Data: 2011-04-24 17:39:03 | |
Autor: u2 | |
No agenciaki, kiedy przeprosicie ? | |
... pewnie kiedy wam wierchuszka pozwoli :)
http://wpolityce.pl/view/10862/_Czy_tacy_panowie_jak_Palikot__Walesa_et_consortes_nie_powinni_przeprosic_za_rozpowszechnianie_tych_rosyjskich_bzdur_.html " Po pierwsze i najważniejsze - wiemy, że nie było nacisków. Że nie było ani naciskających, ani naciskanych. Czyli że generał Błasik nie naciskał, a piloci nie dali się nacisnąć. Czyli że kapitan Protasiuk wcale nie musiał być podatny na wpływy, jak na wielu stronach raportu "międzypaństwowy" MAK starał się nam wmówić. A może dowódca Sił Powietrznych RP nie był też pijany, bo właściwie jak to zweryfikować? O braku nacisków - z zastrzeżeniem, że to wiedza na dziś - poinformowała Naczelna Prokuratura Wojskowa. Wobec tego, czy tacy panowie jak Palikot, Wałęsa et consortes nie powinni przeprosić za usilne rozpowszechnianie tych rosyjskich bzdur, a panowie Komorowski, Tusk, Schetyna, Klich, Sikorski et consortes za sprzyjanie im? Marszałek Sejmu już zaczął sprytnie, cichaczem z owych nacisków się wycofywać, sugerując, że polski raport może być dla nas bolesny. Czego dotyczy ta boleść, z pewnością wie, ale na razie nie powie. A my już wiemy, że nie chodzi o Błasika, Protasiuka, Grzywnę... Pilotów wina i błędy - i to drugi wniosek - też została wykluczona, a przynajmniej znacznie osłabiona. O tym wiemy z eksperymentu na ostatnim - niemającym jeszcze wówczas pozwolenia na loty! - tupolewie. Bo piloci mogli "schodzić na autopilocie" i mimo braku nowoczesnych urządzeń lotniskowych bezpiecznie "odejść na drugi krąg". Dlaczego nie "odeszli"? Jeśli nie był to błąd pilotów, to co pozostaje? Awaria samolotu? Zamach, oficjalnie już wykluczony? Ale kamikadze z pewnością nie byli. Po trzecie, wiemy bezdyskusyjnie - wbrew zaprzeczeniom rządowych kręgów - że oddaliśmy śledztwo Rosjanom. Na podstawie tzw. konwencji chicagowskiej - ale to już musimy przyjąć na wiarę, bo żadnej umowy Putin - Tusk nikt nie widział. Dlatego mogą nie wydawać nam dowodów, nie odpowiadać na prośby i noty dyplomatyczne, a nawet całkowicie bezkarnie fałszować sekcje zwłok. Po czwarte - już w kwestii upamiętnienia - wiemy, że "ludobójcza" tablica w Smoleńsku nie była prowokacją - jak tego chce Sikorski - przepełnionych nienawiścią PiS-owskich rodzin, bo przy jej odsłonięciu był obecny polski konsul. Ale jeśli prowokacja, to właściwie wobec kogo? Polski? Rosji? Jeszcze jako PiS-owski minister Sikorski straszył Putinem jako nowym Stalinem, Mołotowem... Teraz już tylko dorzyna polską watahę." |
|
Data: 2011-04-24 08:50:25 | |
Autor: Hans Kloss | |
No agenciaki, kiedy przeprosicie ? | |
On 24 Kwi, 17:39, u2 <u...@o2.pl> wrote:
.. pewnie kiedy wam wierchuszka pozwoli :) A do czego ci potrzebne przeprosiny tej hołoty, na pamiątkę chces sobie na ścianie powiesić? Niech nie przepraszają tylko niech sp.. do swoich, na wschód albo do obory, tam gdzie ich miejsce. J-23 |
|
Data: 2011-04-24 19:43:21 | |
Autor: u2 | |
No agenciaki, kiedy przeprosicie ? | |
W dniu 2011-04-24 17:50, Hans Kloss pisze:
On 24 Kwi, 17:39, u2 <u...@o2.pl> wrote: Mi ich przeprosiny ani ziębią, ani grzeją. Skoro agenciaki to godność i honor to pojęcia dla nich obce. |
|
Data: 2011-04-24 19:02:42 | |
Autor: Grzegorz Z. | |
No agenciaki, kiedy przeprosicie ? | |
u2 napisał:
.. pewnie kiedy wam wierchuszka pozwoli :) Od Sił Wyższych radzę ci się odstosunkować. |