.... stokroć wartościowsza od tysięcy encyklik i ustaw...

Nie ważne skąd pochodzisz, nie ważne jaki masz kolor skóry, ważne,
żebyś zachowywał się jak człowiek...

***

Video: http://www.youtube.com/watch?v=YVoJ6OO6lR4

Tzva Adonai pisze:

... stokroć wartościowsza od tysięcy encyklik i ustaw...

Nie ważne skąd pochodzisz, nie ważne jaki masz kolor skóry, ważne,
żebyś zachowywał się jak człowiek...

***

Video: http://www.youtube.com/watch?v=YVoJ6OO6lR4
 

A jednak doceniasz jedno z głównych przykazań komunizmu..

--
Kapitalizm jest chorobą (zarazą) z którą należy walczyć..
Instalując Linuksa na swoim komputerze robisz pierwszy krok w tym kierunku..

... stokroć wartościowsza od tysięcy encyklik i ustaw...

Nie ważne skąd pochodzisz, nie ważne jaki masz kolor skóry, ważne,
żebyś zachowywał się jak człowiek...

Kup sobie slownik, Bilyk, ty mala przybledo!

R.

Kup sobie slownik, Bilyk, ty mala przybledo!

Miałeś mnie ignorować, Rafale... ;}.. I daj już spokój temu Biłykowi.. --

jadrys pisze:

Tzva Adonai pisze:

... stokroć wartościowsza od tysięcy encyklik i ustaw...

Nie ważne skąd pochodzisz, nie ważne jaki masz kolor skóry, ważne,
żebyś zachowywał się jak człowiek...

Istnieje podejrzenie ze Jackson sie tak bardzo wybielal, wybielal az... zniknal.

http://wiadomosci.onet.pl/1998329,12,item.html

R.

yyyyyyyyyyyyyy ....

Tzva Adonai pisze:

... stokroć wartościowsza od tysięcy encyklik i ustaw...

Nie ważne skąd pochodzisz, nie ważne jaki masz kolor skóry, ważne,
żebyś zachowywał się jak człowiek...

hahaha szkoda tylko że brakiem akceptacji dla swojego koloru skóry zaprzeczał temu jak nikt inny na świecie.

Dnia Sat, 27 Jun 2009 23:07:41 +0200, Ensitherum napisał(a):

hahaha szkoda tylko że brakiem akceptacji dla swojego koloru skóry zaprzeczał temu jak nikt inny na świecie.

Ano, jak ewolucja, to ewolucja!
http://gwiazdy.pinger.pl/m/416960/Michael-Jackson-kiedys-i-teraz
Piotr

Ty w to wierzysz? wiesz to takie teksty dla frajerow
awe

Ty w to wierzysz? wiesz to takie teksty dla frajerow

Być może, ale za to jakie piękne...

--

> Ty w to wierzysz? wiesz to takie teksty dla frajerow

Być może, ale za to jakie piękne...

Po co z tym idiotą wdajesz się w dyskusję?? I tak nie zrozumie...

MH


--

Użytkownik "MH" <logiznam@op.pl> napisał w wiadomości news:796e.000003f0.4a49133fnewsgate.onet.pl...

> Ty w to wierzysz? wiesz to takie teksty dla frajerow

Być może, ale za to jakie piękne...

Po co z tym idiotą wdajesz się w dyskusję?? I tak nie zrozumie...

MH

-- -- -- -- -- -- -- -
MH polknij duza viagre i przelec jakas chinke za kase. Bedzie ci lzej na sercu po stracie pedofila majkela. Nie musisz zapalac swieczki - wystarczy ze ja wsadzisz gdzie trzeba
awe

Tzva Adonai wrote:

Ty w to wierzysz? wiesz to takie teksty dla frajerow

Być może, ale za to jakie piękne...

Kiedys byly takie pisma dla starszych dzieci jak Bravo i Popcorn.
Gdy bylem bardzo, bardzo mlody, na duzej przerwie pozyczalismy te pisemka od dziewczyn i urzadzalismy publiczne czytanie na glos ;)
To bylo lepsze niz kabaret. Najzabawniejsze byly rubryki typu "Napisz do Kasi/Basi/Asi", gdzie nastolatkowie (ci blizsi 10-tki niz 20-tki) zwierzali sie ze swoich wielkich problemow (glownie natury seksualnej) i prosili o rozmaite rady. Nie mniej zabawne byly rubryki typu "Poznajmy sie". Pamietam anonse typu "Mam na imie Ania. Slucham Sepultury, Metalliki, Slayer'a, Cannibal Corpse, New Kids On The  Block, Whitney Houston i Shazzy"...

Twoj post od razu skojarzyl mi sie z rybryka "Poznajmy sie" :)
Podniecasz sie "Black Or White"... W kontekscie innych twoich postow o tematyce muzycznej brzmi to dziwacznie...
Jackson stworzyl absolutnie genialne utwory, m.in. "Beat It", "Bad", "Smooth Criminal", "Thriller", "Dirty Diana", "Leave Me Alone", "Billy Jean", "They Don't Care About Us" i wiele innych. Tworzyl tez niestety badziewiate gnioty z gowniana (lub w najlepszym razie przecietna) muzyka i infantylnymi tekstami. "Black Or White" nalezy do tej drugiej kategorii, przynajmniej jesli chodzi o tekst :)

--
Vic

У Поляка и приказ рассказ ;)

Vic pisze:

Tzva Adonai wrote:

Ty w to wierzysz? wiesz to takie teksty dla frajerow

Być może, ale za to jakie piękne...

Kiedys byly takie pisma dla starszych dzieci jak Bravo i Popcorn.
Gdy bylem bardzo, bardzo mlody, na duzej przerwie pozyczalismy te pisemka od dziewczyn i urzadzalismy publiczne czytanie na glos ;)
To bylo lepsze niz kabaret. Najzabawniejsze byly rubryki typu "Napisz do Kasi/Basi/Asi", gdzie nastolatkowie (ci blizsi 10-tki niz 20-tki) zwierzali sie ze swoich wielkich problemow (glownie natury seksualnej) i prosili o rozmaite rady. Nie mniej zabawne byly rubryki typu "Poznajmy sie". Pamietam anonse typu "Mam na imie Ania. Slucham Sepultury, Metalliki, Slayer'a, Cannibal Corpse, New Kids On The  Block, Whitney Houston i Shazzy"...

Twoj post od razu skojarzyl mi sie z rybryka "Poznajmy sie" :)
Podniecasz sie "Black Or White"... W kontekscie innych twoich postow o tematyce muzycznej brzmi to dziwacznie...
Jackson stworzyl absolutnie genialne utwory, m.in. "Beat It", "Bad", "Smooth Criminal", "Thriller", "Dirty Diana", "Leave Me Alone", "Billy Jean", "They Don't Care About Us" i wiele innych. Tworzyl tez niestety badziewiate gnioty z gowniana (lub w najlepszym razie przecietna) muzyka i infantylnymi tekstami. "Black Or White" nalezy do tej drugiej kategorii, przynajmniej jesli chodzi o tekst :)

Więc co chcesz zasugerować? Tzva nie zna się na muzyce? Gdy przeczytałem jego pierwsze posty to byłem przekonany że pracuje w branży muzycznej. Pisał jak ktoś dobrze obeznany z tymi sprawami, ale teraz to już sam nie wiem...

--
Kapitalizm jest chorobą (zarazą) z którą należy walczyć..
Instalując Linuksa na swoim komputerze robisz pierwszy krok w tym kierunku..

jadrys wrote:

Więc co chcesz zasugerować? Tzva nie zna się na muzyce?

To nie jest kwestia "znania sie". Nawet nie wiem co takie "znanie sie" mialoby oznaczac.
Chodzi o to, ze podnieca sie jednym z nedzniejszych kawalkow, bedacych wytworem slabszych chwil geniusza :) Do tego jeszcze "BoW" jest wyjatkowo infantylny, nawet jak na Jacksona.
Podczas gdy pod reka leza takie perelki jak "Beat It"...

Czekam az Tzva wklei linka do "Heal the World" czy innego "You're Not Alone" z komentarzem jakie to piekne :P

 byłem przekonany Ĺźe pracuje w branĹźy muzycznej.
Pisał jak ktoś dobrze obeznany z tymi sprawami

Chodzi ci o te krĂłtkie omĂłwienia plyt Metalliki przeklejone z wiki?

--
Vic

У Поляка и приказ рассказ ;)

Vic pisze:

jadrys wrote:

Więc co chcesz zasugerować? Tzva nie zna się na muzyce?

To nie jest kwestia "znania sie". Nawet nie wiem co takie "znanie sie" mialoby oznaczac.

Po prostu ma się słuch muzyczny, gra na jakimś instrumencie. Nie jest się po prostu zwykłym konsumentem muzyki.

Chodzi o to, ze podnieca sie jednym z nedzniejszych kawalkow, bedacych wytworem slabszych chwil geniusza :) Do tego jeszcze "BoW" jest wyjatkowo infantylny, nawet jak na Jacksona.
Podczas gdy pod reka leza takie perelki jak "Beat It"...

Czekam az Tzva wklei linka do "Heal the World" czy innego "You're Not Alone" z komentarzem jakie to piekne :P

 byłem przekonany Ĺźe pracuje w branĹźy muzycznej.
Pisał jak ktoś dobrze obeznany z tymi sprawami

Chodzi ci o te krĂłtkie omĂłwienia plyt Metalliki przeklejone z wiki?

Nie, nie o to - chyba z rok temu wdałem się w dyskusję z nim na temat jakiejś kapeli, i użył wtedy paru terminów nie będących w potocznym obiegu. Więc pomyślałem że albo pracuje w branży muzycznej, albo gra w jakimś zespole amatorsko.


--
Kapitalizm jest chorobą (zarazą) z którą należy walczyć..
Instalując Linuksa na swoim komputerze robisz pierwszy krok w tym kierunku..

jadrys wrote:

Po prostu ma się słuch muzyczny, gra na jakimś instrumencie. Nie jest się po prostu zwykłym konsumentem muzyki.
[...]
Nie, nie o to - chyba z rok temu wdałem się w dyskusję z nim na temat jakiejś kapeli, i użył wtedy paru terminów nie będących w potocznym obiegu. Więc pomyślałem że albo pracuje w branży muzycznej, albo gra w jakimś zespole amatorsko.

Tez gram na instrumencie :) Nawet dwoch. Amatorsko, bo skonczylem tylko podstawowke muzyczna, nic wiecej. Dlugi czas gralem w rozmaitych zespolach, byl i bluesowy, i quasi-jazzowy, i klasycznie rockowy, i progresywnie rockowy, i metalowy, i hardcore'owy (wiem, ze w dzisiejszych czasach slowo to kojarzy sie jednoznacznie, ale wtedy bylo jeszcze troche inaczej), bylo reggae, i byla tez tzw. "poezja spiewana" (durne okreslenie). Bawilismy sie tez adaptacjami klasyki na instrumentarium rockowe, np. Paganini na gitarze elektrycznej :)

Ale nie powiedzialbym, zebym byl jakims szczegolnym znawca muzyki. Po prostu temat jest zbyt szeroki, zeby mozna bylo okreslic kogokolwiek jako eksperta od calosci.

A z moich obserwacji wynika, ze ogromna wiekszosc tzw. dziennikarzy muzycznych to muzyczni dyletanci. Kiedys czytalem w powaznej gazecie o tematyce muzycznej recenzje plyty G. Turnaua "Ultima", gdzie recenzent napisal jakim to zaskoczeniem jest, ze po raz pierwszy u Turnaua mozna uslyszec gitare elektryczna :) Tymczasem "Ultima" to 7. jego plyta, a od drugiej plyty poczawszy Turnau nieustannie wykorzystuje gitare elektryczna (brzmi ona najczesciej jazzowo, co nie zmienia faktu, ze jest elektryczna i nie da sie jej pomylic z inna).

Albo kiedys czytalem recenzje z koncertu pewnego znanego jazzowego muzyka - recenzentka napisala, ze muzyk wykonal wspaniala wlasna wersje przeboju "I'll Be Missing You". Tymczasem wykonal - bylem na tym koncercie - "Every Breath You Take" Policmajstrow ;) "I'll Be Missing You" to taki przecietny kawalek z mainstream'u, w ktorym jakis czarny koles gada do sampla glownego motywu z "Every Breath You Take" :) Pani widocznie swietnie znala aktualne listy przebojow, a mniej orientowala sie w czymkolwiek innym ("Every Breath..." nie jest zadnym rarytasem dla koneserow, tyle ze przebojem byl kilkanascie lat wczesniej).

--
Vic

У Поляка и приказ рассказ ;)

Vic pisze:

jadrys wrote:

Po prostu ma się słuch muzyczny, gra na jakimś instrumencie. Nie jest się po prostu zwykłym konsumentem muzyki.
[...]
Nie, nie o to - chyba z rok temu wdałem się w dyskusję z nim na temat jakiejś kapeli, i użył wtedy paru terminów nie będących w potocznym obiegu. Więc pomyślałem że albo pracuje w branży muzycznej, albo gra w jakimś zespole amatorsko.

Tez gram na instrumencie :) Nawet dwoch. Amatorsko, bo skonczylem tylko podstawowke muzyczna, nic wiecej. Dlugi czas gralem w rozmaitych zespolach, byl i bluesowy, i quasi-jazzowy, i klasycznie rockowy, i progresywnie rockowy, i metalowy, i hardcore'owy (wiem, ze w dzisiejszych czasach slowo to kojarzy sie jednoznacznie, ale wtedy bylo jeszcze troche inaczej), bylo reggae, i byla tez tzw. "poezja spiewana" (durne okreslenie). Bawilismy sie tez adaptacjami klasyki na instrumentarium rockowe, np. Paganini na gitarze elektrycznej :)

Dawno temu to było?  Załapałeś się moĹźe na Jarocin?

Ale nie powiedzialbym, zebym byl jakims szczegolnym znawca muzyki. Po prostu temat jest zbyt szeroki, zeby mozna bylo okreslic kogokolwiek jako eksperta od calosci.

Ja się zajmowałem tymi sprawami ponad 20 lat i śmiem powiedzieć że o muzyce wiem więcej niż normalny przeciętny Kowalski.

A z moich obserwacji wynika, ze ogromna wiekszosc tzw. dziennikarzy muzycznych to muzyczni dyletanci. Kiedys czytalem w powaznej gazecie o tematyce muzycznej recenzje plyty G. Turnaua "Ultima", gdzie recenzent napisal jakim to zaskoczeniem jest, ze po raz pierwszy u Turnaua mozna uslyszec gitare elektryczna :) Tymczasem "Ultima" to 7. jego plyta, a od drugiej plyty poczawszy Turnau nieustannie wykorzystuje gitare elektryczna (brzmi ona najczesciej jazzowo, co nie zmienia faktu, ze jest elektryczna i nie da sie jej pomylic z inna).

Tu się zgadzam - niektĂłrym dziennikarzom powinno się zabronić pisać  o czymś  o czym nie mają zielonego pojęcia..

Albo kiedys czytalem recenzje z koncertu pewnego znanego jazzowego muzyka - recenzentka napisala, ze muzyk wykonal wspaniala wlasna wersje przeboju "I'll Be Missing You". Tymczasem wykonal - bylem na tym koncercie - "Every Breath You Take" Policmajstrow ;) "I'll Be Missing You" to taki przecietny kawalek z mainstream'u, w ktorym jakis czarny koles gada do sampla glownego motywu z "Every Breath You Take" :) Pani widocznie swietnie znala aktualne listy przebojow, a mniej orientowala sie w czymkolwiek innym ("Every Breath..." nie jest zadnym rarytasem dla koneserow, tyle ze przebojem byl kilkanascie lat wczesniej).

:-D  Dla niej to moĹźe wszystko jedno..

--
Kapitalizm jest chorobą (zarazą) z którą należy walczyć..
Instalując Linuksa na swoim komputerze robisz pierwszy krok w tym kierunku..

Więc co chcesz zasugerować? Tzva nie zna się na muzyce?

To nie jest kwestia "znania sie". Nawet nie wiem co takie "znanie sie" mialoby oznaczac.
Chodzi o to, ze podnieca sie jednym z nedzniejszych kawalkow, bedacych wytworem slabszych chwil geniusza :) Do tego jeszcze "BoW" jest wyjatkowo infantylny, nawet jak na Jacksona.
Podczas gdy pod reka leza takie perelki jak "Beat It"...

Czekam az Tzva wklei linka do "Heal the World" czy innego "You're Not Alone" z komentarzem jakie to piekne :P

 byłem przekonany Ĺźe pracuje w branĹźy muzycznej.
Pisał jak ktoś dobrze obeznany z tymi sprawami

Chodzi ci o te krĂłtkie omĂłwienia plyt Metalliki przeklejone z wiki?

Moze Bilyk jest fanem MJ-a ?

http://wiadomosci.wp.pl/kat,1345,title,12-fanow-Michaela-Jacksona-popelnilo-samobojstwo,wid,11273481,wiadomosc.html

R.

Za pozno Pan to mowi a poza tem Jackson chyba nie znal polskiego ;)

AK

--

Tzva Adonai <tzva.adonai1@lycos.com> napisał(a):

Nie ważne skąd pochodzisz,

To juz "Narod Wybrany" sie nie liczy?

nie ważne jaki masz kolor skóry,

Dlatego trzeba cerowac i farbowac swoja cielesna powloke?

ważne, żebyś zachowywał się jak człowiek...

I dlatego sypia sie z obcymi dziecmi a do ostatniej chwili zycia majac swiadomosc wlasnej kondycji zdrowotnej naciaga na ogromne sumy organizatorow koncertow, ktore nie maja szansy sie odbyc? I zwodzi i zawodzi tysiace wlasnych (zdurnialych, to inna sprawa) fanow?

Panskie rozumowanie jest na poziomie jadrysa.

AK



--

"Andrzej Kokakolski" <kokakolski.SKASUJ@gazeta.pl> schrieb im Newsbeitrag
news:h2cq66$gmu$1inews.gazeta.pl...

Tzva Adonai <tzva.adonai1@lycos.com> napisał(a):


> Nie ważne skąd pochodzisz,

To juz "Narod Wybrany" sie nie liczy?


> nie ważne jaki masz kolor skóry,

Dlatego trzeba cerowac i farbowac swoja cielesna powloke?


> ważne, żebyś zachowywał się jak człowiek...

I dlatego sypia sie z obcymi dziecmi a do ostatniej chwili zycia majac
swiadomosc wlasnej kondycji zdrowotnej naciaga na ogromne sumy

organizatorow

koncertow, ktore nie maja szansy sie odbyc? I zwodzi i zawodzi tysiace
wlasnych (zdurnialych, to inna sprawa) fanow?

Panskie rozumowanie jest na poziomie jadrysa.

AK



-- Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl ->

http://www.gazeta.pl/usenet/


  pan to dopiero bystry czlek byc muuusi.


  dostrzega bowiem jakiekolwiek rozumowanie

  w tej zwyklej tu ad hoc wygenerowanej zbitce

  haselek ktorymi i bez tego te kurwy zanudzaja

  swiat od wielu lat.


  rm

googlarz <a_rem@poczta.onet.pl> napisał(a):

  pan to dopiero bystry czlek byc muuusi.

Nie, nie musze. Ja tak calkiem dobrowolnie :)

  dostrzega bowiem jakiekolwiek rozumowanie

  w tej zwyklej tu ad hoc wygenerowanej zbitce

  haselek ktorymi i bez tego te kurwy zanudzaja

  swiat od wielu lat.

Alez ja tu dostrzegam rozbieznosc pomiedzy gloszeniem tych hasel a stosowana przez propagatorow owych hasel, praktyka.

AK

--