"We wtorek w samolot lecący z podlondyńskiego Luton do Łodzi trafił
piorun. Boeing 737 linii Wizzair musiał przymusowo lądować w
Budapeszcie. (...) " Niech mi ktoś obeznany z tematem wyjaśni, po co ów
samolot leciał awaryjnie do Budapesztu z Holandii, zamiast lądować w
ktĂłrymkolwiek porcie lotniczym bliĹźej?

Był to pewnie samolot wizz i tak im operacyjnie wyszło, tak sądzę :)

Użytkownik "/dev/SU45" <nie_ma_zupelnie@w.w.w.pl> napisał w wiadomości news:jouh50$p7e$1inews.gazeta.pl...

"We wtorek w samolot lecący z podlondyńskiego Luton do Łodzi trafił
piorun. Boeing 737 linii Wizzair musiał przymusowo lądować w
Budapeszcie. (...) " Niech mi ktoś obeznany z tematem wyjaśni, po co ów
samolot leciał awaryjnie do Budapesztu z Holandii, zamiast lądować w
ktĂłrymkolwiek porcie lotniczym bliĹźej?

Był to pewnie samolot wizz i tak im operacyjnie wyszło, tak sądzę :)

A tak bez metafor?

W dniu 16.05.2012 00:45, Robert Tomasik pisze:
/.../

Był to pewnie samolot wizz i tak im operacyjnie wyszło, tak sądzę :)

A tak bez metafor?

Tam mają siedzibę więc najprościej im wyjdzie przegląd i podstawienie zapasowego samolotu.
KPF?

UĹźytkownik "Robert Tomasik"  napisał w
Użytkownik "/dev/SU45" <nie_ma_zupelnie@w.w.w.pl> napisał w wiadomości

"We wtorek w samolot lecący z podlondyńskiego Luton do Łodzi trafił
piorun. Boeing 737 linii Wizzair musiał przymusowo lądować w
Budapeszcie. (...) " Niech mi ktoś obeznany z tematem wyjaśni, po co ów
samolot leciał awaryjnie do Budapesztu z Holandii, zamiast lądować w
ktĂłrymkolwiek porcie lotniczym bliĹźej?

Był to pewnie samolot wizz i tak im operacyjnie wyszło, tak sądzę :)

A tak bez metafor?

No przeciez napisali - w Budapeszcie jest baza Wizzaira.
Widac lepiej jest miec przeglad we wlasnej bazie, jesli nie widac powodow do natychmiastowego ladowania :-)


J.

Użytkownik "J.F" <jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości news:jp0ml1$13i$1inews.gazeta.pl...

UĹźytkownik "Robert Tomasik"  napisał w
Użytkownik "/dev/SU45" <nie_ma_zupelnie@w.w.w.pl> napisał w wiadomości

"We wtorek w samolot lecący z podlondyńskiego Luton do Łodzi trafił
piorun. Boeing 737 linii Wizzair musiał przymusowo lądować w
Budapeszcie. (...) " Niech mi ktoś obeznany z tematem wyjaśni, po co ów
samolot leciał awaryjnie do Budapesztu z Holandii, zamiast lądować w
ktĂłrymkolwiek porcie lotniczym bliĹźej?

Był to pewnie samolot wizz i tak im operacyjnie wyszło, tak sądzę :)

A tak bez metafor?

No przeciez napisali - w Budapeszcie jest baza Wizzaira.
Widac lepiej jest miec przeglad we wlasnej bazie, jesli nie widac powodow do natychmiastowego ladowania :-)

OK! A jak z legalizmem w  tym wypadku. No bo pasaĹźer zawarł umowę o zawiezienie go do Łodzi. Rozumiem awaryjne lądowanie w celu ratowania Ĺźycia. Ale jak widać takiej konieczności nie było. Czy pasaĹźerowie mogą sie domagać odszkodowań od przewoĹşnika? Pytam po prostu, bo zafundowano im dodatkową wycieczkę, ktĂła mogłą wygenerować róşne straty finansowe po ich stronie. Wycieczkę uzasadnioną jedynie zyskiem dla przewoĹşnika, a nie względami od niego niezaleĹźnymi.

OK! A jak z legalizmem w tym wypadku. No bo pasażer zawarł umowę o
zawiezienie go do Łodzi. Rozumiem awaryjne lądowanie w celu ratowania
życia. Ale jak widać takiej konieczności nie było. Czy pasażerowie mogą
sie domagać odszkodowań od przewoźnika?

Nie. Na pewno przewoźnik jakoś to uzasadni. Choćby zmniejszeniem opóźnień dla następnych pasażerów. Albo lepszym wyposażeniem technicznym lotniska (w Łodzi maintenance nie ma).

UĹźytkownik "/dev/SU45"  napisał w wiadomości

OK! A jak z legalizmem w tym wypadku. No bo pasażer zawarł umowę o
zawiezienie go do Łodzi. Rozumiem awaryjne lądowanie w celu ratowania
życia. Ale jak widać takiej konieczności nie było. Czy pasażerowie mogą
sie domagać odszkodowań od przewoźnika?

Nie. Na pewno przewoźnik jakoś to uzasadni. Choćby zmniejszeniem opóźnień dla następnych pasażerów.

A to akurat pierwszych pasazerow powinno g* obchodzic :-)

Albo lepszym wyposaşeniem technicznym lotniska (w Łodzi maintenance nie ma).

Ale straz pozarna jest, pytanie czy cos  z tego wyposazenia byloby istotne dla bezpieczenstwa ladowania :-)

J.

W dniu 16.05.2012 22:44, Robert Tomasik pisze:
/../

OK! A jak z legalizmem w tym wypadku. No bo pasażer zawarł umowę o
zawiezienie go do Łodzi. Rozumiem awaryjne lądowanie w celu ratowania
Ĺźycia.

Burza nad Wielkopolską i luzik.

UĹźytkownik "Robert Tomasik"  napisał w wiadomości
Użytkownik "J.F" <jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości

"We wtorek w samolot lecący z podlondyńskiego Luton do Łodzi trafił
piorun. Boeing 737 linii Wizzair musiał przymusowo lądować w
Budapeszcie. (...) "

OK! A jak z legalizmem w  tym wypadku. No bo pasaĹźer zawarł umowę o zawiezienie go do Łodzi. Rozumiem awaryjne lądowanie w celu ratowania Ĺźycia. Ale jak widać takiej konieczności nie było.

Burza byla i sila wyzsza.
Co prawda jakby jakich prawnik zaczal dochodzic ... to kto wie, moze i dobrze myslisz :-)

Czy pasażerowie mogą sie domagać odszkodowań od przewoźnika? Pytam po prostu, bo zafundowano im dodatkową wycieczkę, któa mogłą wygenerować różne straty finansowe po ich stronie.

Nie ma teraz jakis ogolnych przepisow, ze odszkodowanie sie zalezy juz od godziny spoznienia ?
http://www.fakt.pl/PKP-zaplaci-Ci-za-opoznienie-pociagu-,artykuly,107906,1.html

Lotnicy chyba maja inne, bo jednak czynnikow niezaleznych wiecej - ale nawet tu ulamek ceny biletu zaledwie.

J.