę znależć wyjście, bo remont generalny nie wchodzi w I jak dziecko reaguje na pleśń? -- .`'.-. ._. .-. .'O`-' ., ; o.' eneuel@@gmail.com '.O_' `-:`-'.'. '`\.'`.' ~'~'~'~'~'~'~'~'~ o.`., o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;. . .;\|/.... |
|
Data: 2010-01-25 12:17:40 | |
Autor: mal | |
Pleśń w domu ... pomocy ! | |
On 17 Sty, 00:21, " Anka" <frid...@WYTNIJ.gazeta.pl> wrote:
Pleśń wyłazi od podłogi na wysokość miejscami do 50 cm... Jeśli pleśń wędruje od podłogi to nie sąsiad z poddasza winien lecz wilgoć od fundamentów. Izolacja pozioma w budynku prawdopodobnie już nie istnieje, a i pionowej też już nie ma po 50 latach. Wyjściem tymczasowym, choć wcale nie tanim, jest najpierw zatamowanie wilgoci, a dopiero potem stosowanie środków grzybobójczych. Trzeba najpoważniej w świecie zainteresować tym problemem właściciela budynku i omówić z nim sprawę pilnego osuszenia. Pleśnie, grzyby to nie tylko problem dla syna - alergika. Są toksyczne i działają na wszystkich mieszkańców. Powodują np. rozwój niektórych nowotworów. Życzę z całego serca, by właściciel przejął się problemem. mal |
|
Data: 2010-01-25 21:31:26 | |
Autor: XL | |
Pleśń w domu ... pomocy ! | |
Dnia Mon, 25 Jan 2010 12:17:40 -0800 (PST), mal napisał(a):
eśli pleśń wędruje od podłogi to nie sąsiad z poddasza winien lecz Albo wyziębienie podłoża. Miałam tak raz mieszkając na piętrze niewykończonego domu, kiedy parter nie był ogrzewany, a zima bardzo ostra. Pleśń wylazła na ścianach na wys. ok. 50 cm od podłogi. -- Ikselka. |
|
Data: 2010-01-29 06:55:48 | |
Autor: mal | |
Pleśń w domu ... pomocy ! | |
On 25 Sty, 21:31, XL <iks...@gazeta.pl> wrote:
Albo wyziębienie podłoża. Miałam tak raz mieszkając na piętrze OK, tak może być w nowym budynku, który nie został dostatecznie wysuszony. Anka ma problem z wilgocią kapilarną. I to jest problem poważny, szczególnie wtedy, gdy nie ma zgody... MUSI zatem wykonać sama osuszanie, wymienić izolację poziomą, założyć izolację pionową. Następnie wziąć fakturę za te roboty i - jeśli współwłaściciel się wypnie i nie zapłaci - złożyć pozew do sądu o zwrot części należności i zwrot kosztów sądowych. Tutaj można, a nawet należy, kwotę podwyższyć o wycenę czasu własnego włożonego w załatwienie sprawy remontu. Gdy współwłaściciel zapłaci jedno i drugie stwierdzi, że wyszło na to jak by sam musiał pokryć całość :-) I jeszcze jedna uwaga: za tego typu remont zwrot części kosztów od współwłaściciela można dochodzić tylko przez 10 lat. Po 10 latach prawnie przyjmowany jest stan jak by remontu w ogóle nie było. O tym należy pamiętać i ściągać należność jak najszybciej. Ale najprościej jest porozumieć się i zgodnie wszystko wspólnie wykonać. Czego życzę mal |
|
Data: 2010-02-24 08:46:02 | |
Autor: -=Elwood=- | |
Pleśń w domu ... pomocy ! | |
W dniu 2010-01-29 15:55, mal pisze:
MUSI zatem wykonać sama osuszanie, wymienić izolację poziomą, założyć Coś mi się nie chce wierzyć że budynek docieplany trzcina ma tylko 50 lat. Jeśli się nie mylę to standard w poniemieckich budynkach. Takie prace mogą się skończyć generalnym remontem domu, przekraczającym jego wartość. Jeśli, jak pisze 'Anka' dom ma szkielet drewniany, to należy szybko wezwać kogoś z nadzoru budowlanego, żeby stwierdził czy nie doszło do naruszenia konstrukcji budynku. Sorry za straszenie, ale połączenie czynników: brak izolacji budynku, dodatkowe dociążenie konstrukcji, duża ilość wilgoci + zagrzybienie powodujące niszczenie elementów nośnych budynku, może doprowadzić do jego zawalenia. Następnie wziąć fakturę za te roboty i - jeśli Zanim zacznie się jakiekolwiek poważne prace należy podejść do prawnika, przedstawić sytuację i uzgodnić strategię. Bo wystarczy głupi błąd kroków i niedopełnienie jakiegoś wymogu formalnego, żeby taką fakturą się tylko podetrzeć. A podejrzewam że bez rzeczoznawcy budowlanego się nie obejdzie. Ale najprościej jest porozumieć się i zgodnie wszystko wspólnie Świnto prowda -- -=Elwood=- Our Knowledge Is Our Power |
|