Data: 2010-04-21 09:01:46 | |
Autor: Krzysiek | |
PZU, znamy cenę - 312,50, co dal ej? | |
No właśnie, jak myślicie co będzie za miesiąc, pół roku z tym PZU?
Jak obstawiacie? Co myślicie o promocji medialnej dla inwestorów indywidualnych? W radiu słychać wypowiedzi emerytów, którzy zaczęli otwierać rachunki maklerskie :) -- Pozdrawiam Krzysiek www.cashbook.pl |
|
Data: 2010-04-21 14:28:22 | |
Autor: ońrad | |
PZU, znamy cenę - 312,50, co dalej? | |
Dnia Wed, 21 Apr 2010 09:01:46 +0200, Krzysiek napisaĹ(a):
Co myĹlicie o promocji medialnej dla inwestorĂłw indywidualnych? W radiu Od niedawna sie interesujesz gielda, prawda? ;) To co sie dzieje wokol PZU to zupelnie nic nowego. Tak bylo przy wszystkich innych prywatyzacjach panstwowych molochow :) Ja sam kolo 1999 roku otworzylem swoje pierwsze konto maklerskie jak prywatyzowany byl orlen ;) To dosc naturalny odruch ze takie akcje przyciagaja ludzi. Ale z tego co widze zadna prywatyzacja i wejscie na gielde nie dala wielkich kokosow w szybkim tempie. Ja sam swoj orlen sprzedalem po pol roku z delikatna strata ;) -- body { name: '|<oĹrad Karpieszu>|'; blog: url('http://www.muzungu.pl/'); } p.s. O aukcjach czytaj na http://www.aukcjoteka.com |
|
Data: 2010-04-26 11:16:21 | |
Autor: mateusz | |
PZU, znamy cenę - 312,50, co dalej? | |
cos więcej o ofercie:
Oferta PZU IPO wspomagana socjotechniką Gra w ciemno, z dozowanym sztucznym oświetleniem i fajerwerkami Rozpoczynająca się oferta sprzedaży akcji PZU stanowi ciąg dalszy zaspokajania najskrytszych marzeń EUREKO. Widać wszystkie oczekiwania holenderskiej spółki znalazły swoje odzwierciedlenie w działaniach grupy urzędników ministerstwa skarbu, z ministrem Aleksandrem Gradem na czele. Wcześniej aktualna ekipa rządząca zawarła kontrowersyjne, korzystne dla Eureko porozumienie. Skarb Państwa w rękach ministra Poprzednia prywatyzacja spółki PGE stała się obiektem powszechnej krytyki. Minister skarbu zgodził się by cena emisyjna akcji PGE była niższa niż wynikało z ówczesnego popytu. Z jednej strony grupa uprzywilejowanych podmiotów otrzymała akcje bez redukcji, z drugiej strony inne podmioty i osoby fizyczne aby nabyć cokolwiek musiały posiłkować się kosztownym lewarowaniem zapisów. Zatem były dwa różne koszty nabycia tych samych akcji - jedna cena dla osób uprzywilejowanych, którzy pozyskali względy oferującego i druga cena dla pozostałych osób. Sprzedaż akcji PZU zasadniczo różni się od oferty PGE. W przypadku PGE była to nowa emisja akcji państwowej spółki, obecnie swoje akcje sprzedaje głównie prywatny akcjonariusz EUREKO (bezpośrednio oraz pośrednio przez spółkę celową Kappa). Mając na uwadze zrozumienie ministra Aleksandra Grada jakim darzy argumentację EUREKO należy oczekiwać, że w przypadku sprzedaży akcji PZU (w odróżnieniu od oferty PGE) celem jest uzyskanie możliwie najwyższej ceny. Skądinąd taka powinna być dewiza każdej oferty, gdyż sprzedaż poniżej wartości to nieszczególna sztuka ani zasługa - wówczas najczęściej zarabiają wybrani kosztem sprzedającego. Akcje na kartki Oferta sprzedaży akcji PZU została oparta na pomyśle reglamentacji. Sprzedający akcje doszli do przekonania, że należy wmówić opinii publicznej, iż reglamentacja jest konieczna z uwagi na niebywałą atrakcyjność przedmiotu reglamentacji. W Polsce socjalistycznej były kartki na mięso, masło, papierosy i wiele innych produktów. Skoro coś jest na kartki to znaczy musi być wartościowe, w czasie wojny ludność cywilna także otrzymuje talony na niezbędne produkty. Socjotechniczny zabieg ma bardzo duże szanse powodzenia, zważywszy iż prywatyzacja największych spółek jest często postrzegana w Polsce jako wyprzedaż rodowych sreber. W całym zgiełku może umknąć powszechnej uwadze, że PZU już zostało raz sprzedane ... obecnie sprzedającemu akcje. Nauka szybkiego czytania Prospekt emisyjny liczący ponad 700 stron został upubliczniony 19 kwietnia 2010 r., natomiast zapisy inwestorów indywidualnych rozpoczęły się już od 20 kwietnia i potrwają do 28 kwietnia. Równocześnie w mediach kreowane jest przekonanie, że mogą pojawić się kolejki chętnych stąd sugerowane jest złożenie zapisu jak najwcześniej. Pierwszego dnia zapisów pojawiły się więc w biurach maklerskich osoby, które dotychczas miały nikły kontakt z rynkiem papierów wartościowych, w Polsce są to najczęściej osoby starsze na emeryturze. Informacje o kolejkach (nawet tylko wirtualnych) mają jeden cel - wykreować kolejki, a te jak wiadomo są dla istot stadnych drogowskazem. Zgodnie z prospektem emisyjnym "zapis na Akcje Sprzedawane jest bezwarunkowy, nieodwołalny, nie może zawierać jakichkolwiek zastrzeżeń oraz wiąże osobę składającą zapis do czasu przydziału Akcji Sprzedawanych w Ofercie Publicznej albo do dnia odstąpienia od przeprowadzenia Oferty" (jedynie aneks do prospektu z mocy prawa daje możliwość odstąpienia od zapisu). Skoro nieodwołalne zapisy są przyjmowane od następnego dnia po upublicznieniu prospektu emisyjnego to należałoby zadać ministerstwu skarbu pytanie w jakim celu został sporządzony prospekt emisyjny? Jest oczywiste, że nikt prospektu emisyjnego w ciągu jednego dnia nie przeczyta, zwłaszcza nie zapozna się z nim dokładnie. Panie Ministrze, jaka jest według Pana rola prospektu emisyjnego i komu on ma służyć (poza osobami, które otrzymały miliony dolarów za jego sporządzenie)? Im osoba ma mniejszy kontakt z rynkiem tym więcej czasu potrzebuje na przeanalizowanie prospektu i spółki. Okazuje się natomiast, że pan minister zaproponował inwestorom lekcję ultra szybkiego czytania, a osobom fizycznym chcącym złożyć zapis na początku oferty nadprzyrodzone umiejętności. Równie dobrze można było rozpocząć przyjmowanie zapisów na kilka dni przed upublicznieniem prospektu, większej różnicy odnośnie rzetelnego poznania dokumentu by nie było. W cywilizowanym świecie prospekty emisyjne są udostępniane po to aby potencjalni inwestorzy mogli zapoznać się z ich treścią, jak i raportami, opiniami powstałymi na bazie danych zawartych w prospekcie przed złożeniem zobowiązującego zapisu. Wydaje się to nadzwyczaj oczywiste. Im bardziej oferta jest skierowana do szerokiej publiczności tym dłuższy powinien być czas od publikacji prospektu do dnia rozpoczęcia przyjmowania zapisów na akcje. Wielu indywidualnych inwestorów wszakże i tak nie przeczyta prospektu niezależnie od czasu jaki mieliby do dyspozycji, jednak są osoby które chciałyby wiedzieć co kupują! Ponadto zaś, także ci, którzy nie mają zamiaru czytać prospektu i są skłonni zagrać w ciemno, w przypadku pojawienia się opinii, raportów i rekomendacji mogą podjąć bardziej racjonalną decyzję. Regulacje publicznego obrotu papierami wartościowymi w cywilizowanym świecie mają na celu ochronę najmniej doświadczonych inwestorów, właśnie takich którzy są skłonni pod wpływem impulsu, reklamy dokonać inwestycji. A to jednak nie to samo co zjeść batonik czekoladowy. Czas życia prospektu emisyjnego w domenie publicznej przed rozpoczęciem przyjmowania zobowiązujących zapisów pełni funkcje gwaranta przejrzystości rynku. Tak jest na świecie. więcej na www.polandsecurities.com |
|
Data: 2010-04-26 11:23:11 | |
Autor: mateusz | |
PZU, znamy cenę - 312,50, co dalej? | |
na googlegroups nie można dodawać linków ,
trezba samemu wyszukać link w wyszukiwarce, tutaj : Polandsecurities |
|