Grupy dyskusyjne   »   pl.soc.polityka   »   O wyborach jeszcze.

O wyborach jeszcze.

Data: 2011-05-15 09:21:14
Autor: M. Sz.
O wyborach jeszcze.
 Coś jakby złe są te nasze wybory, a co za tym idzie ustrój, bo rząd jest przedstawicielem mniej niż połowy obywateli, patrząc wg ostatniej frekwencji, i nie ma mechanizmu wyłaniania lepszego. Rządy niedemokratyczne?

Data: 2011-05-15 09:55:06
Autor: Marek Czaplicki
O wyborach jeszcze.
M. Sz. pisze w wiadomości iqnutc$9pf$1@news.onet.pl na pl.soc.polityka w dniu niedziela 15 maj 2011 09:21:

 Coś jakby złe są te nasze wybory, a co za tym idzie ustrój, bo rząd jest
przedstawicielem mniej niż połowy obywateli, patrząc wg ostatniej
frekwencji, i nie ma mechanizmu wyłaniania lepszego. Rządy
niedemokratyczne?

w demokratycznym kraju musi być rząd wyłaniany w demokratycznych wyborach. to że frekwencja jest taka jaka jest nie zależy od rządu tylko od ogółu obywateli. skoro duża część woli zostać w domu, a potem narzekać to ich sprawa.

Data: 2011-05-15 10:49:18
Autor: M. Sz.
O wyborach jeszcze.

Użytkownik "Marek Czaplicki" <emcza@gazeta.pl> napisał w wiadomości news:iqo0sq$gs0$1inews.gazeta.pl...
M. Sz. pisze w wiadomości iqnutc$9pf$1@news.onet.pl na pl.soc.polityka w
dniu niedziela 15 maj 2011 09:21:

 Coś jakby złe są te nasze wybory, a co za tym idzie ustrój, bo rząd jest
przedstawicielem mniej niż połowy obywateli, patrząc wg ostatniej
frekwencji, i nie ma mechanizmu wyłaniania lepszego. Rządy
niedemokratyczne?

w demokratycznym kraju musi być rząd wyłaniany w demokratycznych wyborach.
to że frekwencja jest taka jaka jest nie zależy od rządu tylko od ogółu
obywateli. skoro duża część woli zostać w domu, a potem narzekać to ich
sprawa.

 Jakby tępy jesteś i jeszcze stawiam Ci pałkę z ortografii. Pojmujesz zależność frekwencja - przedstawiciele obywateli (jakość, żeby to jakoś określić).
 Faktycznie jest kwestia frekwencji jako takiej, niezależnie od powyższego.

 m.

Data: 2011-05-15 10:57:23
Autor: Marek Czaplicki
O wyborach jeszcze.
M. Sz. pisze w wiadomości iqo42i$tok$1@news.onet.pl na pl.soc.polityka w dniu niedziela 15 maj 2011 10:49:


Użytkownik "Marek Czaplicki" <emcza@gazeta.pl> napisał w wiadomości
news:iqo0sq$gs0$1inews.gazeta.pl...
M. Sz. pisze w wiadomości iqnutc$9pf$1@news.onet.pl na pl.soc.polityka w
dniu niedziela 15 maj 2011 09:21:

 Coś jakby złe są te nasze wybory, a co za tym idzie ustrój, bo rząd
 jest
przedstawicielem mniej niż połowy obywateli, patrząc wg ostatniej
frekwencji, i nie ma mechanizmu wyłaniania lepszego. Rządy
niedemokratyczne?

w demokratycznym kraju musi być rząd wyłaniany w demokratycznych
wyborach. to że frekwencja jest taka jaka jest nie zależy od rządu tylko
od ogółu obywateli. skoro duża część woli zostać w domu, a potem narzekać
to ich sprawa.

 Jakby tępy jesteś i jeszcze stawiam Ci pałkę z ortografii. Pojmujesz
zależność frekwencja - przedstawiciele obywateli (jakość, żeby to jakoś
określić).
 Faktycznie jest kwestia frekwencji jako takiej, niezależnie od
 powyższego.

To proszę wytłumaczyć. Jaki mechanizm Ty byś wprowadził aby zwiększyć frekwencję? Bo o to Ci głównie chodzi. Ja tam zawsze korzystam z prawa do wyboru.

Data: 2011-05-15 11:51:47
Autor: zeb
O wyborach jeszcze.
W dniu 2011-05-15 10:57, Marek Czaplicki pisze:
M. Sz. pisze w wiadomości iqo42i$tok$1@news.onet.pl na pl.soc.polityka w
dniu niedziela 15 maj 2011 10:49:


Użytkownik "Marek Czaplicki"<emcza@gazeta.pl>  napisał w wiadomości
news:iqo0sq$gs0$1inews.gazeta.pl...
M. Sz. pisze w wiadomości iqnutc$9pf$1@news.onet.pl na pl.soc.polityka w
dniu niedziela 15 maj 2011 09:21:

  Coś jakby złe są te nasze wybory, a co za tym idzie ustrój, bo rząd
  jest
przedstawicielem mniej niż połowy obywateli, patrząc wg ostatniej
frekwencji, i nie ma mechanizmu wyłaniania lepszego. Rządy
niedemokratyczne?

w demokratycznym kraju musi być rząd wyłaniany w demokratycznych
wyborach. to że frekwencja jest taka jaka jest nie zależy od rządu tylko
od ogółu obywateli. skoro duża część woli zostać w domu, a potem narzekać
to ich sprawa.

  Jakby tępy jesteś i jeszcze stawiam Ci pałkę z ortografii. Pojmujesz
zależność frekwencja - przedstawiciele obywateli (jakość, żeby to jakoś
określić).
  Faktycznie jest kwestia frekwencji jako takiej, niezależnie od
  powyższego.

To proszę wytłumaczyć. Jaki mechanizm Ty byś wprowadził aby zwiększyć
frekwencję? Bo o to Ci głównie chodzi. Ja tam zawsze korzystam z prawa do
wyboru.
To dlaczego zawsze wybierasz źle?
Może czas by Ci wyborcy którzy wybrali złodziei, gwałcicieli, malwersantów, warchołów... itp
zaczęli ponosić konsekwencje (SWEGO ŚWIADOMEGO WYBORU !) za współudział, działanie na szkodę Państwa ??? :)

Nie sądzisz, że to ci którzy nie dają jakiejkolwiek "mafii" zgody na rządzeniem Polska , mają większe moralne prawo do narzekania na takich świadomych wyborców jak TY ???

Data: 2011-05-15 10:09:10
Autor: obserwator
O wyborach jeszcze.
zeb <zebkon@vp.pl> napisał(a):
To dlaczego zawsze wybierasz źle?
Może czas by Ci wyborcy którzy wybrali złodziei, gwałcicieli, malwersantów, warchołów... itp
zaczęli ponosić konsekwencje (SWEGO ŚWIADOMEGO WYBORU !) za współudział, działanie na szkodę Państwa ??? :)

Nie sądzisz, że to ci którzy nie dają jakiejkolwiek "mafii" zgody na rządzeniem Polska , mają większe moralne prawo do narzekania na takich świadomych wyborców jak TY ???

mogli sie pomylic, bo uwierzyli i to mozna zrozumiec. Natomiast ktos kto nadal
i otwarcie publicznie broni durnia, trutnia, szkodnika, zdrajce, polityka tak
ewidentnie uwiklanego w mafijne ukady jak Tusk, powinien miec sprawdzone
papiery kim jest. Taki osobnik powinien byc przekierowany na nauke historii kraju w ktorym zyje i zdac egzamin z dojrzalosci obywatelskiej. Tego typu podejscie jest stosowane
w krajach cywilizowanych w stosunku do osob ktore staraja sie o obywatelsto
danego kraju.

Troche to wydaje sie drastyczne postepowanie, ale w Polsce tej chwili konieczne.



--


Data: 2011-05-15 13:19:56
Autor: cytryna
O wyborach jeszcze.
zeb <zebkon@vp.pl> napisał(a):



> To dlaczego zawsze wybierasz źle? Może czas by Ci wyborcy którzy wybrali
> złodziei, gwałcicieli, malwersantów, warchołów... itp zaczęli ponosić > konsekwencje (SWEGO ŚWIADOMEGO WYBORU !) za współudział, działanie na > szkodę Państwa ??? :)

> Nie sądzisz, że to ci którzy nie dają jakiejkolwiek "mafii" zgody na > rządzeniem Polska , mają większe moralne prawo do narzekania na takich > świadomych wyborców jak TY ???

> mogli sie pomylic, bo uwierzyli i to mozna zrozumiec. Natomiast ktos kto > nadal i otwarcie publicznie broni durnia, trutnia, szkodnika, zdrajce, > polityka tak ewidentnie uwiklanego w mafijne ukady jak Tusk, powinien miec > sprawdzone papiery kim jest.

> Taki osobnik powinien byc przekierowany na nauke historii kraju w ktorym > zyje i zdac egzamin z dojrzalosci obywatelskiej. Tego typu podejscie jest > stosowane w krajach cywilizowanych w stosunku do osob ktore staraja sie o > obywatelsto danego kraju.

> Troche to wydaje sie drastyczne postepowanie, ale w Polsce tej chwili
konieczne.

--



______________________

Pierwotny projekt Kodeksu Wyborczego zawierał zapis - w ramach "dynamicznej interpretacji przepisów Konstytucji" - że wybory odbywają się pełne 4 lata z jednym dnie przerwy pomiędzy tymi okresami. Chodziło oczywiście ustawodawcom
o wybieranie jaj lemingom przez szajkę Donalda i pana Waldka do czasu, kiedy
wspomniany kodes ulegnie deaktualizacji po likwidacji państwa polskiego.

--


Data: 2011-05-15 14:30:50
Autor: Marek Czaplicki
O wyborach jeszcze.
 obserwator pisze w wiadomości iqo8o5$alj$1@inews.gazeta.pl na pl.soc.polityka w dniu niedziela 15 maj 2011 12:09:
 
mogli sie pomylic, bo uwierzyli i to mozna zrozumiec. Natomiast ktos kto
nadal i otwarcie publicznie broni durnia, trutnia, szkodnika, zdrajce,
polityka tak ewidentnie uwiklanego w mafijne ukady jak Tusk, powinien miec
sprawdzone papiery kim jest.

Taki osobnik powinien byc przekierowany na nauke historii kraju w ktorym
zyje i zdac egzamin z dojrzalosci obywatelskiej. Tego typu podejscie jest
stosowane w krajach cywilizowanych w stosunku do osob ktore staraja sie o
obywatelsto danego kraju.

Troche to wydaje sie drastyczne postepowanie, ale w Polsce tej chwili
konieczne.

to proszę bardzo wystąpić z inicjatywą ustawodawczą. zebrać podpisy i poddać do głosowania przez Sejm. Konstytucja daje takie prawo. skoro się jest tak bardzo przywiązany do swoich racji jak Ty, nie powinno to być trudne, przekonać innych, zorganizować i ustanowić. :-D
pragnę jeszcze nadmienić, że kto otwarcie i publicznie rzuca na innego podejrzenia że jest przestępcą powinien, jeśli jest konsekwentny, powiadomić odpowiednie organy państwa o swych podejrzeniach.

Data: 2011-05-15 14:24:34
Autor: Marek Czaplicki
O wyborach jeszcze.
zeb pisze w wiadomości iqo7nj$c5o$1@news.onet.pl na pl.soc.polityka w dniu niedziela 15 maj 2011 11:51:

To dlaczego zawsze wybierasz źle?
Może czas by Ci wyborcy którzy wybrali złodziei, gwałcicieli,
malwersantów, warchołów... itp
zaczęli ponosić konsekwencje (SWEGO ŚWIADOMEGO WYBORU !) za współudział,
działanie na szkodę Państwa ??? :)
Nie sądzisz, że to ci którzy nie dają jakiejkolwiek "mafii" zgody na
rządzeniem Polska , mają większe moralne prawo do narzekania na takich
świadomych wyborców jak TY ???

a skąd mogę wiedzieć, że wybieram źle? gdybym nie miał prawa głosu razem z innymi współobywatelami to rządzący wybieraliby się sami i namaszczali do rządzenia też sami, a przynajmniej tak jak w feudalizmie. ja ponoszę konsekwencje swoich wyborów dlatego bo płacę podatki i w pewnym okresie swojego życia musiałem wypełnić obowiązek wobec państwa, czyli ogółu.
prawo głosu daje oprócz prawa do wybrania tego, a nie innego kandydata prawo do krytyki. ja zawsze mówię, skoro nie chciałeś zabrać głosu poprzez postawienie znaku obok nazwiska kandydata i nie dałeś poparcia żadnej partii czy stowarzyszeniu to jakim prawem chcesz zajmować głos potem. Ty uważasz, że niegłosujący mają prawo do niewybierania wg Ciebie "mafii". to ja się zapytam. skoro to jest mafia, to dlaczego organizowane są jakiekolwiek wybory? powoływane są komisje wyborcze? mężowie zaufania? opozycja występuje z krytyką rządzących? a rządzący chwalą się swoimi osiągnięciami? oglądnij film "Ojciec chrzestny" i zwróć uwagę czy tam następowały jakiekolwiek wybory.

Data: 2011-05-15 17:45:12
Autor: zeb
O wyborach jeszcze.
W dniu 2011-05-15 14:24, Marek Czaplicki pisze:
zeb pisze w wiadomości iqo7nj$c5o$1@news.onet.pl na pl.soc.polityka w dniu
niedziela 15 maj 2011 11:51:

To dlaczego zawsze wybierasz źle?
Może czas by Ci wyborcy którzy wybrali złodziei, gwałcicieli,
malwersantów, warchołów... itp
zaczęli ponosić konsekwencje (SWEGO ŚWIADOMEGO WYBORU !) za współudział,
działanie na szkodę Państwa ??? :)
Nie sądzisz, że to ci którzy nie dają jakiejkolwiek "mafii" zgody na
rządzeniem Polska , mają większe moralne prawo do narzekania na takich
świadomych wyborców jak TY ???

a skąd mogę wiedzieć, że wybieram źle? gdybym nie miał prawa głosu razem z
innymi współobywatelami to rządzący wybieraliby się sami i namaszczali do
rządzenia też sami, a przynajmniej tak jak w feudalizmie. ja ponoszę
konsekwencje swoich wyborów dlatego bo płacę podatki i w pewnym okresie
swojego życia musiałem wypełnić obowiązek wobec państwa, czyli ogółu.
prawo głosu daje oprócz prawa do wybrania tego, a nie innego kandydata prawo
do krytyki. ja zawsze mówię, skoro nie chciałeś zabrać głosu poprzez
postawienie znaku obok nazwiska kandydata i nie dałeś poparcia żadnej partii
czy stowarzyszeniu to jakim prawem chcesz zajmować głos potem. Ty uważasz,
że niegłosujący mają prawo do niewybierania wg Ciebie "mafii". to ja się
zapytam. skoro to jest mafia, to dlaczego organizowane są jakiekolwiek
wybory? powoływane są komisje wyborcze? mężowie zaufania? opozycja występuje
z krytyką rządzących? a rządzący chwalą się swoimi osiągnięciami? oglądnij
film "Ojciec chrzestny" i zwróć uwagę czy tam następowały jakiekolwiek
wybory.
Nie wiesz że wybierasz dobrze a mimo to wybierasz ?
Czyli zakładając hipotetycznie że wybrałeś źle to ty masz prawo krytyki a nie ten który powiedział nieudacznikowi nie ???

Podatki płacimy wszyscy bez wyjątku, lecz większość współ(nie)niewyborców bie była zmuszana ani bita by iść "spełniać obowiązek" wobec jakiegoś nieudacznika, któremu swymi "cudami" wraz z "kómplami" udało się na chwilę zbajerować społeczeństwo ?
Dlaczego większość polaków (nie)wyborców ma płacić za błędy mniejszości nieudaczników którzy albo zostali zbajerowani albo są świadomymi wichrzycielami ?

A teraz daję słowo , że jak nie będę musiał płacić za błędy nieudacznika nie odezwę się ani słowem.

Chciałbyś aby podatki płacili wszyscy
a prawo do krytyki mieli tyko ... kto...? ci co wybierają złodziei , gwałcicieli , malwersantów itp ... ?
Ty jesteś tak prosty czy tak głupi ?

Po co są wybory ... ? Hm... no właśnie... do tego rządu myślałem że po to by rządzić państwem... a co się okazało ???

Data: 2011-05-15 18:10:35
Autor: Marek Czaplicki
O wyborach jeszcze.
zeb pisze w wiadomości iqosec$2ii$1@news.onet.pl na pl.soc.polityka w dniu niedziela 15 maj 2011 17:45:

Nie wiesz że wybierasz dobrze a mimo to wybierasz ?
Czyli zakładając hipotetycznie że wybrałeś źle to ty masz prawo krytyki
a nie ten który powiedział nieudacznikowi nie ???

chodzi po prostu o to, że ja ze swojej perspektywy dostrzegam np że wybrałem dobrze, wybrani przeze mnie dobrze służą społeczeństwu, wywiązują się ze swoich zobowiązań i sprawiają że lepiej się żyje. cały figiel polega na tym, ze to głosujący na opozycję udowadniają cały czas jakimi to "nieudacznikami są rządzący obecnie" i "jakimi wspaniałymi ludźmi byliby ci na których oni głosowali". więc to od innych i inaczej głosujących ja dowiaduję się, że wybrałem źle. gdyby nie było głosujących inaczej nie dowiadywałbym się o tym. podkreślam "głosujących". nie głosujący nie mogą mieć w tej sprawie zdania bo przecież nie powiedzieli nic, wtedy gdy ktoś ich się zapytał.
Podatki płacimy wszyscy bez wyjątku, lecz większość
współ(nie)niewyborców bie była zmuszana ani bita by iść "spełniać
obowiązek" wobec jakiegoś nieudacznika, któremu swymi "cudami" wraz z
"kómplami" udało się na chwilę zbajerować społeczeństwo ?
Dlaczego większość polaków (nie)wyborców ma płacić za błędy mniejszości
nieudaczników którzy albo zostali zbajerowani albo są świadomymi
wichrzycielami ?

A teraz daję słowo , że jak nie będę musiał płacić za błędy nieudacznika
nie odezwę się ani słowem.

więc wybieraj takiego kandydata, który obieca Ci że nie będziesz płacił podatków.
Chciałbyś aby podatki płacili wszyscy
a prawo do krytyki mieli tyko ... kto...? ci co wybierają złodziei ,
gwałcicieli , malwersantów itp ... ?
Ty jesteś tak prosty czy tak głupi ?

skoro dla Ciebie wszyscy głosujący popierają wymienionych przez Ciebie, to tylko Twoje i wyłącznie Twoje zdanie o wyborcach.
Po co są wybory ... ? Hm... no właśnie... do tego rządu myślałem że po
to by rządzić państwem... a co się okazało ???

no co się okazało?

Data: 2011-05-15 18:38:09
Autor: zeb
O wyborach jeszcze.
W dniu 2011-05-15 18:10, Marek Czaplicki pisze:
chodzi po prostu o to, że ja ze swojej perspektywy dostrzegam np że wybrałem
dobrze, wybrani przeze mnie dobrze służą społeczeństwu, wywiązują się ze
swoich zobowiązań i sprawiają że lepiej się żyje.
A jeżeli frekwencja spada to znaczy, że większości żyje się lepiej ?

cały figiel polega na tym,
ze to głosujący na opozycję udowadniają cały czas jakimi to "nieudacznikami
są rządzący obecnie" i "jakimi wspaniałymi ludźmi byliby ci na których oni
głosowali". więc to od innych i inaczej głosujących ja dowiaduję się, że
wybrałem źle. gdyby nie było głosujących inaczej nie dowiadywałbym się o
tym. podkreślam "głosujących". nie głosujący nie mogą mieć w tej sprawie
zdania bo przecież nie powiedzieli nic, wtedy gdy ktoś ich się zapytał.
Jakim prawem stawiasz się wyżej w DEMOKRATYCZNEJ hierarchi ponad tymi którzy nie głosowali ? Mimo iż zdajesz sobie sprawę z tego że znaczna większość społeczeństwa nie głosuje a z tych co głosują z nieprzymuszonej woli (lub wstydu w lokalnym środowisku) jest maleńki procent i niestety ciągle maleje, a dzisiejszy rząd przyczyni się do tego w znacznym stopniu.
więc wybieraj takiego kandydata, który obieca Ci że nie będziesz płacił
podatków.
Ale ja jako polski obywatel nie mam nic przeciw płaceniu podatków.
Tylko dlaczego chcesz mnie pozbawić praw w związku z moim (nie)wyborem ?

skoro dla Ciebie wszyscy głosujący popierają wymienionych przez Ciebie, to
tylko Twoje i wyłącznie Twoje zdanie o wyborcach.

No nie oszukujmy się... to jest teraz mniejszość narodowa.

no co się okazało?
że Polska to UE a UE to dwa puste słowa.
Wszyscy tu "proroczą" więc i ja tez sobie pozwolę.
Widać, że kwestią czasu jest koniec UE i sprzedawanie Polski zagranicznemu kapitałowi jest celem lub celowym działaniem "głupca"

Data: 2011-05-15 18:52:37
Autor: Marek Czaplicki
O wyborach jeszcze.
zeb pisze w wiadomości iqovhn$ebq$1@news.onet.pl na pl.soc.polityka w dniu niedziela 15 maj 2011 18:38:

W dniu 2011-05-15 18:10, Marek Czaplicki pisze:
chodzi po prostu o to, że ja ze swojej perspektywy dostrzegam np że
wybrałem dobrze, wybrani przeze mnie dobrze służą społeczeństwu,
wywiązują się ze swoich zobowiązań i sprawiają że lepiej się żyje.
A jeżeli frekwencja spada to znaczy, że większości żyje się lepiej ?

cały figiel polega na tym,
ze to głosujący na opozycję udowadniają cały czas jakimi to
"nieudacznikami są rządzący obecnie" i "jakimi wspaniałymi ludźmi byliby
ci na których oni głosowali". więc to od innych i inaczej głosujących ja
dowiaduję się, że wybrałem źle. gdyby nie było głosujących inaczej nie
dowiadywałbym się o tym. podkreślam "głosujących". nie głosujący nie mogą
mieć w tej sprawie zdania bo przecież nie powiedzieli nic, wtedy gdy ktoś
ich się zapytał.
Jakim prawem stawiasz się wyżej w DEMOKRATYCZNEJ hierarchi ponad tymi
którzy nie głosowali ? Mimo iż zdajesz sobie sprawę z tego że znaczna
większość społeczeństwa nie głosuje a z tych co głosują z
nieprzymuszonej woli (lub wstydu w lokalnym środowisku) jest maleńki
procent i niestety ciągle maleje, a dzisiejszy rząd przyczyni się do
tego w znacznym stopniu.

ależ ja nie stawiam się wyżej tylko w głowę zachodzę, dlaczego ludzie którzy podczas wyborów uznali, że lepiej jest zostać w domu nagle mają pretensje do rządzących, że są nie tacy jak powinni być. chodzi tylko o konsekwencję. nie interesują mnie wybory, nie głosuję, niech inni wybiorą, to niech będzie co ma być i niech się ode mnie odczepią a ja niech nie mam własnego zdania.
więc wybieraj takiego kandydata, który obieca Ci że nie będziesz płacił
podatków.
Ale ja jako polski obywatel nie mam nic przeciw płaceniu podatków.
Tylko dlaczego chcesz mnie pozbawić praw w związku z moim (nie)wyborem ?

skoro dla Ciebie wszyscy głosujący popierają wymienionych przez Ciebie,
to tylko Twoje i wyłącznie Twoje zdanie o wyborcach.

No nie oszukujmy się... to jest teraz mniejszość narodowa.

to można zbadać tylko poprzez wybory. a zresztą skoro dla Ciebie inaczej głosujący Polacy mają być członkami innego narodu? to może od razu ustanowić partie polityczne jako grupy etniczne? :-D

Data: 2011-05-15 19:02:10
Autor: zeb
O wyborach jeszcze.
W dniu 2011-05-15 18:52, Marek Czaplicki pisze:
ależ ja nie stawiam się wyżej tylko w głowę zachodzę, dlaczego ludzie którzy
podczas wyborów uznali, że lepiej jest zostać w domu nagle mają pretensje do
rządzących, że są nie tacy jak powinni być. chodzi tylko o konsekwencję. nie
interesują mnie wybory, nie głosuję, niech inni wybiorą, to niech będzie co
ma być i niech się ode mnie odczepią a ja niech nie mam własnego zdania.

Ty mas jakieś wyimaginowamy świat w którym sam sobie stawiasz pytania i sam na nie sobie odpowiadasz

to można zbadać tylko poprzez wybory. a zresztą skoro dla Ciebie inaczej
głosujący Polacy mają być członkami innego narodu? to może od razu ustanowić
partie polityczne jako grupy etniczne? :-D

No ale tu już jest trochę twojej nadinterpretacji ? ;)

Data: 2011-05-15 19:15:05
Autor: Marek Czaplicki
O wyborach jeszcze.
zeb pisze w wiadomości iqp0ul$kv4$1@news.onet.pl na pl.soc.polityka w dniu niedziela 15 maj 2011 19:02:

Ty mas jakieś wyimaginowamy świat w którym sam sobie stawiasz pytania i
sam na nie sobie odpowiadasz

myślisz, że ja rozmawiam z ludźmi tylko na grupie? przecież ja jestem realnym człowiekiem i czasami rozmawiam, a nawet w większości rozmów z realnymi żyjącymi ludźmi. duża ilość rzeczy bierze się z normalnie przeprowadzanych dyskusji i znam argumenty tych którzy nie głosują. że to nie ma sensu, że sami siebie wybierają itd... Ty np mówisz o tym żeby mieć możliwość odwołania czyniącego nie tak jak powinien człowieka władzy. i to odwołania natychmiastowego. to ja tłumaczę rząd przez wzgląd na dobro wspólne musi czasami podejmować decyzje tzw "niepopularne", nie dlatego że tak po prostu chce ale dlatego, że tego w dłuższym okresie wymaga dobro wspólne. więc Ty chciałbyś móc spowodować mechanizm odwoływania natychmiastowego bo coś tam. wybory są wyborami nie na jutro ani na pojutrze ale na cztery lata, a w przypadku prezydenta na pięć lat. dlatego np mówię skoro od kandydata nie otrzymało się czegoś stałego w poglądach a tylko zwalania na np różne medykamenty to jakim prawem ten ktoś oczekuje, że współobywatele wybiorą go na urząd którego kadencja trwa pięć lat?
to można zbadać tylko poprzez wybory. a zresztą skoro dla Ciebie inaczej
głosujący Polacy mają być członkami innego narodu? to może od razu
ustanowić partie polityczne jako grupy etniczne? :-D

No ale tu już jest trochę twojej nadinterpretacji ? ;)

nie rozumiem. przecież wybory są czymś innym od badania opinii. w badaniach opinii badani pod względem preferencji wyborczych są ludzie w grupie 1000-1200. a wybory dotyczą wszystkich.

Data: 2011-05-15 18:05:29
Autor: obserwator
O wyborach jeszcze.
Marek Czaplicki <emcza@gazeta.pl> napisał(a): Ty np mówisz o tym żeby mieć
możliwość odwołania czyniącego nie tak jak powinien człowieka władzy. i to odwołania natychmiastowego. to ja tłumaczę rząd przez wzgląd na dobro wspólne musi czasami podejmować decyzje tzw "niepopularne", nie dlatego że tak po prostu chce ale dlatego, że tego w dłuższym okresie wymaga dobro wspólne. więc Ty chciałbyś móc spowodować mechanizm odwoływania natychmiastowego bo coś tam. wybory są wyborami nie na jutro ani na pojutrze ale na cztery lata, a w przypadku prezydenta na pięć lat. dlatego np mówię skoro od kandydata nie otrzymało się czegoś stałego w poglądach a tylko zwalania na np różne medykamenty to jakim prawem ten ktoś oczekuje, że współobywatele wybiorą go na urząd którego kadencja trwa pięć lat?

teoretycznie dobrze kombinujesz.Tak dziala demokracja w systemie cywilizacji
zachodnich.

Niestety w Polsce ta teoria ma sie jak piesc do nosa.

Jakiez to dobro wspolne ma na wzgledzie rzad Tuska? Te 500 afer, kompletny brak niezbednych reform, zadluzenie piramidalne panstwa, bezmyslna wysprzedaz
calego majatku narodowego i cala masa dowodow swiadczacych o nieudolnosci i dzialaniach antypanstwowych o ktorych na tej i innych grupach pisza w sieci
ludzie, ktorych rzadzaca junta uznala za swoich wrogow???

Dodam jeszce tylko, ze gdyby ta teoretyczna demokracja ktora tak pieknie
opisales w swoim tekscie, byla faktem, to  rzad Tuska powinien juz dawno podac
sie do dymisji, a jesli by tego nie uczynil to na ulice miast w panstwie
demokracji zachodniej, wyleglyby tlumy i zmusily by taki fatalny rzad do
ustapienia.

Rozumiesz jaka jest wiec roznica miedzy ta twoja teoria, a stanem rzeczywistym
w ktorym wegetujesz, bo tobie w tej chwili akurat sie ten stan podoba. Generalnie panstwo w ktorym zyjesz GNIJE i tacy jak ty sa za ten stan wlasnie
odpowiedzialni, bo sa bezmyslni i pozbawieni wyobrazni.


  --


Data: 2011-05-15 18:15:18
Autor: obserwator
i dalej...

ty Czaplicki rozumujesz dokladnie tak, jak rozumowala wladza w PRL.

Ci co byli u wladzy byli ze swojej pozycji zadowoleni, bo rzad sie zawsze
wyzywi ( to slynne powiedzenie Urbana).

Nie rozumieli, bo syty glodnego nigdy nie zrozumie, ze te ich nieudolne rzady
nieodpowiedzialnych,pozbawionych wyobrazni wariatow, prowadza do nedzy
spoleczenstwa i zapasci panstwa.

Scenariusz sie teraz powtarza, ale w duzo gorszym wydaniu, bo niebawem nie
bedzie juz nawet tego, co zbudowano i stworzono za PRL, a co wladcy PRL-u po prostu podstepnie ukradli narodowi.



 --


Data: 2011-05-15 20:41:37
Autor: Marek Czaplicki
i dalej...
 obserwator pisze w wiadomości iqp57l$qlg$1@inews.gazeta.pl na pl.soc.polityka w dniu niedziela 15 maj 2011 20:15:


ty Czaplicki rozumujesz dokladnie tak, jak rozumowala wladza w PRL.

a Ty "obserwator" rozumujesz tak jak karze prezes. skoro prezes uznał, że internet został opanowany przez wrogów to wrogów dopatrujesz się w każdym inaczej myślącym. a więc ot tak nazywasz innych: komuchami, agentami itp... a już broń Boże jak kogoś nazwiesz "nieprawdziwym Polakiem". wtedy to już nic tylko zakopać się i nie wyglądać choćby nie wiem co. :-)

Data: 2011-05-15 20:21:50
Autor: Marek Czaplicki
O wyborach jeszcze.
 obserwator pisze w wiadomości iqp4l9$odr$1@inews.gazeta.pl na pl.soc.polityka w dniu niedziela 15 maj 2011 20:05:
 
Dodam jeszce tylko, ze gdyby ta teoretyczna demokracja ktora tak pieknie
opisales w swoim tekscie, byla faktem, to  rzad Tuska powinien juz dawno
podac sie do dymisji, a jesli by tego nie uczynil to na ulice miast w
panstwie demokracji zachodniej, wyleglyby tlumy i zmusily by taki fatalny
rzad do ustapienia.

więc wyprowadź ludzi na ulice. w Warszawie organizowane są różne marsze, z pochodniami nawet i co? mamy przecież opozycję która cały czas narzeka, że w "normalnej" demokracji to już dawno to albo owo. ja tam aż tak wielkimi rzeczami nie przejmuję się. nie mam na to ani czasu ani ochoty. skupiam się na codzienności. by do garnka co było i na różne takie starczyło. :-)

Data: 2011-05-15 18:40:12
Autor: obserwator
O wyborach jeszcze.
Marek Czaplicki <emcza@gazeta.pl> napisał(a):
więc wyprowadź ludzi na ulice. w Warszawie organizowane są różne marsze, z pochodniami nawet i co? mamy przecież opozycję która cały czas narzeka, że w "normalnej" demokracji to już dawno to albo owo. ja tam aż tak wielkimi rzeczami nie przejmuję się. nie mam na to ani czasu ani ochoty. skupiam się na codzienności. by do garnka co było i na różne takie starczyło. :-)

ty jakis glupi jestes. Po cholere siedzisz na tej grupie dyskusyjnej?
Piszesz glupoty, to ci wyjasnilem jak wyglada demokracja w krajach
cywilizowanych, bo sie powolywales na demokracje i popisywales sie znajomoscia mechanizmow demokratycznych, o ktorych po prostu albo pojecia nie
masz, albo celowo bredzisz aby innym robic wode z mozgu.

Ponadto, kolejna nielogicznosc w twoim tekscie, to stwierdzenie, ze nie masz
czasu i ochoty oraz nie przejmujesz sie ...itp pierdoly.

Jesli juz klamiesz, to klam jakos rozumnie, a nie jak zalosny dupek.

Nie mierz ludzi swoja miarka, bo ludzie potrafia myslec i kitu na twoim
poziomie im nie wciskaj w az tak glupi sposob...nie michnicz, bo Michnik to juz niemodny ciec.






--


Data: 2011-05-15 20:49:55
Autor: Marek Czaplicki
O wyborach jeszcze.
 obserwator pisze w wiadomości iqp6mc$2qk$1@inews.gazeta.pl na pl.soc.polityka w dniu niedziela 15 maj 2011 20:40:

Marek Czaplicki <emcza@gazeta.pl> napisał(a):


więc wyprowadź ludzi na ulice. w Warszawie organizowane są różne marsze,
z pochodniami nawet i co? mamy przecież opozycję która cały czas narzeka,
że w "normalnej" demokracji to już dawno to albo owo. ja tam aż tak
wielkimi rzeczami nie przejmuję się. nie mam na to ani czasu ani ochoty.
skupiam się na codzienności. by do garnka co było i na różne takie
starczyło. :-)

ty jakis glupi jestes. Po cholere siedzisz na tej grupie dyskusyjnej?
Piszesz glupoty, to ci wyjasnilem jak wyglada demokracja w krajach
cywilizowanych, bo sie powolywales na demokracje i popisywales sie
znajomoscia mechanizmow demokratycznych, o ktorych po prostu albo pojecia
nie masz, albo celowo bredzisz aby innym robic wode z mozgu.

o mundry się znalazł. jeszcze raz powtarzam, do notatnika. skoro sytuacja w Polsce doszła już do tego, żeby ludzie wyszli na ulicę to niech znajdzie się ktoś kto ludzi na ulicę wyprowadzi. skoro pan prezes Twój idol mimo organizowanych marszy w każdą dziesiętnicę nie jest w stanie to kto? ja po prostu stwierdzam prosty fakt z mojego życia. nie interesuję się demonstracjami i tym podobnymi. interesuję się życiem publicznym ot tak jak przeciętny obywatel. natomiast branie udziału we wszelakich pochodach, manifestacjach czy tym podobnych zostało mi już skutecznie obrzydzone za komuny. co do tego, dlaczego siedzę na grupie? nie wiem. może dlatego, że lubię pogadać?

Data: 2011-05-16 05:08:28
Autor: cirrus
O wyborach jeszcze.
Użytkownik " obserwator" <fajny.d.arzbor.SKASUJ@gazeta.pl> napisał w wiadomości news:iqp6mc$2qk$1inews.gazeta.pl...
Marek Czaplicki <emcza@gazeta.pl> napisał(a):
więc wyprowadź ludzi na ulice. w Warszawie organizowane są różne
marsze, z  pochodniami nawet i co? mamy przecież opozycję która cały
czas narzeka, że w  "normalnej" demokracji to już dawno to albo owo.
ja tam aż tak wielkimi  rzeczami nie przejmuję się. nie mam na to ani
czasu ani ochoty. skupiam się  na codzienności. by do garnka co było i
na różne takie starczyło. :-)
ty jakis glupi jestes. Po cholere siedzisz na tej grupie dyskusyjnej?
Piszesz glupoty, to ci wyjasnilem jak wyglada demokracja w krajach
cywilizowanych, bo sie powolywales na demokracje i popisywales sie
znajomoscia mechanizmow demokratycznych, o ktorych po prostu albo
pojecia nie masz, albo celowo bredzisz aby innym robic wode z mozgu.
Ponadto, kolejna nielogicznosc w twoim tekscie, to stwierdzenie, ze nie
masz czasu i ochoty oraz nie przejmujesz sie ...itp pierdoly.
Jesli juz klamiesz, to klam jakos rozumnie, a nie jak zalosny dupek.
Nie mierz ludzi swoja miarka, bo ludzie potrafia myslec i kitu na twoim
poziomie im nie wciskaj w az tak glupi sposob...nie michnicz, bo Michnik
to  juz niemodny ciec.

Jak niemodny skoro nie możesz bez niego zyć?

--
stevep

Data: 2011-05-15 19:51:50
Autor: zeb
O wyborach jeszcze.
W dniu 2011-05-15 19:15, Marek Czaplicki pisze:
zeb pisze w wiadomości iqp0ul$kv4$1@news.onet.pl na pl.soc.polityka w dniu
niedziela 15 maj 2011 19:02:

Ty mas jakieś wyimaginowamy świat w którym sam sobie stawiasz pytania i
sam na nie sobie odpowiadasz

myślisz, że ja rozmawiam z ludźmi tylko na grupie? przecież ja jestem
realnym człowiekiem i czasami rozmawiam, a nawet w większości rozmów z
realnymi żyjącymi ludźmi. duża ilość rzeczy bierze się z normalnie
przeprowadzanych dyskusji i znam argumenty tych którzy nie głosują. że to
nie ma sensu, że sami siebie wybierają itd... Ty np mówisz o tym żeby mieć
możliwość odwołania czyniącego nie tak jak powinien człowieka władzy. i to
odwołania natychmiastowego. to ja tłumaczę rząd przez wzgląd na dobro
wspólne musi czasami podejmować decyzje tzw "niepopularne", nie dlatego że
tak po prostu chce ale dlatego, że tego w dłuższym okresie wymaga dobro
wspólne. więc Ty chciałbyś móc spowodować mechanizm odwoływania
natychmiastowego bo coś tam. wybory są wyborami nie na jutro ani na pojutrze
ale na cztery lata, a w przypadku prezydenta na pięć lat. dlatego np mówię
skoro od kandydata nie otrzymało się czegoś stałego w poglądach a tylko
zwalania na np różne medykamenty to jakim prawem ten ktoś oczekuje, że
współobywatele wybiorą go na urząd którego kadencja trwa pięć lat?
to można zbadać tylko poprzez wybory. a zresztą skoro dla Ciebie inaczej
głosujący Polacy mają być członkami innego narodu? to może od razu
ustanowić partie polityczne jako grupy etniczne? :-D

No ale tu już jest trochę twojej nadinterpretacji ? ;)

nie rozumiem. przecież wybory są czymś innym od badania opinii. w badaniach
opinii badani pod względem preferencji wyborczych są ludzie w grupie
1000-1200. a wybory dotyczą wszystkich.
Odwoływania natychmiastowego... ? No nie.. nawciskałeś w moje usta wiele swych własnych wywodów które chciałyś usłyszeć z moich ust.

Dobro wspónle w demokracji .. o czym ty bredzisz ?

Nie , nie natychmiastowego , chcę byś pokazał jakie ma prawo zwykły obywatel, by jakkolwiek odwołać swój "błedny" głos ?
Dlaczego nie miałbym mieć prawa (np po roku) zgłoszenia swego "weto"
  w stosunku do "gnojka" na którego oddałem głos ?

Data: 2011-05-15 20:06:54
Autor: Marek Czaplicki
O wyborach jeszcze.
zeb pisze w wiadomości iqp3rp$2fi$1@news.onet.pl na pl.soc.polityka w dniu niedziela 15 maj 2011 19:51:

Nie , nie natychmiastowego , chcę byś pokazał jakie ma prawo zwykły
obywatel, by jakkolwiek odwołać swój "błedny" głos ?
Dlaczego nie miałbym mieć prawa (np po roku) zgłoszenia swego "weto"
  w stosunku do "gnojka" na którego oddałem głos ?

a po co Ci prawo do odwoływania skoro w wątpliwość poddajesz prawo do powoływania? :-D

Data: 2011-05-15 20:41:15
Autor: zeb
O wyborach jeszcze.
W dniu 2011-05-15 20:06, Marek Czaplicki pisze:
a po co Ci prawo do odwoływania skoro w wątpliwość poddajesz prawo do
powoływania?:-D
Albo, to co napisałeś jest przewrotne albo tępe i głupie.

Data: 2011-05-15 12:53:29
Autor: M. Sz.
O wyborach jeszcze.

Użytkownik "Marek Czaplicki" <emcza@gazeta.pl> napisał w wiadomości news:iqo4hn$q86$1inews.gazeta.pl...
M. Sz. pisze w wiadomości iqo42i$tok$1@news.onet.pl na pl.soc.polityka w
dniu niedziela 15 maj 2011 10:49:


Użytkownik "Marek Czaplicki" <emcza@gazeta.pl> napisał w wiadomości
news:iqo0sq$gs0$1inews.gazeta.pl...
M. Sz. pisze w wiadomości iqnutc$9pf$1@news.onet.pl na pl.soc.polityka w
dniu niedziela 15 maj 2011 09:21:

 Coś jakby złe są te nasze wybory, a co za tym idzie ustrój, bo rząd
 jest
przedstawicielem mniej niż połowy obywateli, patrząc wg ostatniej
frekwencji, i nie ma mechanizmu wyłaniania lepszego. Rządy
niedemokratyczne?

w demokratycznym kraju musi być rząd wyłaniany w demokratycznych
wyborach. to że frekwencja jest taka jaka jest nie zależy od rządu tylko
od ogółu obywateli. skoro duża część woli zostać w domu, a potem narzekać
to ich sprawa.

 Jakby tępy jesteś i jeszcze stawiam Ci pałkę z ortografii. Pojmujesz
zależność frekwencja - przedstawiciele obywateli (jakość, żeby to jakoś
określić).
 Faktycznie jest kwestia frekwencji jako takiej, niezależnie od
 powyższego.

To proszę wytłumaczyć. Jaki mechanizm Ty byś wprowadził aby zwiększyć
frekwencję? Bo o to Ci głównie chodzi. Ja tam zawsze korzystam z prawa do
wyboru.

 Wybór jest ograniczony, co jest problemem - przynajmniej moim.
 Mechanizm by się przydał, ja go nie wymyśliłem.

 m.

Data: 2011-05-15 14:36:05
Autor: Marek Czaplicki
O wyborach jeszcze.
M. Sz. pisze w wiadomości iqobbe$rcv$1@news.onet.pl na pl.soc.polityka w dniu niedziela 15 maj 2011 12:53:

 Wybór jest ograniczony, co jest problemem - przynajmniej moim.
 Mechanizm by się przydał, ja go nie wymyśliłem.

tu jest właśnie pogrzebany "pies demokratyczny" pomiędzy ograniczonością i powołaniem do rządzenia, ustanawiania i reprezentowania jakiejś sensownej liczebnie grupy ludzi, a reprezentacją ogółu społeczeństwa i jego różnorodności. ja też nie znam prostej i łatwej recepty na to. może rozwój nowoczesnych technologii i internetu stworzy jakieś sensowne finansowo ramy do tego? zobaczymy.

Data: 2011-05-15 15:46:05
Autor: M. Sz.
O wyborach jeszcze.

Użytkownik "Marek Czaplicki" <emcza@gazeta.pl> napisał w wiadomości news:iqohbp$95c$2inews.gazeta.pl...
M. Sz. pisze w wiadomości iqobbe$rcv$1@news.onet.pl na pl.soc.polityka w
dniu niedziela 15 maj 2011 12:53:

 Wybór jest ograniczony, co jest problemem - przynajmniej moim.
 Mechanizm by się przydał, ja go nie wymyśliłem.

tu jest właśnie pogrzebany "pies demokratyczny" pomiędzy ograniczonością i
powołaniem do rządzenia, ustanawiania i reprezentowania jakiejś sensownej
liczebnie grupy ludzi, a reprezentacją ogółu społeczeństwa i jego
różnorodności. ja też nie znam prostej i łatwej recepty na to. może rozwój
nowoczesnych technologii i internetu stworzy jakieś sensowne finansowo ramy
do tego? zobaczymy.

 Jeszcze raz, jaśniej może. Uwaga do kurwa dzienniczka pomoże?

Data: 2011-05-15 16:07:02
Autor: Marek Czaplicki
O wyborach jeszcze.
M. Sz. pisze w wiadomości iqolf3$75f$1@news.onet.pl na pl.soc.polityka w dniu niedziela 15 maj 2011 15:46:


Użytkownik "Marek Czaplicki" <emcza@gazeta.pl> napisał w wiadomości
news:iqohbp$95c$2inews.gazeta.pl...
M. Sz. pisze w wiadomości iqobbe$rcv$1@news.onet.pl na pl.soc.polityka w
dniu niedziela 15 maj 2011 12:53:

 Wybór jest ograniczony, co jest problemem - przynajmniej moim.
 Mechanizm by się przydał, ja go nie wymyśliłem.

tu jest właśnie pogrzebany "pies demokratyczny" pomiędzy ograniczonością
i powołaniem do rządzenia, ustanawiania i reprezentowania jakiejś
sensownej liczebnie grupy ludzi, a reprezentacją ogółu społeczeństwa i
jego różnorodności. ja też nie znam prostej i łatwej recepty na to. może
rozwój nowoczesnych technologii i internetu stworzy jakieś sensowne
finansowo ramy
do tego? zobaczymy.

 Jeszcze raz, jaśniej może. Uwaga do kurwa dzienniczka pomoże?

Narzekasz na ograniczoność wyboru, więc chciałbyś: a) większą ilość kandydatów, b) większą ilość partii politycznych startujących , c) zmniejszyć tzw próg wyborczy, aby partie polityczne na które oddano mniejszą liczbę głosów zasiadły w Sejmie ?
a jednocześnie
a) zwiększyć reprezentatywność
b) zwiększyć wydolność systemu
c) sensowną liczebnie grupę ustanawiających prawo, rządzących i reprezentujących?
O ile punkt a w drugim zestawieniu da się zrealizować to już punkty b i c nie za bardzo. Dlatego taką szansę upatruję w rozwoju nowoczesnych technik porozumiewania się, bo to przecież o to chodzi. O zwiększenie komunikatywności pomiędzy rządzącymi a rządzonymi.

Data: 2011-05-15 16:18:39
Autor: M. Sz.
O wyborach jeszcze.

Użytkownik "Marek Czaplicki" <emcza@gazeta.pl> napisał w wiadomości news:iqomm7$13u$1inews.gazeta.pl...
M. Sz. pisze w wiadomości iqolf3$75f$1@news.onet.pl na pl.soc.polityka w
dniu niedziela 15 maj 2011 15:46:


Użytkownik "Marek Czaplicki" <emcza@gazeta.pl> napisał w wiadomości
news:iqohbp$95c$2inews.gazeta.pl...
M. Sz. pisze w wiadomości iqobbe$rcv$1@news.onet.pl na pl.soc.polityka w
dniu niedziela 15 maj 2011 12:53:

 Wybór jest ograniczony, co jest problemem - przynajmniej moim.
 Mechanizm by się przydał, ja go nie wymyśliłem.

tu jest właśnie pogrzebany "pies demokratyczny" pomiędzy ograniczonością
i powołaniem do rządzenia, ustanawiania i reprezentowania jakiejś
sensownej liczebnie grupy ludzi, a reprezentacją ogółu społeczeństwa i
jego różnorodności. ja też nie znam prostej i łatwej recepty na to. może
rozwój nowoczesnych technologii i internetu stworzy jakieś sensowne
finansowo ramy
do tego? zobaczymy.

 Jeszcze raz, jaśniej może. Uwaga do kurwa dzienniczka pomoże?

Narzekasz na ograniczoność wyboru, więc chciałbyś:
a) większą ilość kandydatów,
b) większą ilość partii politycznych startujących ,

 Tu przydałoby się chyba coś poprawić - dofinansowanie, zmniejszenie koniecznej liczby podpisów pod wnioskiem o rejestrację partii do 10.

c) zmniejszyć tzw próg wyborczy, aby partie polityczne na które oddano
mniejszą liczbę głosów zasiadły w Sejmie ?
 Tak.

a jednocześnie
a) zwiększyć reprezentatywność
b) zwiększyć wydolność systemu

 Aa, do roboty (p)osły! Można by coś pokombinować z kontraktami, co to PiS zapodał.

c) sensowną liczebnie grupę ustanawiających prawo, rządzących i
reprezentujących?
O ile punkt a w drugim zestawieniu da się zrealizować to już punkty b

 patrz wyżej

i c
nie za bardzo. Dlatego taką szansę upatruję w rozwoju nowoczesnych technik
porozumiewania się, bo to przecież o to chodzi. O zwiększenie
komunikatywności pomiędzy rządzącymi a rządzonymi.

 No, wypracowanie dołączone do listy wyborczej (itd. ;]).

 m.

Data: 2011-05-15 16:49:06
Autor: Marek Czaplicki
O wyborach jeszcze.
M. Sz. pisze w wiadomości iqonc4$eco$1@news.onet.pl na pl.soc.polityka w dniu niedziela 15 maj 2011 16:18:


Użytkownik "Marek Czaplicki" <emcza@gazeta.pl> napisał w wiadomości
news:iqomm7$13u$1inews.gazeta.pl...
M. Sz. pisze w wiadomości iqolf3$75f$1@news.onet.pl na pl.soc.polityka w
dniu niedziela 15 maj 2011 15:46:


Użytkownik "Marek Czaplicki" <emcza@gazeta.pl> napisał w wiadomości
news:iqohbp$95c$2inews.gazeta.pl...
M. Sz. pisze w wiadomości iqobbe$rcv$1@news.onet.pl na pl.soc.polityka
w dniu niedziela 15 maj 2011 12:53:

 Wybór jest ograniczony, co jest problemem - przynajmniej moim.
 Mechanizm by się przydał, ja go nie wymyśliłem.

tu jest właśnie pogrzebany "pies demokratyczny" pomiędzy
ograniczonością i powołaniem do rządzenia, ustanawiania i
reprezentowania jakiejś sensownej liczebnie grupy ludzi, a
reprezentacją ogółu społeczeństwa i jego różnorodności. ja też nie znam
prostej i łatwej recepty na to. może rozwój nowoczesnych technologii i
internetu stworzy jakieś sensowne finansowo ramy
do tego? zobaczymy.

 Jeszcze raz, jaśniej może. Uwaga do kurwa dzienniczka pomoże?

Narzekasz na ograniczoność wyboru, więc chciałbyś:
a) większą ilość kandydatów,
b) większą ilość partii politycznych startujących ,

 Tu przydałoby się chyba coś poprawić - dofinansowanie, zmniejszenie
koniecznej liczby podpisów pod wnioskiem o rejestrację partii do 10.

c) zmniejszyć tzw próg wyborczy, aby partie polityczne na które oddano
mniejszą liczbę głosów zasiadły w Sejmie ?
 Tak.

a jednocześnie
a) zwiększyć reprezentatywność
b) zwiększyć wydolność systemu

 Aa, do roboty (p)osły! Można by coś pokombinować z kontraktami, co to PiS
zapodał.

c) sensowną liczebnie grupę ustanawiających prawo, rządzących i
reprezentujących?
O ile punkt a w drugim zestawieniu da się zrealizować to już punkty b

 patrz wyżej

i c
nie za bardzo. Dlatego taką szansę upatruję w rozwoju nowoczesnych
technik porozumiewania się, bo to przecież o to chodzi. O zwiększenie
komunikatywności pomiędzy rządzącymi a rządzonymi.

 No, wypracowanie dołączone do listy wyborczej (itd. ;]).

 m.

Więc trochę wyjaśnień. Tzw próg wyborczy jest mechanizmem zapobiegającym "rozdrobnieniu" Sejmu. W nieodległej przeszłości nie było tego progu i Sejm składał się z dużej liczby różnych zwalczających się partii, partyjek i frakcji. Nie szło to w parze z wydolnością systemu. Tak już jest, że największe pretensje w demokracji wnoszą ci, którzy mówią; "oni się cały czas kłócą", "nie rozmawiają o problemach", "przydałby się ktoś aby zaprowadzić porządek". Więc należy znaleźć mechanizm pomiędzy różnorodnością społeczeństwa, które wybiera i chciałoby by ta różnorodność znalazła odzwierciedlenie w Sejmie, a mechanizmem pozwalającym uniknąć rozdrobnienia i zajmowania się gremiów decyzyjnych samymi sobą.  Ja po prostu mówię: "złotej recepty nie ma na razie". Może się pojawić wtedy kiedy np internet "wejdzie pod strzechy". Wtedy zniknie żądanie aby przydzielić więcej czasu antenowego dla poszczególnych partii, frakcji, stowarzyszeń. Wtedy każdy będzie tego czasu miał do woli.
Chodzi mi też o to, żeby kontakt pomiędzy wybranymi, a wyborcami nie urywał się po dniu wyborów, ale był trwały. Nie opierał się na nadających i odbierających, ale zasadzał się na interakcji. A więc różne blogi prowadzone przez polityków z możliwością komentowania na bieżąco, strony na różnych portalach społecznościowych, czy możliwości grup dyskusyjnych.

Data: 2011-05-15 18:02:34
Autor: zeb
O wyborach jeszcze.
W dniu 2011-05-15 16:49, Marek Czaplicki pisze:
Chodzi mi też o to, żeby kontakt pomiędzy wybranymi, a wyborcami nie urywał
się po dniu wyborów, ale był trwały. Nie opierał się na nadających i
odbierających, ale zasadzał się na interakcji. A więc różne blogi prowadzone
przez polityków z możliwością komentowania na bieżąco, strony na różnych
portalach społecznościowych, czy możliwości grup dyskusyjnych.
A znasz jakiś normalny sposób by na raz wybranego (jak się okazało) skur..syna pozbawić "władzy" ?
Wszakże "władza" każe siebie wybierać ale odwoływać już nie może ?
Czyli co... zamiast pozbyć się "chwasta" proponujesz kontakt pod strzechami gdzie fachowcy zajmą się posólstwem ?

Data: 2011-05-15 18:14:42
Autor: Marek Czaplicki
O wyborach jeszcze.
zeb pisze w wiadomości iqoteq$6f3$1@news.onet.pl na pl.soc.polityka w dniu niedziela 15 maj 2011 18:02:

W dniu 2011-05-15 16:49, Marek Czaplicki pisze:
Chodzi mi też o to, żeby kontakt pomiędzy wybranymi, a wyborcami nie
urywał się po dniu wyborów, ale był trwały. Nie opierał się na nadających
i odbierających, ale zasadzał się na interakcji. A więc różne blogi
prowadzone przez polityków z możliwością komentowania na bieżąco, strony
na różnych portalach społecznościowych, czy możliwości grup dyskusyjnych.
A znasz jakiś normalny sposób by na raz wybranego (jak się okazało)
skur..syna pozbawić "władzy" ?
Wszakże "władza" każe siebie wybierać ale odwoływać już nie może ?
Czyli co... zamiast pozbyć się "chwasta" proponujesz kontakt pod
strzechami gdzie fachowcy zajmą się posólstwem ?

wiesz. czasami nie rozumiem dlaczego tak mierne zdanie o członkach własnego społeczeństwa mają ludzie, którzy na ustach mają słowa: "Naród", "patriotyzm", "Ojczyzna". skoro masz takie mierne zdanie o współobywatelach, że mówisz o nich "pospólstwo" to obwołaj się królem i sprawa zostanie raz na zawsze załatwiona. rządzić będą ci wyznaczeni przez Ciebie i nikt poza tym. Ty będziesz wyznaczał trendy w modzie, sposoby zachowania się, czy metody radzenia sobie w życiu itp...

Data: 2011-05-15 18:53:04
Autor: zeb
O wyborach jeszcze.
W dniu 2011-05-15 18:14, Marek Czaplicki pisze:
zeb pisze w wiadomości iqoteq$6f3$1@news.onet.pl na pl.soc.polityka w dniu
niedziela 15 maj 2011 18:02:

W dniu 2011-05-15 16:49, Marek Czaplicki pisze:
Chodzi mi też o to, żeby kontakt pomiędzy wybranymi, a wyborcami nie
urywał się po dniu wyborów, ale był trwały. Nie opierał się na nadających
i odbierających, ale zasadzał się na interakcji. A więc różne blogi
prowadzone przez polityków z możliwością komentowania na bieżąco, strony
na różnych portalach społecznościowych, czy możliwości grup dyskusyjnych.
A znasz jakiś normalny sposób by na raz wybranego (jak się okazało)
skur..syna pozbawić "władzy" ?
Wszakże "władza" każe siebie wybierać ale odwoływać już nie może ?
Czyli co... zamiast pozbyć się "chwasta" proponujesz kontakt pod
strzechami gdzie fachowcy zajmą się posólstwem ?

wiesz. czasami nie rozumiem dlaczego tak mierne zdanie o członkach własnego
społeczeństwa mają ludzie, którzy na ustach mają słowa: "Naród",
"patriotyzm", "Ojczyzna". skoro masz takie mierne zdanie o współobywatelach,
że mówisz o nich "pospólstwo" to obwołaj się królem i sprawa zostanie raz na
zawsze załatwiona. rządzić będą ci wyznaczeni przez Ciebie i nikt poza tym.
Ty będziesz wyznaczał trendy w modzie, sposoby zachowania się, czy metody
radzenia sobie w życiu itp...
Co ty bredzisz ?
Czytasz ale nie wszystko chyba zrozumiałeś.
Zapytałem jak naród może wyeliminować kogoś kto okazał się chwastem ?
"Pospólswo" boisz się takich słów(określeń) to coś złego ?
coś jak "kurwa" , "chuj" itp ... ?
Tusk się nie boi co już pokazał nie raz.
Jadą na Kaczyńskiego za "spieprzaj dziadu" mimo że ten przebił go juz co najmniej 10 razy.

Data: 2011-05-15 19:16:45
Autor: Marek Czaplicki
O wyborach jeszcze.
zeb pisze w wiadomości iqp0dp$hrr$1@news.onet.pl na pl.soc.polityka w dniu niedziela 15 maj 2011 18:53:

Zapytałem jak naród może wyeliminować kogoś kto okazał się chwastem ?

w wyborach. przecież o tym mówimy. nie wiem o co Ci chodzi?

Data: 2011-05-15 19:40:30
Autor: zeb
O wyborach jeszcze.
W dniu 2011-05-15 19:16, Marek Czaplicki pisze:
zeb pisze w wiadomości iqp0dp$hrr$1@news.onet.pl na pl.soc.polityka w dniu
niedziela 15 maj 2011 18:53:

Zapytałem jak naród może wyeliminować kogoś kto okazał się chwastem ?

w wyborach. przecież o tym mówimy. nie wiem o co Ci chodzi?
Zapytam inaczej. Jak mogę cofnąć swój głos na kandydata którego obdarowałem swoim zaufaniem (wiara czyni cuda jak napisałes na samym początku) a on po kilku miesiącach okazał się nędznym tępym chujem i złodziejem ?

Data: 2011-05-15 19:49:09
Autor: Marek Czaplicki
O wyborach jeszcze.
zeb pisze w wiadomości iqp36g$uuk$1@news.onet.pl na pl.soc.polityka w dniu niedziela 15 maj 2011 19:40:

W dniu 2011-05-15 19:16, Marek Czaplicki pisze:
zeb pisze w wiadomości iqp0dp$hrr$1@news.onet.pl na pl.soc.polityka w
dniu niedziela 15 maj 2011 18:53:

Zapytałem jak naród może wyeliminować kogoś kto okazał się chwastem ?

w wyborach. przecież o tym mówimy. nie wiem o co Ci chodzi?
Zapytam inaczej. Jak mogę cofnąć swój głos na kandydata którego
obdarowałem swoim zaufaniem (wiara czyni cuda jak napisałes na samym
początku) a on po kilku miesiącach okazał się nędznym tępym chujem i
złodziejem ?

jest takie powiedzenie: "to co napiszesz piórem nie wyrąbiesz toporem". dlatego, skoro wybierasz lub nie, wybieraj na całą kadencję nie na jej początki i na ładnie brzmiące hasła. teraz jest taka możliwość że spokojnie możesz zaznajomić się z programem danej partii czy stowarzyszenia. wszystko jest dostępne w sieci.

Data: 2011-05-15 19:58:41
Autor: zeb
O wyborach jeszcze.
W dniu 2011-05-15 19:49, Marek Czaplicki pisze:
jest takie powiedzenie: "to co napiszesz piórem nie wyrąbiesz toporem".
dlatego, skoro wybierasz lub nie, wybieraj na całą kadencję nie na jej
początki i na ładnie brzmiące hasła. teraz jest taka możliwość że spokojnie
możesz zaznajomić się z programem danej partii czy stowarzyszenia. wszystko
jest dostępne w sieci.
A program do rzeczywistości ma się jak ... wół do karety ???

Data: 2011-05-15 20:09:30
Autor: Marek Czaplicki
O wyborach jeszcze.
zeb pisze w wiadomości iqp48i$3rh$1@news.onet.pl na pl.soc.polityka w dniu niedziela 15 maj 2011 19:58:

W dniu 2011-05-15 19:49, Marek Czaplicki pisze:
jest takie powiedzenie: "to co napiszesz piórem nie wyrąbiesz toporem".
dlatego, skoro wybierasz lub nie, wybieraj na całą kadencję nie na jej
początki i na ładnie brzmiące hasła. teraz jest taka możliwość że
spokojnie możesz zaznajomić się z programem danej partii czy
stowarzyszenia. wszystko jest dostępne w sieci.
A program do rzeczywistości ma się jak ... wół do karety ???

więc wyjaśnij. czym Ty się kierujesz głosując na tego, a nie innego kandydata. hasła - nie, program -nie, spotkania wyborcze?

Data: 2011-05-16 05:54:03
Autor: M. Sz.
O wyborach jeszcze.

Więc trochę wyjaśnień. Tzw próg wyborczy jest mechanizmem zapobiegającym
"rozdrobnieniu" Sejmu. W nieodległej przeszłości nie było tego progu i Sejm
składał się z dużej liczby różnych zwalczających się partii, partyjek i
frakcji. Nie szło to w parze z wydolnością systemu. Tak już jest, że
największe pretensje w demokracji wnoszą ci, którzy mówią; "oni się cały
czas kłócą", "nie rozmawiają o problemach", "przydałby się ktoś aby
zaprowadzić porządek". Więc należy znaleźć mechanizm pomiędzy różnorodnością
społeczeństwa, które wybiera i chciałoby by ta różnorodność znalazła
odzwierciedlenie w Sejmie, a mechanizmem pozwalającym uniknąć rozdrobnienia
i zajmowania się gremiów decyzyjnych samymi sobą.

  Tobie to tłuc do głowy trzeba.

 Ja po prostu mówię:
"złotej recepty nie ma na razie". Może się pojawić wtedy kiedy np internet
"wejdzie pod strzechy". Wtedy zniknie żądanie aby przydzielić więcej czasu
antenowego dla poszczególnych partii, frakcji, stowarzyszeń. Wtedy każdy
będzie tego czasu miał do woli.

 Tu możesz się mylić. Porównaj internet z telewizją.

Chodzi mi też o to, żeby kontakt pomiędzy wybranymi, a wyborcami nie urywał
się po dniu wyborów, ale był trwały. Nie opierał się na nadających i
odbierających, ale zasadzał się na interakcji. A więc różne blogi prowadzone
przez polityków z możliwością komentowania na bieżąco, strony na różnych
portalach społecznościowych, czy możliwości grup dyskusyjnych.

 j.w.

Data: 2011-05-16 16:28:08
Autor: Marek Czaplicki
O wyborach jeszcze.
M. Sz. pisze w wiadomości iqq74u$6cg$1@news.onet.pl na pl.soc.polityka w dniu poniedziałek 16 maj 2011 05:54:
 Ja po prostu mówię:
"złotej recepty nie ma na razie". Może się pojawić wtedy kiedy np
internet "wejdzie pod strzechy". Wtedy zniknie żądanie aby przydzielić
więcej czasu antenowego dla poszczególnych partii, frakcji, stowarzyszeń.
Wtedy każdy będzie tego czasu miał do woli.

 Tu możesz się mylić. Porównaj internet z telewizją.

Przecież internet to takie medium, w którym każdy trochę tylko obeznany z informatyką może być nadającym i każdy odbierającym. Może wyraziłem się niedokładnie jak mówiłem o "czasie antenowym". Czasem antenowym w internecie jest liczba osób wchodzących na np strony partyjne, rządowe. Znika po prostu ograniczony limit czasu, który mają nadający w tv i wykształca się bardziej bezpośredni kontakt z obywatelami w internecie właśnie.

Data: 2011-05-17 11:33:47
Autor: M. Sz.
O wyborach jeszcze.

Użytkownik "Marek Czaplicki" <emcza@gazeta.pl> napisał w wiadomości news:iqrcae$5gp$1inews.gazeta.pl...
M. Sz. pisze w wiadomości iqq74u$6cg$1@news.onet.pl na pl.soc.polityka w
dniu poniedziałek 16 maj 2011 05:54:
 Ja po prostu mówię:
"złotej recepty nie ma na razie". Może się pojawić wtedy kiedy np
internet "wejdzie pod strzechy". Wtedy zniknie żądanie aby przydzielić
więcej czasu antenowego dla poszczególnych partii, frakcji, stowarzyszeń.
Wtedy każdy będzie tego czasu miał do woli.

 Tu możesz się mylić. Porównaj internet z telewizją.

Przecież internet to takie medium, w którym każdy trochę tylko obeznany z
informatyką może być nadającym i każdy odbierającym. Może wyraziłem się
niedokładnie jak mówiłem o "czasie antenowym". Czasem antenowym w internecie
jest liczba osób wchodzących na np strony partyjne, rządowe. Znika po prostu
ograniczony limit czasu, który mają nadający w tv i wykształca się bardziej
bezpośredni kontakt z obywatelami w internecie właśnie.


 Tańszy "czas antenowy".

 m.

Data: 2011-05-17 19:13:03
Autor: M. Sz.
O wyborach jeszcze.

Użytkownik "Marek Czaplicki" <emcza@gazeta.pl> napisał w wiadomości news:iqrcae$5gp$1inews.gazeta.pl...
M. Sz. pisze w wiadomości iqq74u$6cg$1@news.onet.pl na pl.soc.polityka w
dniu poniedziałek 16 maj 2011 05:54:
 Ja po prostu mówię:
"złotej recepty nie ma na razie". Może się pojawić wtedy kiedy np
internet "wejdzie pod strzechy". Wtedy zniknie żądanie aby przydzielić
więcej czasu antenowego dla poszczególnych partii, frakcji, stowarzyszeń.
Wtedy każdy będzie tego czasu miał do woli.

 Tu możesz się mylić. Porównaj internet z telewizją.

Przecież internet to takie medium, w którym każdy trochę tylko obeznany z
informatyką może być nadającym i każdy odbierającym. Może wyraziłem się
niedokładnie jak mówiłem o "czasie antenowym". Czasem antenowym w internecie
jest liczba osób wchodzących na np strony partyjne, rządowe. Znika po prostu
ograniczony limit czasu, który mają nadający w tv i wykształca się bardziej
bezpośredni kontakt z obywatelami w internecie właśnie.


 Może mógłby być lepszy, coś jak napisałeś - jakieś telekonferencje, niezależne od tv.

Data: 2011-05-15 16:19:45
Autor: M. Sz.
O wyborach jeszcze.

Użytkownik "Marek Czaplicki" <emcza@gazeta.pl> napisał w wiadomości news:iqomm7$13u$1inews.gazeta.pl...
M. Sz. pisze w wiadomości iqolf3$75f$1@news.onet.pl na pl.soc.polityka w
dniu niedziela 15 maj 2011 15:46:


Użytkownik "Marek Czaplicki" <emcza@gazeta.pl> napisał w wiadomości
news:iqohbp$95c$2inews.gazeta.pl...
M. Sz. pisze w wiadomości iqobbe$rcv$1@news.onet.pl na pl.soc.polityka w
dniu niedziela 15 maj 2011 12:53:

 Wybór jest ograniczony, co jest problemem - przynajmniej moim.
 Mechanizm by się przydał, ja go nie wymyśliłem.

tu jest właśnie pogrzebany "pies demokratyczny" pomiędzy ograniczonością
i powołaniem do rządzenia, ustanawiania i reprezentowania jakiejś
sensownej liczebnie grupy ludzi, a reprezentacją ogółu społeczeństwa i
jego różnorodności. ja też nie znam prostej i łatwej recepty na to. może
rozwój nowoczesnych technologii i internetu stworzy jakieś sensowne
finansowo ramy
do tego? zobaczymy.

 Jeszcze raz, jaśniej może. Uwaga do kurwa dzienniczka pomoże?

Narzekasz na ograniczoność wyboru, więc chciałbyś:
a) większą ilość kandydatów,
b) większą ilość partii politycznych startujących ,
c) zmniejszyć tzw próg wyborczy, aby partie polityczne na które oddano
mniejszą liczbę głosów zasiadły w Sejmie ?
a jednocześnie
a) zwiększyć reprezentatywność
b) zwiększyć wydolność systemu
c) sensowną liczebnie grupę ustanawiających prawo, rządzących i
reprezentujących?
O ile punkt a w drugim zestawieniu da się zrealizować to już punkty b i c
nie za bardzo. Dlatego taką szansę upatruję w rozwoju nowoczesnych technik
porozumiewania się, bo to przecież o to chodzi. O zwiększenie
komunikatywności pomiędzy rządzącymi a rządzonymi.

 Jeden błąd znalazłem, brawo.

Data: 2011-05-15 21:03:37
Autor: the_foe
O wyborach jeszcze.
W dniu 2011-05-15 09:21, M. Sz. pisze:
Coś jakby złe są te nasze wybory, a co za tym idzie ustrój, bo rząd jest
przedstawicielem mniej niż połowy obywateli, patrząc wg ostatniej
frekwencji, i nie ma mechanizmu wyłaniania lepszego. Rządy
niedemokratyczne?

obecny rzad walczy o jak najwyzsza frekwencje a PISowi marzy sie taka najnizsza w historii. Wnioski?

--
the_foe

Data: 2011-05-16 05:55:01
Autor: M. Sz.
O wyborach jeszcze.

Użytkownik "the_foe" <the_foe@wupe.pl> napisał w wiadomości news:iqp826$pgq$3news.dialog.net.pl...
W dniu 2011-05-15 09:21, M. Sz. pisze:
Coś jakby złe są te nasze wybory, a co za tym idzie ustrój, bo rząd jest
przedstawicielem mniej niż połowy obywateli, patrząc wg ostatniej
frekwencji, i nie ma mechanizmu wyłaniania lepszego. Rządy
niedemokratyczne?

obecny rzad walczy o jak najwyzsza frekwencje a PISowi marzy sie taka najnizsza w historii. Wnioski?

 Wnioski do dupy bo się nie marzy.


-- the_foe

m.

O wyborach jeszcze.

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona