Data: 2010-09-01 09:50:40 | |
Autor: Jarek od k¿y¿a | |
Odwaga premiera Tuska i chamstwo mot³ochu. | |
Waldemar Kuczyñski, który w 1980 roku by³ doradc± Miêdzyzak³adowej Komisji Strajkowej w Gdañsku, komentuj±c wyst±pienie Kaczyñskiego mówi o szczuciu i k³amstwie. Komentuj±c gwizdy i buczenia na wyst±pienie premiera stwierdzi³ "nie wiem do czego to porównaæ, czy do reakcji kiboli, czy mot³ochu". Tusk zrobi³ wra¿enie na Michale Szu³drzyñskim. - Zaimponowa³ mi odwag±, bo nie móg³ spodziewaæ siê ciep³ego przyjêcia - powiedzia³ publicysta "Rz".
Zamiast wspomnieñ - oskar¿enia, gwizdy i buczenie. Tak wygl±da³ poniedzia³ek na jubileuszowym zje¼dzie "S". Najcieplej przyjête przez zwi±zkowców przemówienie - Jaros³awa Kaczyñskiego - wzbudzi³o gor±ce reakcje. D³ugo nie bêdzie mo¿na zapomnieæ o wyst±pieniu legendy Sierpnia'80 - Henryki Krzywonos. A w Poranku Radia TOK FM Waldemar Kuczyñski mówi³ o k³amstwach i szczuciu. Wszystko przez czê¶æ przemówienia, która dotyczy³ tego, co dzia³o siê w stoczni przed 30 laty. Wed³ug wersji wydarzeñ przedstawionej przez prezesa PiS w 1980 roku do stoczni przyby³a grupa ludzi o znanych nazwiskach, którzy mieli "plan kompromisu, gdyby go realizowaæ, okaza³by siê byæ pozorem". Przeciwwag± dla tych ludzi - zdaniem prezesa - by³ jego brat. Nazwiska nie pad³y, ale i tak wszyscy wiedz± o kogo chodzi³o Kaczyñskiemu. Uderzy³ w zespó³ ekspertów, doradców Miêdzyzak³adowego Komitetu Strajkowego. Krzywonos - legenda Sierpnia'80 - ³aja Jaros³awa Kaczyñskiego. - Ten fragment przemówienia Kaczyñskiego jest k³amstwem i szczuciem. My¶my nie jechali do Stoczni Gdañskiej z ¿adnym odrêbnym projektem i z zamiarem narzucenia stoczniowcom naszego projektu, jak Kaczyñski wprost sugeruje. On nam zarzuca, ¿e my¶my tam jechali jako zakamuflowani sojusznicy strony rz±dowej. Niczego takiego nie by³o. My¶my tam pe³nili rolê us³ugow±. Dyskusja na temat tzw. wariantu b by³a nie po to, ¿eby zast±piæ wariant a, czyli niezale¿ne zwi±zki zawodowe. To by³a dyskusja na wypadek gdyby wariantem c mia³o byæ rozstrzelania stoczni. To nie by³ przejaw kapitulacji tylko odpowiedzialno¶ci i rozwagi - powiedzia³ Kuczyñski. Zdaniem tego, który by³ w stoczni w 1980 roku to, co zrobi³ wczoraj Kaczyñski to "uproszczenie intencjonalne". - To k³amstwo, ¿e Lech Kaczyñski mia³ jaki¶ mandat ¿eby z nami siê spieraæ. Niczego takiego nie by³o. Lecha Kaczyñski by³ tam osob± czwartorzêdn± - mówi³ Waldemar Kuczyñski. Kibole, mot³och i odwa¿ny Tusk Dla by³ego doradcy MKS dzisiejsza Solidarno¶æ to spadkobiercy najbardziej radykalnego nurtu, który by³ obecny w pierwszej "S". - W pierwszej wielkiej prawdziwej Solidarno¶ci by³y ró¿ne nurty. W tej dzisiejszej pozosta³ jeden, ten który kiedy¶ nazywano "nurtem prawdziwych Polaków" - uwa¿a. Jak doda³ sposób w jaki zwi±zkowcy zareagowali na wyst±pienie premiera Tuska porównaæ mo¿na do "reakcji kiboli, czy czego¶ co przypomina zachowanie mot³ochu". Szef rz±du swoj± postaw± zrobi³ wra¿enie na publicy¶cie "Rzeczpospolitej" - Michale Szu³drzyñskim. - Zaimponowa³ odwag±, bo nie móg³ spodziewaæ siê ciep³ego przyjêcia - stwierdzi³. Ale na tym ciep³e s³owa pod adresem Tuska skoñczy³y siê. - Mam wra¿enie, ¿e mówi³ do Jaros³awa Kaczyñskiego a nie do Solidarno¶ci - powiedzia³ Szu³drzyñski. Przyzna³, ¿e nie zaskoczy³o go wyst±pienie Kaczyñskiego. - Mówi³ rzeczy, których mo¿na siê by³o spodziewaæ. Tutaj mamy do czynienia z sytuacj± do¶æ symptomatyczn±. Jaros³aw Kaczyñski uwielbia historyczne uproszczenia, które pasuj± do jego koncepcji. Prezes przedstawi³ to w taki sposób, aby pokazaæ rolê brata - doda³ publicysta. Ostre komentarze po poniedzia³kowej awanturze. Przeczytaj. Szu³drzyñski wytkn±³ te¿ prezesowi zachowanie wobec Bronis³awa Komorowskiego i Donalda Tuska. - Jego b³êdem, albo nawet wiêcej, by³o przej¶cie ko³o premiera i prezydenta jakby tych osób tam nie by³o - nawet bez uk³onu g³owy. Ma prawo siê z nimi nie zgadzaæ, ale s± legalnymi przedstawicielami pañstwa polskiego - powiedzia³. Donald Tuska zdoby³ uznanie tak¿e Agaty Nowakowskiej. - Punkt dla premiera, ¿e podj±³ heroiczn± próbê niezgody na zaw³aszczanie ca³ej tradycji solidarno¶ciowej przez ten nurt jeden - oceni³a dziennikarka "Gazety Wyborczej". http://www.tokfm.pl/Tokfm/1,103087,8316595,Kaczynski_klamie_i_szczuje__a_zwi%20zkowcy_reaguja_jak.html Przemys³aw Warzywny -- "Tak¿e Bogdan Lis zarzuca Jaros³awowi Kaczyñskiemu manipulowanie prawd±. - Lech Kaczyñski nigdy nie by³ doradca MKS-u. A na terenie stoczni w 1980 r. by³ mo¿e godzinê, godzinê i 15 minut, nie wiêcej. I twierdzenie, ¿e on wystêpowa³ w naszym imieniu jako negocjator w stosunku do ekspertów, którzy z nami wspó³pracowali, jest ¶wiadom± chyba manipulacj±". |
|
Data: 2010-09-01 08:02:21 | |
Autor: Hans Kloss | |
Skurwysyñstwo premiera Tuska i plaskacz w pe³oryje | |
30 lat temu te¿ rz±dzi³y w Polsce skurwysyny uwa¿aj±ce zwyk³ych ludzi za
chamstwo i mot³och. 30 lat temu te¿ przyjecha³ jededen skurwysyn w randze premiera do stoczniowców z po³ajankami. Historia jak widaæ siê powtarza. A ja prorokuje ¿e ju¿ wkrótce platfonsy skoñcz± tak samo jak tamci, na ¶mietniku historii. J-23 -- |
|
Data: 2010-09-01 12:29:32 | |
Autor: Jarek od k¿y¿a | |
Odwaga premiera Tuska i chamstwo mot³ochu. | |
U¿ytkownik "Hans Kloss" <necr0c0w@WYTNIJ.gazeta.pl> napisa³ 30 lat temu te¿ rz±dzi³y w Polsce skurwysyny uwa¿aj±ce zwyk³ych ludzi za Po trzydziestu latach znalaz³ siê debil, który usankcjonowa³ "skurwysynów" i stwierdzi³, ¿e jego partia te¿ lewicuje, ¿e ci których reprezentowa³ ów "skurwysyn w randze premiera", to jest lewica i tak naprawdê to patrioci. Przemys³aw Warzywny -- "Tak¿e Bogdan Lis zarzuca Jaros³awowi Kaczyñskiemu manipulowanie prawd±. - Lech Kaczyñski nigdy nie by³ doradca MKS-u. A na terenie stoczni w 1980 r. by³ mo¿e godzinê, godzinê i 15 minut, nie wiêcej. I twierdzenie, ¿e on wystêpowa³ w naszym imieniu jako negocjator w stosunku do ekspertów, którzy z nami wspó³pracowali, jest ¶wiadom± chyba manipulacj±". |
|