Może ktoś z Was miał taki przypadek, albo może sie orientuje o co chodzi. Stary VW Passat 1.8 benzyna dostaje czazasem takich jakichś dziwnych objawów - na benzynie obroty falują, od prawie zgaśnięcie motoru do 2000 obrotów, a gdy sie przełączy go na zasilanie gazowe to koniec falowania obrotów, ale silnik wyje z 4000 na obrotomierzu.. Dzieje się tak od czasu do czasu. Mechanicy rozkładają ręce i nie wiedzą co z tym począć. Silnik krokowy niby jest w porządku.

W dniu 2013-12-28 21:46, Trybun pisze:

Może ktoś z Was miał taki przypadek, albo może sie orientuje o co
chodzi. Stary VW Passat 1.8 benzyna dostaje czazasem takich jakichś
dziwnych objawów - na benzynie obroty falują, od prawie zgaśnięcie
motoru do 2000 obrotów, a gdy sie przełączy go na zasilanie gazowe to
koniec falowania obrotĂłw, ale silnik wyje z 4000 na obrotomierzu..
Dzieje się tak od czasu do czasu. Mechanicy rozkładają ręce i nie wiedzą
co z tym począć. Silnik krokowy niby jest w porządku.

Przepustnica sztywno przykręcona do kolektora?


--
Pozdrawiam
Lewis

W dniu 2013-12-28 23:12, Lewis pisze:

W dniu 2013-12-28 21:46, Trybun pisze:

Może ktoś z Was miał taki przypadek, albo może sie orientuje o co
chodzi. Stary VW Passat 1.8 benzyna dostaje czazasem takich jakichś
dziwnych objawów - na benzynie obroty falują, od prawie zgaśnięcie
motoru do 2000 obrotów, a gdy sie przełączy go na zasilanie gazowe to
koniec falowania obrotĂłw, ale silnik wyje z 4000 na obrotomierzu..
Dzieje się tak od czasu do czasu. Mechanicy rozkładają ręce i nie wiedzą
co z tym począć. Silnik krokowy niby jest w porządku.

Przepustnica sztywno przykręcona do kolektora?

Brat tym autem jeździ już jakieś 10 lat. Silnik nigdy nie był nawet dotykany przez mechanika.. Myślisz że mogło się coś poluzować?

W dniu 2013-12-30 19:18, Trybun pisze:

W dniu 2013-12-28 23:12, Lewis pisze:

W dniu 2013-12-28 21:46, Trybun pisze:

Może ktoś z Was miał taki przypadek, albo może sie orientuje o co
chodzi. Stary VW Passat 1.8 benzyna dostaje czazasem takich jakichś
dziwnych objawów - na benzynie obroty falują, od prawie zgaśnięcie
motoru do 2000 obrotów, a gdy sie przełączy go na zasilanie gazowe to
koniec falowania obrotĂłw, ale silnik wyje z 4000 na obrotomierzu..
Dzieje się tak od czasu do czasu. Mechanicy rozkładają ręce i nie wiedzą
co z tym począć. Silnik krokowy niby jest w porządku.

Przepustnica sztywno przykręcona do kolektora?

Brat tym autem jeździ już jakieś 10 lat. Silnik nigdy nie był nawet
dotykany przez mechanika.. Myślisz że mogło się coś poluzować?

Miałem podobny przypadek w sienie 1.2 na monowtrysku, poluzował się korpus przepustnicy i ssał lewizne.


--
Pozdrawiam
Lewis

W dniu 2013-12-31 11:35, Lewis pisze:

Może ktoś z Was miał taki przypadek, albo może sie orientuje o co
chodzi. Stary VW Passat 1.8 benzyna dostaje czazasem takich jakichś
dziwnych objawów - na benzynie obroty falują, od prawie zgaśnięcie
motoru do 2000 obrotów, a gdy sie przełączy go na zasilanie gazowe to
koniec falowania obrotĂłw, ale silnik wyje z 4000 na obrotomierzu..
Dzieje się tak od czasu do czasu. Mechanicy rozkładają ręce i nie wiedzą
co z tym począć. Silnik krokowy niby jest w porządku.

Przepustnica sztywno przykręcona do kolektora?

Brat tym autem jeździ już jakieś 10 lat. Silnik nigdy nie był nawet
dotykany przez mechanika.. Myślisz że mogło się coś poluzować?

Miałem podobny przypadek w sienie 1.2 na monowtrysku, poluzował się korpus przepustnicy i ssał lewizne.

Nie był pod tym kątem sprawdzany, jutro sprawdzimy. Dzięki za sugestię.

Hej,
Odepnij wtyczkę przepływomierza podczas tych akcji i zobacz, czy wszystko się uspokoi.
Jeśli tak, to masz winnego.
Pozdrawiam
Piotrek

Użytkownik "gobo" <gobo007@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości news:52c005e7$0$2369$65785112news.neostrada.pl...

Hej,
Odepnij wtyczkę przepływomierza

tam imho nie ma przepywomierza bo to monowtrysk

Zasugerowałem się silnikiem 1.8 - myślałem, że to Passat B5 z silnikiem tym co w Audi - taki miałem u siebie i miał przepływkę (1.8 20V)
Pozdrawiam
Piotrek

Użytkownik "gobo" <gobo007@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości news:52c07c5a$0$2149$65785112news.neostrada.pl...

Zasugerowałem się silnikiem 1.8 - myślałem, że to Passat B5 z silnikiem tym co w Audi - taki miałem u siebie i miał przepływkę (1.8 20V)

spoko luz - jak stary pasek z 1.8 to pewnie silnik o oznaczeniu rp albo jakis klon pozniejszy bez sterowania podcisnienowego zaplonu :P

zeby nie byc ot - warto sprawdzic podcisnienia ktore ida do monowtrysku - tam z tylu jest rurka - na przeciwko sciany grodziowej - i ona idzie do korpusu przepustnicy ... czesto lub sobie spasc  z krocca. warto sprawdzic ale trzeba monowtrysk rozebrac.

W dniu 2013-12-30 03:35, misiek pisze:

U�ytkownik "gobo" <gobo007@poczta.onet.pl> napisa� w wiadomo�ci
news:52c07c5a$0$2149$65785112news.neostrada.pl...

Zasugerowa�em si� silnikiem 1.8 - my�la�em, �e to Passat B5 z silnikiem
tym co w Audi - taki mia�em u siebie i mia� przep�ywk� (1.8 20V)

spoko luz - jak stary pasek z 1.8 to pewnie silnik o oznaczeniu rp albo
jakis klon pozniejszy bez sterowania podcisnienowego zaplonu :P

zeby nie byc ot - warto sprawdzic podcisnienia ktore ida do monowtrysku -
tam z tylu jest rurka - na przeciwko sciany grodziowej - i ona idzie do
korpusu przepustnicy ... czesto lub sobie spasc  z krocca. warto sprawdzic
ale trzeba monowtrysk rozebrac.
 

To jakiś skomplikowany zabieg, ten rozbiór wtrysku? Tzn. czy nie mechanik da sobie z tym radę, no i czy przypadkiem nie potrzebne są jakieś specjalistyczne narzędzia?

On 2013-12-30, Trybun <Ylih@yachu.com> wrote:

To jakiś skomplikowany zabieg, ten rozbiór wtrysku? Tzn. czy nie mechanik da sobie z tym radę, no i czy przypadkiem nie potrzebne są jakieś specjalistyczne narzędzia?

<http://img2.sprzedajemy.pl/540x405_vw-golf-iii-monowtrysk-wswzystki-1275412.jpg>

Takie cos tam masz? Jezeli tak to odkrecasz 3 sruby na klucz 10 i zdejmujesz
ta obudowe, w srodku masz OIDP 3 sruby na klucz 8 i zdejmujesz calosc.

Mozesz zdjac i zobaczyc w jakim stanie jest gumowa podstawa wtrysku, lubi sie
toto rozsypac jak stary woz i ssie lewe powietrze.

<http://www.motocom.pl/media/part_pictures/pie-350001300.jpg>

Tak to wyglada.

--
Artur
ZZR 1200

W dniu 2013-12-31 11:53, AZ pisze:

On 2013-12-30, Trybun <Ylih@yachu.com> wrote:

To jakiś skomplikowany zabieg, ten rozbiór wtrysku? Tzn. czy nie
mechanik da sobie z tym radę, no i czy przypadkiem nie potrzebne są
jakieś specjalistyczne narzędzia?

<http://img2.sprzedajemy.pl/540x405_vw-golf-iii-monowtrysk-wswzystki-1275412.jpg>

Takie cos tam masz? Jezeli tak to odkrecasz 3 sruby na klucz 10 i zdejmujesz
ta obudowe, w srodku masz OIDP 3 sruby na klucz 8 i zdejmujesz calosc.

Prawie identyko... Tylko na wierzchu ma ma jedną śrubę, a nie trzy, jak w Golfie..

Mozesz zdjac i zobaczyc w jakim stanie jest gumowa podstawa wtrysku, lubi sie
toto rozsypac jak stary woz i ssie lewe powietrze.

<http://www.motocom.pl/media/part_pictures/pie-350001300.jpg>

Tak to wyglada.

Ta gumowa podstawa jest prawie na pewno dobra - osobiście widziałem jak niedawno mechanik ja sprawdzał.

W dniu 2013-12-29 20:47, gobo pisze:

Zasugerowałem się silnikiem 1.8 - myślałem, że to Passat B5 z silnikiem tym co w Audi - taki miałem u siebie i miał przepływkę (1.8 20V)
Pozdrawiam
Piotrek

Passat B4, cztery cylindry z dwoma zaworami na cylinder.

W dniu 2013-12-29 12:22, gobo pisze:

Hej,
Odepnij wtyczkę przepływomierza podczas tych akcji i zobacz, czy wszystko się uspokoi.
Jeśli tak, to masz winnego.
Pozdrawiam
Piotrek

Gdzie jest ten przepływomierz?  Nie wiem jak to się fachowo nazywa, ale przy tym urządzeniu ktĂłre dawniej nazywało się gaĹşnikiem są dwie wtyczki. Odłączenie tej od strony przodu auta skutkuje zgaśnięciem silnika. I nie chce zapalić ani na gazie ani na benzynie  Odłączenie tej po prawej stronie skutkuje tym Ĺźe na benzynie nie chce zapalić, a na gazie obroty z 4000 na luzie robi się 5000..

sonda, takie objawy miałem w fordzie

W dniu 2013-12-29 13:23, N1 pisze:

sonda, takie objawy miałem w fordzie

On chyba nie ma sondy lambda.

W dniu 2013-12-30 19:18, Trybun pisze:

W dniu 2013-12-29 13:23, N1 pisze:

sonda, takie objawy miałem w fordzie

On chyba nie ma sondy lambda.

Ford też był stary i miał sondę :-)

W dniu 2013-12-30 22:01, N1 pisze:

W dniu 2013-12-30 19:18, Trybun pisze:

W dniu 2013-12-29 13:23, N1 pisze:

sonda, takie objawy miałem w fordzie

On chyba nie ma sondy lambda.

Ford też był stary i miał sondę :-)

Nie w tym rzecz - juĹź przed zakupem tego auta przez brata  ktoś usunął z niego katalizator, a wiec pewnie takĹźe sondę lambda Ĺźeby nie robiła zamieszania.

UĹźytkownik "Trybun" <Ylih@yachu.com>

sonda, takie objawy miałem w fordzie

On chyba nie ma sondy lambda.

Ford też był stary i miał sondę :-)

Nie w tym rzecz - juĹź przed zakupem tego auta przez brata  ktoś usunął z niego katalizator, a wiec pewnie takĹźe sondę lambda Ĺźeby nie robiła zamieszania.

A to ma jakiś związek ?

W dniu 2014-01-01 20:01, John Kołalsky pisze:

UĹźytkownik "Trybun" <Ylih@yachu.com>

sonda, takie objawy miałem w fordzie

On chyba nie ma sondy lambda.

Ford też był stary i miał sondę :-)

Nie w tym rzecz - juĹź przed zakupem tego auta przez brata  ktoś usunął z niego katalizator, a wiec pewnie takĹźe sondę lambda Ĺźeby nie robiła zamieszania.

A to ma jakiś związek ?

Sonda jest ścisłe powiązana z katalizatorem.

On 2014-01-02, Trybun <Ylih@yachu.com> wrote:

Sonda jest ścisłe powiązana z katalizatorem.

No nie masz jednak racji. W nowszych samochodach masz dwie sondy - przed i za
katalizatorem, w tym przypadku jest jedna sonda i jest na kolektorze wydechowym.

Sonda dziala na tym co wylatuje z silnika a co juz sie dzieje z tym dalej to
jej lotto ;-)

--
Artur
ZZR 1200

UĹźytkownik "AZ" <artur.zabronski@gmail.com>

Sonda jest ścisłe powiązana z katalizatorem.

No nie masz jednak racji. W nowszych samochodach masz dwie sondy - przed i za
katalizatorem, w tym przypadku jest jedna sonda i jest na kolektorze wydechowym.

Sonda dziala na tym co wylatuje z silnika a co juz sie dzieje z tym dalej to
jej lotto ;-)

Da się w ogóle normalnie jeździć samochodem bez sondy ?

On 2014-01-02, John Kołalsky <john@kowal.invalid> wrote:

No nie masz jednak racji. W nowszych samochodach masz dwie sondy - przed i za
katalizatorem, w tym przypadku jest jedna sonda i jest na kolektorze wydechowym.

Sonda dziala na tym co wylatuje z silnika a co juz sie dzieje z tym dalej to
jej lotto ;-)

Da się w ogóle normalnie jeździć samochodem bez sondy ?

Zalezy jakim. W tych starych wskazania z sondy wplywaly w miernym stopniu na
sklad mieszanki, zalezy jak jest rozwiazany tryb awaryjny gdy sondy nie ma, ale
ZCTW to prowadzi to do za bogatej mieszanki i wiekszego spalania. --
Artur
ZZR 1200

UĹźytkownik "AZ" <artur.zabronski@gmail.com>

No nie masz jednak racji. W nowszych samochodach masz dwie sondy - przed i
za
katalizatorem, w tym przypadku jest jedna sonda i jest na kolektorze
wydechowym.

Sonda dziala na tym co wylatuje z silnika a co juz sie dzieje z tym dalej
to
jej lotto ;-)

Da się w ogóle normalnie jeździć samochodem bez sondy ?

Zalezy jakim. W tych starych wskazania z sondy wplywaly w miernym stopniu na
sklad mieszanki, zalezy jak jest rozwiazany tryb awaryjny gdy sondy nie ma, ale
ZCTW to prowadzi to do za bogatej mieszanki i wiekszego spalania.

No właśnie, czyli zasadniczo nie da się i nie ma sensu demontowania tej sondy.

Dnia (Thu, 2 Jan 2014 14:05:21 +0100) ktos podajacy sie za John Kołalsky
wyklawiaturowal co nastepuje:

Użytkownik "AZ" <artur.zabronski@gmail.com>

Sonda jest ścisłe powiązana z katalizatorem.

No nie masz jednak racji. W nowszych samochodach masz dwie sondy - przed i za
katalizatorem, w tym przypadku jest jedna sonda i jest na kolektorze wydechowym.

Sonda dziala na tym co wylatuje z silnika a co juz sie dzieje z tym dalej to
jej lotto ;-)

Da się w ogóle normalnie jeździć samochodem bez sondy ?

Bez raczej nie, trzeba jakoś zaemulować działanie sondy tak, żeby ECU
myślało, że spaliny są w porządku. Jeśli nie dostanie takiej informacji to
pewnie w zależności od programu w ECU przejdzie w jakiś tryb awaryjny.

--
Pozdrawiam
Piotr Klimek
Audi A4B6 3.0 Q

W dniu 2014-01-02 14:05, John Kołalsky pisze:

UĹźytkownik "AZ" <artur.zabronski@gmail.com>

Sonda jest ścisłe powiązana z katalizatorem.

No nie masz jednak racji. W nowszych samochodach masz dwie sondy - przed i za
katalizatorem, w tym przypadku jest jedna sonda i jest na kolektorze wydechowym.

Sonda dziala na tym co wylatuje z silnika a co juz sie dzieje z tym dalej to
jej lotto ;-)

Da się w ogóle normalnie jeździć samochodem bez sondy ?

Z katalizatorem bez sondy to raczej nie ma sensu.

On 2014-01-02, Trybun <Ylih@yachu.com> wrote:

Da się w ogóle normalnie jeździć samochodem bez sondy ?

Z katalizatorem bez sondy to raczej nie ma sensu.

Bo poniewaz? Jedno z drugim nie ma nic wspolnego. Katalizator oczyszcza
spaliny, dzieki sondzie jest ustawiana odpowiednia mieszanka co w jakis
tam sposob pozwala ulzyc katalizatorowi ale nie jest to koniecznosc.

W motocyklu mam katalizator a nie mam sondy bo mam gazniki :-)

--
Artur
ZZR 1200

UĹźytkownik "Trybun" <Ylih@yachu.com>

Sonda jest ścisłe powiązana z katalizatorem.

No nie masz jednak racji. W nowszych samochodach masz dwie sondy - przed i za
katalizatorem, w tym przypadku jest jedna sonda i jest na kolektorze wydechowym.

Sonda dziala na tym co wylatuje z silnika a co juz sie dzieje z tym dalej to
jej lotto ;-)

Da się w ogóle normalnie jeździć samochodem bez sondy ?

Z katalizatorem bez sondy to raczej nie ma sensu.

To wymontowałeś ponoć katalizator. Mnie chodzi o to, czy silnik w którym zaplanowano sondę może sensownie pracować bez niej. O ile mi wiadomo, z reguły sterownik silnika przechodzi w tryb awaryjny i zgłasza awarię, ale może jakiś samochód zachowuje się inaczej i można tak dalej jeździć.

W dniu 2014-01-02 13:04, AZ pisze:

On 2014-01-02, Trybun <Ylih@yachu.com> wrote:

Sonda jest ścisłe powiązana z katalizatorem.

No nie masz jednak racji. W nowszych samochodach masz dwie sondy - przed i za
katalizatorem, w tym przypadku jest jedna sonda i jest na kolektorze wydechowym.

Sonda dziala na tym co wylatuje z silnika a co juz sie dzieje z tym dalej to
jej lotto ;-)

A więc do czego ona jest jak nie do sterowania spalaniem, na podstawie analizy spalin?

On 2014-01-02, Trybun <Ylih@yachu.com> wrote:

Sonda jest ścisłe powiązana z katalizatorem.

No nie masz jednak racji. W nowszych samochodach masz dwie sondy - przed i za
katalizatorem, w tym przypadku jest jedna sonda i jest na kolektorze wydechowym.

Sonda dziala na tym co wylatuje z silnika a co juz sie dzieje z tym dalej to
jej lotto ;-)

A więc do czego ona jest jak nie do sterowania spalaniem, na podstawie analizy spalin?

No do tego, ale to sterowanie akurat jest dobre. Pozwala ustawic optymalna
proporcje paliwo/powietrze.

--
Artur
ZZR 1200

Dnia (Thu, 02 Jan 2014 14:27:13 +0100) ktos podajacy sie za Trybun
wyklawiaturowal co nastepuje:

No nie masz jednak racji. W nowszych samochodach masz dwie sondy - przed i za
katalizatorem, w tym przypadku jest jedna sonda i jest na kolektorze wydechowym.

Sonda dziala na tym co wylatuje z silnika a co juz sie dzieje z tym dalej to
jej lotto ;-)

A więc do czego ona jest jak nie do sterowania spalaniem, na podstawie analizy spalin?

Pierwsza sonda przed katalizatorem odpowiada za skład mieszanki, druga za
katalizatorem jest raczej tylko testerem jego działania. --
Pozdrawiam
Piotr Klimek
Audi A4B6 3.0 Q

UĹźytkownik "Trybun" <Ylih@yachu.com>

Sonda jest ścisłe powiązana z katalizatorem.

No nie masz jednak racji. W nowszych samochodach masz dwie sondy - przed i za
katalizatorem, w tym przypadku jest jedna sonda i jest na kolektorze wydechowym.

Sonda dziala na tym co wylatuje z silnika a co juz sie dzieje z tym dalej to
jej lotto ;-)

A więc do czego ona jest jak nie do sterowania spalaniem, na podstawie analizy spalin?

No do tego właśnie, ale sonda jest przed katalizatorem.

On 2013-12-30, Trybun <Ylih@yachu.com> wrote:

sonda, takie objawy miałem w fordzie

On chyba nie ma sondy lambda.

Ma sonde ale to taka bieda sonda i reguluje sklad w waskim zakresie.
Ja bym stawial na lewe powietrze.

--
Artur
ZZR 1200

W dniu 2013-12-31 11:55, AZ pisze:

On 2013-12-30, Trybun <Ylih@yachu.com> wrote:

sonda, takie objawy miałem w fordzie

On chyba nie ma sondy lambda.

Ma sonde ale to taka bieda sonda i reguluje sklad w waskim zakresie.
Ja bym stawial na lewe powietrze.

Nie ulega wątpliwości że fabrycznie na pewno miał taką sondę założoną, ale dzisiaj ma on, o ile sie nie mylę 18 lat. A brat nie było jego właścicielem od nowego. Katalizator poprzedni właściciel wyrzucił.

Możliwe jest wszystko, choć są przesłanki że to jednak może być elektronika. Np. przedwczoraj znowu mu odbiło no i wyje bez opamiętania. Nic nie pomagało - wielokrotnie włączany i wyłączany. Aż brat postanowił go na parę minut odłączyć od akumulatora. Podłącza powrotem do baterii, zapuszcza i silnik chodzi jak pszczółka. A więc wygląda to na to że coś związanego z elektryką zawodzi.

Trybun wrote:

Może ktoś z Was miał taki przypadek, albo może sie orientuje o co
chodzi. Stary VW Passat 1.8 benzyna dostaje czazasem takich jakichś
dziwnych objawów - na benzynie obroty falują, od prawie zgaśnięcie
motoru do 2000 obrotów, a gdy sie przełączy go na zasilanie gazowe to
koniec falowania obrotĂłw, ale silnik wyje z 4000 na obrotomierzu..
Dzieje się tak od czasu do czasu. Mechanicy rozkładają ręce i nie wiedzą
co z tym począć. Silnik krokowy niby jest w porządku.

Sprawdź rurki podciśnień, może któraś jest pęknięta i się czasem rozszczelnia, a czasem nie.

--
ssᴉʅq sᴉ ǝɔuɐɹouɓᴉ

W dniu 2013-12-29 15:00, tᴏ pisze:

Trybun wrote:

Może ktoś z Was miał taki przypadek, albo może sie orientuje o co
chodzi. Stary VW Passat 1.8 benzyna dostaje czazasem takich jakichś
dziwnych objawów - na benzynie obroty falują, od prawie zgaśnięcie
motoru do 2000 obrotów, a gdy sie przełączy go na zasilanie gazowe to
koniec falowania obrotĂłw, ale silnik wyje z 4000 na obrotomierzu..
Dzieje się tak od czasu do czasu. Mechanicy rozkładają ręce i nie wiedzą
co z tym począć. Silnik krokowy niby jest w porządku.

Sprawdź rurki podciśnień, może któraś jest pęknięta i się czasem
rozszczelnia, a czasem nie.

Wszystkie wydają się być w porządku.

W dniu 28.12.2013 21:46, Trybun pisze:

Może ktoś z Was miał taki przypadek, albo może sie orientuje o co
chodzi. Stary VW Passat 1.8 benzyna dostaje czazasem takich jakichś
dziwnych objawów - na benzynie obroty falują, od prawie zgaśnięcie
motoru do 2000 obrotów, a gdy sie przełączy go na zasilanie gazowe to
koniec falowania obrotĂłw, ale silnik wyje z 4000 na obrotomierzu..
Dzieje się tak od czasu do czasu. Mechanicy rozkładają ręce i nie wiedzą
co z tym począć. Silnik krokowy niby jest w porządku.

Bo mechanicy są idiotami. Obstawiam, że źle ustawiona (rozregulowana)
instalacja gazowa. Nie wiem, jak się to robi w Pasacie, ale trzeba
wyzerować ECU. Objaw będzie taki, że po wyzerowaniu, będzie problem z
uruchomieniem, gdy się już uruchomi, będzie bardzo nierówno pracował i
trzeba go zostawić, aż się "nauczy", trwa to około 3-5 min. W końcu
zacznie równiutko pracować na Pb. Wtedy trzeba ustawić LPG dopiero.
Przerabiałem to z 4 różnymi autami znajomych (w sensie ja im ustawiałem
LGP, bo mieli STAGA a ja mam i przewĂłd i soft do tego).

--
anacron
Przeczytaj http://damskomesko.pl/2013/08/ja-nie-bede-gotowana-zaba/
Poprzyj https://www.fb.com/NielegalneRadaryDoKosza

On 2013-12-31, anacron <anacron@anacron.pl> wrote:

Może ktoś z Was miał taki przypadek, albo może sie orientuje o co
chodzi. Stary VW Passat 1.8 benzyna dostaje czazasem takich jakichś
dziwnych objawów - na benzynie obroty falują, od prawie zgaśnięcie
motoru do 2000 obrotów, a gdy sie przełączy go na zasilanie gazowe to
koniec falowania obrotĂłw, ale silnik wyje z 4000 na obrotomierzu..
Dzieje się tak od czasu do czasu. Mechanicy rozkładają ręce i nie wiedzą
co z tym począć. Silnik krokowy niby jest w porządku.

Bo mechanicy są idiotami. Obstawiam, że źle ustawiona (rozregulowana)
instalacja gazowa. Nie wiem, jak się to robi w Pasacie, ale trzeba
wyzerować ECU. Objaw będzie taki, że po wyzerowaniu, będzie problem z
uruchomieniem, gdy się już uruchomi, będzie bardzo nierówno pracował i
trzeba go zostawić, aż się "nauczy", trwa to około 3-5 min. W końcu
zacznie równiutko pracować na Pb. Wtedy trzeba ustawić LPG dopiero.
Przerabiałem to z 4 różnymi autami znajomych (w sensie ja im ustawiałem
LGP, bo mieli STAGA a ja mam i przewĂłd i soft do tego).

Ale wiesz w ogole o jakim samochodzie jest mowa? Bo z tego co piszesz chyba
nie bardzo a sam wyzywasz tutaj innych od idiotow...

--
Artur
ZZR 1200

na  ** p.m.s **  anacron pisze tak:

Nie wiem, jak się to robi w Pasacie, ale trzeba
wyzerować ECU.

to jest gupi samochód jeszcze.

--
    Piter

On 2013-12-31, PiteR <email@fauszywy.pl> wrote:

na  ** p.m.s **  anacron pisze tak:

Nie wiem, jak się to robi w Pasacie, ale trzeba
wyzerować ECU.

to jest gupi samochĂłd jeszcze.

No coz, anacron chce zerowac ECU w samochodzie ktory ma monowtrysk i aparat zaplonowy
z przyspieszeniem sterowanym podcisnieniowo... A LPG na pewno w nim to full sekwencja
z kompem ;-)

--
Artur
ZZR 1200

W dniu 31.12.2013 12:53, AZ pisze:

On 2013-12-31, PiteR <email@fauszywy.pl> wrote:

na  ** p.m.s **  anacron pisze tak:

Nie wiem, jak się to robi w Pasacie, ale trzeba
wyzerować ECU.

to jest gupi samochĂłd jeszcze.

No coz, anacron chce zerowac ECU w samochodzie ktory ma monowtrysk i aparat zaplonowy
z przyspieszeniem sterowanym podcisnieniowo... A LPG na pewno w nim to full sekwencja
z kompem ;-)

Przykład Vectra (A) z silnikiem C16NZ o ile kojarzę z 91, konstrukcja
prosta jak cep, a mimo to komputer był i powyżej opisywane objawy
identyczne. Tam aby wyzerować ECU trzeba było odpiąć klemy na dłużej niż
(chyba) 30 min.

--
anacron
Przeczytaj http://damskomesko.pl/2013/08/ja-nie-bede-gotowana-zaba/
Poprzyj https://www.fb.com/NielegalneRadaryDoKosza

W dniu 2013-12-31 12:36, anacron pisze:

W dniu 28.12.2013 21:46, Trybun pisze:

Może ktoś z Was miał taki przypadek, albo może sie orientuje o co
chodzi. Stary VW Passat 1.8 benzyna dostaje czazasem takich jakichś
dziwnych objawów - na benzynie obroty falują, od prawie zgaśnięcie
motoru do 2000 obrotów, a gdy sie przełączy go na zasilanie gazowe to
koniec falowania obrotĂłw, ale silnik wyje z 4000 na obrotomierzu..
Dzieje się tak od czasu do czasu. Mechanicy rozkładają ręce i nie wiedzą
co z tym począć. Silnik krokowy niby jest w porządku.

Bo mechanicy są idiotami. Obstawiam, że źle ustawiona (rozregulowana)
instalacja gazowa. Nie wiem, jak się to robi w Pasacie, ale trzeba
wyzerować ECU. Objaw będzie taki, że po wyzerowaniu, będzie problem z
uruchomieniem, gdy się już uruchomi, będzie bardzo nierówno pracował i
trzeba go zostawić, aż się "nauczy", trwa to około 3-5 min. W końcu
zacznie równiutko pracować na Pb. Wtedy trzeba ustawić LPG dopiero.
Przerabiałem to z 4 różnymi autami znajomych (w sensie ja im ustawiałem
LGP, bo mieli STAGA a ja mam i przewĂłd i soft do tego).

MoĹźesz mieć rację, gdy się odłączy akumulator  i podłączy ponownie to na jakiś czas silnik pracuje normalnie. Być moĹźe odłączenie na dłuĹźej prądu zresetuje ustawienia komputera i naprawi sytuację. Ciekawy pomysł, dzięki.