Data: 2016-07-26 15:18:18 | |
Autor: Titus Atomicus | |
Piknik z niedzwiedziami / A Walk in the Woods (2015) | |
Witam, https://en.wikipedia.org/wiki/A_Walk_in_the_Woods_(film) https://www.youtube.com/watch?v=zBlxUhpFNfQ Juz przed seansem mialem przeczucie, ze nie bedzie to arcydzielo, mimo to poszedlem do kina, skuszony obecnoscia Roberta Redforda, Nicka Nolta i Emmy Thomson. No i zdjeciami pieknych plenerow, ktore widzialem na trajlerze. I myslalem ze bedzie to film o walce ze staroscia, czyli to, co jest coraz blizej i co nas wszystkich czeka (poza tymi ktorzy umra wczesniej). Niestety film wypadl rownie nudno, jak ksiazki tego Brysona (jakas przekartkowalem w ksiegarni - jak Amerykanin widzi swiat), takie jakby kino familijne klasy b, a nawet c, a plenerow jakos malo (poza pokazanymi w trajlerze), W filmie postarzyli bohaterow o 20 lat (albo moze w zamierzeniu tworcow aktorzy mieli grac 60-latkow) bo Bryson mial podczas tej wycieczki okolo 60 lat (a obaj aktorzy blsko 80) - do konca nie rozumiem. Do tego anachronizmy jakies - w USA maja co prawda nowe Macbooki, ale jakos nikt nie uzywa tam telefonow komorkowych. Z punktu widzenia turystyki - ten caly Szlak Appalachow mocno przereklamowany - jakos ta turystyka piesza w wersji amerykanskiej nie za bardzo mi odpowiada. W conajmnie kilku scenach widac, ze bohaterowie nosili plecaki wypchane chyba balonikami z helem (co widac po stopniu napiecia paskow), no i przez caly film kijki trekingowe przyczepione do plecakow. Slabizna - glownie za sprawa scenariusza, i nie ratuje filmu calkiem niezly Nick Nolty (Redford sztywny jakis, a Thomson sie powtarza, choc tez niezle sie trzyma). 4+/10 -- TA |
|