|
Data: 2012-03-14 21:38:10 |
Autor: venioo@interia.pl |
Objawy pękniętego bloku lub głowicy |
Blok: odstaw na dluzej nieodpalone - naleci tyle wody, ze rozrusznik nie da rady jej scisnac w cylindrze przy rozruchu - pol obrotu i sie "zdlawi" i przygasna lampki. To z doswiadczenia w ducato.
--
venioo -> GG:198909
"What a wonderful wooooorld!" :)
|
|
|
Data: 2012-03-15 15:12:49 |
Autor: Marek Dyjor |
Objawy pękniętego bloku lub głowicy |
Użytkownik wrote:
Blok: odstaw na dluzej nieodpalone - naleci tyle wody, ze rozrusznik
nie da rady jej scisnac w cylindrze przy rozruchu - pol obrotu i sie
"zdlawi" i przygasna lampki. To z doswiadczenia w ducato.
trzeba spuszczać ciśnienie z układu chłodzenia po jeździe do czasu naprawy.
|
|
|
Data: 2012-03-15 20:27:54 |
Autor: venioo@interia.pl |
Objawy pękniętego bloku lub głowicy |
W dniu 2012-03-15 15:12, Marek Dyjor pisze:
Użytkownik wrote:
Blok: odstaw na dluzej nieodpalone - naleci tyle wody, ze rozrusznik
nie da rady jej scisnac w cylindrze przy rozruchu - pol obrotu i sie
"zdlawi" i przygasna lampki. To z doswiadczenia w ducato.
trzeba spuszczać ciśnienie z układu chłodzenia po jeździe do czasu naprawy.
u mnie nie bylo co spuszczac. tyle wody nalecialo do cylindra, ze nawet obrotu nie chcial zrobic. po spuszczeniu calej zawartosci wraz z olejem bylo juz OK ;)
--
venioo -> GG:198909
"What a wonderful wooooorld!" :)
|
|
|
Data: 2012-03-15 22:15:05 |
Autor: Marek Dyjor |
Objawy pękniętego bloku lub głowicy |
Użytkownik wrote:
W dniu 2012-03-15 15:12, Marek Dyjor pisze:
Użytkownik wrote:
Blok: odstaw na dluzej nieodpalone - naleci tyle wody, ze rozrusznik
nie da rady jej scisnac w cylindrze przy rozruchu - pol obrotu i sie
"zdlawi" i przygasna lampki. To z doswiadczenia w ducato.
trzeba spuszczać ciśnienie z układu chłodzenia po jeździe do czasu
naprawy.
u mnie nie bylo co spuszczac. tyle wody nalecialo do cylindra, ze
nawet obrotu nie chcial zrobic. po spuszczeniu calej zawartosci wraz
z olejem bylo juz OK ;)
Jak jedziesz to ci spaliny wywala do płynu i robi sie ciśnienie...
jak zaparkujesz trzeba odkręcić korek na zbiorniku płynu chłodzącego (powoli) i upuścić ciśnienie tak aby płynu nie wciskało do cylindra.
|
|
|
Data: 2012-03-15 23:13:22 |
Autor: venioo@interia.pl |
Objawy pękniętego bloku lub głowicy |
W dniu 2012-03-15 22:15, Marek Dyjor pisze:
Użytkownik wrote:
W dniu 2012-03-15 15:12, Marek Dyjor pisze:
Użytkownik wrote:
Blok: odstaw na dluzej nieodpalone - naleci tyle wody, ze rozrusznik
nie da rady jej scisnac w cylindrze przy rozruchu - pol obrotu i sie
"zdlawi" i przygasna lampki. To z doswiadczenia w ducato.
trzeba spuszczać ciśnienie z układu chłodzenia po jeździe do czasu
naprawy.
u mnie nie bylo co spuszczac. tyle wody nalecialo do cylindra, ze
nawet obrotu nie chcial zrobic. po spuszczeniu calej zawartosci wraz
z olejem bylo juz OK ;)
Jak jedziesz to ci spaliny wywala do płynu i robi sie ciśnienie...
jak zaparkujesz trzeba odkręcić korek na zbiorniku płynu chłodzącego
(powoli) i upuścić ciśnienie tak aby płynu nie wciskało do cylindra.
tylko ja mialem przypadek, ze samochod stal przez zime, wtedy nastapilo pekniecie i woda caly czas sie wlewala o czym nie wiedzialem. po zimie bylo juz po zawodach. tylko spuszczenie calosci.
--
venioo -> GG:198909
"What a wonderful wooooorld!" :)
|
|
|
Data: 2012-03-18 20:45:23 |
Autor: Marek Dyjor |
Objawy pękniętego bloku lub głowicy |
Użytkownik wrote:
W dniu 2012-03-15 22:15, Marek Dyjor pisze:
Użytkownik wrote:
W dniu 2012-03-15 15:12, Marek Dyjor pisze:
Użytkownik wrote:
Blok: odstaw na dluzej nieodpalone - naleci tyle wody, ze
rozrusznik nie da rady jej scisnac w cylindrze przy rozruchu -
pol obrotu i sie "zdlawi" i przygasna lampki. To z doswiadczenia
w ducato.
trzeba spuszczać ciśnienie z układu chłodzenia po jeździe do czasu
naprawy.
u mnie nie bylo co spuszczac. tyle wody nalecialo do cylindra, ze
nawet obrotu nie chcial zrobic. po spuszczeniu calej zawartosci wraz
z olejem bylo juz OK ;)
Jak jedziesz to ci spaliny wywala do płynu i robi sie ciśnienie...
jak zaparkujesz trzeba odkręcić korek na zbiorniku płynu chłodzącego
(powoli) i upuścić ciśnienie tak aby płynu nie wciskało do cylindra.
tylko ja mialem przypadek, ze samochod stal przez zime, wtedy
nastapilo pekniecie i woda caly czas sie wlewala o czym nie
wiedzialem. po zimie bylo juz po zawodach. tylko spuszczenie calosci.
a to musiała być solidna dziura :)
ja miałem przedmuch pod uszczelką i wodę wciskało jak postał dłużej po jeździe.
Swoją droga to serwis autoryzowany był niezły, chcieli mi rozrusznik na początek wymienić :)
|
|