Data: 2011-04-15 22:50:00 | |
Autor: obserwator | |
Odpowiedz redaktora naczelnego Nowego Ekranu, na zarzuty GW. | |
Szanowni Państwo
Nie mamy i nie zamierzamy mieć cokolwiek wspólnego z pogróżkami względem Straży Miejskiej. Nagraliśmy nadużycia funkcjonariuszy SM, od odmowy wylegitymowania się, poprzez niszczenie mienia, chowanie blach, aż do brutalnego pobicia niewinnego człowieka. Jeśli będziemy sie na to godzić, to będziemy chodzić w strachu po ulicy przed bezkarnymi łobuzami w mundurach. To Straż Miejska popełniła przestępstwo nie My. My tylko zidentyfikowaliśmy najbardziej brutalne osoby. Bo nie o jedno pobicie tu chodzi, to nie incydent to akceptowane przez władze miasta chamstwo funkcjonariuszy wzgledem społeczeństwa (popychanie, ubliżanie, niszczenie, lekceważenie procedur) oraz zachowania niegodne munduru (gaszenie zniczy zapalonych na upamiętnienie tragicznej śmierci, kradzież kwiatów przynoszonych z szacunku dla Śp. Pani Prezydentowej). Te ostatnie zachowanianie nie kojarzymy ani z wolnością, ani z praworządnością, ani z polskim obyczajem - kojarzą się natomiast jednoznacznie z pałowaniem i polowaniem na patriotyczne społeczeństwo pod komunistyczną dyktaturą. Jeśli media nie będą na to reagować, to znaczy, że już jesteśmy bezsilni. A trzeba niestety przyznać, że wiekszość mediów nie reaguje. Pamiętacie jaka afera była gdy Policjant kupił przełożonemu kanapkę Macdonalda? Ile było mowy o nadużyciach, o łamaniu regulaminu, doszło do dymisji na szczycie. Dziś na wybicie zębów dziennikarzowi przez Straznika Miejskiego, na rażące złamanie wszelkich procedur przez funkcjonariuszy, na szarpanie posłów, na działanie z zasłoniętymi identyfikatorami TVN, Gazeta Wyborcza, Wiadomości, Polsat i TOKFM reagują radośnie, wszak glanowanie obywateli III kategorii (czyli pisiorów) jest rzeczą porządaną. Natomiast media te reagują histerycznym krzykiem na wskazanie publiczne osób w mundurach które te przestepstwa popełniały. Krzyk jednak to mało jak widzę - bo i samo wskazywanie umundurowanych sprawców(utrwalonych na filmach przecież) przestępstwem być nie może. Teraz próbuje się nas ubrać w jakieś pogróżki. A skąd ja wiem, czy słynacy z prowokacji dziennikarze GW sami tych smsów nie wysyłali. Składamy zawiadomienie o przestepstwach o których jest mowa w opisywanej notce Mustruma i mamy nadzieję, że także zostanie sprawdzone, kto dokonywał innych nadużyć związanych z tą sprawą. Bo taka właśnie powinna być rola mediów: identyfikować i nagłaśniać nadużycia. I napiszę jeszcze jedno: mam nadzieję, że Straż Miejska w wyniku naszych działań równie gorliwie jak na Krakowskim Przedmieściu czy w przygotowywanym ataku na NE wykaże się kontrolą wewnętrzną i postepowaniami dyscyplinarnymi względem funkcjonariuszy nadużywających swoich uprawnień i łamiacych prawo. Jeśli nasze działanie do tego doprowadzi, a także do refleksji władz SM na przyszłosć (choćby wymuszonej przez prokuraturę), to osiagneliśmy sukces i być może nie będziemy musieli iśc w marszu milczenia z powodu śmierci wskutek pobicia dzisiejszego Grzegorza Przemyka. nadużycie link skomentuj Łażący Łazarz http://pomidorowa.nowyekran.pl/post/10711,news-nowy-ekran-podejrzany-o- przestepstwo -- |
|
Data: 2011-04-15 22:57:15 | |
Autor: obserwator | |
Nagranie brutalnej i bezprawnej akcji strazy miejskiej w W-wie | |
http://www.youtube.com/watch?v=PYdkpRmd9mg&feature=related Michał Stróżyk został brutalnie pobity przez Straż Miejską w Warszawie na Krakowskim Przedmieściu podczas usuwania namiotu Stowarzyszenia Solidarni 2010 przed Pałacem Prezydenckim. Drugim pobitym pod czas tej akcji okazał się Marek Wernica z Solidarnych 2010. Michał Stróżyk został pobity tak ciężko, że musiało go zabrać pogotowie ratunkowe. Został przewieziony do szpitala na Solcu. Przebywa obecnie na szpitalnym oddziale ratunkowym. Jak powiedział przez telefon sam Michał Stróżyk, jest mu ciężko zebrać myśli. Mężczyzna skarży się na ból i zawroty głowy. Lekarze prześwietlili jego kręgosłup i po obejrzeniu zdjęć założono mu kołnierz ortopedyczny. Oprócz uszkodzenia kręgów szyjnych Michał Stróżyk ma złamany ząb i objawy wstrząsu mózgu. Pozostał na obserwacji w szpitalu. Co stało się powodem pobicia? „Kazali mi zejść z chodnika. Powiedziałem, że jestem wolnym obywatelem w wolnym kraju i nie będę z niego schodził. Nie było żadnej dyskusji z nimi. Na tym złapali mnie za rękę i rzucili na ulicę. Przy sobie miałem kamerę i laptopa w ręku. Nawet nie wiem, co się z tym sprzętem stało. Nie było żadnych powodów, żeby ze mną tak totalnie obchodzić", - powiedział Niezależnej.pl Michał. Z relacji świadków zdarzenia wynika, iż młody człowiek został rzucony na głowę na ziemię przez funkcjonariuszy Straży Miejskiej. Po czym stracił na jakiś czas przytomność. Przy pobiciu był obecny funkcjonariusz SM Grzegorz Staniszewski. Numer z "blachy": 1078. Wobec zatrzymanych na Krakowskim Przedmieściu użyto także kajdanek, co jest złamaniem ustawy o strażach gminnych, a konkretnie art. 14b., który mówi: "1. Kajdanki można stosować wobec osób ujętych oraz podczas wykonywania zadań, o których mowa w art. 11 ust. 1 pkt 7 w celu: 1) udaremnienia ucieczki osoby ujętej lub osoby mogącej stwarzać swym zachowaniem zagrożenie dla życia, zdrowia lub mienia, 2) zapobieżenia czynnej napaści lub czynnemu oporowi." Żaden z tych warunków nie został w tym przypadku spełniony. -- |
|
Data: 2011-04-16 08:53:19 | |
Autor: Pinocchio | |
Odpowiedz redaktora naczelnego Nowego Ekranu, na zarzuty GW. | |
Użytkownik " obserwator" <fajny.d.arzbor@WYTNIJ.gazeta.pl> napisał w wiadomości news:ioai2o$pn2$1inews.gazeta.pl... Szanowni Państwo Powiedz no obrywator czy normalny człowiek zachowuje się jak idiota skacząc przez barierki? Chcieli zostać drugim Wałęsą? PhD |
|
Data: 2011-04-16 19:00:42 | |
Autor: pluton | |
Odpowiedz redaktora naczelnego Nowego Ekranu, na zarzuty GW. | |
Nagraliśmy nadużycia funkcjonariuszy SM, od odmowy wylegitymowania się,niewinnego człowieka. W pelni podzielam poglad, ze srasz miejska to zwykle bandziory i jeszcze raz prosze o linke z fotkami tego bydla. -- pozdrawiam P.L.U.T.O.N.: Positronic Lifeform Used for Troubleshooting and Online Nullification |