Data: 2009-06-16 07:37:05 | |
Autor: PiSnawodefotomontaż | |
PiS stracił już 20 posłów. | |
Mirosława Masłowska opuszcza klub Prawa i Sprawiedliwości i zawiesza członkostwo w partii, bo - jak twierdzi - "nie chce swoim nazwiskiem firmować działań Joachima Brudzińskiego", lidera szczecińskiego PiS.
O decyzji Masłowska poinformowała w Radiu Szczecin. W środę stwierdziła, że od dłuższego czasu szczecińskie struktury PiS były "prywatnym folwarkiem posła Brudzińskiego". Masłowska krytykowała kampanię PiS do Parlamentu Europejskiego, twierdząc, że lista kandydatów została ustalona bez wiedzy miejscowych struktur, a przywieziony z Małopolski Marek Gróbarczyk - jedynka listy - to kolega z klasy Brudzińskiego. Przed wyjściem z klubu przestrzegał Masłowską Ludwik Dorn, którego Jarosław Kaczyński wyrzucił z partii. Sam Kaczyński mówił, że ma nadzieję, że posłanka zmieni decyzję. Wczoraj zarząd szczecińskiego PiS zaprosił posłankę Masłowską na posiedzenie, aby tam - jak powiedział szef szczecińskiego PiS Leszek Dobrzyński - "powiedziała o swoich problemach". Posłanka uzależnia jednak swoje dalsze działanie od spotkania z prezesem PiS Jarosławem Kaczyńskim. Uważa, że konieczne są zmiany w strukturze i sposobie działania regionu. Dobrzyński przypomniał, że Masłowska budowała PiS w Szczecinie i teraz członkom partii jest szczególnie przykro, gdy słyszą o "małości" i "brutalności" jej członków. Przypomniał, że zrobiła sobie zdjęcie z Brudzińskim do kampanii wyborczej. - Czy Brudziński zmuszał panią Masłowską do zdjęć ze sobą?- pytał lider PiS. W jego opinii dla członków szczecińskiego PiS określenie, jakiego użyła w jednym z wywiadów Masłowska - "prywatny folwark Brudzińskiego" - jest obraźliwe. Masłowska powiedziała PAP, że nie weźmie udziału w zaproponowanym spotkaniu z członkami zarządu, bo - jak twierdzi - "ci panowie nie brali udziału w jej kampanii, więc nie ma o czym z nimi rozmawiać". Jedyną osobą, która może wpłynąć na jej decyzje, jest prezes Jarosław Kaczyński. - Chcę z nim rozmawiać m.in. na temat koniecznych zmian w strukturze i sposobie działania regionu - powiedziała Masłowska. Po odejściu Masłowskiej klub parlamentarny PiS ma 146 członków. Pierwotnie liczył 166. http://wyborcza.pl/1,75248,6722446,PiS_stracil_juz_20_poslow.html Przemek "Chamstwu w życiu należy się przeciwstawiac siłom i godnościom osobiostom" -- Spektakularna porażka PiS PO 44,43 proc. głosów, PiS 27,4 proc. Były poseł PiS Ludwi Dorn ocenił, że PiS odniosło trzecią porażkę z rzędu po wyborach parlamentarnych i wyborach samorządowych. |
|
Data: 2009-06-16 11:27:47 | |
Autor: awe | |
PiS stracił już 20 posłów. | |
E tam ale sztandar PZPR wyprowadzili z sejmu towarzysze.
awe |
|