Data: 2014-08-27 03:34:47 | |
Autor: Bugatti | |
O korkach i poprawie płynności ruchu. | |
Korki w Polsce na niektórych odcinkach dróg powodują sami kierowcy.
Setki (dosłownie) razy przejeżdżam obwodnicę Tarnowa i tuż przed Ładną są 2 pasy na całej obwodnicy i wiadukt dla tych co jadą z centrum Tarnowa. Kierowcy jadący obwodnicą przed wjazdem do Ładnej (krajowa "4") zamiast korzystać do samego końca z obydwu pasów korzystają tylko z jednego ! ...i to już przed 200 - 400 metrów przed ich końcem. Co za brak rozumu! Dzięki temu do skrzyżowania ze stacją paliw stoi się 10 - 30 minut metrów. Kiedyś nakręce filmik i podam rejestrację. Niech ludzie się uczą przepisów. Bo nawet kombinować nie potrafią. |
|
Data: 2014-08-27 16:03:22 | |
Autor: Liwiusz | |
O korkach i poprawie płynności ruchu. | |
W dniu 2014-08-27 12:34, Bugatti pisze:
zamiast korzystać do samego końca z obydwu pasów korzystają tylko z jednego ! ...i to już przed 200 - 400 metrów przed ich końcem. Co za brak rozumu! Dzięki temu do skrzyżowania ze stacją paliw stoi się 10 - 30 minut metrów. Kiedyś nakręce filmik i podam rejestrację. Niech ludzie się uczą przepisów. Bo nawet kombinować nie potrafią. Rozumiem, że z dwóch pasów robi się jeden. No i tak na chłopski rozum - zwężeniem przejedzie więcej samochodów w jednostce czasu, jak przez 200-400m będą jechać jednym pasem (bo gdyby na początku zwężenia samochody dopiero wjeżdżały z pasa bocznego, to siłą rzeczy ruch tam będzie wolniejszy). -- Liwiusz |
|
Data: 2014-08-27 17:18:24 | |
Autor: Shrek | |
O korkach i poprawie płynności ruchu. | |
On 2014-08-27 16:03, Liwiusz wrote:
W dniu 2014-08-27 12:34, Bugatti pisze: Czyli na chłopski rozum ruch będzie płynniejszy jeśli zwężka będzie 200-400 metrów wcześniej;)? Jak zrobić zwężkę odpowiednio wcześniej to ruch będzie nadpłynny:P Jak się kończy to nie ma wątpliwosci - jedziesz do końca, wrzucasz kierunek i asertywnie wjeżdzasz przepuszczając jednego. Asertywnie to znaczy tak, żeby ten z "prawomyślnego" pasa nie miał watpliwosci, że chcesz przed niego wjechać, ale jeśli kutafon cie nie wpuści to trudno, odpuszczasz i czekasz na normalnego. Problem się zaczyna kiedy zjechać z pasa, który zmienia się w pas dla skręcających - tu aż tak oczywistego punktu zamknięcia suwaka nie ma. Jak dla mnie to tam gdzie się linie przerywane zmieniają na "gęściejsze" ale... są lokalne uwarunkowania. Shrek. |
|
Data: 2014-08-27 18:01:26 | |
Autor: Liwiusz | |
O korkach i poprawie płynności ruchu. | |
W dniu 2014-08-27 17:18, Shrek pisze:
On 2014-08-27 16:03, Liwiusz wrote: No, nie, tak nie, ale będzie jeśli samochody z kończącego się pasa będą spokojnie się włączać do ruchu na 200m, niż dojeżdżać do końca, zwalniać/zatrzymywać się i wciskać się. kierunek i asertywnie wjeżdzasz przepuszczając jednego. Asertywnie to A że nie wszyscy są/mogą być asertywni, to właśnie dowodzi, że płynność będzie mniejsza. -- Liwiusz |
|
Data: 2014-08-27 18:14:21 | |
Autor: Shrek | |
O korkach i poprawie płynności ruchu. | |
On 2014-08-27 18:01, Liwiusz wrote:
Rozumiem, że z dwóch pasów robi się jeden. No i tak na chłopski rozum - No dobra - skoro mają się włączać 200m wcześniej to czym to się różni od przesunięcia 200m wcześniej zweżki? Włączanie się w bliżej nieokreślonym miejscu powoduje właśnie chaos a dodatkowo, że pas zanikający jedzie, a "praworządny" stoi - (i potem wychodzi, że ci na kończącym się to "cwaniaczki" i jeden z drugim się chełpi, że "chama" na końcu zablokował). Jak jest jasno powiedziane jedziemy do końca i 1/1 to nie ma kłopotu i po prostu dwa jadą sobie płynnie i równo. Proste jak jebanie;) kierunek i asertywnie wjeżdzasz przepuszczając jednego. Asertywnie to To miej pretensje do tych co nie potrafią ogarnąć prostej zasady "do końca i jeden na jeden". Prościej wytłumaczyć się nie da, a i doświadczenia krajów o wiele lepiej rozwiniętych motoryzacyjnie pokazują, że tak jest najlepiej i nie nie ma co kombinować. Shrek. |
|
Data: 2014-08-27 18:32:09 | |
Autor: Liwiusz | |
O korkach i poprawie płynności ruchu. | |
W dniu 2014-08-27 18:14, Shrek pisze:
No, nie, tak nie, ale będzie jeśli samochody z kończącego się pasa będą Nie pisałem o włączaniu się "200m wcześniej", tylko "na 200m". -- Liwiusz |
|
Data: 2014-08-27 18:45:51 | |
Autor: Shrek | |
O korkach i poprawie płynności ruchu. | |
On 2014-08-27 18:32, Liwiusz wrote:
No dobra - skoro mają się włączać 200m wcześniej to czym to się różni od No to da to tyle, że szybciej będzie kończącym się, bo "prawomyślni" ustawią się w kolejce na 500m wcześniej i będą tam stać, a "cwaniaki" z kończącego się (i luźniejszego) będą śmigać pustym pasem i włączać na końcu (część oczywiście będzie stała jak dupy z migaczem 200-100 metrów czwęniej - ale i tak na kończącym się będzie realnie 150 metrów korka a na "praworządnym" 500m). Nie rozumiem masochizmu;) Trudno widać macie za dużo czasu i gotówki na paliwo - wasz problem. Dla mnie nawet lepiej - tylko nie miejcie do mnie pretensji, że "cwaniaczkuje", ok? Shrek. |
|
Data: 2014-08-28 09:52:33 | |
Autor: SW3 | |
O korkach i poprawie płynności ruchu. | |
W dniu 27.08.2014 o 18:45 Shrek <1@wp.pl> pisze:
Nie pisałem o włączaniu się "200m wcześniej", tylko "na 200m". Przedpiścy chodziło chyba o to, żeby przejeżdżać z pasa na pas pod ostrzejszym kątem czyli na dłuższym dystansie. I z tym się należy zgodzić pod warunkiem, że koniec zmiany pasa będzie wypadał właśnie tuż przed zwężeniem. -- SW3 -- -- Państwo to wielka fikcja, dzięki której każdy usiłuje żyć kosztem innych. /Bastiat |
|
Data: 2014-08-28 10:28:00 | |
Autor: Shrek | |
O korkach i poprawie płynności ruchu. | |
On 2014-08-28 09:52, SW3 wrote:
W dniu 27.08.2014 o 18:45 Shrek <1@wp.pl> pisze: Przedpiscy najpierw chodziło o to żeby "przez 200-400m (...) jechać jednym pasem", a potem żeby się na tych 200 metrach "włączać". Musiałby to być bardzo ostry kąt:) Na zmianę pasa przy 20-30km/h (a tyle wyjdzie optymistycznie) to wystarczy spokojnie 20 metrów. Shrek. |
|
Data: 2014-08-27 18:22:45 | |
Autor: Pawel O'Pajak | |
O korkach i poprawie płynności ruchu. | |
Powitanko, No, nie, tak nie, ale będzie jeśli samochody z kończącego się pasa będą Zwykle w ten sposob blokuje sie skrzyzowania. Wlaczajacych sie wczesniej, niz przed koncem pasa konsekwentnie wychowuje, ze nie sa sami na drodze i ci za nimi tez chca jechac. Dojada do konca, dadza migacz = wpuszczam, pozostalych spuszczam. Pozdroofka, Pawel Chorzempa -- "-Tato, po czym poznać małą szkodliwość społeczną? -Po wielkiej szkodzie prywatnej" (kopyrajt: S. Mrożek) ******* >>> !!! UWAGA: ODPOWIADAM TYLKO NA MAILE: moje imie.(kropka)nazwisko, ten_smieszny_znaczek, gmail.com |
|
Data: 2014-08-30 12:32:47 | |
Autor: J.F. | |
O korkach i poprawie płynności ruchu. | |
Dnia Wed, 27 Aug 2014 17:18:24 +0200, Shrek napisał(a):
Jak się kończy to nie ma wątpliwosci - jedziesz do końca, wrzucasz kierunek i asertywnie wjeżdzasz przepuszczając jednego. Asertywnie to znaczy tak, żeby ten z "prawomyślnego" pasa nie miał watpliwosci, że chcesz przed niego wjechać, ale jeśli kutafon cie nie wpuści to trudno, odpuszczasz i czekasz na normalnego. Ale upewnij sie najpierw czym jedzie. Bo moze on asertywnie potrzebuje kogos do sfinansowania wymiany zardzewialego blotnika :-) J. |
|
Data: 2014-09-01 20:49:42 | |
Autor: Shrek | |
O korkach i poprawie płynności ruchu. | |
On 2014-08-30 12:32, J.F. wrote:
Ale upewnij sie najpierw czym jedzie. Bo moze on asertywnie potrzebuje Jakoś mi się nie zdarzyło. Paranoid mode to załączam jak jadę rowerem;) Shrek. |
|
Data: 2014-08-28 11:29:36 | |
Autor: Gotfryd Smolik news | |
O korkach i poprawie płynności ruchu. | |
On Wed, 27 Aug 2014, Bugatti wrote:
Niech ludzie się uczą przepisów. Podasz ten przepis, którego mają się nauczyć? Tylko z polskiego PoRD, nie jego niemieckiego odpowiednika proszę. Problem w tym, że (w Polsce) tego przepisu AFAIK NIE MA. Konkretnie co najmniej obowiązku wpuszczenia jednego pojazdu z zanikającego pasa (nie "informacji"!), ewentualnie (lepiej :>) nakazu ustąpienia pierwszeństwa, lub bezwzględnego zakazu "wyprzedzenia maski" sąsiada z początku korka. Który jest w polskich przepisach? pzdr, Gotfryd |
|
Data: 2014-08-30 12:30:26 | |
Autor: J.F. | |
O korkach i poprawie płynności ruchu. | |
Dnia Wed, 27 Aug 2014 03:34:47 -0700 (PDT), Bugatti napisał(a):
Korki w Polsce na niektórych odcinkach dróg powodują sami kierowcy. Rozumiem ze piszesz o tym miejscu https://goo.gl/maps/u23wc Jedziemy z SW droga oznaczona tu jako 94, przejezdzamy pod wiaduktem i lewy pas zanika. A jak sie korek wydluzy to musza swoje odstac ci, ktorzy by chcieli w prawo skrecic, choc prawy pas zaczyna sie przed wiaduktem. Niech ludzie się uczą przepisów. Bo nawet kombinować nie potrafią. Ale przepis jak na razie mowi, ze kto chce pas zmienic, ten musi ustapic pierwszenstwa tym co juz na drugim pasie jada. Czyli tak na dobra sprawe powinien czekac na tej koncowce lewego pasa pare godzin, az sie korek skonczy. Albo ktos sie nad nim zlituje i wpusci :-) Poza tym na jakies 200m przed wiaduktem jest stosowny znak ostrzegajacy o zaniku pasa - znaczy sie czas zmieniac. Tylko ze jak sie korek wydluzy, to i rozbicie na dwa pasy nie pomoze, bo i tak bedziesz stal :-) Poza tym ... dokad ten korek siega ? Bo tak z tego co widze to za wiaduktem laczy sie pas dla tych co wyjezdzaja z Merkury Market, a potem dlugo jeden pas przez Ladna, bez zadnych przeszkod i dopiero gdzies za kilometr swiatla. No i wies, gdzie pewnie ktos czasem w lewo skreca. Bo tak bym zaryzykowal stwierdzenie ze ta masa pojazdow spod wiaduktu moze jechac jednym pasem stale 50km/h. A wtedy bez wiekszego znaczenia dla wczesniej zjezdzajacych czy sie w ten jeden pas ustawia przed wiaduktem, czy dopiero za, za to proces laczenia dwoch pasow w jeden moze stanowic waskie gardlo. P.S. Czy mi sie wydaje, czy mowiono ze A4 siega juz Ukrainy ? Telewizja klamie, czy google jak zwykle spoznione ? J. |
|
Data: 2014-08-31 09:38:09 | |
Autor: Alf/red/ | |
O korkach i poprawie płynności ruchu. | |
On 30/08/14 12:30, J.F. wrote:
P.S. Czy mi sie wydaje, czy mowiono ze A4 siega juz Ukrainy ? I TV ma rację, i google ma rację. Samej granicy sięga, ale nie jest ciągła. -- Alf/red/ |
|