Grupy dyskusyjne   »   pl.soc.polityka   »   PiS-owska sitwa nie ustaje.

PiS-owska sitwa nie ustaje.

Data: 2014-09-07 06:45:36
Autor: stevep
PiS-owska sitwa nie ustaje.
# Wojciech Sumliński to prawdziwa gwiazda prawicowego dziennikarstwa.
  Kiedy zaczęła się nim interesować prokuratura stawiano go jako przykład  ofiary władzy PO-PSL. Ale śledztwo pokazuje, że dziennikarz mógł pomóc w  ustawieniu awansu urzędnika ARiMR. Ten w ramach wdzięczności miał  przeforsować zmiany w prawie, na których skorzystałaby konkretna firma.

  W 2008 roku Zbigniew G. z pomorskiego oddziału Agencji Restrukturyzacji i  Modernizacji Rolnictwa dostaje propozycję awansu do centrali. Miałby się  zająć systemem kontroli rolników – na zdjęciach lotniczych sprawdza się,  czy nie składają oni fałszywych zeznań w sprawie areału upraw i tego, co  zasiali – opisuje „Gazeta Wyborcza”. Ale propozycja nie pada od urzędnika,  ale od pracownika firmy informatycznej Techmex, która opracowała nowy  system – zdjęcia lotnicze zostałyby zastąpione satelitarnymi.

  Na spotkaniu w Warszawie przy stoliku spotykają się urzędnik z Pomorza,  dyrektor gabinetu prezesa ARiMR Jarosław G., Wojciech L., były oficer  Wojskowej Służby Wewnętrznej (poprzedniczki WSI) i wspomniany już Wojciech  Sumliński. – Tworzył otoczkę człowieka wpływowego w tajnych służbach.  Bardzo chciał się ze mną spotykać, nie chciałem odmawiać – mówi o nim  Jarosław G. Dziennikarz i były oficer peerelowskich służb znają się  dobrze, na podsłuchanych rozmowach mówią do siebie per „wodzu” czy  „centralo”.

  Ale L. mówi, że Sumliński „dużo mówił i obiecywał, a efekty były zerowe”.  Jednak w 2010 r. dziennikarz usłyszał zarzuty. Przekonuje, że to efekt  zmiany szefa CBA (przestaje nim być dzisiejszy wiceprezes PiS Mariusz  Kamiński. Dodaje, że prowadził gry dziennikarskie, by opisać korupcję w  aparacie państwa. Wkrótce sąd podejmie decyzję o procesie.

  Tymczasem prawicowy dziennikarz ma na głowie drugi - o weryfikację WSI.  Sumliński miał oferować oficerom 200 tys. zł pozytywną opinię komisji  Antoniego Macierewicza. Jednym ze świadków jest Bronisław Komorowski.  Dziennikarz odgrażał się, że zada prezydentowi 200 pytań. Ale raczej nie  będzie miał szansy, bo Komorowski w dniu przesłuchania będzie przemawiał w  niemieckim Bundestagu. #
Ze strony:
http://tnij.org/l4jpgkb

--
stevep
-- -- -
Używam klienta poczty Opera Mail: http://www.opera.com/mail/

PiS-owska sitwa nie ustaje.

Nowy film z video.banzaj.pl wicej »
Redmi 9A - recenzja budetowego smartfona