Witam,

Zapoznałem się właśnie z planem zagosp. terenu, który obejmuje m.in. moją dziłakę, która teraz jest rolna, a po wejściu w życie planu będzie budowlana. Wszystko było by super i zgodne z trendem jaki obowiązuje w naszym kraju, gdyby nie opłata planistyczna... W bezczelny sposób gmina nakłada tą opłatą swego rodzaju podatek od zysku na sprzedaży gruntu po uchwaleniu planu. Opłata to 30% tego zysku... :(

Czy ktoś z was zna sposoby na unieknięcie tej opłaty ? Dodam, iż chcę tę działką sprzedać i zamiast się cieszyć z planu pozostaje mi się smucić. Bo i tak żądałbym za swoją działkę takie same pieniądze przed jak i po planie. Działka jest tak umiejscowiona, że nie ma mozliwości by ktoś omdówił postawienia na niej domu jednorodzinnego (jest w otoczeniu innych domów) itd.

Szok - jestem zniesmaczony maksymlanie ;)

Dzięki za wszelkie uwagi i sugestie.

Vonn79

A musisz sprzedawać od razu? Wystarczy odczekac bodajże 5 lat i renta planistyczna cię ominie.

--

Użytkownik "BHg" <bhg@NOSPAM.gazeta.pl> napisał w wiadomości news:gsafo8$4a0$1inews.gazeta.pl...

A musisz sprzedawać od razu? Wystarczy odczekac bodajże 5 lat i renta
planistyczna cię ominie.

Nikt mnie nie zmusza. Ale kasa była by znacznym zastrzykiem przy zakupie innej nieruchomości. Planowałem się budować, ale jednak jest to dla mnie zbyt duże obciążenie finansowe, więc - wolę zbyć i cieszyć się substytutem domku ;)

Vonn79

No to sprzedaj przed uprawomocnieniem
skoro uwazasz ze dostaniesz te sama kase
Foti

Użytkownik "moje_przedmioty" <moje_przedmioty@interia.pl> napisał w wiadomości news:gsal51$9tr$1nemesis.news.neostrada.pl...

No to sprzedaj przed uprawomocnieniem
skoro uwazasz ze dostaniesz te sama kase

Spróbuję, ale wołabym mieć więcej czasu... A klientowi w tej sytuacji - jeśli zna się na przepisach i go przekonam, naprawdę powinno być to obojętne :)

Vonn79

Vonnegut79onVAIO wyskrobał(a):

Witam,

Zapoznałem się właśnie z planem zagosp. terenu, który obejmuje
m.in. moją dziłakę, która teraz jest rolna, a po wejściu w
życie planu będzie budowlana. Wszystko było by super i zgodne z
trendem jaki obowiązuje w naszym kraju, gdyby nie opłata planistyczna... W bezczelny sposób
gmina nakłada tą opłatą swego rodzaju podatek od zysku na sprzedaży
gruntu po uchwaleniu planu. Opłata to 30% tego zysku... :(

Takie prawo...

Czy ktoś z was zna sposoby na unieknięcie tej opłaty ? Dodam, iż
chcę tę działką sprzedać i zamiast się cieszyć z planu
pozostaje mi się smucić. Bo i tak żądałbym za swoją działkę
takie same pieniądze przed jak i po planie.

Dziwne, bo po uchwaleniu planu będzie więcej warta = będziesz mógł zażądać więcej i wcale niewykluczone, że ktoś Ci tyle da.

Działka jest tak
umiejscowiona, że nie ma mozliwości by ktoś omdówił postawienia
na niej domu jednorodzinnego (jest w otoczeniu innych domĂłw) itd.

Teraz? Na działce rolnej? Nie wiem czemu twierdzisz, że nie ma możliwości by ktoś odmówił teraz, ale domy zdecydowanie lepiej buduje się na działkach przeznaczonych pod zabudowę niż na rolnych ';)

--
..B:artek.

Użytkownik ".B:artek." <maila@nie.ma.i.nie.bylo.pl> napisał w wiadomości news:gsad8t$3pl$1news.onet.pl...

Dziwne, bo po uchwaleniu planu będzie więcej warta = będziesz mógł zażądać więcej i wcale niewykluczone, że ktoś Ci tyle da.

    I tak i nie - fakt są takie plan jest, ale uprawomocnienie nastąpi po publikacji w Dzienniku Urzędowym. Szczęście w nieszczęsciu, że w moim województwie są spore opóźnienia w publikacji usta gminnych w takim dzienniku. A od publikacji musi minać 30 dni, aby plan się uprawomocnił :) Innymi słowy - w tej chwili działka, jest rolna, ze studium w którym, jest mowa, że m.in na mojej działce będzie można postawić dom jednorodzinny. Więc, ktoś kto kupi teraz działkę rolną, ze studium i planem, ale jeszcze nie uprawomocnionym - i tak ma pewność, że za ok 2-3 miesiące ta działka z automatu staje się budowlana itd. :)

Różnica dla mnie jest taka, że przed uprawomocnieniem ja nie podlegam pod opłatę planistyczną, a po uprawomocnieniu podlegam.... :)

Teraz? Na działce rolnej? Nie wiem czemu twierdzisz, że nie ma możliwości by ktoś odmówił teraz, ale domy zdecydowanie lepiej buduje się na działkach przeznaczonych pod zabudowę niż na rolnych ';)

Nie wiem jakie przepisy, ale wg mojego znajomego - doświadczonego w branży nieruchomości - jeśli działka rolna, jest połozona w otoczeniu działek budowlanych, zabudowanych domami jednorodzinnymi, z uzbrojeniem w drodze, i przy drodze - z autoamtu będzie miała przy przekształceniu z rolnej w budowlaną warunki zabudowy jako jednorodzinne. Gdyby nie było planu, i tak po braku chęci zakupu działki rolnej przez Agencje Własności Rolnej (prawo pierwokupu) - kupujący i tak mógłby działkę przekształcić w budowlaną i potem dalej się budowac - koszt z tego co pamiętam ok. 130 zł za wniosek itd. :)

Więc - w tym konkretnym przypadku wnoszę, że plan niekoniecznie musi być uchwalony, by mieć pewność co do możliwości budowy domu na mojej działce :)

Vonn79

Użytkownik ".B:artek." <maila@nie.ma.i.nie.bylo.pl> napisał w wiadomości
news:gsad8t$3pl$1news.onet.pl...

Dziwne, bo po uchwaleniu planu będzie więcej warta = będziesz mógł zażądać więcej i wcale niewykluczone, że ktoś Ci tyle da.

    I tak i nie - fakt są takie plan jest, ale uprawomocnienie nastąpi po
publikacji w Dzienniku Urzędowym. Szczęście w nieszczęsciu, że w moim
województwie są spore opóźnienia w publikacji usta gminnych w takim
dzienniku. A od publikacji musi minać 30 dni, aby plan się uprawomocnił :)
Innymi słowy - w tej chwili działka, jest rolna, ze studium w którym, jest
mowa, że m.in na mojej działce będzie można postawić dom jednorodzinny.
Więc, ktoś kto kupi teraz działkę rolną, ze studium i planem, ale jeszcze
nie uprawomocnionym - i tak ma pewność, że za ok 2-3 miesiące ta działka z
automatu staje się budowlana itd. :)

Różnica dla mnie jest taka, że przed uprawomocnieniem ja nie podlegam pod
opłatę planistyczną, a po uprawomocnieniu podlegam.... :)

Teraz? Na działce rolnej? Nie wiem czemu twierdzisz, że nie ma możliwości by ktoś odmówił teraz, ale domy zdecydowanie lepiej buduje się na działkach przeznaczonych pod zabudowę niż na rolnych ';)

Nie wiem jakie przepisy, ale wg mojego znajomego - doświadczonego w branży
nieruchomości - jeśli działka rolna, jest połozona w otoczeniu działek
budowlanych, zabudowanych domami jednorodzinnymi, z uzbrojeniem w drodze, i
przy drodze - z autoamtu będzie miała przy przekształceniu z rolnej w
budowlaną warunki zabudowy jako jednorodzinne. Gdyby nie było planu, i tak
po braku chęci zakupu działki rolnej przez Agencje Własności Rolnej (prawo
pierwokupu) - kupujący i tak mógłby działkę przekształcić w budowlaną i
potem dalej się budowac - koszt z tego co pamiętam ok. 130 zł za wniosek
itd. :)

Więc - w tym konkretnym przypadku wnoszę, że plan niekoniecznie musi być
uchwalony, by mieć pewność co do możliwości budowy domu na mojej działce :)

Vonn79

Vonnegut79onVAIO napisal:

Zapoznałem się właśnie z planem zagosp. terenu, który obejmuje m.in. moją dziłakę, która teraz jest rolna, a po wejściu w życie planu będzie budowlana. Wszystko było by super i zgodne z trendem jaki obowiązuje w naszym kraju, gdyby nie opłata planistyczna... W bezczelny sposób gmina nakłada tą opłatą swego rodzaju podatek od zysku na sprzedaży gruntu po uchwaleniu planu. Opłata to 30% tego zysku... :(

Poczekac ze sprzedaza piec lat, o ile sie nie myle.
To akurat ma chronic grunty przed spekulacja generowana
przez urzednikow wladnych zmienic status gruntu.
--
Pozdrawiam,

Jacek

Użytkownik "Jacek_P" <Lato-i-Upal@cyf-kr.edu.pl> napisał w wiadomości news:gsar8f$ktc$1srv.cyf-kr.edu.pl...

Poczekac ze sprzedaza piec lat, o ile sie nie myle.
To akurat ma chronic grunty przed spekulacja generowana
przez urzednikow wladnych zmienic status gruntu.


___

Masz rację, po 5 latach opłata planistyczna nie jest pobierana, tyle, że ja już nastawiłem się na zmianę mieszkania i nowe inwestycje - tymbardziej, że okres jest do tego dobry. Pomimo iż w moim regionie kryzysu jako takiego nie ma, to jednak wielu developerów staneło z nowymi inwestycjami i wyprzedają, kończą to co zaczeli. Za kilka miesięcy zabraknie nowych mieszkań i wtedy znów będzie wszystko drogie, za 2 lata i płacić się będzie za plany a nie na stojące mieszkanie...

Spekulacje spekulacjami, ale taka ochrona gruntu niestety nie chroni mnie przed stratą. Najgorszy jest ten procent - gdyby chociaż wybrali 0-10% z tej skali do 30% to miałbym poczucie, że nie chcą wykorzystać maksymalnie tej sytuacji. Co więcej - gmina mogła uchwalić plan już dawn temu - wtedy by wzrosły jej zyski (podatki, nowi mieszkańcy, opłata planistyczna), a tak zwlekali tyle ile mogli i jeszcze dorzucili maxymalną opłatę planistyczną...

Ehh ide na Kubice :P

Vonn79