Data: 2009-05-12 04:31:48 | |
Autor: januszek | |
PORD | |
zly napisał(a):
Co myslicie. Dla mnie sedzia jest debilem :) Za to chyba mozesz trafic do aresztu ;P W Polsce obowiazuje PORD i znaki drogowe. O istnieniu sciezki informuja mnie znaki dorgowe, nie interesuje mnie jakie znaki sa pod drugiej stronie jezdni. Obowiazuja mnie te przy prawej krawedzi. Jak mozna skazac na podstawie widzimisie? To co wyzej napisales to wlasnie jest Twoje widzimisie bo skoro wiesz, ze po drugiej stronie jest scieżka to masz *obowiązek* z niej korzystać Jedyne co mnie tu zastanawia to fakt, ze interpretacji PORD dokonal najwyrazniej biegly a nie Sąd ;P j. -- www.e-glosowanie.org - 4 czerwca weź udział w pierwszym w Polsce głosowaniu przez Internet! |
|
Data: 2009-05-12 06:37:32 | |
Autor: Johnson | |
PORD | |
januszek pisze:
mnie tez to zastanawia i to jest karygodne. Sąd korzysta z opinii biegłego w zakresie prawa. -- @2009 Johnson Gdy widzisz mędrca, myśl o tym, by mu dorównać. Gdy widzisz tego, komu brak rozsądku, zastanów się nad sobą samym. |
|
Data: 2009-05-12 06:51:39 | |
Autor: Olgierd | |
PORD | |
Dnia Tue, 12 May 2009 06:37:32 +0200, Johnson napisał(a):
Jedyne co mnie tu zastanawia to fakt, ze interpretacji PORD dokonalmnie tez to zastanawia i to jest karygodne. Sąd korzysta z opinii Też zwróciłem na to uwagę. Niestety, czasem się to zdarza w polskich sądach. Swego czasu miałem taki sąd, gdzie "czwórka" dawała biegłemu zarobić w każdej sprawie dot. "ustawy 203", a opinia biegłego -- do każdej sprawy taka sama -- sprowadzała się do wypracowania nt. owej ustawy (i jej art. 4a). -- pozdrawiam serdecznie, Olgierd Lege Artis http://olgierd.bblog.pl |
|
Data: 2009-05-12 11:40:15 | |
Autor: Johnson | |
PORD | |
Olgierd pisze:
Swego czasu miałem taki sąd, gdzie "czwórka" dawała biegłemu zarobić w każdej sprawie dot. "ustawy 203", a opinia biegłego -- do każdej sprawy taka sama -- sprowadzała się do wypracowania nt. owej ustawy (i jej art. 4a). Ale chyba opinia miała dotyczyć obliczeń, operacji rachunkowych - wtedy nie uważam żeby biegły był zbędny. -- @2009 Johnson Gdy widzisz mędrca, myśl o tym, by mu dorównać. Gdy widzisz tego, komu brak rozsądku, zastanów się nad sobą samym. |
|
Data: 2009-05-12 09:42:33 | |
Autor: Olgierd | |
PORD | |
Dnia Tue, 12 May 2009 11:40:15 +0200, Johnson napisał(a):
Swego czasu miałem taki sąd, gdzie "czwórka" dawała biegłemu zarobić wAle chyba opinia miała dotyczyć obliczeń, operacji rachunkowych - wtedy Nawet nie, biegły pisał po prostu jaki jest cel ustawy, jakie są przesłanki podwyżek itd. Sędziów, którzy nie potrafią liczyć też widziałem ;-) -- pozdrawiam serdecznie, Olgierd Lege Artis http://olgierd.bblog.pl |
|
Data: 2009-05-12 11:45:19 | |
Autor: Johnson | |
PORD | |
Olgierd pisze:
No jeśli tak to przegięcie. -- @2009 Johnson Gdy widzisz mędrca, myśl o tym, by mu dorównać. Gdy widzisz tego, komu brak rozsądku, zastanów się nad sobą samym. |
|
Data: 2009-05-12 09:10:28 | |
Autor: zly | |
PORD | |
Dnia 12 May 2009 06:31:48 +0200, januszek napisał(a):
To co wyzej napisales to wlasnie jest Twoje widzimisie bo skoro wiesz, ze po drugiej stronie jest scieżka to masz *obowiązek* z niej korzystać na jakiej podstawie? czy jezeli wiem, z po drugiej stronie jezdni (oddzielonej powiedzmy pasem zieleni) sa roboty drogowe i ograniczenie do 30km/h, a na mojej nie. To tez mam obowiazek ograniczyc predkosc? Czy jezeli jade jezdnie przy ktorej nie ma ddr, ale wiem ze ulice obok jest, to tez powinienem na nia zjechac? -- marcin |
|
Data: 2009-05-12 15:39:36 | |
Autor: Marcin Debowski | |
PORD | |
Dnia 12.05.2009 zly <bozupabylazaslona@NOpocztaSPAM.fm> napisał/a:
Dnia 12 May 2009 06:31:48 +0200, januszek napisał(a): Na podstawie tego, ze taki jest przepis. (oddzielonej powiedzmy pasem zieleni) sa roboty drogowe i ograniczenie do Tak, bo może to być konieczne ze wzgledu na okreslone przepisy, tu dotyczace zachowania szczególnej ostroznosci czy ostroznosci w ogóle. Oczywiście nie w zakresie zdefiniowanym znakiem ale w zakresie wymaganym przepisem. Czy jezeli jade jezdnie przy ktorej nie ma ddr, ale wiem ze ulice obok To nie było ulicę obok, a w uzasadnieniu jak wół i kilkakrotnie jest podane, że doskonale wiedzieli, że tam jest scieżka. Przepis zaś brzmi: Art. 33. 1. Kierujący rowerem jednośladowym jest obowiązany korzystać z drogi dla rowerów lub z drogi dla rowerów i pieszych. Nie, jak zobaczy znak, albo jak mu ciocia Frania powie, tylko że ma korzystać. Nikt nie argumentował, że nie zauważyli tej ściezki, że była ona za daleko, czy że uważali, ze nie jest to ścieżka. Wiedzieli, że jest i nia nie pojechali. Amen. Prawdę mówiąc niezły masz tupet wyzywając ludzi od debili a nie mogąc zrozumiec czegoś tak elementarnego :) -- Marcin |
|