Nie mam nic przeciwko lustracji. Po prostu lubię tę rewolucyjną zapalczywość lustrujących i nienawiść lustrowanych. To takie polskie bardzo.

Jednak profesor Zybertowicz, kiedyś naczelny ideolog pis-państwa, uĹźala się nad upadkiem standardĂłw owej lustracji. W wywiadzie dla Super Expressu mĂłwi: „Standardy, ktĂłrych nieprzestrzeganie niedawno nazywano dziką lustracją, są bez Ĺźenady stosowane przez ikony dziennikarstwa III RP”. Chodzi o prĂłby dobrania się do dupy Macierewiczowi i gdzieś w podtekście, ujawnienie niechlubnej, agenturalnej  przeszłości Cieszewskiego.

No więc po kolei. Po pierwsze to niezłą sobie gazetę za przeproszeniem wybrał do tego łkania w rękaw ten pan Zybertowicz. Rzec można jaka gazeta takie i standardy.

Po drugie Zybertowicz manipuluje faktami w sposób urągający jego profesorskiemu ponoć tytułowi. Bo panie profesorze drogi, dzika lustracja to w istocie rzeczy wymysł i odkrycie pana kolegów, w tym i pana Macierewicza. Wyście ustanowili standardy tego procederu i z pietyzmem dbali o ich przestrzeganie.

Jeśli więc dziś zarzuca pan komuś dzikie lustrowanie, to trzeba mieć świadomość, że co najwyżej to wasi gorliwi naśladowczy i pilni uczniowie. Wedle zasady zresztą, że jak Kuba bogu, tak i bóg Kubie. Jako socjolog powinien pan to wiedzieć i rozumieć. Nauczyli się od was i dobierają się do waszej dupy tymi samymi metodami co i wy się innym dobieraliście. Więc ciszej może nad tą trumną tłuku drogi.

Zaś w rzeczywistości prawda jest jeszcze bardziej banalna.

Bo kiedy kopią, ryją i ludzi gnoją prawicowi dziennikarze, pana koledzy i mentalni przyjaciele, to PiS wręcz szczytuje z radości. Wzwód za wzwodem i ściany mokre od spermy. Kiedy jednak zaś inni, ideologicznie niekompatybilni robią to samo (bo niby dlaczego nie), to już jest to zbrodnia, upadek obyczajów, ubeckie standardy i obrzucanie patriotów błotem. Andrzej, profesorku drogi, z kim żeś się ty na łby pozamieniał?

http://tiny.pl/qch9r

--
Donald Tusk - "wolałbym się nie urodzić, niż na grobach zmarłych budować swoją karierę polityczną".

użytkownik Bogdan Idzikowski napisał:

Nie mam nic przeciwko lustracji. Po prostu lubię tę rewolucyjną zapalczywość lustrujących i nienawiść lustrowanych. To takie polskie bardzo.

http://grafik.rp.pl/grafika2/696673.jpg