| Data: 2011-03-14 07:17:48 | |
| Autor: cytryna | |
| PŁK.KLICH GRABARCZYKIEM SMOLEŃSKA | |
|
Pułkownik Edmund Klich uniemożliwił polskim prokuratorom skuteczne przesłuchanie szefa meteorologów smoleńskiego lotniska. Według gazety, 13 kwietnia 2010 r. na wyraźny wniosek Edmunda Klicha, z przesłuchań szefa meteo na smoleńskim "Korsarzu" wykluczony został ppłk. rez. Mirosław Milanowski. Jako specjalista od lotniczej meteorologii, miał wspierać merytorycznie polskich prokuratorów. Poznać chciano bowiem - kluczowy na tym etapie postępowania - wątek warunków pogodowych panujących w czasie katastrofy samolotu Tu-154M.
Choć w tym czasie oficjalnie nie obowiązywał jeszcze załącznik 13 konwencji chicagowskiej, a sam Edmund Klich nie pełnił formalnie żadnej funkcji, to właśnie on bezkrytycznie przyjął interpretację Rosjan: jeśli Milanowski nie zaprzestanie współpracy z polską prokuraturą, zostanie wykluczony z grona doradców osoby akredytowanej przez Polskę - wytyka "ND". Kolejny kandydat do rozliczenia po wyborach. -- |
|
| Data: 2011-03-14 09:27:11 | |
| Autor: u2 | |
| PŁK.KLICH GRABARCZYKIEM SMOLEŃSKA | |
|
W dniu 2011-03-14 07:17, cytryna pisze:
Według gazety, 13 kwietnia 2010 r. na wyraźny wniosek Edmunda Klicha, z przesłuchań szefa meteo na smoleńskim "Korsarzu" wykluczony został ppłk. rez. Mirosław Milanowski. Jako specjalista od lotniczej meteorologii, miał wspierać merytorycznie polskich prokuratorów. Poznać chciano bowiem - kluczowy na tym etapie postępowania - wątek warunków pogodowych panujących w czasie katastrofy samolotu Tu-154M. Tak, postępowanie płk Klicha było pełne sprzeczności. |
|
| Data: 2011-03-14 09:37:55 | |
| Autor: Azxse | |
| PŁK.KLICH GRABARCZYKIEM SMOLEŃSKA | |
|
Użytkownik "cytryna" <cytryna4@poczta.onet.eu> napisał w wiadomości news:178f.00000120.4d7db30cnewsgate.onet.pl...
Pułkownik Edmund Klich uniemożliwił polskim prokuratorom skuteczne Co oznacza "skuteczne"? Mieli się przyznać pod groźbą bicia do tego co wymyślił Macierewicz? Zresztą, po cholerę mieli ich przesłuchiwać? Wiadomo, była mgła, pilotom kazano lądować bo główny pasażer chciał mieć wejście w stylu amerykańskim. AAA |
|
| Data: 2011-03-14 11:47:32 | |
| Autor: Tomek | |
| PŁK.KLICH GRABARCZYKIEM SMOLEŃSKA | |
|
Użytkownik "Azxse" <azxse@fristunit.uk> napisał w wiadomości news:4d7dd3da$0$2507$65785112news.neostrada.pl... Użytkownik "cytryna" <cytryna4@poczta.onet.eu> napisał w wiadomości news:178f.00000120.4d7db30cnewsgate.onet.pl...Tiaa.... Na tym polu z psią budą... Tomek |
|
| Data: 2011-03-14 18:37:33 | |
| Autor: heÂŽsk | |
| PŁK.KLICH GRABARCZYKIEM SMOLEŃSKA | |
|
On Mon, 14 Mar 2011 11:47:32 +0100, "Tomek" <kuki543@wp.pl> wrote:
ten a_cos_tam ma racje. ;) pytanie: dlaczego na takim "polu z buda" s.p. lech kazal ladowac? widoczki z lotniska pokazuja rzedy mysliwcow. oni potrafili wyladowac czy stoja tam od momentu dostarczenia ich na to pole? -- "Nieprawdą jest, jakoby Internet był ziemią niczyją i terytorium darmowego opluwania innych." * My personal opinions are just mine.(Art. 54 Konstytucji RP) |
|