Prawdziwy miszcz kierownicy ;)
http://gazetaolsztynska.wm.pl/Pijany-kierowca-nie-zatrzymal-sie-do-kontroli-- tylko-w-rowie,71560

Hautameki pisze:

Prawdziwy miszcz kierownicy ;)
http://gazetaolsztynska.wm.pl/Pijany-kierowca-nie-zatrzymal-sie-do-kontroli-- tylko-w-rowie,71560

Co nie zmienia faktu, że przyspieszył dopiero na widok pościgu.
To właśnie fakt pościgu doprowadził do wypadku i obrażeń.
Tak się kończy zabawa policjantów w "Łapaj złodzieja".

Pozdrawiam
WW - zdeklarowany kapelusznik :-P
Passat B5 1,9 TDi + box+ Alan 87/RS39 + At 1700 Lemm

WW pisze:

Co nie zmienia faktu, że przyspieszył dopiero na widok pościgu.
To właśnie fakt pościgu doprowadził do wypadku i obrażeń.
Tak się kończy zabawa policjantów w "Łapaj złodzieja".

Pozdrawiam
WW - zdeklarowany kapelusznik :-P
Passat B5 1,9 TDi + box+ Alan 87/RS39 + At 1700 Lemm

To nie jest tłumaczenie, bo podchodząc tak do tematu najlepiej jakby policji wcale nie było :)

--
krzysiek82

krzysiek82 pisze:

WW pisze:

Co nie zmienia faktu, że przyspieszył dopiero na widok pościgu.
To właśnie fakt pościgu doprowadził do wypadku i obrażeń.
Tak się kończy zabawa policjantów w "Łapaj złodzieja".

Pozdrawiam
WW - zdeklarowany kapelusznik :-P
Passat B5 1,9 TDi + box+ Alan 87/RS39 + At 1700 Lemm

To nie jest tłumaczenie, bo podchodząc tak do tematu najlepiej jakby policji wcale nie było :)

Przykro mi, ale bajkowe podziały na białe i czarne są dobre w dzieciństwie.
Lekarstwo jest potrzebne, ale nie może być gorsze od choroby.

Pozdrawiam
WW - zdeklarowany kapelusznik :-P
Passat B5 1,9 TDi + box+ Alan 87/RS39 + At 1700 Lemm

WW pisze:

Przykro mi, ale bajkowe podziały na białe i czarne są dobre w dzieciństwie.
Lekarstwo jest potrzebne, ale nie może być gorsze od choroby.

Pozdrawiam
WW - zdeklarowany kapelusznik :-P
Passat B5 1,9 TDi + box+ Alan 87/RS39 + At 1700 Lemm

to jak twoim zdaniem powinno wyglądać to lekarstwo?

--
krzysiek82

krzysiek82 pisze:

WW pisze:

Przykro mi, ale bajkowe podziały na białe i czarne są dobre w dzieciństwie.
Lekarstwo jest potrzebne, ale nie może być gorsze od choroby.

Pozdrawiam
WW - zdeklarowany kapelusznik :-P
Passat B5 1,9 TDi + box+ Alan 87/RS39 + At 1700 Lemm

to jak twoim zdaniem powinno wyglądać to lekarstwo?

Nie wiem  :-(
Jednak wiem, że jak we Włoszech stałem przy drodze, to zatrzymał się policjant i w końcu poprowadził zaułkami do stoczni jachtowej, której szukaliśmy. W Niemczech, do Stuttgartu, jak zgubiliśmy się jeszcze maluszkiem na rozjazdach autostrad.
Dlatego tam policjant kojarzy mi się z pomocą a u nas z wyskakującym z suszarka misiem na 3 pasmowej drodze gdzie ktoś znak ograniczenia do 50 postawił.
  W tym wypadku ewidentnie sprowokowali gościa do przyspieszenia. Gdyby nie oni, dojechał by prawdopodobnie spokojnie do domu.
Zapytaj, choćby na tej grupie, ilu z nas postrzega policje jako swojego sprzymierzeńca na drodze.
Czy taka miała być w założeniu rola policji drogowej?

Tym razem musi zmienić się policja, to może po jakimś czasie ludzie przestana ich traktować jak wrogów. Bardzo podobała mi sie uchwała Australijskiego parlamentu, nakazująca zdemontowanie fotoradarów z miejsc, gdzie policja postawiła je dla generowania jak najwyższych wpływów z mandatów i ustawienie ich w miejscach rzeczywistego zagrożenia drogowego. Uzasadnieniem było właśnie niebezpieczeństwo utraty zaufania społeczeństwa do Policji, cze tamten parlament bardzo się bał.
Nasz jak widać, się nie boi, w końcu posła i tak nie ruszą.


Pozdrawiam
WW - zdeklarowany kapelusznik :-P
Passat B5 1,9 TDi + box+ Alan 87/RS39 + At 1700 Lemm

Powitanko,

to jak twoim zdaniem powinno wyglądać to lekarstwo?

Blokada na drodze kilkaset metrow dalej?
Poscig powinien byc traktowany jako ostatecznosc, a nie standardowa  reakcja. W wyniku poscigu wiele osob ucierpialo, w tym takze Policjantow.
Pijak z filmu mam nadzieje pojdzie siedziec, mam nadzieje, ze jego bryka  tez nie pojezdzi, ale ja nie o tym. Jesli (ogolnie) scigany jedzie z duza  predkoscia i powoduje przez to zagrozenie, to scigajacy jadac z taka sama  lub wyzsza predkoscia tez je powoduje. Prawa fizyki nie sa rozne dla  funkcjonariuszy panstwowych i dla pozostalych kierowcow. Jesli jednak  uznajemy, ze "kino objazdowe" moze leciec 150km/h bez sygnalizacji pojazdu  uprzywilejowanego i nie powoduje tym zagrozenia, to w imie czego karac za  to samo sciganego?

Pozdroofka,
Pawel Chorzempa
--
"-Tato, po czym poznać małą szkodliwość społeczną?
-Po wielkiej szkodzie prywatnej" (kopyrajt: S.  Mrożek)
******* >>> !!! UWAGA:  ODPOWIADAM TYLKO NA MAILE ->:

pavel(ten_smieszny_znaczek)aster.pl  <<<<*******

Użytkownik "WW" <wuwu0@vp.pl> napisał w wiadomości news:gvdlnl$97i$3nemesis.news.neostrada.pl...

Co nie zmienia faktu, że przyspieszył dopiero na widok pościgu.
To właśnie fakt pościgu doprowadził do wypadku i obrażeń.
Tak się kończy zabawa policjantów w "Łapaj złodzieja".

Jakby nie prowadzil po pijaku, to by nie musial uciekac :-)

A w tym przypadku akurat same pozytywy - nikomu nic sie nie stalo, pijany mocno, stracil auto, zabiora mu PJ na dlugo, i moze jeszcze jakis zarzut za spowodowanie zagrozenia :-)

A swoja droga - jesli z 2 promilami mozna bezpiecznie jechac 150, to po co my walczymy z pijakami za kierownica ?

J.

On 2009-05-25, J.F. <jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> wrote:

A swoja droga - jesli z 2 promilami mozna bezpiecznie jechac 150, to po co my walczymy z pijakami za kierownica ?

Uważasz, że wylecenie z drogi na lekkim łuku to przykład bezpiecznej
jazdy? Ciekawe, ciekawe...

Krzysiek Kiełczewski

Użytkownik "Krzysiek Kielczewski" <krzysiek.kielczewski@gmail.com> napisał w wiadomości news:slrnh1ko0e.ii8.krzysiek.kielczewskikrzyk.sail-ho.pl...

On 2009-05-25, J.F. <jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> wrote:

A swoja droga - jesli z 2 promilami mozna bezpiecznie jechac 150,
to po co my walczymy z pijakami za kierownica ?

Uważasz, że wylecenie z drogi na lekkim łuku to przykład bezpiecznej
jazdy? Ciekawe, ciekawe...

Przy 150 nie wylecial, wylecial dopiero jak przyspieszyl z patrolem na karku, bez patrolu pomimo upojenia zachowywal bezpieczna predkosc :-)

J.

On 2009-05-25, J.F. <jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> wrote:

Przy 150 nie wylecial, wylecial dopiero jak przyspieszyl z patrolem na karku, bez patrolu pomimo upojenia zachowywal bezpieczna predkosc :-)

Ja na tym filmiku widzę tylko jak przyspieszył ze 140 do 150.

Pzdr,
Krzysiek Kiełczewski

Użytkownik "J.F." <jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości news:gvdnsn$omc$1news.onet.pl...

Przy 150 nie wylecial, wylecial dopiero jak przyspieszyl z patrolem na karku, bez patrolu pomimo upojenia zachowywal bezpieczna predkosc :-)

Po obejrzeniu filmiku nie jestem juz taki pewny.
Wyglada to bardziej tak jakby policjanci wcale nie probowali zatrzymac, kierowca jechal w miare stale 140-149, a na ktoryms zakrecie alkohol dal jednak rade ..


A swoja droga ladny przyklad poslizgu ..


J.

On 2009-05-25, J.F. <jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> wrote:

Przy 150 nie wylecial, wylecial dopiero jak przyspieszyl z patrolem na karku, bez patrolu pomimo upojenia zachowywal bezpieczna predkosc :-)

Po obejrzeniu filmiku nie jestem juz taki pewny.
Wyglada to bardziej tak jakby policjanci wcale nie probowali zatrzymac, kierowca jechal w miare stale 140-149, a na ktoryms zakrecie alkohol dal jednak rade ..

A swoja droga ladny przyklad poslizgu ..

Jedno małe szarpnięcie kierownicą wspomożone puknięciem w hamulec i lecimy do rowu... Ciekawe czy na trzeźwo by dał radę go wyprowadzić.
Z tego co widzę to chyba niepotrzebnie dohamowywał przy próbie
wyprostowania.

Pzdr,
Krzysiek Kiełczewski

J.F. pisze:

Użytkownik "J.F." <jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości news:gvdnsn$omc$1news.onet.pl...

Przy 150 nie wylecial, wylecial dopiero jak przyspieszyl z patrolem na karku, bez patrolu pomimo upojenia zachowywal bezpieczna predkosc :-)

Po obejrzeniu filmiku nie jestem juz taki pewny.
Wyglada to bardziej tak jakby policjanci wcale nie probowali zatrzymac, kierowca jechal w miare stale 140-149, a na ktoryms zakrecie alkohol dal jednak rade ..

Dokładnie.
W TVN turbo było więcej.
Facet jechał 120 i dopiero na widok koguta przyspieszył nieco do 130-150.
Ilu z nas na co dzień po takiej drodze tnie ponad 120 - bo ja tak.
Policjanci nie wiedzieli, że naprany i jechali za nim czekając, aż złamie więcej przepisów.
Ich działania są biegunowo odległe od deklaratywnych celów, w jakich zostały podjęte.
Czekanie aż "przestępca" nabije punkty jest codziennością fotoplastykonów, co i w TVN Turbo widać.
Tym razem doprowadzili do tragedii, a do ilu wypadków o czym nawet nie wiemy?

  Pozdrawiam
WW - zdeklarowany kapelusznik :-P
Passat B5 1,9 TDi + box+ Alan 87/RS39 + At 1700 Lemm

Facet jechał 120 i dopiero na widok koguta przyspieszył nieco do 130-150.
Ilu z nas na co dzień po takiej drodze tnie ponad 120 - bo ja tak.

typowe myslenie polaczka mordercy....

Jacek K4M pisze:

Facet jechał 120 i dopiero na widok koguta przyspieszył nieco do 130-150.
Ilu z nas na co dzień po takiej drodze tnie ponad 120 - bo ja tak.

typowe myslenie polaczka mordercy....

To chyba za grube słowa.
Jadąc tak zapewniam, że co chwila jestem wyprzedzany.
Jeśli 80% polaków nie stosuje sie do przepisów o ograniczeniu prędkości, to może czas pomyśleć o dostosowaniu przepisów do życia a nie do życzeniowego myślenia urzędasów?
Jeszcze trochę i zaczniemy kupować czerwone chorągwie w imię PP (poprawności politycznej).
Spróbuj w mieście pojechać z dozwolona prędkością, zatkasz całe miasto.


Pozdrawiam
WW - zdeklarowany kapelusznik :-P
Passat B5 1,9 TDi + box+ Alan 87/RS39 + At 1700 Lemm

To chyba za grube słowa.
Jadąc tak zapewniam, że co chwila jestem wyprzedzany.
Jeśli 80% polaków nie stosuje sie do przepisów o ograniczeniu prędkości, to może czas pomyśleć o dostosowaniu przepisów do życia a nie do życzeniowego myślenia urzędasów?
Jeszcze trochę i zaczniemy kupować czerwone chorągwie w imię PP (poprawności politycznej).
Spróbuj w mieście pojechać z dozwolona prędkością, zatkasz całe miasto.

Przepraszam troche mnie poniosło.
W miescie takim jak Katowice np i tak szybciej nie da sie jechac niz przepisowe 50... max 60 km/h, natomiast poza miastem krew mnie zalewa jak widze tych "miszczów prostej" , i to nie z powodu tego że jada szybciej bo mają przed soba trochę wolnego miejsca, tylko dlatego ze powoduja zagrozenia dla innych. Nie potrafie zrozumiec co pododuje taki pęd do coraz szybszej jazdy, jakies kompleksy, brak poszanowania innych ludzi a moze poprostu głupota ....
Mysle ze dobrym sposobem było by karanie takich kierowców nie mandatem ale przymusowa prezentacja zdjęc z  wypadków.
Pozdrawiam

On 25 Maj, 13:16, "Jacek K4M" <t...@interia.pl> wrote:

Przepraszam troche mnie poniosło.
W miescie takim jak Katowice np i tak szybciej nie da sie jechac niz
przepisowe 50... max 60 km/h, natomiast poza miastem krew mnie zalewa jak
widze tych "miszczów prostej" , i to nie z powodu tego że jada szybciej bo
mają przed soba trochę wolnego miejsca, tylko dlatego ze powoduja zagrozenia
dla innych. Nie potrafie zrozumiec co pododuje taki pęd do coraz szybszej
jazdy, jakies kompleksy, brak poszanowania innych ludzi a moze poprostu
głupota ....
Mysle ze dobrym sposobem było by karanie takich kierowców nie mandatem ale
przymusowa prezentacja zdjęc z  wypadków.
Pozdrawiam

olej to. Ja po prostu takim mistrzom prostej zjeżdżam na pobocze dając
prawy kierunek. Jak chce się zabić, to niech zrobi to kilometr dalej,
nie mieszając mnie do tego.
Ja wsiadam do auta po to, aby dojechać do celu. Żeby nie było, to 10
lat temu miałem czasem podobne zachowania i zdarzało mi się wyprzedać
na 3. Szybko z tego wyrosłem.

olej to. Ja po prostu takim mistrzom prostej zjeżdżam na pobocze dając
prawy kierunek. Jak chce się zabić, to niech zrobi to kilometr dalej,
nie mieszając mnie do tego.
Ja wsiadam do auta po to, aby dojechać do celu. Żeby nie było, to 10
lat temu miałem czasem podobne zachowania i zdarzało mi się wyprzedać
na 3. Szybko z tego wyrosłem.

ale ja to olewam, 17 lat za kólkiem i kilkaset tysięcy kilometrów zrobiło swoje. Swego czasu pracowałem jako kierowca i naogladałem się tyle wypadków i bezmyslności ze szkoda gadać. Tylko zawsze pozostaje ta myśl że tam gdzieś może kogos zabić....

Użytkownik "Jacek K4M" <trj@interia.pl> napisał w wiadomości news:gvdv8p$nn2$1nemesis.news.neostrada.pl...

>

To chyba za grube słowa.
Jadąc tak zapewniam, że co chwila jestem wyprzedzany.
Jeśli 80% polaków nie stosuje sie do przepisów o ograniczeniu prędkości, to może czas pomyśleć o dostosowaniu przepisów do życia a nie do życzeniowego myślenia urzędasów?
Jeszcze trochę i zaczniemy kupować czerwone chorągwie w imię PP (poprawności politycznej).
Spróbuj w mieście pojechać z dozwolona prędkością, zatkasz całe miasto.

Przepraszam troche mnie poniosło.
W miescie takim jak Katowice np i tak szybciej nie da sie jechac niz przepisowe 50... max 60 km/h, natomiast poza miastem krew mnie zalewa jak widze tych "miszczów prostej" , i to nie z powodu tego że jada szybciej bo mają przed soba trochę wolnego miejsca, tylko dlatego ze powoduja zagrozenia dla innych. Nie potrafie zrozumiec co pododuje taki pęd do coraz szybszej jazdy, jakies kompleksy, brak poszanowania innych ludzi a moze poprostu głupota ....
Mysle ze dobrym sposobem było by karanie takich kierowców nie mandatem ale przymusowa prezentacja zdjęc z  wypadków.
Pozdrawiam

    I w wiekszosci przypadkow na szybkiej jezdzie po prostej ich umiejetnosci sie koncza. Jak sie pojawia problem typu nieprzewidziana okolicznosc, brak widocznosci co jest z przodu itd itp to niewiedza co robic i wtedy jest zle.

PZDr
Adam

Użytkownik "Jacek K4M" <trj@interia.pl> napisał w wiadomości news:gvdv8p$nn2$1nemesis.news.neostrada.pl...

Przepraszam troche mnie poniosło.
W miescie takim jak Katowice np i tak szybciej nie da sie jechac niz przepisowe 50... max 60 km/h,

Moze w Katowicach nie da, ale w innych sie da, przynajmniej miejscami.

natomiast poza miastem krew mnie zalewa jak widze tych "miszczów prostej" , i to nie z powodu tego że jada szybciej bo mają przed soba trochę wolnego miejsca, tylko dlatego ze powoduja zagrozenia dla innych. Nie potrafie zrozumiec co pododuje taki pęd do coraz szybszej jazdy, jakies kompleksy, brak poszanowania innych ludzi a moze poprostu głupota ....

A moze po prostu 100 tys km doswiadczenia za kolkiem, ze 120 na tej drodze nie powoduje jakiegos wielkiego zagrozenia.

Mysle ze dobrym sposobem było by karanie takich kierowców nie mandatem ale przymusowa prezentacja zdjęc z  wypadków.

Jest w programie kursu zbijajacego 6 pkt, ale czy przekona ?
Co do wielu powatpiewam, bo rozsadnie myslac .. patrz wyzej :-)

Jak widac na tej drodze przy dobrej pogodzie niebezpieczne jest dopiero 150, a i to nie wiadomo czy dopiero po pijaku :-)

J.

A moze po prostu 100 tys km doswiadczenia za kolkiem, ze 120 na tej
drodze nie powoduje jakiegos wielkiego zagrozenia.

rutyna i jazda na pamieć, to nie jest argument :)

Mysle ze dobrym sposobem było by karanie takich kierowców nie mandatem ale przymusowa prezentacja zdjęc z  wypadków.

Jest w programie kursu zbijajacego 6 pkt, ale czy przekona ?
Co do wielu powatpiewam, bo rozsadnie myslac .. patrz wyzej :-)

niestety taki naród  :(

Jak widac na tej drodze przy dobrej pogodzie niebezpieczne jest dopiero 150, a i to nie wiadomo czy dopiero po pijaku :-)

ta.....

Użytkownik "Jacek K4M" <trj@interia.pl> napisał w wiadomości news:gve2h4$4ub$1atlantis.news.neostrada.pl...

A moze po prostu 100 tys km doswiadczenia za kolkiem, ze 120 na tej
drodze nie powoduje jakiegos wielkiego zagrozenia.

rutyna i jazda na pamieć, to nie jest argument :)

Ale jak wolno mozna jezdzic i dlaczego 90 a nie np 40 ?

40 to jest dopiero bezpieczne, nie powinnismy szybciej jezdzic :-)

Mysle ze dobrym sposobem było by karanie takich kierowców nie mandatem ale przymusowa prezentacja zdjęc z  wypadków.

Jest w programie kursu zbijajacego 6 pkt, ale czy przekona ?
Co do wielu powatpiewam, bo rozsadnie myslac .. patrz wyzej :-)

niestety taki naród  :(

Ale w tym przypadku: rozsadny narod. Jak sie 10 lat jezdzilo 120 bez poslizgow, to co zmieni zobaczenie fotki rozbitego auta ?

J.

Ale w tym przypadku: rozsadny narod. Jak sie 10 lat jezdzilo 120 bez poslizgow, to co zmieni zobaczenie fotki rozbitego auta ?

10 lat temu na tej drodze było dużo mniej samochodów, samochody były inne technologicznie. Może obecne samochody są bezpieczniejsze, wyposażone w abs, poduszki powietrzne itp... ale prawa fizyki pozostały takie same. I żadne systemy wspomagające bezpieczeństwo nie zastąpią rozsądnego myślenia.
Odpowiadając na pytanie. Nie wiem jakie fotki sa pokazywane na tych kursach, ja widzialem prezentacje zrobiona jakieś 2 lata temu i nie były to tylko rozbite samochody... tylko zmasakrowane ciała. To naprawdę działa.
pozdrawiam

Dnia Tue, 26 May 2009 08:17:13 +0200, Jacek K4M napisał(a):

10 lat temu na tej drodze było dużo mniej samochodów, samochody były inne technologicznie. Może obecne samochody są bezpieczniejsze, wyposażone w abs, poduszki powietrzne itp... ale prawa fizyki pozostały takie same. I żadne

I dlatego dalej mozna jechac 120, tak jak dawniej. --
     ___________ (R)
    /_  _______    Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
  ___/ /_  ___    ul. na Szaniec 23/70 31-560 Kraków (012) 378 31 98
 _______/ /_     Wywoływanie slajdów http://trzypion.pl/
___________/    PMS++PJ+S*+++P+++M+++W-- P+++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++

Jacek K4M pisze:

Mysle ze dobrym sposobem było by karanie takich kierowców nie mandatem ale przymusowa prezentacja zdjęc z  wypadków.
Pozdrawiam

Byłem na czymś takim.
Wierz mi, wnioski z co najmniej polowy z omawianych wypadków były diametralnie inne niż "ustalenia policji".
Dla tych ...nie wiem jak ich dostatecznie obelżywie określić... zawsze wypadek był spowodowany: niedostosowaniem prędkości, brawurą za kierownica,   nadmierna prędkością itp.
Żaden z prezentowanych wypadków nie był spowodowany złym stanem dróg, w żadnym też stanu dróg nie wzięto jak jednego z czynników sprawczych - (a np. na zdjęciach połowy motocyklisty koleiny jak wąwóz Colorado.)
Przy żadnym z prezentowanych wypadków nie było policjanta a wiec wnioski o niedostosowaniu itp są co najmniej wątpliwe. Pan kapitan wręcz się wściekł na wykładzie, jak zaczęliśmy zadawać kłopotliwe pytania odnoście prezentowanych wypadków. Zagroził, że nam punktów nie odliczą.
Nawet skargę z opisem złożyliśmy (dziś wiele telefonów ma dyktafony i aparaty  :-P  )
Z tego co słyszałem, pan kapitan już nigdy więcej nie prezentował zdjęć, a i same zdjęcia zostały zmienione na "bezsporne".
Myślę kolego, że to nie nam brakuje wyobraźni.
Kłamstwo zaczyna się od policji. Jak piszą nadmierna, niedostosowana, to nie ma powodu bić na alarm o stan dróg, bo on przecież nie wpływa na ilości i skutki wypadków. ZAWSZE kierowca jest winien. Takie wnioski idą więc do góry i efekt mamy na drogach. W ilu kampaniach obiecywało drogi i autostrady?
Kłamstwo zaczyna sie na dole, w policji, od protokołu powypadkowego.

Pozdrawiam
WW - zdeklarowany kapelusznik :-P
Passat B5 1,9 TDi + box+ Alan 87/RS39 + At 1700 Lemm

Kłamstwo zaczyna się od policji. Jak piszą nadmierna, niedostosowana, to
nie ma powodu bić na alarm o stan dróg, bo on przecież nie wpływa na ilości i skutki wypadków. ZAWSZE kierowca jest winien. Takie wnioski idą więc do góry i efekt mamy na drogach. W ilu kampaniach obiecywało drogi i autostrady?
Kłamstwo zaczyna sie na dole, w policji, od protokołu powypadkowego.

Bardzo nie lubisz miśków jak widze. Fakt że nie są idealni i masz prawo ich nie lubić ale idąc tym torem myslenia to nie kierowcy sa winni i ich bezmyslna jazda tylko ... ta dziura w jezdni która zblizala sie tak szybko, albo to drzewo które tak nagle wyskoczyło mi przed maske...
Jako kierowca powinieneś wiedziec ze musisz zachowac ostrozność a nie mozna zakładać ze przed Tobą setki kilometrów drogi gładkiej jak stolnica. Nie bronie tu drogowców, zarzadu dróg itp służb, jakie drogi mamy każdy widzi i czuje na zawieszeniu swojego auta dlatego nigdy nie mozna byc pewnym ze droga która wczoraj jechałem 120 km/h dzisiaj juz nie jest taka sama i ta prędkośc na tej drodze jest bezpieczna. Ja tylko apeluję o zdrowy rozsądek.
pozdrawiam

Jacek K4M pisze:

Kłamstwo zaczyna się od policji. Jak piszą nadmierna, niedostosowana, to
nie ma powodu bić na alarm o stan dróg, bo on przecież nie wpływa na ilości i skutki wypadków. ZAWSZE kierowca jest winien. Takie wnioski idą więc do góry i efekt mamy na drogach. W ilu kampaniach obiecywało drogi i autostrady?
Kłamstwo zaczyna sie na dole, w policji, od protokołu powypadkowego.

Bardzo nie lubisz miśków jak widze.

To nieuprawniony wniosek. Ja nie lubię przesady.
Jest coś jednak w tym, że na całym świecie do "drogówki" idzie się za kare a u nas w nagrodę.

 Ja tylko apeluję o zdrowy rozsądek.
pozdrawiam

I tu sie zgadzamy.  :-P



Pozdrawiam
WW - zdeklarowany kapelusznik :-P
Passat B5 1,9 TDi + box+ Alan 87/RS39 + At 1700 Lemm

Bardzo nie lubisz miśków jak widze.

To nieuprawniony wniosek. Ja nie lubię przesady.
Jest coś jednak w tym, że na całym świecie do "drogówki" idzie się za kare a u nas w nagrodę.

:))))))

 Ja tylko apeluję o zdrowy rozsądek.
pozdrawiam

I tu sie zgadzamy.  :-P

pozdrawiam i miłego dnia życzę :)
Jacek

Użytkownik "WW" <wuwu0@vp.pl> napisał w wiadomości news:gvef3v$hg4$1nemesis.news.neostrada.pl...

Byłem na czymś takim.
Wierz mi, wnioski z co najmniej polowy z omawianych wypadków były diametralnie inne niż "ustalenia policji".
Dla tych ...nie wiem jak ich dostatecznie obelżywie określić... zawsze wypadek był spowodowany: niedostosowaniem prędkości, brawurą za kierownica, nadmierna prędkością itp.
Żaden z prezentowanych wypadków nie był spowodowany złym stanem dróg, w żadnym też stanu dróg nie wzięto jak jednego z czynników sprawczych - (a np. na zdjęciach połowy motocyklisty koleiny jak wąwóz Colorado.)

Jesli sa takie koleiny, to trzeba dostowac predkosc, nieprawdaz ?

Co innego jak na drodze jest jedna, zaskakujaca dziura, ktorej samochod sie obraca .. ale to jest rzadkosc.


J.

Dnia Mon, 25 May 2009 13:16:40 +0200, Jacek K4M napisał(a):

przepisowe 50... max 60 km/h, natomiast poza miastem krew mnie zalewa jak widze tych "miszczów prostej" , i to nie z powodu tego że jada szybciej bo mają przed soba trochę wolnego miejsca, tylko dlatego ze powoduja zagrozenia dla innych. Nie potrafie zrozumiec co pododuje taki pęd do coraz szybszej jazdy, jakies kompleksy, brak poszanowania innych ludzi a moze poprostu głupota ....

Mnie zalewa krew, jak widze miszczów zakrętów - przed kazdym zakrętem
przystaje, bo za mało rozumku, żeby dokształacić się w prowadzeniu auta i
telepie sie 60km/h tam, gdzie można spokojnie lecieć 120. --
     ___________ (R)
    /_  _______    Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
  ___/ /_  ___    ul. na Szaniec 23/70 31-560 Kraków (012) 378 31 98
 _______/ /_     Wywoływanie slajdów http://trzypion.pl/
___________/    PMS++PJ+S*+++P+++M+++W-- P+++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++

On 2009-06-01, Adam Płaszczyca <trzypion@oldfield.spamnie.org.pl> wrote:

Mnie zalewa krew, jak widze miszczów zakrętów - przed kazdym zakrętem
przystaje, bo za mało rozumku, żeby dokształacić się w prowadzeniu auta i
telepie sie 60km/h tam, gdzie można spokojnie lecieć 120.

Jak nie umie przelecieć 120 to zdecydowanie lepiej, że jedzie 60...

Pzdr,
Krzysiek Kiełczewski

Użytkownik "Krzysiek Kielczewski"

Jak nie umie przelecieć 120 to zdecydowanie lepiej, że jedzie 60...

i nie scina zakretu, jak to Adam uwaza za sluszne (bo prawidlowo to wlasnie nalezy sciac zakret)
bardzo dobrze - jak nie umie niech zwolni nawet do 40 (albo zatrzyma i go przepchnie), a nie pakuje sie na przeciwny pas ruchu, bo sie nie zmiescil na swoim - ups albo wlasnie pojechal za szybko i scial, bo to mistrzostwo swiata i umiejetnosc jazdy

ps
mnie tez wkurzaja goscie, co na prostej przyspieszaja, a na zakrecie hamuje (rzadko przed)

--
ania

Dnia Mon, 1 Jun 2009 23:19:36 +0200, ania napisał(a):

i nie scina zakretu, jak to Adam uwaza za sluszne (bo prawidlowo to wlasnie nalezy sciac zakret)

W granicach swojego pasa, dodam.

mnie tez wkurzaja goscie, co na prostej przyspieszaja, a na zakrecie hamuje (rzadko przed)

Po co hamować? Nie prościej nie rozpędzać się?

--
     ___________ (R)
    /_  _______    Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
  ___/ /_  ___    ul. na Szaniec 23/70 31-560 Kraków (012) 378 31 98
 _______/ /_     Wywoływanie slajdów http://trzypion.pl/
___________/    PMS++PJ+S*+++P+++M+++W-- P+++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++

Użytkownik "Adam Płaszczyca" <trzypion@oldfield.spamnie.org.pl> napisał w wiadomości news:g7299k8svepq$.dlgoldfield.org.pl...

Dnia Mon, 1 Jun 2009 23:19:36 +0200, ania napisał(a):

i nie scina zakretu, jak to Adam uwaza za sluszne (bo prawidlowo to wlasnie
nalezy sciac zakret)

W granicach swojego pasa, dodam.

ufff jak to dobrze, ze chociaz ten jeden poglad zrewidowales
a mowia, ze ludzie na starosc przestaja sie uczyc - nie prawda - jak widac, jednak ucza sie cale zycie i przy tej tezie zostaje

--
ania

Dnia Wed, 3 Jun 2009 09:13:10 +0200, ania napisał(a):

W granicach swojego pasa, dodam.

ufff jak to dobrze, ze chociaz ten jeden poglad zrewidowales

Owszem, nie rewidowałem.

a mowia, ze ludzie na starosc przestaja sie uczyc - nie prawda - jak widac, jednak ucza sie cale zycie i przy tej tezie zostaje

Może nauczysz się więc odróżniać tezy innych od swoich projekcji na temat
tychże?

--
     ___________ (R)
    /_  _______    Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
  ___/ /_  ___    ul. na Szaniec 23/70 31-560 Kraków (012) 378 31 98
 _______/ /_     Wywoływanie slajdów http://trzypion.pl/
___________/    PMS++PJ+S*+++P+++M+++W-- P+++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++

Dnia Mon, 1 Jun 2009 22:18:09 +0200, Krzysiek Kielczewski napisał(a):

Jak nie umie przelecieć 120 to zdecydowanie lepiej, że jedzie 60...

Jeszcze lepiej, jeśli by jechał 0.

--
     ___________ (R)
    /_  _______    Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
  ___/ /_  ___    ul. na Szaniec 23/70 31-560 Kraków (012) 378 31 98
 _______/ /_     Wywoływanie slajdów http://trzypion.pl/
___________/    PMS++PJ+S*+++P+++M+++W-- P+++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++

On 2009-06-02, Adam Płaszczyca <trzypion@oldfield.spamnie.org.pl> wrote:

Jak nie umie przelecieć 120 to zdecydowanie lepiej, że jedzie 60...

Jeszcze lepiej, jeśli by jechał 0.

A jak ktoś się nie potrafi zmieścić na jezdni i wylatuje do rowu to
powinien tam zostać.

Krzysiek Kiełczewski

Adam Płaszczyca wrote:

Dnia Mon, 25 May 2009 13:16:40 +0200, Jacek K4M napisał(a):

>

Mnie zalewa krew, jak widze miszczów zakrętów - przed kazdym zakrętem
przystaje, bo za mało rozumku, żeby dokształacić się w prowadzeniu
auta i telepie sie 60km/h tam, gdzie można spokojnie lecieć 120.

a gdzie to można "lecieć 120"?
czyżbyć Adaś łamał prawo?
no proszę, pan akuratny a tu takie coś.

moon

Dnia Mon, 1 Jun 2009 23:10:45 +0200, Moon napisał(a):


Panie Piotrze Dynda, prezesie QMC International sp. z o.o. z siedzibą
przy ul. Chocimskiej 27/4 w Krakowie.

a gdzie to można "lecieć 120"?

Na prawie całej A4.

czyżbyć Adaś łamał prawo?

Nie, Dynda, nie łamię i nie daję łapówek, tak jak to Ty czynisz. --
     ___________ (R)
    /_  _______    Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
  ___/ /_  ___    ul. na Szaniec 23/70 31-560 Kraków (012) 378 31 98
 _______/ /_     Wywoływanie slajdów http://trzypion.pl/
___________/    PMS++PJ+S*+++P+++M+++W-- P+++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++

On 2009-06-02, Adam Płaszczyca <trzypion@oldfield.spamnie.org.pl> wrote:

a gdzie to można "lecieć 120"?

Na prawie całej A4.

I na A4 na ograniczeniu do 120 czy 130 jadą 60 w dobrych warunkach
pogodowych?

Krzysiek Kiełczewski

Dnia Wed, 3 Jun 2009 09:20:28 +0200, Krzysiek Kielczewski napisał(a):

Na prawie całej A4.

I na A4 na ograniczeniu do 120 czy 130 jadą 60 w dobrych warunkach
pogodowych?

Bywają i tacy. --
     ___________ (R)
    /_  _______    Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
  ___/ /_  ___    ul. na Szaniec 23/70 31-560 Kraków (012) 378 31 98
 _______/ /_     Wywoływanie slajdów http://trzypion.pl/
___________/    PMS++PJ+S*+++P+++M+++W-- P+++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++

On 2009-06-05, Adam Płaszczyca <trzypion@oldfield.spamnie.org.pl> wrote:

Na prawie całej A4.

I na A4 na ograniczeniu do 120 czy 130 jadą 60 w dobrych warunkach
pogodowych?

Bywają i tacy.

Jak często?

Krzysiek Kiełczewski

Dnia Sat, 6 Jun 2009 00:44:43 +0200, Krzysiek Kielczewski napisał(a):

I na A4 na ograniczeniu do 120 czy 130 jadą 60 w dobrych warunkach
pogodowych?

Bywają i tacy.

Jak często?

Jakieś 50% szansy na spotkanie takiego w okolicach Góry św. Anny.

--
     ___________ (R)
    /_  _______    Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
  ___/ /_  ___    ul. na Szaniec 23/70 31-560 Kraków (012) 378 31 98
 _______/ /_     Wywoływanie slajdów http://trzypion.pl/
___________/    PMS++PJ+S*+++P+++M+++W-- P+++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++

Dnia Mon, 25 May 2009 13:00:06 +0200, WW na pl.misc.samochody napisał(a):

Spróbuj w mieście pojechać z dozwolona prędkością, zatkasz całe miasto.

No, no ... dzisiaj był taki jeden co to nie chciał zatkać miasta - tak
skutecznie, że na Rydza na wysokości Tuwima spowodował mały karambol, po
którym o godz. 16 (czyli w najwiekszym korku ) korek sięgał pewnie ronda
Solidarności albo i dalej :)

--
Marcin Stankiewicz [ a.k.a. motomouse ;-) ]
m.stankiewicz na pomarańczka [ czyli orange ].pl
"Ten zdobył uznanie wszystkich, kto połączył przyjemne z pożytecznym.
Horacy (Quintus Horatius Flaccus, 65 - 8 p.n.e.)"

wypierdalaj

WW pisze:

Tym razem doprowadzili do tragedii,

Ty zdrowy jesteś?
--
Krzysiek

Krzysztof 45 pisze:

WW pisze:

Tym razem doprowadzili do tragedii,

Ty zdrowy jesteś?

Wiesz, mi to się tych bredni nawet komentować nie chce.

--
Jutro to dziś - tyle że jutro.

Artur Maśląg pisze:

Wiesz, mi to się tych bredni nawet komentować nie chce.

Ja nie komentuję, tylko zastanawiam sie ilu jest takich
"zdrowych" a jeszcze nie zdiagnozowanych.
--
Krzysiek

J.F. wrote:

Użytkownik "WW" <wuwu0@vp.pl> napisał w wiadomości
news:gvdlnl$97i$3nemesis.news.neostrada.pl...
> Co nie zmienia faktu, że przyspieszył dopiero na widok pościgu.
> To właśnie fakt pościgu doprowadził do wypadku i obrażeń.
> Tak się kończy zabawa policjantów w "Łapaj złodzieja".

Jakby nie prowadzil po pijaku, to by nie musial uciekac :-)

A w tym przypadku akurat same pozytywy - nikomu nic sie nie stalo,
pijany mocno, stracil auto, zabiora mu PJ na dlugo, i moze jeszcze
jakis zarzut za spowodowanie zagrozenia :-)

A swoja droga - jesli z 2 promilami mozna bezpiecznie jechac 150, to
po co my walczymy z pijakami za kierownica ?

Nie macie wrażenia że on nie leci 150?
Liczyłem po słupkach i tak maks 100 km/h wychodzi... potrzebował circa
3-4 sekund na 100 metrów...

--
Pozdro
Massai