Data: 2011-01-01 09:35:26 | |
Autor: u2 | |
PR-owski cyrk sięgnął zenitu | |
... czyli chamski Tusk i Graś. Dlaczego nie powiedzieli n.p. o skali
nielegalnych aborcji w Polsce, a robili chamskie żarty z Polaków ? http://kuzmiuk.blog.onet.pl/PR-owski-cyrk-siegnal-zenitu,2,ID419196564,n "1. Po wczorajszym posiedzeniu rządu na ostatniej konferencji prasowej w tym roku, Premier Donald Tusk uraczył nas widowiskiem, którego długo nie będziemy mogli zapomnieć. Były więc chamskie żarty w jaki sposób rozwiązać kryzys demograficzny w Polsce „nie trzeba pisać ustaw tylko wziąć się do zupełnie innej roboty”,a na dodatkowe pytanie dziennikarza do jakiej konkretnie, Premier Tusk odpowiedział „do czegoś, do czegoś”, a rzecznik rządu minister Graś ze śmiechem „wyjaśnimy to panu redaktorowi po konferencji”. Były również bajania o udanym roku 2010. „Rok 2010 ze względu na klęski żywiołowe,katastrofę smoleńską, kryzys światowy, był rokiem najtrudniejszej próby nie tylko dla rządu ale dla całego państwa polskiego. Ja uważam ,że Polacy i nasze państwo wyszło z tej próby zwycięsko”. Szkoda, ze Pan Premier nie zapytało taką ocenę roku 2010 rodziny ofiar katastrofy smoleńskiej,mieszkańców terenów powodziowych, którzy do tej pory mieszkają w kontenerach, ciągle osuszanych budynkach pozbawionych tynków albo wręcz kątem u rodziny. Szkoda, ze nie zapytał blisko 600 tys. nowych bezrobotnych, którzy stracili pracę w ciągu ostatnich 2 lat. Gdyby jednak o to zapytał w tych środowiskach, jego ocena roku 2010 i funkcjonowania polskiego państwa, być może byłaby trochę bliższa prawdy. 2. Konferencja była jednak głównie poświęcona decyzjom rządu w sprawie przyszłości systemu emerytalnego w Polsce. Jak to już Premier Tusk w takich sytuacjach ma w zwyczaju ,ogłosił kolejny sukces. Wprawdzie przyszłym emerytom będącym w OFE zabrano 5% ich dochodów, które do tej pory były odprowadzane do tych funduszy (do OFE będzie przekazywane tylko 2,3% dochodów) , a teraz pójdą na emerytury obecnych świadczeniobiorców. Sukces ma polegać na tym,że przyszli emeryci mają mieć wyższe emerytury i jednocześnie poprawi się stan finansów państwa. Oczywiście obydwie części składowe tego sukcesu premiera Tuska nie są prawdziwe. Nie ma takich cudów w ekonomii aby z mniejszych przekazywanych pieniędzy, OFE były w stanie wypracować wyższe emerytury, zwłaszcza że ta część która znajdzie się jako zapisy księgowe w ZUS będzie waloryzowana tak jak wypłacane świadczenia emerytalne (inflacja z roku poprzedniego + 20% wzrostu średniego wynagrodzenia w gospodarce). Także poprawa stanu finansów państwa będzie miała tylko wymiar księgowy. To prawda,że ZUS w 2011 roku przekaże do OFE zamiast 24 mld zł tylko 6 mld zł ( w rzeczywistości trochę więcej bo nowy system ma obowiązywać od 1 kwietnia ). A więc budżet będzie mógł przekazać do ZUS o18 mld zł mniejszą dotację i o tyle (czyli o około 1,5% PKB)będzie mógł być mniejszy deficyt finansów publicznych i dług publiczny. Tyle tylko, że odpowiednio będą musiały wzrosnąć zobowiązania państwa wobec przyszłych emerytów , a więc dług zostanie tylko odsunięty w czasie. 3. To co coraz bardziej razi na konferencjach Premiera Tuska , to kompletna beztroska i łatwość z jaką przekazuje się dziennikarzom informacje nie mające wiele wspólnego z prawdą. Przecież ci młodzi, wykształceni i z dużych miast, ten do tej pory bezkrytycznie popierający Platformę elektorat jednak umie liczyć.I wie że Tusk dobrał się do ich pieniędzy ale patrząc im w oczy kłamie twierdząc, że ci dzisiaj 25, 30 i 35 letni ludzie będą mieli odpowiednio za 40, 35 i 25 lat wyższe emerytury właśnie z tego powodu, że on zabrał ich pieniądze i przekazał do ZUS. A już uwagi o poprawianiu naszej sytuacji demograficznej nie poprzez przygotowywanie ustaw ale przez zabranie się do innej roboty czy też uznanie roku 2010 za wyjątkowo udany to zwykłe chamstwo i cynizm w takich rozmiarach, że dotychczasowy PR zapewniany przez sowicie opłacane służby , nie jest w stanie już tego przykryć." |
|