Data: 2017-09-30 20:00:16 | |
Autor: u2 | |
PAN: szacowany spadek liczby ludności w miastach - katastrofalny | |
http://naukawpolsce.pap.pl/aktualnosci/news,459878,pan-szacowany-spadek-liczby-ludnosci-w-miastach-- katastrofalny.html
W ciągu najbliższych 30 lat wszystkie spośród 66 największych miast w Polsce odnotują spadek liczby ludności. Populacja Zabrza, Bytomia, Świętochłowic czy Tarnowa może skurczyć się nawet o połowę - wynika z prognoz Instytutu Geografii i Przestrzennego Zagospodarowania PAN. Prof. Przemysław Śleszyński z PAN, który na potrzeby resortu rozwoju opracował listę 122 miast średnich wymagających szczególnego wsparcia państwa, w związku z tą analizą oszacował również spadek liczby ludności w 66 miastach na prawach powiatu. Chodzi głównie o dawne stolice województw oraz miasta powyżej 100 tys. mieszkańców. Prognozy dotyczą spadku liczby ludności do 2050 r., a w przeciwieństwie do kalkulacji Głównego Urzędu Statycznego, wyliczenia uwzględniają nierejestrowaną emigrację zagraniczną. Jak wynika z tych szacunków, największy procentowy ubytek liczby ludności dotyczył będzie Zabrza, w którym ludność zmniejszy się o 89,8 tys. (51,2 proc.). Ze 175,6 tys. osób zamieszkujących miasto w 2015 roku, w 2050 roku, według PAN, pozostanie jedynie 85,8 tys. Ponad 170-tys. Bytom w połowie stulecia ma liczyć zaledwie 86,8 tys. mieszkańców (spadek o 49,2 proc.). Podobna skala depopulacji dotyczyć ma Świętochłowic (49,2 proc.) i Tarnowa (48,2 proc.). Wysokie spadki ludności przewidywane są także w Łomży (44,4 proc.) i Sopocie (42,5 proc.). W przypadku 18 miast będących stolicami województw, w najwyższym stopniu wyludni się Opole, w którym liczba mieszkańców obniży się z 119 tys. do 72,8 tys. (38,8 proc.). Ponad jedną trzecią ludności stracą Kielce oraz Łódź. Depopulacja w najmniejszym stopniu dotknąć ma Warszawę. Ludność stolicy w ciągu najbliższych trzech dekad może zmniejszyć się do 1 695 tys. (spadek o 2,2 proc.). Relatywnie niewielki spadek (o 4,3 proc.) dotyczyć ma również Rzeszowa. W trzecim od końca Krakowie będzie to już 11,3 proc., a we Wrocławiu - 13 proc. Jak podkreślił prof. Śleszyński, spadek liczby ludności w Polce może być jednym z największych na świecie. Zastrzegł przy tym, że depopulacja samych miast będzie wynikała po części z przenoszenia się ich mieszkańców na przedmieścia. Według szacunków naukowca zawartych w ekspertyzie - o ile nie nastąpi silniejsza imigracja z zagranicy lub reemigracja osób, które wyjechały z Polski po 1990 r. - ludność naszego kraju może spaść nawet do 31 mln w ciągu 30-35 lat. ,,Spadek o 6-7 mln, czyli o jedną piątą, to będzie katastrofa. Proporcjonalnie będzie to jeden z największych spadków na świecie" - powiedział profesor. Oficjalne prognozy GUS mówią o ubytku ludności rzędu 4,4 mln - do 34 mln. Zdaniem prof. Śleszyńskiego dane są jednak niedoszacowane. Nawet 2-3 mln ludzi figuruje bowiem w rocznikach statystycznych, choć tak naprawdę nie mieszkają w kraju, a zakłada się, że większość z nich nie wróci. ,,Polska generalnie jest krajem, z którego ludzie emigrują, ale nie zdarzyło się, żeby tak dużo osób wyjechało w tak krótkim czasie, jak po 1990 r. Ten exodus jest największy w historii naszego kraju" - zaznaczył. Zjawisko masowej emigracji prof. Śleszyński łączy z falowaniem wyżów i niżów demograficznych. Jak wyjaśnił, po II wojnie światowej w Polsce odnotowano bardzo duży, kompensacyjny wyż demograficzny, o sile niespotykanej w innych częściach Europy. Osoby urodzone w tym wyżu decydowały się na własne potomstwo w latach 70. i 80. Wtedy też miał miejsce drugi wyż, który wchodził na rynek pracy po 1995 r., co zbiegło się w czasie najpierw z trudnym okresem transformacji i wysokim bezrobociem, a później z akcesją do Unii Europejskiej i otwarciem tamtejszych atrakcyjnych rynków pracy. ,,Ten drugi wyż nie urodził już dzieci po 2000 r. w tak dużym stopniu, jak ich rodzice, wręcz przeciwnie, dzietność spadła do poziomów najniższych na świecie" - powiedział prof. Śleszyński. Ocenił, że obecnie dzietność nie pozwala na zastępowalność pokoleń, mimo wyraźnego pozytywnego wpływu programu Rodzina 500+. Jego zdaniem w tej sytuacji optymizmem napawa natomiast notowane od pewnego czasu przyśpieszenie wzrostu gospodarczego, co widać wyraźnie po liczbie miejsc pracy i wzroście płac. W jego ocenie od samego spadku liczby ludności groźniejsze jest bowiem starzenie się populacji i uwidaczniająca się luka podażowa na rynku pracy, która w perspektywie roku 2050 może wynieść od 2 do nawet 7 mln pracowników, przy czym najbardziej realna jest liczba 3-4 mln. ,,Wierzę, że ekonomia wygra i katastrofa demograficzna ostatecznie w Polsce nie nastąpi właśnie z tego powodu. Dzięki zasysaniu siły roboczej Polska zasili się pewną liczbą imigrantów, a być może reemigracją Polaków, którzy wyjechali za chlebem po 1990 r., a także licznej Polonii - ocenił prof. Śleszyński. Mateusz Kicka (PAP) -- General Skalski o zydach w UB : "Rozanski, Zyd, kanalia najgorszego gatunku, razem z Brystigerowa, Fejginami, to wszystko (...) nie byli ludzie." prof. PAN Krzysztof Jasiewicz o zydach : "Zydow gubi brak umiaru we wszystkim i przekonanie, ze sa narodem wybranym. Czuja sie oni upowaznieni do interpretowania wszystkiego, takze doktryny katolickiej. Cokolwiek bysmy zrobili, i tak bedzie poddane ich krytyce - za malo, ze zle, ze zbyt malo ofiarnie. W moim najglebszym przekonaniu szkoda czasu na dialog z Zydami, bo on do niczego nie prowadzi... Ludzi, ktorzy uzywają slow 'antysemita', 'antysemicki', nalezy traktowac jak ludzi niegodnych debaty, ktorzy usiluja niszczyc innych, gdy brakuje argumentow merytorycznych. To oni tworza mowe nienawisci". |
|
Data: 2017-09-30 17:49:10 | |
Autor: japanizer | |
PAN: szacowany spadek liczby ludności w miastach - katastrofalny | |
On Sunday, October 1, 2017 at 3:00:26 AM UTC+9, u2 wrote:
http://naukawpolsce.pap.pl/aktualnosci/news,459878,pan-szacowany-spadek-liczby-ludnosci-w-miastach-- katastrofalny.html To wszystko jakaś bzdura, przecież mamy 500+, dzięki któremu liczba ludności Polski rośnie z roku na rok! |
|
Data: 2017-09-30 20:20:07 | |
Autor: wĂłĹ, wóŠroboczy, wóŠdojno roboczo obrQ1|BçČó!/Ä | |
PAN: szacowany spadek liczby ludności w miastach - katastrofalny | |
toć mówiłem...
jednakże nie dotyczy to projektu siedlce i projektu warszawa... nie wiem jeszcze jak z projektem europa... |
|
Data: 2017-10-01 08:00:53 | |
Autor: Totalna Opozycja | |
szacowany spadek liczby ludności w miastach - katastrofalny | |
Użytkownik "u2" <u_2@o2.pl> napisał w wiadomości news:59cfdbb8$0$5161$65785112news.neostrada.pl...
http://naukawpolsce.pap.pl/aktualnosci/news,459878,pan-szacowany-spadek-liczby-ludnosci-w-miastach-- katastrofalny.html PiS ucieka z miast do swoich rodzinnych wsi czy ich dzieciaki wybrały zmywak zamiast koryta w spółce skarbu państwa? CL |
|
Data: 2017-10-01 09:39:49 | |
Autor: Jakub A. Krzewicki | |
PAN: szacowany spadek liczby ludności w miastach - katastrofalny | |
W dniu sobota, 30 września 2017 20:00:26 UTC+2 użytkownik u2 napisał:
http://naukawpolsce.pap.pl/aktualnosci/news,459878,pan-szacowany-spadek-liczby-ludnosci-w-miastach-- katastrofalny.html W mieście, którego nazwiska nie powiem, Nic to albowiem do rzeczy nie przyda; W mieście, ponieważ zbiór pustek tak zowiem, W godnym siedlisku i chłopa, i Żyda, W mieście - gród, ziemstwo trzymało albowiem Stare zamczysko, pustoty ohyda - Było trzy karczmy, bram cztery ułomki, Klasztorów dziewięć i gdzieniegdzie domki. |