Data: 2014-02-28 10:47:41 | |
Autor: Seoman | |
Oz Wielki i Pot??ny | |
Nie zrażony ocenami na Metacritiku sięgnąłem po ten film, chyba głównie z sentymentu do Sama Raimiego. Dramatyczna strata czasu. Minimalnie bardziej znośny niż "Alicja w Krainie Czarów" Burtona, ale i tak straszna klapa. Przyczyny dość podobne - za magiczny świat, namalowany trochę dla dorosłych, trochę dla dzieci, przez człowieka z niezykłą wyobraźnią i wrażliwością, wziął się ktoś tych cech pozbawiony w tym stopniu - nic nie ujmując ani Raimiemu, ani Burtonowi, którzy mieli też swoje chwile chwały gdzie indziej. Powstał trudno znośny scenariusz, używający wyrwanych z kontekstu artefaktów z oryginału w pozbawionej sensu i polotu historyjce. Dodajmy do tego:
- fatalne dialogi - och, ileż można słuchać tych drętwych tekstów różnych sióstr! - przedrewnianą grę aktorską - nastawienie filmu na kina 3D - ja to oglądałem na płaskim ekranie, ale sekwencje gnania przez jakieś farfocle w powietrzu mówiły same za siebie - sztuczność efektów wizualnych - jak rozumiem, miało to nawiązywać do filmu z '39 - ale nie wyszło - nuuudę! i wyjdą z tego dwie godziny zmarnowanego czasu. Samie Raimi, kiedy w końcu jakiś dobry film? Ale jedną rzecz zauważyłem: tak naprawdę cały film bazuje na starym, dobrym scenariuszu z "Armii ciemności". Bohater w jakimś wielkim tornadzie rzucony do innego świata. Potraktowany jako mesjasz. Wysłany z misją odzyskania magicznego artefaktu. Zbrojący armię przeciw siłom ciemności. Zwyciężający dzięki zdobyczom cywilizacji i swojemu zmysłowi technicznemu. Tylko akurat "Armię ciemności" to się oglądało z frajdą :) Pozdrawiam, Seoman |
|
Data: 2014-02-28 20:53:23 | |
Autor: Habeck Colibretto | |
Oz Wielki i Pot??ny | |
Dnia 28.02.2014, o godzinie 10.47.41, na pl.rec.film, Seoman napisał(a):
Nie zrażony ocenami na Metacritiku sięgnąłem po ten film, chyba głównie z sentymentu do Sama Raimiego. Dramatyczna strata czasu. Minimalnie bardziej znośny niż "Alicja w Krainie Czarów" Burtona, ale i tak straszna klapa. Przyczyny dość podobne - za magiczny świat, namalowany trochę dla dorosłych, trochę dla dzieci, przez człowieka z niezykłą wyobraźnią i wrażliwością, wziął się ktoś tych cech pozbawiony w tym stopniu - nic nie ujmując ani Raimiemu, ani Burtonowi, którzy mieli też swoje chwile chwały gdzie indziej. Powstał trudno znośny scenariusz, używający wyrwanych z kontekstu artefaktów z oryginału w pozbawionej sensu i polotu historyjce. Dodajmy do tego: Miałem te same odczucia. Film ogólnie fatalny tak dla dorosłych jak i dla dzieci. O dubbingu nie wspominam, bo też nie rzucał na kolana. -- Pozdrawiam, *Habeck* /Każda rzecz ma dwie strony. Fanatycy widzą tylko jedną/ - Schutzbach |
|
Data: 2014-03-05 16:43:02 | |
Autor: Qrczak | |
Oz Wielki i Pot??ny | |
Dnia 2014-02-28 10:47, obywatel Seoman uprzejmie donosi:
Nie zrażony ocenami na Metacritiku sięgnąłem po ten film, chyba głównie Racja. Straszne drewno. Q na chwilę |