Data: 2014-04-22 22:34:31 | |
Autor: John Kołalsky | |
Nowy silnik, nowe problemy | |
Mechanik wymienił mi uszkodzony silnik na inny używany i teraz:
- zużywa mi płyn chłodniczy w tempie 1litr na jakieś 30km, zostawia jakiś niewielki ślad po sobie, ale poprzedni też taki zostawiał a płynu aż tak nie ubywało - silnik zwykle w ogóle nie kopci (inaczej niż w poprzednim silniku) ale - jak się przydepnie mocno to niekiedy za mną chmura białego jak ze starej lokomotywy i silnik nie potrafi pozbierać się a po jakimś czasie wszystko przechodzi i można grzać, nieważne czy zimny czy ciepły - ponoć sprężanie dobre jest - nie widzę pęcherzyków w zbiorniczku - nie ma jednak ciśnienia przy odkręcaniu - ale też nie podwyższa się poziom płynu przy odkręcaniu Mechanik stwierdził, że winna jest nieszczelność w układzie, którą ponoć już usunął. Ja mimo wszystko uważam, że to uszczelka pod głowicą lub sama głowica. Macie jakieś refleksje ? |
|
Data: 2014-04-22 21:00:53 | |
Autor: Budzik | |
Nowy silnik, nowe problemy | |
U¿ytkownik John Ko³alsky john@kowal.invalid ...
Mechanik wymieni³ mi uszkodzony silnik na inny u¿ywany i teraz:Wróciæ do mechanika, skoro ucieka p³yn w takim tempie... |
|
Data: 2014-04-22 23:31:04 | |
Autor: John Ko³alsky | |
Nowy silnik, nowe problemy | |
U¿ytkownik "Budzik" <budzik61@poczta.o.n.e.t.pl.nie.spam.oj>
Ale on jest u mechanika :-) który stwierdzi³ jak powy¿ej co wed³ug mnie nie dowodzi szczelno¶ci g³owicy bo nieszczelno¶ci zewn±trznego uk³adu ch³odzenia nie powoduj± utraty mocy silnika ani nie bardzo mog± produkowaæ bia³ej (ew niebieskawej) chmury za samochodem akurat w momencie du¿ego otwarcia przepustnicy tylko w³a¶nie nieszczelno¶æ g³owicy takie skutki ma. Oczywi¶cie mogê siê myliæ, ale liczy³em na jakie¶ za albo przeciw. |
|
Data: 2014-04-22 14:38:48 | |
Autor: Przemek | |
Nowy silnik, nowe problemy | |
Bia³y dym z rury mo¿e byæ pozosta³o¶ci± po p³ynie w uk³adzie wydechowym, o ile wydmuchana uszczelka by³a przyczyn± awarii. A uciekaj±cy p³yn mo¿e byæ skutkiem innej, dodatkowej awarii, np nagrzewnicy, nieszczelnego korka zbiorniczka wyrównawczego itp
|
|
Data: 2014-04-24 09:38:54 | |
Autor: Maciek | |
Nowy silnik, nowe problemy | |
W dniu 2014-04-22 23:31, John Ko³alsky pisze:
Ale on jest u mechanika :-) który stwierdzi³ jak powy¿ej co wed³ug mnie nie dowodzi szczelno¶ci g³owicy bo nieszczelno¶ci zewn±trznego uk³adu ch³odzenia nie powoduj± utraty mocy silnika ani nie bardzo mog± produkowaæ bia³ej (ew niebieskawej) chmury za samochodem akurat w momencie du¿ego otwarcia przepustnicy tylko w³a¶nie nieszczelno¶æ g³owicy takie skutki ma. Oczywi¶cie mogê siê myliæ, ale liczy³em na jakie¶ za albo przeciw.Pytanie: kto za³atwia³ silnik? Je¶li mechanik i mia³ za³atwiæ nufkie sztukie nie ¶migan±, to nie dziwiê siê tej wersji, bo mo¿e siê okazaæ, ¿e nie tylko uszczelka, ale i ca³a g³owica do wymiany. -- Pozdrawiam Maciek |
|
Data: 2014-04-24 20:06:35 | |
Autor: John Ko³alsky | |
Nowy silnik, nowe problemy | |
U¿ytkownik "Maciek" <maciek@nospam.pl> Ale on jest u mechanika :-) który stwierdzi³ jak powy¿ej co wed³ug mnie niePytanie: kto za³atwia³ silnik? Je¶li mechanik i mia³ za³atwiæ nufkie Mechanik mia³ wyremontowaæ silnik, ale ¿e stwierdzi³ du¿e uszkodzenia to zaproponowa³, ¿e znajdzie u¿ywany z gwarancj± sprawny i wymieni. No i utrzymuje nadal, ¿e taki znalaz³ tylko moje wnioski s± inne. Od tego, jak stwierdzi³em te k³êby pary, uzupe³ni³ tylko ten dodatkowy wê¿yk do zbiorniczka i mówi, ¿e teraz je¼dzi dobrze, ¿e sprawdzi³. Dzisiaj mia³em zabraæ samochód na testy to okaza³o siê, ¿e maski nie da siê otworzyæ. Nie wiem czy przez nieuwagê upitoli³ linkê czy specjalnie, ale samochodu nie wzi±³em bo nie móg³bym kontrolowaæ poziomu p³ynu ch³odzenia. Zaczyna ju¿ odmawiaæ usuwania usterek. Jak pierwszy raz pojecha³em to w ogóle nie da³o siê wbijaæ biegów normalnie tylko jako¶ na chama bo nie wyregulowa³ tego. Godzinê pracownicy mêczyli siê i g..o osi±gnêli. W koñcu jak wykruszyli siê do jednego to mnie ten jedyny poprosi³ bym w samochodzie posiedzia³ i popodpiera³ i jako¶ bez problemu uda³o siê te biegi ustawiæ, ale jak siê zagrzeje to niestety nadal dwójka nie wchodzi i dzisiaj go¶æ ju¿ nie poczuwa siê. Zagaja³em dzisiaj pracowników lu¼no, zdaje siê te¿ zaczynaj± nabieraæ wody w usta. Tak, ¿e cienko to widzê. Móg³bym postraszyæ jakimi¶ ekspertami pxzmot czy jacy tam oni s±, ale obiektywnie mo¿e byæ ciê¿ko co |
|
Data: 2014-04-22 22:49:58 | |
Autor: ToMasz | |
Nowy silnik, nowe problemy | |
W dniu 22.04.2014 22:34, John Kołalsky pisze:
Mechanik wymienił mi uszkodzony silnikjaki?! |
|
Data: 2014-04-22 22:52:22 | |
Autor: John Kołalsky | |
Nowy silnik, nowe problemy | |
Użytkownik "ToMasz" <news.neostrada.pl@news.neostrada.pl> Mechanik wymienił mi uszkodzony silnikjaki?! Po zerwaniu paska rozrządu |
|
Data: 2014-04-22 22:00:54 | |
Autor: Budzik | |
Nowy silnik, nowe problemy | |
U¿ytkownik John Ko³alsky john@kowal.invalid ...
A po jakiej awarii?Po zerwaniu paska rozrz±duMechanik wymieni³ mi uszkodzony silnikjaki?! |
|
Data: 2014-04-23 01:07:27 | |
Autor: MichaelData® | |
Nowy silnik, nowe problemy | |
John Kołalsky wydumał(a) w news:lj6kn2$5iv$1mx1.internetia.pl :
Macie jakieś refleksje ? Pewnie wtydliwośc własciciela pojazdu, że nie chce napisac jaki to silnik i jaka marka pojazdu, łacznie z rocznikiem :] -- Michael________™ ______/) /\ | /\ "Truth is a simple place, here for us all to see, reach as it comes to you as it comes to me, as I will always need you inside my heart"(*Yes*)€ |
|
Data: 2014-04-23 01:37:44 | |
Autor: John Kołalsky | |
Nowy silnik, nowe problemy | |
Użytkownik "MichaelData®" <spam@ognik.com>
Ecotec i jaka marka pojazdu, Å‚acznie z rocznikiem :] Na ...j |
|
Data: 2014-04-23 02:08:28 | |
Autor: MichaelData® | |
Nowy silnik, nowe problemy | |
John Kołalsky wydumał(a) w news:lj6vei$824$1mx1.internetia.pl :
Użytkownik "MichaelData®" <spam@ognik.com> Bo jak Omega to "standard" ale jak Sintra to "półstandard" :) Oba gubiły wodę spod oringu na pompie wody. Oczywiscie nie wyklucza to uszczelki nadal. -- Michael________™ ______/) /\ | /\ "Truth is a simple place, here for us all to see, reach as it comes to you as it comes to me, as I will always need you inside my heart"(*Yes*)€ |
|
Data: 2014-04-23 08:34:05 | |
Autor: John Kołalsky | |
Nowy silnik, nowe problemy | |
Użytkownik "MichaelData®" <spam@ognik.com> EcotecMacie jakieś refleksje ?Pewnie wtydliwośc własciciela pojazdu, że nie chce napisac jaki to silnik No ale ... co ma gubienie wody do tego, że co jakiś czas przy mocno otwartej przepustnicy silnik traci moc a za samochodem kłęby białych oparów idą ? Mechanik twierdzi, że cośtam znalazł nieszczelnego w zewnątrznym układzie chłodzenia, ale jakoś nie mogę uwierzyć, że od tego silnikowi się polepszy. Silnik chyba nie bierze oleju, znaczy dobry poziom zastałem a wcześniej nie wiem jaki był. Silnik nie pracował zbyt równo. To mechanik świece zmienił i myśli, że będzie lepiej. Dalej nie widzę co to ma do jednocześnie występującego otwarcia przepustnicy z naprawdę obfitymi oparami. Na postoju silnik nie kopci w ogóle. Nie jest też tak, że wdepnięcie gazu zawsze daje stratę mocy i opary, ale jak się tak trafi to właśnie tak a nie np same opary czy sama strata mocy. Jest zainstalowana instalacja LPG. |
|
Data: 2014-04-23 09:15:50 | |
Autor: MichaelData® | |
Nowy silnik, nowe problemy | |
John Kołalsky wydumał(a) w news:lj7nr7$lae$1mx1.internetia.pl :
Użytkownik "MichaelData®" <spam@ognik.com> Kłania sie zatem logika. Nie ma innej możliwosci przedostania sie wody do cylindra niż a)pękniety blok/głowica (15%) b)uszkodzona uszczelka pod głowicą (75%) Koniec logiki :) Mechanik twierdzi, że cośtam znalazł nieszczelnego w zewnątrznym układzie chłodzenia, ale jakoś nie mogę uwierzyć, że od tego silnikowi się Tutaj, jak wspomnialem. Jesli to Opel, to często pękniecie (starych już) plastików/złączek do nagrzewnicy jako dodatkowy efekt lub wspomniany oring pod pompą wody. Najlepiej sprawdzić to zaglądając pod spód samochodu i szukac zacieków/wicieków wody "organoleptycznie". Silnik chyba nie bierze oleju, znaczy dobry poziom zastałem a wcześniej Branie oleju to kwestia (najczęściej) stanu pierścieni i lub uszczelnień na popychaczach i nie ma to nic wspólnego z braniem wody. Silnik nie pracował zbyt równo. To mechanik świece zmienił i myśli, że będzie lepiej. Dalej nie widzę co to ma do jednocześnie występującego otwarcia przepustnicy z naprawdę obfitymi oparami. Na postoju silnik nie kopci w ogóle. Nie jest też tak, że wdepnięcie gazu zawsze daje stratę Nadal, j/w. -- Michael________™ ______/) /\ | /\ "Truth is a simple place, here for us all to see, reach as it comes to you as it comes to me, as I will always need you inside my heart"(*Yes*)€ |
|
Data: 2014-04-23 11:37:53 | |
Autor: BartekK | |
Nowy silnik, nowe problemy | |
W dniu 2014-04-23 09:15, MichaelData® pisze:
Kłania sie zatem logika. Nie ma innej możliwosci przedostania sie wodyBłąd. W wielu silnikach kolektor ssący jest podgrzewany (chłodzony?) wodą obiegową, albo po prostu obieg wody z głowicy też przechodzi przez kolektor ssący. Nieszczelność w tym miejscu powoduje powolne "wsysanie" wody przez silnik, a że jest tam jej niewiele i jest gorąco - to przechodzi bez problemu. W dodatku gwałtowne zmiany (pod)ciśnienia przy zamkniętej otwartej przepustnicy mogą dawać właśnie chwilowe mocniejsze zassania wilgoci z pocącej się uszczelki... Bez konkretnej wiedzy, jaki to silnik, z jakim osprzętem/w jakim aucie - możemy tylko teoretyzować. -- | Bartłomiej Kuźniewski | sibi@drut.org GG:23319 tel +48 696455098 http://drut.org/ | http://www.allegro.pl/show_user_auctions.php?uid=338173 |
|
Data: 2014-04-23 11:50:41 | |
Autor: MichaelData® | |
Nowy silnik, nowe problemy | |
BartekK wydumał(a) w news:lj81mv$k4d$1node2.news.atman.pl :
W dniu 2014-04-23 09:15, MichaelData® pisze: Błąd. "Ecotec" nie ma takiego rozwiazania. Niestety, widzisz że autor watku się wstydzi... :) -- Michael________™ ______/) /\ | /\ "Truth is a simple place, here for us all to see, reach as it comes to you as it comes to me, as I will always need you inside my heart"(*Yes*)€ |
|
Data: 2014-04-23 12:30:47 | |
Autor: BartekK | |
Nowy silnik, nowe problemy | |
W dniu 2014-04-23 11:50, MichaelData® pisze:
Błąd. "Ecotec" nie ma takiego rozwiazania. Niestety, widzisz że autorEcoteców to jest bardzo dużo, praktycznie pod każdą maską w GM taki napis, a konstrukcji i osprzętów jednak wiele, trudno znać wszystkie... -- | Bartłomiej Kuźniewski | sibi@drut.org GG:23319 tel +48 696455098 http://drut.org/ | http://www.allegro.pl/show_user_auctions.php?uid=338173 |
|
Data: 2014-04-23 14:04:21 | |
Autor: MichaelData® | |
Nowy silnik, nowe problemy | |
BartekK wydumał(a) w news:lj84q4$n74$1node2.news.atman.pl :
W dniu 2014-04-23 11:50, MichaelData® pisze: Jest sugestia ze to nie nowy silnik/samochód, raczej coś z 1998 czyli wskazówka na starego Opel Omega 2.0 Ecotec...czyli standardowo uszczelka pod głowicą. Tym bardziej że jest to "wymiana silnika" i raczej założenie że długo sobie gdzieś leżał zanim go zamontowano obecnie. Nie jestem Szerlokiem ale tak mi sie wydaje :) -- Michael________™ ______/) /\ | /\ "Truth is a simple place, here for us all to see, reach as it comes to you as it comes to me, as I will always need you inside my heart"(*Yes*)€ |
|
Data: 2014-04-23 20:41:08 | |
Autor: John Kołalsky | |
Nowy silnik, nowe problemy | |
Użytkownik "MichaelData®" <spam@ognik.com> Błąd. "Ecotec" nie ma takiego rozwiazania. Niestety, widzisz że autorEcoteców to jest bardzo dużo, praktycznie pod każdą maską w GM taki napis, a konstrukcji i osprzętów jednak wiele, trudno znać wszystkie... Taki jakiś Opel, Vectra chyba. Nie wiem skąd mechanik wziął silnik. Twierdzi, że z jeżdżącego samochodu z przebiegiem 90tys :-) Ja tam w cuda nie wierzę, ale wydaje mi się, że mógłby być tak samo dobry jak niedobry. |
|
Data: 2014-04-23 11:51:48 | |
Autor: Czesław Wiśniak | |
Nowy silnik, nowe problemy | |
Błąd. W wielu silnikach kolektor ssący jest podgrzewany (chłodzony?) wodą obiegową, albo po prostu obieg wody z głowicy też przechodzi przez kolektor ssący. Nieszczelność w tym miejscu powoduje powolne "wsysanie" wody przez silnik, a że jest tam jej niewiele i jest gorąco - to przechodzi bez problemu. W dodatku gwałtowne zmiany (pod)ciśnienia przy zamkniętej otwartej przepustnicy mogą dawać właśnie chwilowe mocniejsze zassania wilgoci z pocącej się uszczelki... Bardzo dobry przyklad to kolektor z fiacika np: http://img.bazarek.pl/296836/16585/2742366/3654725684e9bfe494e5da.jpg , tylko tutaj bardzo czesto plyn ucieka na zewnatrz. Proste rozwiazanie to pozbycie sie cisnienia w ukladzie przez wywalenie uszczelki korka zbiorniczka. Bardziej oplaca sie dolac raz na 2 miesiace 300ml boryga niz sciagac kolektor :) |
|
Data: 2014-04-23 13:54:22 | |
Autor: John Kołalsky | |
Nowy silnik, nowe problemy | |
Użytkownik "BartekK" <sibi@drut.org> Kłania sie zatem logika. Nie ma innej możliwosci przedostania sie wodyBłąd. W wielu silnikach kolektor ssący jest podgrzewany (chłodzony?) wodą obiegową, albo po prostu obieg wody z głowicy też przechodzi przez kolektor ssący. Nieszczelność w tym miejscu powoduje powolne "wsysanie" wody przez silnik, a że jest tam jej niewiele i jest gorąco - to przechodzi bez problemu. W dodatku gwałtowne zmiany (pod)ciśnienia przy zamkniętej otwartej przepustnicy mogą dawać właśnie chwilowe mocniejsze zassania wilgoci z pocącej się uszczelki... I na zimnym też ? Bez konkretnej wiedzy, jaki to silnik, z jakim osprzętem/w jakim aucie - możemy tylko teoretyzować. Nie bardzo znam się. Stary Opel z jakimś Ecotec'iem Mechanik mówi, że wężyk jakiś od zbiorniczka płynu chłodzącego uzupełnił i niby teraz nie ma problemu. Taki cienki, poza dwoma głównymi, nie wiem po co on. |
|
Data: 2014-04-23 12:27:07 | |
Autor: Trybun | |
Nowy silnik, nowe problemy | |
W dniu 2014-04-22 22:34, John Kołalsky pisze:
Mechanik wymienił mi uszkodzony silnik na inny używany i teraz: Jedyna refleksja to taka że płyn chłodniczy dostaje się do komór spalania. I najprawdopodobniej chodzi o uszczelkę pod głowicą Gdyby chodziło o pęknięty blok silnika to także w misce olejowej poziom oleju podnosiłby się . |
|
Data: 2014-05-05 20:55:36 | |
Autor: John Kołalsky | |
Nowy silnik, nowe problemy | |
Użytkownik "John Kołalsky" <john@kowal.invalid> Mechanik wymienił mi uszkodzony silnik na inny używany i teraz: W środę przed długim łikendem znowu zaczął momentami kopcić na drodze i przed garażem czekając na wjazd sobie zgasł i już nie odpalił. Ubyło oczywiśćie płynu z pół zbiorniczka jak wcześniej gdy nie kopcił nie ubywało. Dzisiaj mechanik miał z lawetą przyjechać, ale znowu miał jakiś problem i tak się bujam bez sensu. |