# - PiS w sposób radykalny zachowuje się praktycznie zawsze, to jest jego natura. Ale PO zwykle używała innego języka. To właśnie dlatego ta partia znalazła się teraz w trudnym dla siebie momencie - mówi były marszałek Sejmu prof. Wiesław Chrzanowski w rozmowie z Agatonem Kozińskim.
Co zakonserwowało tę zbieżność?
Niewątpliwie wszystkie fronty wojny polsko-polskiej łączy osoba prezesa Kaczyńskiego, za każdym razem odgrywa on w niej kluczową rolę. Tak było, gdy doszło do wojny na górze między Wałęsą a Mazowieckim - przecież to bracia Kaczyńscy byli autorami koncepcji, by Wałęsa kandydował na urząd głowy państwa. Potem doszło do ich wojny z Pałacem Prezydenckim. Jarosław Kaczyński pełnił wtedy funkcję szefa Kancelarii Prezydenta, ale wszedł w konflikt z Wałęsa i z niej zrezygnował. Tamten spór także rozlał się na ulice, były demonstracje, palenie kukieł, choć Kaczyńskiemu nie udało się zbudować szerszego poparcia politycznego, popierała go tylko jego partia Porozumienie Centrum. Teraz jego zaplecze polityczne jest w sumie takie samo. Zmienia się jedynie konfiguracja jego przeciwników - i charakter samego sporu. Teraz obecna wojna nie jest elitarna, angażuje się w nią także ulica.

Politycznych rywali Kaczyńskiego znamy z imienia i nazwiska. A jakby Pan zdefiniował jego przeciwników na ulicy?
Gdy obserwujemy zajścia na Krakowskim Przedmieściu czy niedawne protesty w Krakowie, to widać, że te grupy protestu nie mają wyraźnego kształtu ani przywódcy. One działają raczej na marginesie polskiego życia politycznego, trudno utożsamiać je z jedną z partii.

A czy któreś ugrupowanie może zyskać ich poparcie? Możliwa jest sytuacja, w której np. Grzegorz Napieralski albo Janusz Palikot stają na ich czele?
Na pewno obaj zgłaszają takie postulaty. Po sondażach widać zresztą, że Napieralski zyskuje na obecnym konflikcie. Choć nie wiem, na ile może być mu po drodze z najbardziej radykalnymi uczestnikami tych ulicznych demonstracji.

Jak ten radykalizm wpłynie na życie polityczne w Polsce? Profesor Janusz Czapiński powiedział w wywiadzie dla ''Polski'', że po 10 kwietnia nastąpiła polityczna radykalizacja, która właściwie wyssała środek. Dlaczego nie ma na niego miejsca?
Stara teoria mówi, że mogą być ideologia prawicy, ideologia lewicy, ale nie powstanie ideologia środka. Gdy dochodzi do ostrego spięcia, zachowanie centrowych pozycji jest szczególnie trudne. #
Ze strony:
http://tiny.pl/hdbj7

--
stevep

On Tue, 26 Apr 2011 14:53:42 +0200, "cirrus"
<cirrus@tinvalid.tkdami.net> wrote:

# - PiS w sposób radykalny zachowuje się praktycznie zawsze, to jest jego natura. Ale PO zwykle używała innego języka. To właśnie dlatego ta partia znalazła się teraz w trudnym dla siebie momencie - mówi były marszałek Sejmu prof. Wiesław Chrzanowski w rozmowie z Agatonem Kozińskim. [...]

 dziadek moglby sobie odpuscic te komentarze. nie pis a prezes.



--

"Nieprawdą jest, jakoby Internet był ziemią niczyją
 i terytorium darmowego opluwania innych."
* My personal opinions are just mine.(Art. 54 Konstytucji RP)