|
Data: 2013-04-30 11:46:59 |
Autor: xantiros |
Nowe badania ekspertów ws. Smoleńska |
Bogdan Idzikowski wrote:
Dziś znalazłem taki kwiatuszek:
http://niezalezna.pl/40879-nowe-badania-ekspertow-ws-smolenska
mały cytat"
"...Na symulacji prof. Wiesława Biniendy wyraźnie widać, jak olbrzymi
statecznik amortyzuje uderzenie w podłoże. W efekcie nie rozpada się nawet
kokpit, który w rzeczywistości został całkowicie zmiażdżony. – Wszyscy
mają szanse przeżycia, łącznie z pilotami, którzy ewentualnie mogą być
poturbowani, ale nie śmiertelnie, bowiem nic nie zostaje zgniecione poza
głównym statecznikiem. Tylny statecznik zostaje zgnieciony w części,
ponieważ także amortyzuje uderzenie – tłumaczy Antoni Macierewicz,
przewodniczący zespołu parlamentarnego. Jak dodaje, z ustaleń ekspertów
zespołu jasno wynika: – Jeżeli samolot rozpada się na tysiące drobnych
części, to nie może być wynik uderzenia w ziemię, chyba że tupolew spadłby
prostopadle na betonową płytę – mówi Antoni Macierewicz. Według oficjalnej
wersji samolot zderzył się z ziemią w położeniu odwróconym przy prędkości
pionowej nie większej niż 10 m/s. Skutkiem tego uderzenia miał być
rozerwany na tysiące drobnych elementów kadłub tupolewa i rozczłonkowane
ciała wielu ofiar..."
==================================
Prędkość 10 m/sek to jest 36 km/godz. To jest prędkość opadania. Cwany
Macierewicz i jego "genialny" naukowiec Binienda po raz kolejny robiÄ…
gulasz z mózgów wiernych sekcie zamachu smoleńskiego.
Całkowicie pominęli prędkość poziomą, która wynosiła 250 km/godz. Przy tej
prędkości pionierskie lądowanie plecowe wywołało takie efekty, jakie można
zobaczyć na zdjęciach. Jest ich pełno w sieci.
zatroskany stanem zdrowia Macierewicza
Bo wg, nich samolot został "zatrzymany" gwałtownie w powietrzu, i jebną pionowo w dół, ale ci ruskie mają technologie, usemeny mogą sie ze swoim laserem schować :D
|
|
|
Data: 2013-04-30 12:10:14 |
Autor: leszek niewiadomski |
Nowe badania ekspertów ws. Smoleńska |
Am 30.04.2013 11:46, schrieb xantiros:
Bogdan Idzikowski wrote:
Dziś znalazłem taki kwiatuszek:
http://niezalezna.pl/40879-nowe-badania-ekspertow-ws-smolenska
mały cytat"
"...Na symulacji prof. Wiesława Biniendy wyraźnie widać, jak olbrzymi
statecznik amortyzuje uderzenie w podłoże. W efekcie nie rozpada się nawet
kokpit, który w rzeczywistości został całkowicie zmiażdżony. – Wszyscy
mają szanse przeżycia, łącznie z pilotami, którzy ewentualnie mogą być
poturbowani, ale nie śmiertelnie, bowiem nic nie zostaje zgniecione poza
głównym statecznikiem. Tylny statecznik zostaje zgnieciony w części,
ponieważ także amortyzuje uderzenie – tłumaczy Antoni Macierewicz,
przewodniczący zespołu parlamentarnego. Jak dodaje, z ustaleń ekspertów
zespołu jasno wynika: – Jeżeli samolot rozpada się na tysiące drobnych
części, to nie może być wynik uderzenia w ziemię, chyba że tupolew spadłby
prostopadle na betonową płytę – mówi Antoni Macierewicz. Według oficjalnej
wersji samolot zderzył się z ziemią w położeniu odwróconym przy prędkości
pionowej nie większej niż 10 m/s. Skutkiem tego uderzenia miał być
rozerwany na tysiące drobnych elementów kadłub tupolewa i rozczłonkowane
ciała wielu ofiar..."
==================================
Prędkość 10 m/sek to jest 36 km/godz. To jest prędkość opadania. Cwany
Macierewicz i jego "genialny" naukowiec Binienda po raz kolejny robiÄ…
gulasz z mózgów wiernych sekcie zamachu smoleńskiego.
Całkowicie pominęli prędkość poziomą, która wynosiła 250 km/godz. Przy tej
prędkości pionierskie lądowanie plecowe wywołało takie efekty, jakie można
zobaczyć na zdjęciach. Jest ich pełno w sieci.
zatroskany stanem zdrowia Macierewicza
Bo wg, nich samolot został "zatrzymany" gwałtownie w powietrzu, i jebną
pionowo w dół, ale ci ruskie mają technologie, usemeny mogą sie ze swoim
laserem schować :D
Powraca wieczne pytanie: "po co?" Po co robic tak kosztowna i skomplikowana katastrofe, skoro gosc za pare miesiecy bylby osoba prywatna i jesli komus podpadl to wtedy moglby wpasc pod samochod, udlawic sie czyms, zejsc poledwice z polonem, wypic zatrute wino itd. itp.
Tysiace osob ma zarobek, zatrudnienie, a polski podatnik placi.
ln.
--
"As an online discussion among Poles grows longer, the probability of a comparison involving a security service, or a calling the opponent an agent of influence, a Volksdeutsch, a Jew or an idiot approaches 1" (The new Godwin's Law)
|
|
|
Data: 2013-04-30 12:31:54 |
Autor: xantiros |
Nowe badania ekspertów ws. Smoleńska |
leszek niewiadomski wrote:
Am 30.04.2013 11:46, schrieb xantiros:
Bogdan Idzikowski wrote:
Dziś znalazłem taki kwiatuszek:
http://niezalezna.pl/40879-nowe-badania-ekspertow-ws-smolenska
mały cytat"
"...Na symulacji prof. Wiesława Biniendy wyraźnie widać, jak olbrzymi
statecznik amortyzuje uderzenie w podłoże. W efekcie nie rozpada się
nawet kokpit, który w rzeczywistości został całkowicie zmiażdżony. –
Wszyscy mają szanse przeżycia, łącznie z pilotami, którzy ewentualnie
mogą być poturbowani, ale nie śmiertelnie, bowiem nic nie zostaje
zgniecione poza głównym statecznikiem. Tylny statecznik zostaje
zgnieciony w części, ponieważ także amortyzuje uderzenie – tłumaczy
Antoni Macierewicz, przewodniczący zespołu parlamentarnego. Jak dodaje,
z ustaleń ekspertów zespołu jasno wynika: – Jeżeli samolot rozpada się
na tysiące drobnych części, to nie może być wynik uderzenia w ziemię,
chyba że tupolew spadłby prostopadle na betonową płytę – mówi Antoni
Macierewicz. Według oficjalnej wersji samolot zderzył się z ziemią w
położeniu odwróconym przy prędkości pionowej nie większej niż 10 m/s.
Skutkiem tego uderzenia miał być rozerwany na tysiące drobnych elementów
kadłub tupolewa i rozczłonkowane ciała wielu ofiar..."
==================================
Prędkość 10 m/sek to jest 36 km/godz. To jest prędkość opadania. Cwany
Macierewicz i jego "genialny" naukowiec Binienda po raz kolejny robiÄ…
gulasz z mózgów wiernych sekcie zamachu smoleńskiego.
Całkowicie pominęli prędkość poziomą, która wynosiła 250 km/godz. Przy
tej prędkości pionierskie lądowanie plecowe wywołało takie efekty, jakie
można zobaczyć na zdjęciach. Jest ich pełno w sieci.
zatroskany stanem zdrowia Macierewicza
Bo wg, nich samolot został "zatrzymany" gwałtownie w powietrzu, i jebną
pionowo w dół, ale ci ruskie mają technologie, usemeny mogą sie ze swoim
laserem schować :D
Powraca wieczne pytanie: "po co?" Po co robic tak kosztowna i
skomplikowana katastrofe, skoro gosc za pare miesiecy bylby osoba
prywatna i jesli komus podpadl to wtedy moglby wpasc pod samochod,
udlawic sie czyms, zejsc poledwice z polonem, wypic zatrute wino itd. itp.
Tysiace osob ma zarobek, zatrudnienie, a polski podatnik placi.
ln.
"Smoleńsk" - aktualnie to jest dobry biznes, popatrz jak się to fajnie sprzedaje ile kasy leci za publkcaje "raportów" co roku, sprzedaż gazet związanych z tematyką, jak się kończą pomysły to się wymyśla nowe przesłanie i biznes się kręci dalej - żyła złota, teraz z zwolenników zamachu mało kto myśli racjonalnie, łykają wszystko jak leci i bulą czy to kasą, czy to za oglądanie reklam w swoich "pseudo niezależnych" mediach w przerwach ogladacnch reportaży o zamachu.
|
|