W piątek szef CBA Paweł Wojtunik zawiadomił prokuraturę o możliwości popełnienia przestępstwa przez b. szefa CBA Mariusza Kamińskiego. Wojtunik podejrzewa, że Kamiński jako szef Biura nadużył władzy angażując funkcjonariuszy w tropienie pochodzenia majątku b. prezydenta Aleksandra Kwaśniewskiego (w lutym prokuratura tajne śledztwo w tej sprawie, bo żadnego przestępstwa nie było).
W piątek też SLD złożyło wniosek o wszczęcie śledztwa przeciwko b. premierowi Jarosławowi Kaczyńskiemu i Mariuszowi Kamińskiemu. Chodzi o to, że Kaczyński dopiero po 13 miesiącach od powołania CBA wydał zarządzenie w sprawie dokumentów legalizacyjnych dla agentów Biura. Czytaj więcej: "SLD chce się odkleić od PiS".

SLD twierdzi, że CBA przez te 13 miesięcy nie miało prawa prowadzić operacji specjalnych, a prowadziło.

Prawda, że ciekawe? Prawda, że szalenie istotne, bo przecież chodzi o nadużycie władzy przez szefa służby, która miała właśnie nadużywanie władzy przez władzę tropić.

A w piątkowych głównych "Wiadomościach" TVP o tym ani mru mru.

Nie ma się co dziwić. Informacje o doniesieniach na szefa CBA i premiera Kaczyńskiego uderzają w "politycznego sponsora" "Wiadomości", czyli w PiS. No i gdyby "Wiadomości" się jednak na taki materiał zdecydowały, musiałyby zapytać tzw. drugą stronę, czyli Kamińskiego i Kaczyńskiego. Np. Kamińskiego, dlaczego wykorzystał Biuro do politycznej akcji sprawdzania plotki o Kwaśniewskich? Czy CBA miało prawo prowadzić tajne operacje bez zarządzenia premiera? I Kaczyńskiego - dlaczego go nie wydał aż przez 13 miesięcy? Przecież CBA to było jego "ukochane dziecko". Dlaczego tak tę sprawę zaniedbał? To przypadek czy celowe działanie?

Postawienie takich pytań było by wręcz mordercze dla PiS. Więc "Wiadomości" postawić ich po prostu nie mogły.

Ale te dwie informacje - na szczęście - odnotowała TVP Info.

To prowadzi do niezwykle smutnej konstatacji. To kolejny dowód, że PiS i SLD podzieliły między sobą w mediach publicznych nie tylko stołki prezesów, dyrektorów, kierowników i redaktorów . I nie tylko programy. Nie zrobiły nawet wyjątku dla informacji. Są takie, które nie mają prawa ukazać się w programie "otoczonym opieką" przez PiS, ale których antena lewicowa nie pominie.

Widz TVP musi więc pilnie uczyć się umiejętnie operować pilotem, by dowiedzieć się, co chce przemilczeć prawica, a nagłośnić lewica.


http://wyborcza.pl/1,75968,7658088,_Wiadomosci__bez_wiadomosci__niektorych_.html


Artur Borubar

"Lech Kaczyński jest pierwszym prezydentem, który potrafił zablokować i zniszczyć całościową systemową reformę w Polsce. To jest rekord dwudziestolecia, zablokowanie reformy służby zdrowia (...) to jest grzech przeciwko Polsce. Drugim ewidentnym grzechem jest uniemożliwienie odzyskania przez Polskę w sposób łatwy i najprostszy opinii kraju lidera postępu integracji europejskiej (...) Smutnym rekordem będzie blokowanie dokończenia procesu ratyfikacji Traktatu z Lizbony, który sam przeprowadził i podpisał."

http://pepepe.pl/  Jeszcze 284 dni kompromitowania RP!